Skocz do zawartości
Forum

Aga785

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aga785

  1. Ja zawsze piorę ubranka dla dziecka i potem prasuje tzn. teraz dla syna już nie zawsze ale jak coś jest pogniecione to nie wyobrażam sobie go w to ubrać. Dla Małej na początku też mam zamiar prasować a jak będzie to zobaczymy hehe jak będzie dużo brudzić to mogę nie nadążyć ;-) Przy synu używałam płyn Dzidziuś, teraz mam Bambi z Polleny. Jeśli chodzi o włosy to mnie też się mniej przetłuszczają ale nie chcą się układać :-( generalnie za wiele z nimi nie zrobię. Paznokcie bez zmian czyli wszystko z nimi ok. A my wybraliśmy imię Iga i póki co się nie zmieniło to już chyba tak zostanie. A mnie przeziębienie dopadło :-( gardło, kaszel, babcia odprowadziła Syna do przedszkola a ja będę się zbierać do lekarza... Może coś zaradzi. . Miłego dnia :-)
  2. Dziewczyny nie przejmujcie się że nie wiecie jak zająć się noworodkiem, u mnie będzie różnica prawie 3 lat pomiędzy dziećmi a mam wrażenie że wszystko zapomniałam...
  3. Gizel witaj łodzianko ,ja z Górnej. A jest tu jeszcze któraś z Łodzi? Ja dziś przejrzałam rzeczy po synu i bardzo mało tego...wtedy miałam sporo pożyczonych a teraz pomału kupuje . Jeśli chodzi o dolegliwości to i mnie dopadają, tu strzyka tam boli...czasem czuje podbrzusze, nie pamiętam żebym tak przy synu miała... Na 12 listopada mam USG i ciekawa jestem czy lekarz będzie pracował bo niby ma być wolne tego dnia. Dziś dzwoniłam to jeszcze nie wiedzą... Mam nadzieję że jednak będą normalnie wizyty...już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę Małą. No ja sobie nie wyobrażam kupowania wszystkiego po narodzinach dziecka... Nie wiem kto to ogarnia... Zastanawiam się czy mój mąż pamięta jak wyglądają śpiochy a jak pajac hehe ale nie on jeden, pamiętam jak w szpitalu świeżo upieczony tatuś pytał się mnie czy dobre rzeczy naszykowal bo położne kazały mu przynieść ubranko dla dziecka... Ooo zgaga masakra wiem coś o tym , chyba już tone migdałów zjadłam...
  4. Gizel ja jestem z Łodzi :-)
  5. Misia21 jaka kruszynka z Michasi. Słodziak:-) niech zdrowo rośnie i przybiera na wadze. Tobie też zdrowia życzę! Jejku dziewczyny ja też w polu z wyprawką, wydaje mi się że mam jeszcze tyle czasu...chyba dlatego że syn rodził się w marcu i o tej porze faktycznie miałam jeszcze czas a teraz już go coraz mniej... postanowiłam że w listopadzie muszę wszystko ogarnąć. Jakoś stresuje się wcześniejszym porodem...
  6. Czekolada ja ma konflikt serologiczny. Po pierwszym porodzie, dostałam w szpitalu immunoglobuline(Ty chyba też powinnaś po poronieniu) a od tego roku podobno podaje się także w okolicach 28 tygodnia ciąży. Niestety jak ostatnio dowiedziałam się na wizycie to w całej Łodzi jest niedostępna :-(
  7. MamaRobercika masz rację, też kojarzę mamę w ciąży bliźniaczej tyle że przestała się udzielać. Przy okazji witam nowe Mamusie :-)
  8. Misia21 gratuluję i życzę dużo zdrówka dla Was. Napisz jak Ty się czujesz i jak Michasia. Co mówią lekarze? Moja Mała tak fika w brzuszku,że aż zaczęłam się zastanawiać czy synek też był taki ruchliwy na tym etapie ciąży... A propo wózków to my mamy Adamex Barletta po synu, trzeba tylko odświeżyć...
