Maszkaron

witajcie kochane :))) nareszcie jest co czytać :)) Megs też podczytuje bo fajnie wiedzieć co będzie i czasem mają jakieś fajne pomysły :)) co do ciążowego brzuszka to patrzę na każdy z rozczuleniem, piękne to było uczucie, tylko trochę że stresowałam czy wszystko ok. ale jak będę już drugi raz w ciąży to może jakoś będzie już lepiej z racji doświadczenia. ang81 Oliwier ruszył jak z procy, już tyle ząbków i jeszcze mama woła bo proszę jak się chłopak rozwija. z normami na pewno kiedyś będzie lepiej, u nas też pobudki co 2h jak u noworodka. Magda 13 u nas też tak na spacerach trochę posiedzi z później na rączki dlatego za daleko się nie wypuszczamy godzina to max. no chyba ze jedziemy gdzieś dalej ale to autem. u nas jakoś leci, pogoda tak jak u was piękna tylko że ciepło to się robi dopiero ok 13. więc tak mniej więcej ruszamy na spacerek. dzisiaj noc cudna i się wyspalam, ale nie wiem czy to nie przyczyna że mała spala z nami i było jej cieplutko i przytulnie. ostatnio nawet zasnęła mi w wózku na spacerze co się nie zdarzyło odkąd mamy spacerówkę czyli jakieś 3 msce. może uda jakieś zmiany :) zębów nadal brak a z jedzeniem nie ma problemów. ściąga i obiad i cycka wszystko co dam. mała jest super słodka i przekonana, ostatnio tak fajnie się tuli a jak jest śpiąca to tak się na łóżko rzuca i przytula głowę. rozkoszne są teraz te niemowlaki, fajny etap. tylko motorek w tylko i muszę za nią latać bo wszędzie wejdzie i przy wszystkim staje. już widzę że rozumie bo jak jej powiem że nie wolno to słucha a przy tym śmiesznie kręci głową na nie. ale skąd się tego nauczyła to nie mam pojęcia. udanego weekendu Mamcie :))

Z tej okazji opitolilam pół czekolady ;))) dam rade i drugie pół a co w końcu matka karmiaca jestem to i kalorii musze więcej jesc ;)))

Hejo bylysmy dziasiaj z mala u mnie w pracy w odwiedzinach iw drodze powrotnej zlapalysmy gume, ostatnio mam jakiegoś drogowego pecha bo przez całe 8 lat mi się nic takiego nie wydarzyło jak w przeciągu miesiąca a jezdze z mala i od świeta. Dobrze ze tatus superman przybył z pomocą iw końcu dotarlysmy całe i zdrowe. Mala zasnela w aucie a ja teraz siedzę i pije kawę. Normalnie ciągle jakieś przychody za nudno by było chyba.

w ogóle mają fajne te zabawki ecotoys. ten pchacz wózek dla dziewczynki też jest fajny i te kostki edukacyjne bardzo mi się podobają. właśnie ostatnio myślałam nad jakąś nową zabawką bo małej już te swoje się znudziły i mało się bawi, najfajniejsze są rzeczy codziennego użytku mamy i taty. muszę jej kupić młotek bo ona uwielbia się tłuc i walić wszystkim o ziemię a im głośniej tym lepiej.

Megs bardzo mi się ten pchacz podoba, właśnie ostatnio na niego patrzyłam na stronie smyka ale tam cena ok 120 więc jest duża różnica nawet jak się przesyłkę doliczy. myślę że nasze dzieci powoli zbliżają się do tego momentu że trzeba będzie coś takiego zakupić. fajne jest to że ma te klocki bo i zająć się budowaniem lub burzeniem będzie można. zastanawiam się tylko żeby to jakoś nie śmigało bo zaraz będzie guz gotowy. u mnie mała tak pcha i przyciąga krzesła tylko narazie na siedząco. Megs my właśnie używamy tylko znowu z Lidla bo po tych dada miałam wrażenie że pupa jest bardziej czerwona. a i teraz mamy ten problem bo kupa idzie 2-3 razy dziennie i nie zawsze zauwaze od razu. smaruje sudocremem ale też średnio daje radę. a ten pimafucort jest na receptę??? bo może bym spróbowała. u nas dziś ten średnio i pod chmurką do końca tygodnia na być lepiej. nocka beznadziejna pobudek chyba z 10 i o piątej Przebudzenie ale jakoś udało mi się na uśpić i do 8 pospalysmy. jak jest śpiąca to taka maruda że się nie da, męczy i ciężko zasnąć dobrze że jest cycek to ja trochę zatka i zasypia.

