Skocz do zawartości
Forum

Lusia_88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lusia_88

  1. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Witamy Marcóweczka :) Jejciu tak piszecie o tych ruchach, ze ja zaczynam trochę panikować, że jeszcze nie czuje ( 15 tydz) ale tak na prawdę jeszcze trochę czasu... I o tej płci - ja też jeszcze nie wiem kogo mam w brzuchu i już się nie mogę doczekać aż się dowiem :) Ja na L4 idę już za tydz. Tak mnie dzisiaj 2 dzieci w przedszkolu wyprowadziła z równowagi, ze nie wiedziałam co mam z nimi zrobić. A nie można się denerwować.. Ale emocje poniosły. W przyszłym tygodniu już będę powoli olewać ich zachowanie. I na l4 :) odpocznę :)
  2. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Roks to może być rwa kulszowa. Miałam identycznie jak ty ale pod koniec ciąży, za to moja szwagierka miała rwę prawie przez całą ciążę. Ja też nic nie mogłam robić a najbardziej bolało przy chodzeniu, jak chodziłam to kulałam. Nawet do sklepu było bardzo ciężko a do lekarza jak chciałam się wybrać to jechałam taksowką. I to właśnie jakby okolice półdupka :) Niestety nic nie mogłam na to poradzić, nic nie działało, przeszło samo. Mam nadzieję, że tobie też niedługo przejdzie :) Aśka pewnie, że o tobie pamiętamy :) zastanawiałam się czy jeszcze zajrzysz :) trzymaj się kochana, teraz rodzina najważniejsza, trzymajcie się razem :)
  3. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Ja dziewczyny córkę rodziłam w styczniu i też zastanawiałam się co na siebie włożyć w zimę. Kupiłam zwykłą niedrogą kurtkę zimową w TextilMarket ale o rozmiar większą (czy dwa) i wyglądałam śmiesznie bo na brzuchu była obcisła (w 9 miesiącu ledwo się zapiełam, tak na ścisk) a wszędzie była za duża, np w ramionach. Ale w tamtą zimę kupiłam sobie kurtkę, która ma szerszy dół (chyba trapezowa, taka modna była w tamtym sezonie) i myślę, że brzuch się spokojnie zmieści a dopasowana jest wszędzie. A na fb nic się dziewczyny nie dzieje, więc spokojnie, nic nie tracicie :) A ja za 2 tygodnie idę już na L4. Ale się cieszę, odpocznę w końcu trochę :)
  4. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Mi również Asiu jest bardzo przykro, serce się kraja :( Będziemy myślami z Wami.
  5. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Tak czas przeziębień się zaczął i u mnie w przedszkolu co 3 dziecko ogilone chodzi i kaszele na mnie co chwilę a taka szanowna dyrekcja powie, żeby brać witaminy i się nie przejmować:(( Aśka ja mam czasami taki dziwny ucisk w brzuchu chyba na pęcherz. Ale nie wiem co to może być, mam nadzieje, że nie jakieś lekkie skurcze. Jutro mam wizytę to się zapytam. Jutro zaczynam 14 tydz ale wczoraj chyba poczułam pierwszy raz moje maleństwo (tak mi się przynajmniej wydaje) :)
  6. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    I ja dziewczyny dołączyłam do grupy na fb :)
  7. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Ja dziewczyny przytyłam 2 kg ale ruchów jeszcze nie czuje. Wiem, że to wcześnie ale niektóre z was już czują i się niepotrzebnie stresuję (13 tydz). Trzymam kciuki za wasze podróże, oby wszystko odbyło się bez dodatkowych przygód.
