-
Postów
142 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Maszkaron
-
Hej dziewczyny co tam u Was??? Pogoda i dzieciaki coraz bardziej absorbujace to i cz asu malo na skrobniecie posta ;)) U nas wszystko dobrze, pogoda ladna to spedzamy wiekszosc na polku i spacerach. Dalej wozimy sie w gondoli i zabkow brak. Rozszerzanie diety idzie coraz lepiej bo mala chetniej wcina ale cycus podstawa. Drzemki to takie rozne bo ostatnio sa po 30 min ale i 2h sie zdarzaja wiec nie przewidzisz i nie zaplanujesz ;) ale jak dziecko wyspane i najedzone to mozna spacerowac ;)) teraz nawet zasnela na spacrku wiec swieto wielkie ze sie udalo. Ogolnie jest fajnie bawimy sie i czas goni strasznie. Powoli wracam do swiata normalnych tzn. Wychodze raz w tyg. Pobiegac i paznokcie zrobic juz czuje ze wszystko wrocilo do normy z malym kochanym dodatkiem. Makdalenga tez kazda drzemke wykorzystuje na jakies tam glupoty ;) najczesciej kawka i chwila zapomnienia no chyba ze mam wene to jade z porzadkami. Megs mam nadzieje ze u was to byla trzydniowka i maly wrocil do formy, moze mniej marudny??? Hehe no faceci i dzieci to dwa rozne swiaty Pozdrawiam kochane
-
makdalenga wspolczuje, mnie serce boli jak moje dziecko placze przy pobieraniu krwi, a tu oczko kleszczami rozszerzaja. dobrze ze juz macie to za soba. a z tym jedzeniem to co ma do rzeczy zakrapianie oka i jedzenie.moja je co 2 h i napewno tak dlugo by nie wytrzymala. megs i kornelia zrowia dla waszych maluszkow :* u nas tez zeby dokuczaja, wczoraj mala budzila sie chyba z 10 razy zanim zasnela i szumis wrocil do lask bo bidulka plakala przez sen. podobnie jak u was tarcie zebami o wszystko. coraz lepiej nam idzie jedzenie mamy juz ziemniaka brokula i marchew zaliczone, czas na kolejne smaki, no i cycus reszta. mala zaczyna wedrowac posuwajac sie do tylu i powoli tak dupcie unosi. jest pogodnym dzieckiem ciagle usmiech :)) a dzis dzien ojca, kupilysmy tatusiowi smieszna koszulke i male co nieco do drinka :)) byl bardzo zadowolony Renataki co tam u Ciebie??? udanego dnia Mamusie
-
Ojej ulzylo mi ze tylko ja taka dzika matka i nie dopuszczam nikogo bo wszystko robie najlepiej, no ale tak jest :P spedzam z nia kazda chwile wiec znam na wylot miny i grymasy, nosic umiem najlepiej i w ogole ale chyba matki tak maja. Moj m tez wczoraj wlozyl dziecko do wozka i mowi teraz spij ;))) hehehe na zawolanie i zyczenie tatusia, oni to maja wyobraznie bogata Jejku ja tez nie wyobrazam sobie powrotu do pracy, na pewno biore wychowawczy jeszcze a pozniej sie zobaczy ;)) U nas dzis bosko byl spacerek 3, 5km i wizyta u mnie w pracy a teraz wielki spioch bo dziecko wymeczone ;))
-
Czesc dziewczyny :)) Jestem jestem tylko weekend mnie pochłonął bo w sobote niespodziewani goście a w niedziele dziadki i tak zlecialo ze nawetnie wiem kiedy ;)) Ja ze spacerowka nie pomoge bo my dalej w gondoli zasuwamy . Aggaa Krzysiu slodki jak sie fajnie w piasku bawi. No powiem Ci ze odwaznie z wakacjami tak daleko sie wybiracie. My w tym roku pojedziemy gdzies blizej tak do 200km bo zawsze bylismy nad morzem. Jednak nie chce jej meczyc 6-8 h, a jeszcze jak pogody nie bedzie to