mosia

Agnieszka78Kmlodamama19 i MalyHipek- to straszne co piszecie o swoich dzieciach, współczuję i trzymam kciuki. mlodamama19, tak sobie myślę, może tą witaminę D nie dawaj w jednej dawce tylko 4 razy dziennie. mosia Marcelek słodki, a jakie niewinne spojrzenie przy gryzaczku :) Mam wrażenie że sobie myśli - mama coś chce, pewnie zaraz mnie pocałuje :) bardzo możliwe, bo mama z tych całuśnych

viosnamosiai co? i kurcze już 2 dni nie ma kupki ale brzuszek jest miękki, mały nie płacze, puszcza bąki, jest pogodny. nie wiem co robićMosia marchewka ma działanie zestalające stolec. Mój synek będąc na piersi robił 6-7 kup dziennie, po wprowadzeniu marchewki już tylko 1 na dzień. WIęc u Ciebie pewnie podobny efekt, ja bym się jescze nie martwiła. Bugi82viosnamosiai co? i kurcze już 2 dni nie ma kupki ale brzuszek jest miękki, mały nie płacze, puszcza bąki, jest pogodny. nie wiem co robićMosia marchewka ma działanie zestalające stolec. Mój synek będąc na piersi robił 6-7 kup dziennie, po wprowadzeniu marchewki już tylko 1 na dzień. WIęc u Ciebie pewnie podobny efekt, ja bym się jescze nie martwiła. U mnie było dokładnie tak samo, gdy córcia była tylko na piersi, to kupki były luźne i co trochę, nawet w nocy, a po wprowadzeniu marchewki od razu 2 czy 3 dni przerwy. Po prostu organizm musi się przestawić:). Dla równowagi możesz wprowadzić tarte jabłuszko, później suszone śliweczki, które z kolei zapobiegają zaparciom. U nas się wszystko już unormowało i kupka jest z reguły raz dziennie, ale trochę to trwało, więc staraj się nie stresować:) jest kupa, uffff. ale inna niż zwykle. już nie taka pływająca he he, tzn pół na pół. ale jest

franiawygrane marzenia?

frantiprzepraszam ze sie wcinam,ale piszecie by dopajac woda nie soczkami. ale jaka wodą? przegotowana czy jakąs niegazowaną? nawet mineralną trzeba przegotować. jest też z Humany taka woda dla niemowląt

mlodamama19no i po wieczornej dawce szokującej mała zwymiotowała przez sen tak ze po kostki była brudna:(:(:(:(:(:( biedactwo

i co? i kurcze już 2 dni nie ma kupki ale brzuszek jest miękki, mały nie płacze, puszcza bąki, jest pogodny. nie wiem co robić

mlodamama19to było do OnaM... wiecie fajne misie dla niemowląt są w biedronce.. wiem bo tatus przytargał córci o takiegoma i obraczki na nózce i na łapce.. i szeleszczący ogonek i jest wielkosci połowy mojej córy xD jak sie z niego cieszy ze hoho Ale MOSIU twój synuś kochaniutki jest fajny ten misio MałyHipekA my ciągle na piersi.... i tylko herbatka koperkowa raz dziennie na oszukanie glodomora. no i są wyniki z kontroli że szpitala z piątku.... zalamka.... nie są za dobre... dostaliśmy kolejne skierowania ... hematologia i endokrynologia... ech... a ją myślałam że to już koniec... mlodam to Twoja cora dostawała żelazo? jaki miała wynik? bo nas też czeka suplementacja... no i D3 dalej odstawione... o kurcze, ale co jest nie tak? mlodamama19miała wielkąanemie.. dostawała żelazo kwas foliowy i wit b.. teraz jej odstwaili ze juz jest lepiej ... wyniki nie są ok ale sie polepszaja wiec chca by organiz sam chciał ruszyc do przodu.. za to małej kosci czaszki miekną i mam jej dawac wit d3 w poczwórnej dawce dziennie:((((( kurcze, mam nadzieję, że to pomoże

Przepraszam, czy tu biją?

Martek73Tak nic, a nic nie spróbujesz?? co mi zrobisz jak mnie złapiesz?

poproszę aktora jakiegoś

no spory jest

dziewczyny, my cały czas trzymamy kciuki:

a tu mój kolo:

mlodamama19powiedz mi z jakiego źródła bierzesz warzywa i owoce bez chemii? bo te co w sklepach to ja dziecku nie dam...moja waży 5.6kg to do mnie? bo ja nic takiego nie pisałam, że kupuję kupuję słoiczki na razie, czekam na swoje warzywa, a raczej babcine

daff a czytałaś "Marker"?

milioner?

franiamosiabrzydkie kaczątkonie niemożliwe

brzydkie kaczątko

i kurcze mieszkam na zadupiu za przeproszeniem i nie ma u nas nigdzie marchewki samej w słoiczku m musi w Kielcach kupić a na razie soczków nie będę dawała, wolę wodę albo cyca.

no serio 4. ja też karmię piersią ale już wprowadzam warzywka. co do wagi to tydzień temu ważył 7440, nie wiem ile teraz. co do bioderek to u nas 1a/1b ale już nie idziemy na kontrol. od ostatniej wizyty się polepszyło więc... a poza tym nie widzę nic niepokojącego.

a jak było z kupami po pierwszych warzywkach?

u nas po drugiej marchewce wczoraj nie było kupy, ale wcześniej też się tak zdarzało więc nie panikuję na razie. jak coś to dam mu wody przegotowanej

a też wprowadzałyście jedno warzywo na tydzień? i w ogóle jak to jest z soczkami? lepsza chyba woda, prawda? chodzi mi o upalne dni np.

madzialskaja stopniowo zwiększałam-pierwszego dnia powiedzmy 4 łyżeczki, następnego 8 itd.A karmisz piersią cały czas? tak tak.