dzisiaj jest promocja w Lidlu na pieluszki jak ktoś kupuje i jakieś ubranka z bio bawełny były ale osobiście nie widziałam więc nie wiem czy fajne.

witajcie Mamusie :)) w końcu upragnione słońce i temperatura przyjemna, znowu chce się żyć :))) my z rana zaliczylysmy spacerek z ciocia i mala ma drzemke a ja już zdążyłam ogarnąć bajzel i podłogi i ugotowałam jej na obiadek warzywa i pisze do was. już drzemie druga godzinę ale porządnie się wywietrzyć więc i spanie lepsze :))) Megs co do wlosów farbowania to też mam pewne doświadczenie bo zawsze byłam blond i raz mi przyszedł do głowy pomysł jakby to wyglądać w ciemnych. położyłam farbę Schwarzkopf do 24 myć i trzymała się dopóki włosów nie wcielam, haha. podchodziłam z pół roku w ciemnym kolorze, po farbowaniu zawsze wychodził prawie czarny, później się spłukuje. ale ze mam jasna karnację to wyglądałam tragicznie bo na dodatek było to w zimie i bladość skóry dziecka tego ten ciemny kolor, brrrrrr powiedziałam nigdy więcej nie eksperymentuje. długości też miałam różne ale jednak najbardziej lubię długie bo wygodnie spinam i już nie trzeba układać do czego mam dwie lewe ręce i nie lubię. a kucyk to zawsze można zrobić i jakoś się wygląda. Musisz chwilę przeczekać i urosną, tylko nie obcinają, bo znam takie co mówią że zapuszczają po czym nie mogą znieść tej nijakiej długości i ciach nie wytrzymują i scianaja. u nas weekend jak zwykle szybko minął. w sobotę jakieś zakupy, obiad i już nie ma dnia. niedziela to też taka leniwa ale przynajmniej biegać byłam bo przestało po tygodniu padać. zawsze po weekendzie mam większy syf w domu niż w tygodniu ;/ ale co się dziwić jeszcze jedna para tak do robienia bałaganu ;p dopiero w poniedziałek wszystko nadrabiam. Mamunie dzieci nam rosną a jak widzę takiego maluszka to sobie myślę że już czasu się nie cofnie i trochę szkoda że tak szybko leci. słonecznego dnia ;)))

