
AśkaS
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez AśkaS
-
A ja się muszę pochwalić.zostałam ciocią maleńkiego ponad trzy i półkilogramowego Kubusia.urodzony 02.08 przed drugą w nocy :) Miałam być chrzestną,ale jakiś przesąd taki,że kobieta w ciąży nibynie powinna do chrztu trzymać.trzymać będzie moja najstarsza. Wczoraj poraz pierwszy jak ponaciskalam brzuch delikatnie wyczyłam dużą gulę:) .miałam takie wrażenie ,że fasolka ułożyła się jakoś po prawej stronie.bo z prawej bardziej ciągnie.na usg też fasolka po prawej była ułożona.
-
Mam problem ostatnio z wejściem na Lutówki.i z odpisywaniem.błąd jakiś wyskakuje.nam dzisiaj zmieńod znakiem basenu minął.miejscówka w cieniu. Dzieci radoche miały.Fajnie wyło.czekam aktualnie na wieści ze szpitala.moja przyjaciółka rodzi ☺
-
Przechlapane.jak tu spać jak w domu 30stopni... też sie modle.o to bijące serducho. I Was też o to proszę...
-
Cześć wszystkim.tak was podczytuje...miałam być bankową lutóweczką ale okazuje sie,że ciąża młodsza.jutro dokładnie 7 tydzień. Termin byłby ok20 marca ale na bank na pocztku cc. Ból ten,że lekarz nie słyszał jeszcze serduszka. I troche sie boje.
-
Ja po dzisiejszym badaniu też plamie.ze wszystkiego to najlepsza dzisiaj była wizyta u dentysty ☺
-
Monka ja po czterech cc jestem .lekarz mnie nie opierdzielał za to.powoedział spokojnie,zachciało mi sie pigułki odstawiłam to mam. Lekko nie będzie ale jak to mówi ciąża jest i trzeba ją ratować.troche racji miał.nie planowałam tej ciąży.gumki nie zdały egzaminu. I fasolka jest.
-
Danuta to przed 12 tygodniem nie widziałaś bijącego serduszka? U mnie wymiarowo cośtam niby ok. w stosunku do tego tygodnia ale gin mowi że wszystko tak małe jeszcze że nic nie widzi. Może sprzęt do kitu nie wiem.
-
Co do lekarza do ktorego chodze to jedyny dostepny na juz. Nie jest super rewelacyjny .a co do usg niby nowe dobre a zwykle czarnobiale.
-
Nie da sie tak.nawet prywatnie musze kilka dni poczekać a mówiąc szczerze jestem spłukana.corki na wakacje pojechały. Bede musiala przemeczyc sie ten tydzień. Jest szansa że jeszcze zobacze bijce serduszko :(
-
Amme dobre to.ciąża jest to pewne.tylko serduszka jeszcze nie widać.a u was jak z tym było,kiedy na usg widzialyscie bijące?
-
Amme dobre to.ciąża jest to pewne.tylko serduszka jeszcze nie widać.a u was jak z tym było,kiedy na usg widzialyscie bijące?
-
Moglam sie o tydzień co do miesiączki pomylić.ale wedlug okresu powinien być 10 a jest 6/6 jutro siodmy tydzien
-
Na poprzednim usg lekarz widział jeszcze mniej.przez te dwa tygodnie coś urosło bo teraz stwierdził,że widać,że ciąża tylko serduszka nie widział.a ja nie pamietam kiedy powinno na usg byc widoczne serduszko...