siedziec w pokoju. My moeszkamy na wsi wiec jest troche wakacyjnie przy grillu. Klodii fajnie ze sie odezwalas. Moja dokladnie tak samo. Tylek do gory i buzia po macie. Magda tez nie zostawiam makej samej bo nawet na macie zaraz sie przemiesci i gryzie metki albo cos mi przestawia na polce przy tv. U nas problemow z zasypianiem nie ma bo często zasypia przy cycu, albo jak widze ze ziewa to na raczkach usypiam. Rozszerzamy diete c.d. i nawet dwa ostatnie dni jest lepiej bo chetniej je. Dziaslami szoruje o co sie da ale zebow nie ma jeszcze. U nas tez taki rytm 2-3h zabawy i spanie i tak ok 20 to juz nocne spanko. Szykuje sie piekny dzien wiec pojedziemy dzis na sluzszy spacerek. Udanego dnia dziewczyny; )))
-
Dawidzio mocny chlop tak ladnie sam siedzi. Przystojniacha ;)))
-
Wszystkiego najlepszego dla Lilci musi ciotce wybaczyc skleroze bo napisalam posta a zyczen nie zlozylam. Zdrowka i usmiechu :))) Ja chyba kupie to z ikei, chyba sie fajnie zwie antylopa :))
-
Renataki chyba odejmuje sie 0,5 st. Malutka sliczna i widac jak rosnie. Oczy chyba do roczku moga sie zmienić ale moja tez właśnie ma takie piekne niebieskie ze mogłyby pozostać. Fajnie ze z nie mezem lepiej :)))oby szlo dalej. PeggiSu Twoja ninia slodziutka, jak ladnie siedzi i te bose stopki takie fajowe. Uwielbiam takie stopeczki i moja tez bez skapetek jest jak cieplo.
-
juz sie zbieram od wczoraj zeby napisac i ciagle cos. kruszka fajnie ze sie odezwalas :)) z dwoma maluchami to musisz w ogole miec rece pelne roboty a doba ma tylko 24h. moja obracala sie dopiero po 5 mscu wiec nie ma stresu kazde dziecko w swoim tempie i na Demka przyjdzie pora :) Kornelia Twoj maly to wielkoscia bije nasze maluchy a chyba jest najmlodszy w gronie ;) rosnie jak na drozdzach. Megs, Magda oby marudki szybko minely no bo ilez moga trwac Peggi u nas rozszerzanie podobnie, czyli cycek wygrywa. Magada kleszcza wspolczuje, trzeba uwazac na te dziady bo podobno jest wysyp. u nas dzien za dniem az dobr brakuje, bo jak mala spi to ja bym chciala nadrobic wszystko a sie nie da i padam czesto przed tv. rozszerzamy diete i narazie wiecej laduje na bluzce niz w zoladku, ale bede cierpliwa bo musimy sie nauczyc nowych smaków. mala szaleje na macie, jak tylko ja zostawie to przemieszcza sie na brzeg i od razu gryzie, z reszta jak wszystko, ale zebow dalej nie mamy. pogoda u nas troszke sie popsula ale jutro ma byc ladnie, wiec na pewno spedzimy na polu. jak jej znikne z pola widzenia to od razu wrzask wiec raczej sie nie rozstajemy ;) milego dnia dziewczyny
-
Magda wszystkiego najlepszego dla Zosi :))) U nas też pół roczku minęło, zaczęłyśmy próbować narazie brokuła i marchewkę ale nie wchodzi, minka krzywa i pluje :)) no ale będziemy próbować bo przecież dziecko wcześniej smaku nie znało to jak ma lubić. Arbuz jej dałam polizać to smakował ale wiadomo że ze słodkim pójdzie łatwiej. Ile zajęło wam czasu zanim maluch polubił nowość??? Dzień mija nam na zabawie i obserwacji wszystkiego bo mała jest bardzo ciekawa, jak idziemy w nowe miejsce to wszystko dokładnie ogląda. Jest grzeczna i uśmiechnięta oby tak dalej. Teraz do roczku to już z górki.