  8. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    *wyżalić (ale wiocha ;)
  9. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Ja termin z okresu 16.03. Usg jeszcze nie wiem bo się ostatnio tak śpieszyłam, ze zapomniałam zapytać podczas tych badań przezierności. Agata nie martw się, będzie dobrze :) A ja jestem po rozmowie z dyrektorkami (mam ich 2) i lipa. Narzuciły mi z góry, że na zwolnienie mogę iść z końcem października (bo wtedy kończy mi się umowa) a nie z końcem września tak jak chciałam. Bo one muszą teraz znaleźć zastępstwo, bo mają zobowiązanie wobec urzędu i srata tata. I powiem wam, ze mam to w d****e bo tu nie chodzi o mnie, ja mogę pracować, lubię swoją pracę, swoje dzieci i nie jestem szukam wymówek byle by nie pracować. Ale chodzi przede wszystkim o zdrowie i życie mojego dziecka. Od początku powinnam iść na zwolnienie bo ciąża wysokiego ryzyka plus doszły różne niesprzyjające czynniki takie jak plamienia itp. No tak się wkurzyłam, że przeryczałam pół nocy. Ja wiem, ze teraz one nie są w komfortowej sytuacji ale ja też nie. No musiałam się wyrzalić.
  10. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Witaj Dora w grupie obecnych i przyszłych mam :) Dziewczyny, te które bierzecie leki na podtrzymanie, odstawiacie już powoli lekarstwa? Bo mi lekarz powiedział, żebym duphaston stopniowo zmniejszała aż do wyczerpania tabletek. Podobno po 3 miesiącu nie ma już takiej potrzeby ale przyznam, że trochę się boję...
  11. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Melliska ale ekstra :) też już nie mogę się doczekać ruchów. Kurcze czy już nie możemy przestać się martwić różnymi plamieniami i pierdołami i zacząć się cieszyć ciążą? Ja też się stresuję różnymi rzeczami a to nie dobrze :( Miłego dnia mamuśki :)
  12. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Już dziewczynki rozwiązałam problem przezierności karku i ....poszłam do innego lekarza (do którego chodziłam w pierwszej ciąży) i nie robił problemu, żeby wykonać mi USG. W końcu jego pacjentki tez chodzą do mojego jak on jest na urlopie. I wszystko wyszło dobrze :) dzięki za wsparcie :) Ja też chodziłam do szkoły rodzenia i położna powiedziała, żebym przyszła w 34 tyg. Trwało to 2 tyg (codziennie) i spokojnie zdążyłam. Teraz się nie wybieram ale było dość fajnie. Po prostu miałam paniczny lęk przed porodem naturalnym i chciałam się do tego jakoś przygotować. A i tak potem wyszło, że cc ;) Ja też się dobrze czuję i powoli zaczynam w pelni cieszyć się ciążą, jeszcze tylko poinformowanie dyrekcji... Miałam dzisiaj sen, że urodziłam córkę teraz ale była zdrowa i dużo spała tylko bardzo malutka. Chyba dlatego, że dla mojego brata urodziły się wczoraj małe pieski i nikt nie przypuszczał, że to będzie tak szybko :)
  13. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Dziewczyny mam ważne pytanie. Byłam dzisiaj u lekarza na usg żeby zbadać tą przezierność karkową (11 tydz). Lekarz powiedział, że dziecko jest odwrócone pleckami i nie chce się ułożyc w taki sposób, żeby bylo widać. Powiedział, ze następnym razem spróbujemy. Ale on idzie teraz na urlop i wraca za 3 tyg. Ja wtedy zacznę 14 tydz. Czy to nie za późno już? Czytałam, że ta przezierność zanika potem. Co mam zrobić do tego czasu? Może prywatnie? Ale mam w przyszłym tyg dwie prywatne wizyty u różnych lekarzy i wiecie..chodzi o kasę...
