Aga785

Sofik83 gratuluję!!! Dużo zdrówka dla Was :-) super , kolejny dzieciaczek na świecie :-) ciekawe która następna!

Sofik83 powodzenia!! Ciekawe czy już po CC... Ja z ogarnięciem dołu też mam kłopot :-( kurcze wszystko na ślepo trzeba jechać, do tego niewygodnie, ciężko ehhh szkoda gadać... Do tego wszystkiego mój syn wczoraj na wieczór dostał wysokiej gorączki więc noc też średnia no i oczywiście dziś do przedszkola nie poszedł:-(

Dziewczyny super ogarnełyscie tabelkę :-) witam nowe mamusie... Wiem, jak to jest z tymi emocjami. Czasem jakaś zwykła rzecz urasta do rangi mega problemu. No i trudno, w ciąży tak bywa i już... faceci muszą się z tym pogodzić hehe niech się cieszą że to nie oni rodzą. U mnie jest trochę inna sytuacja, ja nie jestem pedantyczna ale lubię jak jest porządek. W ciąży zupełnie nie mam siły na sprzątanie, do tego mamy mnóstwo zabawek syna , różne dokumenty męża i mieszkanie jest po prostu zagracone co mnie doprowadza do szału!!!! Mój mąż owszem wyprasuje czy odkurzy mieszkanie, no czasem pomoże sprzątać jak mamy mieć gości ale żeby tak sam z siebie to z tym jest kiepsko. I to mnie wkurza... Z resztą u jego mamy też jest wszystkiego pełno i tak sobie myślę że wyniósł z domu że ten nieład mu nie przeszkadza. Jak już urodzę i dojdę do siebie to mam nadzieję że wszystko ogarnę po swojemu i znów będę mieć "swoje" mieszkanko hehe

mama nikolki pewnie, jedź do szpitala. Zawsze sprawdza czy wszystko ok. Babeczqa85 tak, administrator nas przeniesie.

Przede wszystkim gratuluję ciąży bo mi wcześniej umknęło ;-) co do chorób to nie pomogę ale może wbrew Twoim obawom nie będzie tak źle. Skoro od dawna je leczysz to od samego początku jesteś pod kontrolą i można od razu zareagować jakby coś. Mhh badania prenatalne masz na myśli test Pappa? Mnie USG wyszło ok, biochemia średnio ale my nie robiliśmy dodatkowych badań. Usg w 2 jak i 3 trymestrze oceniane przez genetyka wyszło dobrze.Moja koleżanka w obu ciążach i to przed 40-tka miała wskazania do amniopunkcji i wyniki wyszły ok. Jest tu wątek o nieinwazyjnych badaniach i często dziewczyny miały fatalne wyniki Pappa a testy potwierdziły zdrowe dzieciątko. Życzę Ci oczywiście aby badania wyszły ok ale jakby coś było nie tak to nie denerwuj się bo z tym Pappa to różnie bywa.

Jejku Gizel jaka akcja!!! Gratuluję!! Dobrze że wszystko ok z Wami. Moja mama też miała ze mną poród pośladkowy i kiepsko to wspomina głównie ze względu na położną, ale to były inne czasy... Jeszcze raz gratuluję i zdrówka życzę :-)

Kawa gratuluję!! Dużo zdrówka dla Was !!!!

Gizel może w końcu się zaczyna. Powodzenia!!! Ciekawe co u Kawy!!!

Dzięki Dziewczyny za odpowiedź, wiem że w obecnej sytuacji sama muszę podjąć decyzję i już mnie głowa od tego boli... najgorzej że Ci w szpitalu sugerują sn moja lekarka na NFZ twierdzi że skoro boje się sn to mam brać CC i już... każdy mówi co innego... Ja też się pisze na odchudzanie :-) mam w planach wrócić do wagi sprzed pierwszej ciąży hehe ambitny plan ;-) Też się zastanawiam kiedy i jak się zacznie... 15.01. mam wizytę u lekarza że szpitala i mam nadzieję że do tego czasu wytrzymam.

Generalnie nie mam problemow , cukrzyca i nadciśnienie mnie ominęło. Nie mam tylko siły na nic generalnie całą ciążę ale tak też miałam w pierwszej ciąży więc to chyba taki mój urok... No i typowe objawy ciążowe mdłości, teraz zgaga ale to jest niezależne od wieku. Teraz już końcówka i jest ciężko ale najważniejsze żeby wszystko zakończyło się dobrze! A u Ciebie który tydzień ciąży?nie martw się jeśli jesteś pod opieką zaufanego lekarza to wszystko będzie ok!

Kawa powodzenia!!! Racja chyba wszystkie mamy już na co narzekać, ale już bliżej niż dalej ;-) Dziewczyny czy ma któraś z Was taka sytuację (chyba Sofik83 jeśli czegoś nie pomyliłam) że pierwszy poród zakończył się CC a teraz niewiadomo co będzie? W szpitalu namawiają na sn ale to ja muszę wyrazić na to zgodę jeśli nie to robią CC... A ja nie wiem co robić, boje się że podczas sn dojdzie do niedotlenienia dziecka (to mi groziło przy pierwszym dziecku) albo coś jeszcze się wydarzy... CC to po prostu operacja czyli nie takie hop siup i najgorsze że to ja muszę podjąć decyzję :-( Nie mam veny do niczego ale muszę na nowo spakować torbę do szpitala i ogarnąć mieszkanie póki syn w przedszkolu...a tak mi się nie chceeeee !!!!