Witajcie kochane wieczorowa pora ;)) Chorowitkom zdrowka ;))) a solenizantowi(narazie miesiecznicy) sto lat ;) Megs u nas wczoraj tez dziwne zasypianie bo zasnela o 19 a o 22 sie rozbudzila i zabawa na calego. Chciala wejsc do laptopa tacie i cuda wyprawiala tak ze ja godzine usypialismy na zmiane i w koncu o 12 zasnela. Masakra a o 7 juz wyspana skakala po mnie i lozeczku. Magda moze to lek separacyjny ktory teraz mniej wiecej dopada. U nas o dziwno z babcia zostanie ale no max 3h ja zostawialam. Wspolczuje rozlaki na caly dzien bo pewnie bedziesz myslala co tam u malutkiej zamiast sie skupic na studiach. W ogole podziwiam bo ja to chyba stara jestem i juz by mi sie nie chcialo. A propos drugiego to ja bym chciala ale trzeba bajpierw jedno troszke odchowac ;p Ang racja z tym ze czas leci jak szalony. Podziwiam za powrot do pracy bo wszystko pogodzic nie jest latwo. Praca pozniej obowiazki domowe no i oczywiscie maly steskniony, doba zdecydowanie powinna trwac dluzej zeby wszystko bylo zrobione. Magada my nic nie robimy, jak mamy to zazwyczaj sa od kogos. Moja mama robi buraczki tarte w occie, od babci mamy kiszone. Teraz to jest fajnie bo i tak mozna kupic caly rok wszystko, tylko trzeba wiedziec gdzie dobre. Dobrej zabawy na imprezie :)) wybaw sie ile sil ;)) Ja dzisiaj chyba pojde wcziesniej spac bo coedziennie klade sie ok polnocy i jakos zawsze mi brakuje tych przespanych godzin. Mala spi od 20 a ja mam wieczor wolny bo j. Poszedl na piwko. Troche brakuje mi wspolnych wyjsc bo teraz to tylko mozemy na zmiane albo ew. U nas impreza. Trzeba poczekac az mala bedzie starsza i nadrobic zaleglosci. Teraz to i tak bym ciagle myslala o niej i zabawa bylaby srednia. Pozdrawiam i spokojnej nocki

Up up bo nic sie nie dzieje. U nas dzis leje przez caly dzien, ciemno, buro i ponuro. Mala juz spi a ja teraz moge spokojnie zasiasc przed tv z herbatka tylko nie ma co czytac ;pp Hop hop gdzie jestescie mamusie ??

PeggiSu no nie moge nazekac, mala chichotka sie trafila bo smieje sie ze wszystkiego i do wszystkich. Takie pogodne dziecko mowia ze po mamusi ;) (skromność) Pewnie jak masz taka okazje i umiejetnosci to kupuj i odnawiaj bo przede wszystkim sa oryginalne i jeszcze jaka satysfakcja ze sie samej zrobilo. U nas tez zimne podlogi dlatego juz wczesniej zakupilam skarpety, sa frotte wiec cieplutkie. Polecam bo sie nie slizgaja i do raczkowania super. U nas tez smok czesto w uzyciu a teraz przy swedzacych dziaslach to ciagle cos musi byc w buzi, do zasypiania tez uzywamy a potem wypluwa. Ale jednak jest dosyc wazny i musze miec pod reka ;p jak konczy jesc cycusia to zawsze musi byc smok do ssania pozniej. Chyba tez bedzie nam ciezko sie go pozbyc. Z tym kabanosem to niezle ale ja jestem bojba i balabym sie zeby sie nie zakrztusila. Ale co do wozka to podobnie, troche spacery i reszte po domu ale nie za dlugo i musze jak przypinac bo sie odwraca i wstaje a ja wtedy zawal przezywam. Dobrej nocki kochane ;)) wyspijcie sie obu jak najmniej pobudek ;))

wrzucę jakieś fotki :))

cześć dziewczyny :)) uspokaja mała i mam chwilę ufff, byłam na poczcie :)) PeggiSu ale Matylda się zmieniła i wydoroślała, jak się na codzienne widzi dziecko to tego nie zauważasz ale jak ja ostatnio widziałam to duża zmiana ale dalej mała piękność :)) szafa nabiera charakteru ale widzę że masz dryg bo fajne krzesło w pokoju i ta skrzynia Matyldy. Aggaa grzyb duży ale Krzysztof jeszcze większy urósł a jakie ma czaderskie kapciochy. czy one są dobre do raczkowania i się nie ślizgają??? Megs u nas też spacery już nie te, musimy być wyspane i musi się coś dziać czyli auta, ludzie bo jak idziemy w jakieś spokojne miejsce to od razu się włącza maruda, no ale ja sobie nie wyobrażam nosić ją i jeszcze wózek pchać bo u mnie z górki i pod górkę :))) co do butów to jeszcze nic nie mamy i chyba jeszcze póki nie będzie chodzić to się wstrzymam, chyba że jakieś kapcie po domu. mamy bardzo mała stopę i jak patrzyłam to tak od 11 cm jakieś buty się zaczynają a my to chyba z 9 cm mamy i narazie smigamy w skarpetach grubych do raczkowania ale całkiem dają radę. u nas dziś pogoda gorzej niż ale czyli 12 strona i leje a ma być jutro i pojutrze jeszcze gorzej więc na pewno siedzimy w domu przez trzy dni. wczoraj byłyśmy dwa razy na spacerze więc musi nam wystarczyć na razie. macie wrażenie że czas jakby przyspieszył???