-
Oczywiście Kornelia masz rację, ja mojej też nie sadzam np. Podparta poduszkami. Czasem na kolanach ja trzymam albo na minutę w wózku żeby zobaczyła świat, tak to w lezaczku i gondoli ale tak tak jest półleżąca. Dużo teraz leżymy na brzuchu bo mała uwielbia. Dziś brokuł dzień 2
-
Dziewczyny wszystkiego dobrego dla Was i waszych maluchów, zdrówka i dbajcie o siebie. Jestem grudniową mama 2016 i tak mnie na wspomnienia wzięło a malutka właśnie śpi. Trzymam za Was kciuki szczęśliwego rozwiązania życzę :) trzymajcie się ciepło :))
-
Megs dokładnie tak jak mówisz, teoria teorią a praktyka jak zwykle pokazuje że nie ma nic szablonowego. Z resztą które dziecko mając pół roku będzie chciało tylko leżeć jak wszystko co ciekawi. Jak wam mija weekend???
-
Co znaczy nie sadzac?? Bo ja moja czasem trzymam na kolanach w pozycji siedzącej zwłaszcza ze ona teraz plasko nie polezy bo nic nie widzi i marudzi. W gondoli zawsze mamy podniesione oparcie. Narazie się dźwiga z pozycji półleżącej.
-
przypomnialo mi sie zy chyba Matylda ma dzis pol roczku :))) to najlepsze zycznia dla solenizantki :) kiedy to zlecialo
-
makdalenga brawo brawo ! w koncu sie udalo i mozesz teraz smigac z dzieciakami :) renataki fajnie sie ukladaja wasze plany powrotu do PL, a jesli chodzi o stawke dla niani to zalezy czy jest kwalifikowana czy nie ale wiem ze slono sobie licza. megs no powiem szczerze ze ciezko dziecko utrzymac w pozycji lezacej, ja moja raz posadzilam to teraz by ciagle chciala i glowe podnosi, a jak ja posadze to cala uszczesliwiona. dzisiaj po raz pierwszy jechalysmy same autem i bylo tragicznie, mala baaaardz plakala, ja probowalam ja uspokoic i tez sie zesteresowalam. wszystko przez korek bo jak jedziemy to jest ok ale jak stoimy np. na swiatlach to placz straszny. na szczescie w drodze powrotnej juz spala to luz. strasznie goraco w tym foteliku jak ja wyciagam to cala spoona na plackach i glowie, tez tak macie??? mamy maxi cosi pebble wozeczki fajne ale my tez zostajemy narazie przy naszej spacerowce 3w1 bo ma wypasiony zestaw zimowy, a narazie i tak jest za duza wiec wozim sie w gondoli. moja wczoraj turlala sie po macie i doturlala do podlogi, a tak to fajnie pelza jak dzdzownica, glowa do podlogi i dupka do gory, wyglada wtedy przekomicznie. wczoraj po raz pierwszy byl brokul, a raczej namiastka brokula, dziubek otwiera ladnie a pozniej to roznie bywa, krzywienie sie i otrzasanie ale cos tam sprobowala. mamy ktore gotuja same, macie warzywa jakies sprawdzone czy normalne???? bo juz glupieje, lekarze oczywiscie mowia o sloiczkach ale przeciez dziecko sloikow jesc nie bedzie, chce ja karmic od razu normalnie, bo jednak smakiem sie roznia.