Mnie też się brzuch napina, czasem pobolewa podbrzusze jak na okres , no i ogólnie mi już ciężko. A jeszcze jak czasem Mała się wypnie albo grzebie tam na dole to aż boli. Ale u mnie to się jeszcze nic nie zaczyna ... Fakt najgorsza ta niewiedza , kiedy się zacznie .... Ciekawe która następna :-)

Gizel mnie też z piersi nic nie leci. Zastanawiam się jak to będzie bo przy synu nie miałam za dużo pokarmu... MamaRobercika moja Iga też waży ok 2600 i nic nie mówili że za mała, wody też w normie ale nie wiem ile.

Hej Dziewczyny :-) no i dotrzymałam do stycznia hehe teraz niech się dzieje co chce. . Chociaż lekarz przy wypisie ze szpitala mówił że póki co przez najbliższe 2 tyg nie zanosi się na poród...no ale wszystko może się zdarzyć... Tak się nastawiłam, że Iga urodzi się przed terminem i chyba muszę zmienić nastawienie bo może siedzieć w brzuszku tak jak jej braciszek.

Kasia837 gratuluję!!! Dużo zdrówka!!! No i kolejna dziewczynka na forum ;-) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Wam życzę!!!

Są :-) ja oczekuje drugiego Malucha :-)

Za to u mnie w szpitalu wcale nie patrzą na kartę ciąży tylko na wyniki. To samo miałam przy pierwszej ciąży. Tak, oryginał grupy krwi musi być...ile ja się go ostatnio naszukałam... Ale znalazłam bo też już miałam drugi raz robić ;-) A u mnie póki co ok, KTG prawidłowe więc czekam na pn i decyzję o wypisie , mam nadzieję :-) W weekendy w szpitalu to się niewiele dzieje...

Gizel ja robiłam to KTG tylko dlatego że byłam na prywatnej wizycie u lekarza pracującego w tym szpitalu i mi zlecił żeby zrobić. Moja lekarka na NFZ wcale nie kieruje na KTG. Przynajmniej w ciąży z synem nie miałam robionego, dopiero jak przyjęli mnie do szpitala.

moniss90 wg om na 23.01 tak wyliczył lekarz bo mi wszystkie kalkulatory pokazywały na 21.01. a wg USG na 18.01. Kawa no to teraz jesteś spokojna, synuś ma się dobrze więc tylko czekać jak akcja się rozkręci :-) A ja miałam zrobić KTG i mojemu lekarzowi nie spodobał się jeden zapis i kazał mi przyjechać na IP żeby sprawdzić... Miałam robione kolejne KTG i zapis prawidłowy ale zostawili mnie na oddziale. Mam nadzieję że będzie wszystko ok i w pn wyjdę!!!

Kati662 gratuluję!! Śliczna córeczka!! Ciekawe która teraz w kolejce;-) ja też czekam do 1.01. a potem niech się dzieje co chce ;-)

Daryjka gratuluję!!! Jejku faktycznie wysyp dzieciątek forumowych :-)

Kati8 gratuluję!!! Dużo zdrówka dla Was :-)

Święta, święta i po świętach... Ale jestem objedzona...brzuch mi chyba z przejedzenia urósł... Współczuję Wam dolegliwości w okresie świątecznym, u mnie był względny spokój...czasem brzuch zabolał czy zakulo w pochwie ale bez tragedii... Też się zastanawiam czy takie klocie może oznaczać skracanie się szyjki? Ja się zaczynam bać porodu bo zupełnie nie wiem co robić, pierwszy poród zakończył się CC i z tego co mi lekarz mówił to mogę teraz podpisać zgodę i próbować naturalnie albo nie i wtedy zostaje CC. O ile oczywiście do dnia porodu nie będzie wskazań do CC. A ja nie wiem co robić, boje się jednej i drugiej opcji :-( a do tego naszły mnie czarne myśli że jak coś mi się stanie to mój syn zostanie bez mamy ... Staram się myśleć pozytywnie ale czasem taka myśl się pojawi..

Kochane Mamusie! Życzę Wam spokojnych Świąt, te w dwupakach aby dotrwały do terminu bez dodatkowych stresów a tym rozpakowanym radości ze swoich małych Skarbów! Misia21 Michasia piękna dziewczynka. Faktycznie nie powiedziałabym że urodziła się jako wcześniak. Moniulla mam nadzieję że święta spędzicie w domku! Super że miałaś taki szybki poród!!! Daryjka Tobie życzę cierpliwość i wytrwałości, święta w szpitalu to nic fajnego ale są sprawy ważne i ważniejsze ...za to w przyszłym roku będzie wyjątkowo! Anielica bardzo mi przykro! Życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Pewne decyzje są bardzo trudne i teraz na pewno Ci ciężko ale dasz radę....ścskam A ja zasnęłam około północy, jest 4:30 i spać nie mogę , potem będę jak zombie :-( ale pochwałę się że spakowałam torbę do szpitala hehe no prawie bo muszę pożyczyć większą bo w moją się nie mieszczę...nie wiem co więcej nabrałam bo z synem udało mi się w nią zapakować. Zajrzę jeszcze później, spróbuję może jeszcze usnę póki syn śpi...

babeczqa85 dzięki za info co może pomóc na zgagę, migdały już mi nie pomagają. Byłam w aptece i zapomniałam o Reni... Mi ostatnio położna doradzila mielone siemie lniane z jogurtem- na trochę pomogło...