  9. Hej Dziewczyny:-) Kawa super, dzidzia już całkiem spora. Ciekawa jestem jak moja córeczka. Misia21 co u Ciebie? Mimi88 witaj :-) na kiedy masz termin? Chłopiec czy dziewczynka? Mnie czasem pobolewa kręgosłup, bywa ze ciężko mi się podnieść z łóżka. Ojjj u mnie kiepsko z ogarnianiem wyprawki, kupiłam kilka ubranek i to wszystko. Nawet nie przejrzałam co mam po synu.. nadal nie mam veny, a teraz syn chory to siedzimy razem w domu i skupiam się na organizowaniu mu czasu.
  10. Misia21 trzymaj się Kochana. Trzymam kciuki abyś jak najdłużej była w dwupaku. Najważniejsze że jesteś pod opieką i na pewno wszystko będzie dobrze. Nie ma innego wyjścia!!! MamaRobercika dobrze,że u Ciebie jednak nie jest tak źle ale mimo wszystko oszczędzaj sie jak możesz. Super że masz męża który Ci tak pomaga! A u mnie nadal brak veny do czegokolwiek.Zazdroszcze tym które mają dużo energii. W pierwszej ciąży też tak miałam... Dobrze,że syn trochę jest w przedszkolu bo nie miałabym siły wymyślać mu zabaw. Mam niewiele kupione dla Małej ale to najmniejszy problem. Wydawało mi się że tak niedawno syn się urodził to będę wszystko pamietac jak to jest z noworodkiem a ja mam w głowie kompletną pustkę. Zastanawiam się jakie ubranka powinnam mieć do szpitala... Zupełnie nie pamiętam jak ubierałam Małego...
  11. Sofik83 ja miałam CC w marcu 2016 r, i jak rozmawiałam z dwoma różnymi lekarzami to mi powiedzieli że pierwsze CC nie jest wskazaniem do kolejnego. Oczywiście mogą być wskazania , zobaczymy jak będzie zachowywać się blizna, jak ułoży się Mała ale ponoć teraz stawiają na poród sn. Także u mnie będzie niecałe 3lata od CC. Na razie o tym nie myślę, w ogóle mam jakiś bezproduktywny czas, najchętniej bym leżała, spała ale się tak nie da więc robię tylko to co niezbędne. A w ogóle mam koleżankę która pierwszy poród miała sn a teraz chce mieć cc i lekarz się zgodził więc wiele zależy od podejścia ginekologa.
  12. Misia21 szybkiego powrotu do domu życzę i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Jeśli chodzi o laktator to poprzednio miałam pożyczony od koleżanki laktator ręczny. Poród zakończył się CC , laktacja się nie chciała rozkręcić ,położne kazały spróbować z laktatorem. Ten ręczny co miałam był do niczego, dopiero jak wróciłam do domu dostałam elektryczny i to była zupełnie inna bajka... Szczerze mówiąc to teraz też się zastanawiam czy nie kupić wcześniej elektrycznego. Wtedy korzystałam z easy start Canpol ( jakoś tak)
  13. agatt super że wszystko jest ok!!! Udanego wypoczynku życzę i zazdroszczę wyjazdu ;-) Ja też dziś byłam na zakupach w Lidlu :-) udało mi się kupić kilka rzeczy dla Małej. Wzięłam bodziaki rozmiar 50/56 a są takie duże jak 62 innych firm. I sweterek tez już na 62 :-) podobno w Biedronce też są od dziś ubrania i akcesoria dla dzieci ale nie byłam to nawet nie wiem co miało być.