cześć dziewczyny , w końcu się dorwalam do kalwiatury, bo jeszcze przeczytać to mi się uda ale żeby coś napisać to potrzebuje trochę więcej czasu i z tym jest gorzej. no ale jestem :)))) Magada gratulacje w końcu się pojawił, może reszta teraz ruszy. u nas dalej nic no ale czekamy cierpliwie zwłaszcza na tego pierwszego :))) Megs mam nadzieję że u was już lepiej ale i tak zdrówka , masz dzisiaj załatany dzień :)) Magda zdrówka dla Zosi no i mam nadzieję że czarny scenariusz się nie powtórzy, bo nasze dzieciaczki już trochę większe i mają już co nie co odporności wiecej. zdrówka i oby chorobsko szybko minęło. PeggiSu jak skończyłaś swoje dzielo-szafe to się pochwalić co wyszło :)) co u nas??? weekend siedzenia w domu bo pogoda gorzej niż do dupy, lało przez sobotę i niedziele. mała taka marudna że tylko jak raczkuje to nie narzeka. siedzenie w wózku to największa kara więc nie mogłam nic zrobić bez pomocy J. jak ja nie przypnę to wstaje, jak przypnę to krzyczy że się obrócić nie może. Tatuś przejąć w weekend trochę czasu i powiedział że tak się zmęczył że gorzej niż w tygodniu praca :o hehe :P nocki nawet takie że ale kurcze wybudza się tak ok 4 i nie śpi z godzinę więc muszę być czujna co wyprawia a staje w łóżeczku, puszcza sie rączka, wychyla, skacze na mnie itp. az się zmęczył i wtedy dopiero zasypia. muszę coś wymyślić na te jesienne złoty bo normalnie można zwariować w domu, jakieś odwiedzinami lub goście u nas no bo przynajmniej czas zleci. a jak pogody i spacerów nie będzie to idzie bzika dostać. buziaki i miłej reszty poniedziałku :))

Megs zdrówka dla Dawidka żeby szybko przeszło bo nie ma nic gorszego jak choroba. teraz taki sezon że trzeba się pilnować, no a jak siostra przyniosła to ciężko odseparować.

hej dziewczyny :))) u nas dzisiaj też Bosko i chce się żyć, słoneczko świeci i jest cieplutko. właśnie korzystam póki mała spi, przeleciałem podłogi i pisze do was choć nie wiem ile mam jeszcze czasu. magada chyba bym zeszła na zawał jakby mi dziecko bladlo no ale niestety upadki się zdarzają i będą się zdarzać bo jak inaczej mają ćwiczyć te nasze maluchy. też nam się raz przy pobieraniu krwi zaniosla, miała wtedy 11 dni i myślałam że walne ta dziewczynę w laboratorium, no ale ona opanowała sytuację i wszystko dobrze się skończyło. a nas oblało potem że stresu. chyba powoli zacznę coś kupować na roczek jakieś balony itp. bo zamawiam z alli i będzie trochę szło. dziewczyny jeszcze 3 miesiące i roczek nie do wiary. jak wasze nastroje przed powrotem do pracy???? ja biorę rok macierzyńskiego ale i tak nie zamierzam wrócić później. kończę bo mała wstała bluzka b