  14. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Aa i wybrałam imię dla dziewczynki: Natalia. A dla chłopca jeszcze nie wiem ;)
  15. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Ja mam zachcianki na słodycze, wcześniej nie przepadałam a teraz jadłabym cały czas. Ale nie mogę za bardzo bo cukier trochę wysoki i muszę się pilnować. Ja też miałam powiedzieć dyrektorkom dzisiaj o ciąży ale się rozmyśliłam, poczekam jednak do ukończonego 12 tyg ciąży, wtedy będę pewna, że cokolwiek one wymyślą - ja będę miała przedłużoną umowę do dnia porodu. Bo w końcu nie wiadomo co by im strzeliło do głowy i może szybko znalazły by jakąś nauczycielkę za mnie przed rozpoczęciem roku, tym bardziej, że był nabór. A jak u ciebie Undefined z poinformowaniem szefostwa? Jak zareagowali? I mnie jeszcze od czasu do czasu trochę zamdli ale czuję się podobnie jak w poprzedniej ciąży :) miłego dnia :)
  16. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Undefined u mnie tak samo - mama urodziła 3 dzieci i żadnych rozstępów nie ma a ja urodziłam jedno i smarowałam całą ciążę i brzuch mam w rozstępach a jestem bardzo chuda. A mama grubsza. Ale nie chciałabym już mieć ich więcej i więcej :)
  17. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Być może dziewczyny :) chciałam zapytać czy smarujecie już swoje brzuchy czymś od rozstępów i co polecacie? A śpicie jeszcze na brzuchu czy już może nie? Mój brzuch rośnie ale nie czuję dyskomfortu leżąc na nim ale boję się, że mogę coś zrobić maleństwu. Gdzieś wyczytałam, że można spać przez całą ciążę na brzuchu tylko, że jest to niewygodne rozwiązanie.
  18. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    z tym spaniem to i ja tak mam, że spałabym i spała. Codziennie drzemkę muszę zrobić. a szkoda mi czasu na spanie w dzień.. no i jak tam dziewczyny wizyta? Już po? dajcie znać.
  19. cześć dziewczyny! jestem z marcówek ale zauważyłam, że niektóre z was już znają płeć dziecka i chciałam się zapytać w którym tyg się dowiedziałyście? Szukam w waszym wątku i nie mogę znaleźć. Bo nie wiem kiedy mogę się i ja spodziewać :)
  20. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Dziewczyny, myślicie, ze po pierwszej cesarce możliwy jest poród naturalny? Ja się strasznie boję, że macica jest cieńsza w miejscu nacięcia i że przy porodzie sn może dojść do komplikacji takich poważnych ale z drugiej strony nie chciałabym znowu dochodzić do siebie po cc tak długo...
  21. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Catarisa to mamy podobny gust co do imion żeńskich, mi też się podobają te, które wymieniłaś, wszystkie :) Ale przyjdzie pora to coś wszystkie wymyślimy :)
  22. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Aśka masz rację z tym podgadaniem córci, dzieci lubią takie rzeczy i są potem dumne :) Est ja również pracuję w przedszkolu ale boję się jesieni i tych wszystkich chorób, które się zaczną. Chyba popracuję do końca września... Ja też mam pustkę w głowie jeśli chodzi o imiona. Coś mi niby tam świta ale nie jestem pewna czy nazwała bym tak swoje dziecko (myślę o imieniu Marcelina ale nie wiem czy dla mojego dziecka by się "nadawało"). A moja córcia to Kornelka - bardzo mi się podoba :)
  23. Lusia_88

    Marcóweczki 2018

    Dziewczyny takie brzuchy mamy bo jelita nam się przesunęły, a poza tym kolejne ciąże to szybciej trochę widać :) Ja trochę podgaduję moją córcię (3,5 letnią) czy chiałaby mieć rodzeństwo itp to na razie jest na NIE i nawet ostatnio się poplakała bo ona przecież "tak mnie kocha" i chyba trochę zazdrosna jest ;) ale jeszcze czekam z oficjalnym poinformowaniem jej dopóki brzuch nie będzie dobrze widoczny. No i muszę ją jakoś nastawić. Dzisiaj wizyta była i wszystko ok. Też tak macie, że zaczęły byście już kupować ciuszki, oglądać wózki itp? Ja już mam straszną chęć ale jeszcze poczekam, przynajmniej aż poznam płeć. Ale wydatki trochę by się rozłożyły na te 6/7 miesięcy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...