  14. Magdness bardzo mi przykro. Ja też bym pojechała na pogrzeb. Nie patrz na innych, rób to co Ci serce podpowiada.
  15. Magdness super, że wszystko się udało!!! Jeszcze raz wszystkiego najlepszego:-) Misia21 hehe dobra historia z porodem :-) moja mama bardzo źle wspomina mój poród. Akcja zaczęła się miesiąc wcześniej, byłam ułożona posladkowo a do tego na oddziale mieli jakaś imprezkę i bardzo nie chcieli by rodziła na ich zmianie ehhh to były czasy...
  16. Daryjka współczuję. Też mnie jakiś czas temu złapał taki skurcz,że prawie się popłakałam z bólu. Mąż musiał mi rozmasować łydkę. Teraz biorę magnez i póki co ,odpukac, jest ok.
  17. Gizel ja pierwszej ciąży też raczej nie miałam problemów, teraz na starcie ważyłam sporo więcej i może to jest przyczyną że już zaczyna mnie boleć kręgosłup, w miejscu gdzie jest kość ogonowa...no czasem ciężko się z kanapy podnieść a tu jeszcze 3 miesiące... Podbrzusze też czasem mnie pobolewa. No i nie mogę już tak szybko chodzić jak przed ciążą,po prostu czasem nie mam siły i ogólnie słabiej się czuje.
  18. Magdness wszystkiego najlepszego! Niech jutrzejszy dzień będzie wyjątkowy :-) najważniejsze że będziesz miała przy sobie najbliższych a reszta to dodatek. Na pewno to będzie piękny dzień!!! Ja póki co mam 4kg na plusie ale teraz chyba szybko wrzucę kolejne kg bo ciągle jem...to i te zgubne słodycze :-( nie potrafię sobie odmówić, no ciągnie mnie jak nie wiem... Mam już wyniki krzywej i na szczęście wszystko ok bo już się bałam cukrzycy ciążowej... Za to muszę łykać żelazo :-(
  19. Wstawiłam buźkę i mi ucięło :-( pięknie wyglądasz:-) jeszcze raz wszystkiego najlepszego!
  20. agatt pięknie wyglądasz
  21. agatt wszystkiego najlepszego!!! Oby wszystko się udało tak jak sobie tego życzysz:-) Ja też szczepię wg kalendarza szczepień, nawet braliśmy dodatkowe szczepionki np.rotawirusy dla syna. Myślę że Małą też będziemy w ten sposób szczepić.
  22. Hej Dziewczyny:-) nie odzywałam się kilka dni ale u nas w domu szpital. Najpierw mąż chory, potem synek a na koniec mnie dopadło i nie miałam veny na nic. Ale już prawie ok. Jeśli chodzi o szczepienie to ja się nie szczepie. Kiedyś jak miałam za darmo w pracy to korzystałam ale teraz nie zamierzam. Wasze brzuszki piękne:-) jak zrobię fotkę to wrzucę i mój. Kupiłam kilka ubranek dla Malutkiej i wszystkie mają mniej lub więcej różu. Nigdy nie lubiłam jak dziewczynki były ubrane całe na różowo no ale zobaczymy jak to będzie z moją córeczką hehe jeśli chodzi o przewijak to będziemy korzystać z takiego nakładanego na łóżeczko, niestety brak miejsca w mieszkaniu na inne rozwiązanie. W ogóle musimy pomyśleć nad przemeblowaniem bo nie wiem jak się pomieścimy... Zapisałam się już na USG 3 trymestru na 12 listopada, niby jeszcze tyle czasu a zleci niewiadomo kiedy...
  23. Kasia837 dokładnie tak jak piszesz, przy teście obciążenia glukozą, nie ma zmiłuj...trzeba wchodzić do gabinetu bo inaczej się nie wyrobi w czasie ...a ludzie niech gadają...
  24. U mnie o dziwo mało osób w kolejce i nie było problemu z wejściem. Ale pamiętam przy pierwszej ciąży to faktycznie ludzie pilnowali kolejki i nie przepuszczali nikogo a jeśli musieli to ile się przy tym nagadali...masakra!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...