-
Jestem załamana.mialam to plamienie ktore gin wzial zamiesiaczke i prawie juz mialam wyjsc z gabinetu.ale.mie zbadal,stwierdzil jakoes grudki,pewnie resztki po plamieniu,zrobil usg wychodzi,ze jednak ciąża,tym razem widac,ale duzo mlodsza.6/6 tygodnia.jutro siodmy tydzien sie zaczyna.troche mnie opierdolił bo moglam brac pigułki.niewazne ze po nich tyłam okropnie.zmartwil mie bo nie widać bijącego serduszka.ale fasolka urosla jakby od ostatniej wizyty.dostalam dupaston,nospe i mam przyjsc za tydzien.dwa tygodnie stresu za mną i kolejny tydzien przedemna. Boje sie.mialam mieszane uczucia na poczatku ale juz teraz wiem.kocham te moją fasolke.ale nie wiem co dalej.jesli sie pozytywnie to rozwinie i termin z usg bedzie to zeby nie wiem jak bede mmarcoweczką z pierwszych dni marca. Nie wiem naprawde sama.martwi mnie brak bijącego serduszka na.usg
-
Ja czekam właśnie w kolejce na wizytę.Trzymajcie kciuki.
-
Ja jem dwa...poprostu w gardle.staje.krstem w stanie zjesc po południu i wieczorem.to.przejdzie i wkrótce zaczne jeść normalnie.co do określania płci to jedna wielka bujda.sa np różne wersje hińskiego kalendarza.i na każdym inaczej wychodzi.
-
Zapomniałam dodać,mimo ładnej pogody chyba mnie jakieś przeziębienie łapie?mam nadzieje,że sie nie rozwinie.bo nawet nie wiem co moge sobie w aptece bezpiecznie kupić. A w aptece nie chce sie chwalić bo zaraz pół miasta będzie wiedziało,że w ciąży jestem.a tego jeszcze nie chce.
-
A mnie dzisiaj ranek przywitał lekkimi mdłościami..co w stylu ssania w żołądku z głodu.ale nie mog nic jeść :( czekam na wiadomosci bo moja koleżanka/prawie sasiadka może urodzić lada chwila. Troche znow mam stracha bo jutro wizyta u gina,potem dentysta.chyba bardziej tego dentysty sie boje bo dla mnie to duży stres.jestem chora na samą myśl po tym jak mnie kilka lat temu dentystka załatwiła. Nie wiem jak z znieczuleniem będzie.tego sie najbardziej obawiam.na żywca sobie nie dam.tak poza tym jest ok.jeś nie moge generalnie ale jakby mi kto ogórki kiszone pokazał to chyba jedyna rzecz którą byłabym w stanie strawić :)
-
U mnie dzisiaj ogórkowa.Nadal sie ślinie na sam zapach kiszonych ogórków.Zrobiłam przecier ogórkowy. Zaczynają mi się niektórzy przyglądać dziwnie.Chyba zaczyna być widać pomału ☺
-
Ja chyba poraz pierwszy w życiu nie mam mdłości. Jak tam u was z szykowaniem wyprawki dla malucha?kupujecie coś czy jeszcze czekacie.Ja tradycyjnie czekam do piątego miesiąca wtedy zacznę.
-
Noo dobra myśl z tym bezalkoholowym.jutro szoruje do sklepu koniec męki ☺cóż w ciąży fasolki zmuszają nas do jedzenia i picia próżności.
-
Nie panikuj.obserwuj.jak sie nasili reaguj.ja teraz ok a jak sobie połaże za dużo mam plamienia lekkie.do końca trzeciego miesiąca można się różnych atrakcji spodziewać.
-
W biedronce widziałam takie maleńkie puszki☺
-
Lavina a mi lekarz kiedyś powiedział,że jak kobieta w ciąży ma ochote na małą lampke wina czy łyk piwa nie powinna sobie odmawiać.Byle nie przesadzić.
-
Asia to raczej normalne zwłaszcza w dniach kiedy powinnaś mieć miesiączkę.Jeśli jednak masz obawy i możliwość idź skonsultuj to z ginekologiem. U mnie dzisiaj ciążowo-zachciankowo.wczoraj zrobiłam ale kiepsko wyszło.za to dzisiaj....mniam.pizza swojej roboty z szynka i pieczarkami i mnostwem sera.To mi gładko wchodzi w porównaniu do nnego normalnego jedzenia. I wstyd przyznać napiłabym się piwa..normalnego nie owocowego piwa... ale to jednak alkohol,a ja nie chcę maleństwu zaszkodzić.