Hej dziewczyny :))) Ang u nas bardzo podobnie w nie mamy narazie żadnego zęba. jedna noc lepsza jedną gorsza ale jakbym miała wstać do pracy to nie wiem czy bym dała rade. bo często jak idzie spać o 8 to ja się też jeszcze kładę i dosypia chociaż ta godzinke. u nas też drzemki po całej Polsce godziny nie nadążam :P Megs współczuję upadku, ja też się boję jak mała się gdzieś wspina a najbardziej jestem przerażona jak bawi się w okolicy kaloryferów wtedy od razu na przestawiam, bo oczywiście chciałaby się też na nie wspinać. byłyśmy dziś na spacerze bo słonecznie tylko dość mocno wieje. ale temperatura Rzymem na więc trzeba korzystać póki można. zawsze to godzinka zagospodarowana bo tak to chodzimy po domu i wszędzie wspinanie albo uciekanie mamie. nocnik pewnie idzie nam kiepsko bo jeszcze nic nam się złapać nie udalo, ciężko posadzić na na nocniku jak ta po 30 sek już schodzi i rusza dalej, a i kupy mamy częściej chyba na zeby, bo na dole widać przebijające się jedynki. miłego popołudnia i cieplutkiej kawki :)))

czesc dziewczyny :)) i znowu u nas cisza, a pogoda na spacery nie zach´´´´´´´´eca. Megs u nas tez motorek w dupie, nie ma szans na 5 min spokojnego siedzenia tylko ciagle cos musi sie dziac, nawet jak pije z kubka to noga musi sie ruszac. ale wole takie z adhd niz takie ospale. u nas weekend bardzo przyjemny i byly lody i grill, spacerki rodzinne zaliczone i tak szybko minelo ze nie wiadomo kiedy. a dzis juz pogodowa dupa bo 15 st i leje od rana. drzemki juz dwie ale po 30 min wiec nawet niewiele da sie zrobic. nawet do was napisac nie zdazylam bo juz mi tu wchodzi na klawiature mala lobuziara. co dajecie maluchom do picia tak na cieplo??? bo teraz juz chlodno to srednio sie chce pic zimna wode, wiec daje ciepla. kupujecie juz jakies butki czy smigaja w skarpetach?? pozdrawiam was i piszcie co u Was :))))

czesc dziewczyny, witam sobotnio i slonecznie :)) u nas dzis ladnie i cieplutko, poranne bieganie zaliczone a teraz monotonia dnia czyli sprzatanie :)) ale zanim sie do tego zabiore to wlasnie postanowilam napisac :)) Magada zycze zebys znalalazla troche spokoju i wytchnienia i wspolczuje chorego ojca bo bieganie po szpitalach to zadna przyjemnosc. U nas wlasnie tez jakies jeki przez sen - moze zeby w koncu bo przeciez zadnego jeszcze nie mamy. pozdrawiam was i caluje :))

Hejo Mamusie fajnie ze się odezwalyscie ;)) Ang u nas zoltko tez juz często gości w menu bo bardzo wartościowe, fajkę albo do obiadku albo na maśle jak jajecznica. Magda dzieki za strone weszlam i tez zamierzam cos wyprobowac a jak chwalisz ta szpinakowo to chyba ja zrobie ;)) powodzenia na diecie, podziwiam bo ja bym rady nie dala a zdecydowanie wole cwiczyc niz sobie jedzenia odmawiac zwlaszcza slodkiego. Ja caly czas mam jakoes 2 kg na plusie ale licze na to ze w cyckach jeszcze sie gromadzi i jak skoncze karmic to spadnie i wtedy tez zamierzam wiecej trenowac. Aggaa no to odpoczywajcie z mezem jak sie taka okazja trafila ;)) ja chyba bym caly cz as myslala o malej i weekendu bym nie wytrzymala ale tak na 3h to moglabym gdzies wyskoczyc w ramach regeneracji. Do tej pogody to chyba czas się powoli przyzwyczajać bo będzie coraz gorzej. U nas dzis juz jest fajnie i ma być ładny weekend wiec może jeszcze będziemy się grzać. U nas wczoraj dzien pełen wrażeń, wczoraj zaliczylysmy lekka kolizje drogowa i mandat pierwszy w karierze od 9 lat bo od straży miejskiej nie liczę. Później wizyta u koleżanki i na koniec u babci, mala zasypiala w aucie ładnie. Wrocilysmy dopiero po 20 do domu ale fajnie było. Mala zadowolona i ja takze bo cos sie dzialo (oprocz kolizji). Z mniej optymistycznych wiadomosci to okres wrocil, az sie zdziwilam ni ale nieuniknione ;) My nadal czekamy na zeba ;)) Slonecznego dnia dziewczyny ;)) Reszta mamus meldowac sie ;))