-
Kornelia raz tylko byl telefon i dwa razy wyslali poczta zawiadomienie zeby zglosic sie na szczepienie i narazie spokój. Listu od sanepidu nie odbieram :P Renata masz racje z tym siedzeniem, dlatego czasem musze sie wyrwac do glupiego sklepu zeby zlapac oddech bo trzeba i zdrowiej. Ale powrotu do pracy sobie nie wyobrazam teraz. A pozniej to zobaczymy. Lody tez wcinam no ale nie da sie wszystkiego uniknac z reszta kiedys trzeba wprowadzic ten nabial bo jak zyc bez skoro sa wszedzie. Powodzenia na rozmowie ;)) moze Lilka bedzie tym razem spala bo faktycznie ciezko godzine wygospodarowac taka zeby byl spokoj i cisza (przynajmniej u mnie tak jest)
-
czesc dziewczyny, tez dawno nie pisalam ale jakos czas tak leci ze w trakcie dnia nie mam czasu a wieczorem padam jak mucha. staralam sie czytac na bieząco ale tez byla cisza wiec na szczescie nie mam za duzo do nadrobienia. u nas wszystko dobrze, tylko sie nocki pogorszyly. mala budzi sie w trakcie nocy i godzina zabawy, no a pozniej pobudka o 7-8 wiec same wiecie. wczoraj mala pobila rekord 2 h spania(zawsze bylo 40 min) a pozniej 4h bez spania (bylo 2 max 3h) ale juz byla tak marudna ze sama nie wiedziala co chce az w koncu cycyus zbawienie ja uspil. powoli sie przygotowuje do rozszerzania diety, chce jak juz mowilam sama jej robic. i teraz mam pytanie gdzie te warzywa kupowac??? moge normalnie na straganie lub w sklepie??? no innej mozliwosci nie mam, sa w sklepach takie produkty bio, tylko czy one sa faktycznie bio czy tylko cena i etykietka. z moim m. mielismy ciezki weekend bo bylo goraco na lini no ale on ma w pracy stresy a ja chcialabym troche pomocy i tak jakos nam nie idzie to dogadywanie sie. z pozytywow to juz dwa razy bylam pobiegac a uwielbiam wiec wracam do swiata zywych. z mala jezdze autkiem na spacerki gdzies dalej niz tylko okolice domu i na szczescie pogoda dopisuje wiec jest dobrze. jesli chodzi o mleko to tez nie jadam, ale w piatek wypilam kefir do ziemniaczkow i wczoraj byly rzadkie kupy i chyba bol brzuszka. myslicie ze to po tym kefirze ??? bo objawy pojawily sie po 3 dniach,no kupy jeszcze moga byc od zebow bo juz od jakiego czasu sie zmienily. megs ja mam motylka ale poki co jezdzimy jeszcze w gondoli wiec nie wiem jak sie sprawdzi w spacerówce. teraz jej podkladam bo jak w gondoli podniose oparcie to zeby nie zjezdzala. ostatnio przymierzalam ja do spacerowki ale poziomy oparcia sa za wysokie albo calkowite lezenie wiec uwazam ze w gondoli lepiej ma tylko ze goraco. milego dnia Mamuski, piszcie czesciej oczywiscie tez sie postaram :)) bo fajnie sie oderwac na chwile
-
Hallo co tam u was dziewczyny?? Jak tam zdrowko chorujacych, mam nadzieję że jest lepiej. U nas wszystko ok, tylko ostatnio podczas kapieli obrocilam mala na brzuszek i biedna nie oparla sie na pieluszce i slizgala i tak jakby playwala. Ja ja trzymalam caly czas ale bardzo sie przestraszyla i zaczela plakac. Myslalam ze zapomniala ale dzisiaj jak tylko ja wlozylam do wanienki to placz i musialam ja szybko umyc i wyciagac bo nic nie pomagalo. Mam nadzieje ze jej przejdzie bo bardzo lubila sie kapac i tak sie cieszy jak sie woda leje. Taka bidulka moja.
-
Dziewczyny wszystkiego najlepszego dla maluszków z okazji ich dnia i dla reszty Waszych pociech :))) zdrówka i uśmiechu bez końca :)) Miłego dnia :))
-
ja tez się najbardziej boje o choroby, bo taki maluszek to się tylko meczy i nic nie rozumie. Wszystkim chorującym zdrówka i żeby szybko wszystko odpuściło. Megs to dobrze ze z Dawidkiem wszystko ok. A grill faktycznie trochę późno bo jak tylko zajdzie słońce to komary nie dają spokoju. no i Ty z małym to jako gość a facet niech grilla obsługuje. My tez pewnie zrobimy ale teraz będzie rodzinnie czyli nasza trójeczka. Renata no na poddaszu musicie tam mieć saunę. U nas w te upały najprzyjemniej było w domku i z mała dopiero po południu wychodziłam bo na termometrze ponad 40 st. w słońcu. u nas od kilku dni odchodzą krzyki i piski takie na cały regulator, kilka nocek z przerywnikiem na godzinną zabawę. dziś mała pobiła rekord drzemki czyli 15 min przy cycusiu i dawaj w drogę. też ją tylko zostawiam na macie i w foteliku ale wtedy na oku, bo jak mówicie ze z zapiętego fotelika też można akrobacje wykonywać to nie będę ryzykowała zwłaszcza że ona podnosi biodra jak siedzi i jej się znudzi. spacery to u nas podobnie jak u was, wychodzimy głównie na podwórko żebym nie musiała prowadzić wózka i dziecko nieść na rękach. poleży tylko po spaniu i jak jest najedzona a tak to do siadania żeby wszystko widzieć, jednak jeszcze troszkę poczekamy ze spacerówką.
