My już po chrzcinach. Na początku lutego robiliśmy. Robiłam w domu. Na obiad zamówiliśmy catering, część ciast teściowa upiekła, część ja i kolację jakoś ogarnęłam. U nas przed chrzcinami jeszcze była nauka. Chrzestni obowiązkowo po bierzmowaniu.
Słodycze też lubię, szczególnie trudno mi odmówić sobie ciastek