czesc dziewczyny ;) My dzisiaj mamy dzień wyjazdowy, najpierw jedziemy do koleżanki która ma ostatnie tygodnie do porodu córeczki a pozniej odwiedzimy babcie bo niedaleko. Mam nadzieje ze w aucie będzie spokojna jazda bo teraz dam jej się wyspać. U nas dzis jakaś masakra w nocy. Ładne spanie od 20 do 2 później się przebudzila ale jakoś ja uspilam ale od 4.40 juz mi się nie udało no i mamo nie śpij baw się ze mną. A ciemno jak w dupie za przeproszeniem i tak trochę na lozku trochę na rączkach i udało się zasnąć po 5 i juz do 8 pospalysmy.ale dziwne to spanie Napisze wieczorkiem bo sie obudzila i jedziemy ;)) Milego dnia Mamusie

hej dziewczyny :)) cud ze pisze bo nie moge znalesc czasu na nic. teraz mala spi to szybko ogrnelam podloge i obiecalam sobie ze do was napisze. mala ma dwie drzemki w dzien z czego jedna jest rano (pobudka o 6-6.30) wiec niekiedy klade sie jeszcze z nia zeby dospac a druga w trakcie dnia i nie moge w ciagu godziny za duzo zrobic wiec wybieram. zostawic jej samej nie moge bo wszedzie sie wspina i sie boje zeby sobie krzywdy nie zrobila. czasem pakuje do wozka bo nie ma innej opcji i siedzi i sie patrzy co robie, jest na etapie wyrzucania wszystkiego z wozka lub fotelika i sciagania ze stolu co sie da. pogoda u nas taka se :)) ale wyjdziemy bo jak ja ostatnio przewietrzylam w sobote to jeszcze dodatkowa drzemke miala po poludniu, bylo chyba z 15 st, tak rześko :))) Agaa ja te wyjscia to mam barrrrrdzo sporadyczne, a z racji kp to juz w ogole ograniczone. ale mala dzielnie sie spisala bo nie plakala a nauczylam ja pic wode przez rurke to troche mozna ja oszykac z glodem ;)) Megs dobrze Cie rozumiem, tez czasem mowie ze ide na zakupy do lidla czy biedry i nie ze mi sie nie chce tylko z ochota lece zeby chociaz na godzinke sie wyrwac i odsapnac ;))) takze chyba zdrowe jestemy i nie zdziczalysmy jeszcze :)) bo ja juz ponad 1,5 roku w domu siedze bo ciaza i teraz ho ho ho , no i raz w sobote na bieganie wychodze co tez mi dobrze robi. a propos cwiczen to bruszkow dalej nie zaczelam takie to postanowienia moje :) ale mala mnie tak potrafi wymeczyc ze szok skad ona ma tyle enegi lece bo sie budzi

Fajnie dziewczyny ze się odzywacie mimo tego braku czasu, chyba każda ma to samo ;) łącze się w życzeniu o mycie okien o lustrach nie wspomnę ale jakoś zawsze mnie drażni ta podłoga bardziej no a ze mała spi godzinę to musze wybierać co ważniejsze. Ja właśnie też muszę na narożniki kupić ochraniacze no i ten nocnik musze zamówić. PeggiSu prawdziwy skarb Ci się trafił taki antyk, jak skończysz pochwal się koniecznie. Agaa u mnie to samo mala tak się czasem spieszy ze wypada w poślizg i z kanapy to tez na główkę schodzi. Magada taka natura Marysi powoli dojdzie do wszystkiego ;)) a tempo życia faktycznie jest zawrotne u mnie zdecydowanie zwolniło bo leci się w okół dziecka i domu ale czasem jak gdzieś ode to mnie wkurza ten pośpiech bo lecę. Wczoraj byłam w końcu z koleżanką na"piwku" i jak wieczorem wracałam było cieplutko mnóstwo ludzi, super zlapalam oddech ;)) U nas dzis ponuro ale cieplo a od jutra 15 st wiec masakra.