-
PeggiSu zdrowka dla Matyldy, skad jej sie przyplatal ten kaszel??? Ja tez przypinam na lezaczku bo mala podnosi biodra i sie kreci, i lepiej uwazac bo wiercipiety male sie robia z naszych dzieci. U mnie tez lapki wystawia zeby wszystko dotknac i ew zlapac. Kornelia tlucze maly szklo na szczescie ;)
-
Megs wspolczuje sytuacji, ale na pewno nic malemu nie bedzie. Obserwuj i powinno byc ok. Kolezanka miala podobna sytuacje tylko z mlodszym jeszcze ale tez sie nic nie stalo. Trzeba cholernie uwazac bo sekunda nieuwagi i juz. Zwlaszcza ze dzieciaki sa teraz bardzo ruchliwe. Wszystkiego najlepszego dla Dawidka bo dzis widze miesiecznica :)) SLONECZNEGO i milego dzionka ;)) napisze wieczorem jeszcze
-
cześć dziewczyny :)) u nas piękna pogoda od paru dni to spędzamy większość czasu na podwórku, w weekend dziadki i grill i tak leci ze czytam a nie mam czasu naskrobać. w tygodniu zdecydowanie spokojniej bo jak mala ma drzemkę to siedzę i kumuluje siły. U nas podobnie jak u was czyli mala maruda zwłaszcza jak zbliża się godzina spania to jęczy i mruczy dopóki nie zaśnie, oczywiście na rączkach. zębów nadal brak ale pojawiły się rzadsze kupy wiec może coś jest na rzeczy. jak najedzona i wyspana to ładnie się bawi na macie, ale i tak najfajniej jak ktoś zabawia. Mała się tak do siadania wyrywa ze kilka razy ja posadziłam to głowy później nie chce położyć, oparcie jej w gondoli podnoszę to chwile poleży spokojnie. ja prawko zdałam za pierwszym razem, co było szokiem ale miałam dobrego instruktora i jeszcze z m. ćwiczyłam łuk i parkowanie na placu no i się udało. ale miałam szczęście do egzaminatora bo był miły, a jak trafisz na jakiegoś wrednego to za byle co uleje. pamiętam, że jak byłam świeżym kierowcą to tak mnie jazda stresowała że mokra wychodziłam z auta, a teraz to wsiadam i jadę i sama przyjemność no chyba że trzeba stać w korkach :P u nas z jedzeniem problemów nie mamy cycuś w obrotach, ale butelki to nawet nie weźmie do buzi. Cierpliwości mamusie i udanego dzionka :))
-
Niski przyrost beta hcg. podejrzenie ciąży obumarlej.
Maszkaron odpowiedział(a) na alicjamagdalena temat w 9 miesięcy, ciąża
śledziłam wątek i trzymałam kciuki za Ciebie :) intuicja Cie nie zawiodła, wszystkiego dobrego dla Ciebie i dla Maluszka :) uwielbiam takie szczęśliwe historie -
słyszałam ze nie powinno się nic ingerować w środek i co wypływa to tylko usuwać a reszta niech sobie będzie. moja znajoma zanurza małego tak ze tylko twarz ma nad woda a uszy pod i ta woskowina się rozpuszcza i wypływa (tak jej położna poradziła), ja to się o uszy boje jak kąpie.