Dziewczyny musimy sie wziac do pracy i zaczac pisac bo przeciez jesien i zima przed nami i zawieje nuda jak nam watek padnie. Megs ja tam bilansow nie pilnije chodzimy co 1,5-2 msce na kontrole i tyle. Nawet w ksiazeczke lekarz nie wpisuje tylko wydruk daje z komputera i to sobie wklejam. Ja musze kupic takie ochraniacze na rogi bo jak widze czasem co ona kombinuje to zimny pot. A taka szybka jest ze czasem sekunda wystarczy. Siedzi i nagle bach juz gdzies leci. Zakupilam takie specjalne skarpety do raczkowania i powiem wam ze daja rade. Sa ogumowane spod spodu i na grzbiecie stopy i oczywiscie pod palcami a do tego cieplutkie wiec na zime beda w sam raz bo z butami to nie wiadomo narazie taka mala stopka ze najlepiej na boso. U nas zebow dalej brak. My spimy teraz z dostawka i jest dobrze bo wszyscy maja duzo miejsca jedynie co to chyba jest jedna pobudka wiecej. Ale kazdy ma wygodnie i ona tez nie uderza w szczebelki. Megs wszystkiego naj dla Dawidka ;)) Ang gratulujemy zabka. Teraz to dopiero sie zacznie bieganie ;) Ciagle nie moge uwierzyc ze ten czas tak leci i te nasze dzieci juz takie duze no i zaraz bedziemy sie przygotowywac do organizacji roczku. Szok; )

Dobra czas coś napisać :)) bo upadlysmy nisko ;) Witajcie mamusie U nas czas leci zawrotnie szybko. Jak ma urlop i jak mała śpi to zawsze jest coś co roboty, nawet nie miałam czasu siąść na chwilę. U nas że spaniem jakieś cuda bo mała ma dwie drzemki i ostatnia ok 15-16 i pada o 19-20 niby fajnie ale już trzecia nic ma pobudkę w nocy i zabawa na całego przez 1-1,5h i budzi się 6.30. raczkuje na całego i staje gdzie się da i jeszcze próbuje się puszczać czyli nie można jej spuścić z oka. Teraz mam fajnie bo mama jest u nas przez 2 tyg i to naprawdę chwila odpoczynku bo weźmie na na spacer czy podwórko i moje spokojnie sprzątać ale dobre już się kończy i znowu będziemy rządzić same. Pogoda u nas letnia więc korzystamy. Agata pytałaś o tatusiów to u mnie jest podobnie też jak mówię zajmij się to za min. słyszę weź popatrz na nią bo muszę coś zrobić, już nawet nie komentuje bo śmiać mi się chce. Max 30 min. Wytrzyma no chyba że mnie nie ma to musi. A propos to jutro mam wygodne z koleżanką więc święto. Muszę nocnik zakupić bo zaczną mała przyzwyczajać może złapie o co chodzi. Megs też założyłam wczoraj Pepco i miałam nic nie kupować ale był piękny deski i znowu mnie skusił. Mogłabym kupić każda sztukę ale kiedy ja jej to ubiorę zanim wyrośnie. Dobrze za wzięłaś 80 bo my teraz też wchodzimy w 74 a do zimy jeszcze min. 2 miesiące. Udanego wieczoru i piszcie co u was :))

ciezarowkawawa to chyba nie do nas, bo my delicol mamy juz za soba, sama mam 2 op. ktore mi zostały. megs no mala jest taki slodki pulpecik ;)