Skocz do zawartości
Forum

Moniii1982

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moniii1982

  1. Karin_ka raczej sprawdza czy sie nie obrocil. Nawet jesli bedziesz czekac na naturalny porod to wkoncu przyjdzie moment, ze beda chcieli wywolac jak nic sie nie bedzie dzialo wiec nawet podczas przyjecia do szpitala usg zrobia. I wtedy najwyzej od razu zabiora Cie na cc.
  2. Dziewczyny jak Wasi mezowie przezywaja brak seksu np na koncu ciazy i pozniej te 6tyg pologu to niech sobie pomysla jakimi byli szczesciarzami ze do teraz ten seks mieli. Ja z moim mezem przez cala ciaze mielismy seks tylko raz. A wczesniej to albo bylo krwawienie albo tak wymiotowalam ze nie mialam sily do lazienki dojsc albo wlasnie szyjka zaczela sie skracac i zalozyli podtrzymywacze i tez calkowity zakaz. Tak wiec tak naprawde to moj maz seksil sie raz jeden gdy bylam w 17tygodniu:) Wiec niech nie grzesza Wasi faceci i nie narzekaja na braki hehe:) A my przed moja ciaza do osob, ktore chca np raz w tygodniu nie nalezelismy. Wiec coz my mamy powiedziec jak tyle czasu nic hehe:) w sumie teraz to juz i ja i moj maz sie przyzwyczailismy ze nie mozna, a byl czas ze wrecz klocilismy sie przez to ze oboje chca a tu nic z tego:)
  3. A co do tesciowych to faktycznie roznie bywa. Z moja na szczescie zyje bez jakiegos wiekszego kontaktu. Moze dlatego ze moj maz nie zabardzo z matka chce kontakt utrzymywac. Jedzie jak ma do niej interes to wtedy i ja sie u niej pojawiam. Albo jak chcemy wprosic sie na obiad. Na szczescie rowniez kontaktow telefonicznych nie utrzymujemy. Ona raczej tez nie cierpi z tego powodu. Jak na razie nie dostalam ani od niej ani od tescia (jako jedynych) nic dla dziecka ona ma gdzies czy jestem w ciazy czy nie. Z jednej strony ciesze sie bo lepszy ten brak kontaktu i zainteresowania niz gdyby miala dyrygowac mna i wtracac sie do wszystkiego.
  4. Grazka72 na piwo jeszcze chwile poczekaj:)
  5. Grazka72 ooo to chyba ta kobieta pomogla mimo bolu to moze i na dobre wyszlo. Trzymam kciuki za Ciebie informuj. Strasznie sie ciesze, ze trafilam do Was w takim ekscytujacym czasie. Niby na zakonczenie, ale emocji jakbym byla z Wami od poczatku:)
  6. Ndorka dziekuje za info w sprawie suplementow juz nie slucham farmaceutow nauczka na dlugo:) Ewalina88 witaj. Gratuluje udanych wizyt. Ja dzisiaj jestem po badaniach laboratoryjnych. Ale dzis zimno....
  7. Wiola juz jest ladnie i pieknie a bedzie tylko lepiej z kazdym dniem. Pamietaj, ze jestescie w szpitalu dla Waszego dobra. A opuchlizna skoro schodzi w dol tzn ze niedlugo zniknie. Trzymaj sie niczym nie martw odpoczywaj i nie denerwuj sie. Nie da sie na zawolanie dojsc do siebie. To nie takie latwe. Jeszcze pare dni tylko zostalo i wyjdziesz ze swoim synkiem do domu
  8. Wiola nie smutaj. Masz juz dzieciatko wiesz, ze pokarm to nie piekarnia na zawolanie. Tym bardziej po cc musisz poczekac. Spokojnie bez stresu bo mozesz tylko pogorszyc;) a co do stopek to jesli bedziesz robila zalecane cwiczenia i masaze to wszystko powinno byc w porzadku. Co powiedziala rehabilitantka?
  9. Zalotka 23 luty juz niedlugo no, ale moze malutka da mamie spedzic urodziny jeszcze w obecnej konfiguracji:)
  10. Zalotka ja staram sie myslec pozytywnie i od dzis zaczynam tlumaczyc Kornelce, ze jak bedzie chciala wychodzic to albo w nocy albo weekendy. Bron boze w ciagu dnia:)
  11. Gosia888 do tego jeszcze gorsze mialam doswiadczenia wlasnie gdy rodzilam Aniolka. Dlatego chocby nie wiem co nawet gdybym miala isc na piechote do innego szpitala to po prostu nie jestem wstanie rodzic w tym szpitalu.
  12. Gosia888 no ja niestety mam tak zle doswiadczenia z moim najblizszym szpitalem wielokrotnie nawet w obecnej ciazy ze nigdy nie zdecyduje sie tam rodzic. Czlowieka traktuja gorzej niz bydlo a kobieta z bolami potrafi urodzic w poczekalni bo zanim ja przyjma to trwa wieki. Nawet bylam swiadkiem trzech takich urodzen bo kobiety czekaly po pare godzin zeby ktos raczyl sie nimi zajac. Ja z ogromnym krwawieniem z zagrazajacym poronieniem na przyjecie czekalam ponad 6godzin. Bo kolejka obowiazuje i na wszystko jest czas. Gdyby nie to pewnie tez byloby mi wszystko jedno. Wiec karetka po prostu odpada bo duzo dalej nie beda chcieli zawiezc. A jak jest korek to karetka tez ma wielki problem zeby zawiezc. Czasami taxowkarz lepiej wycyrkluje droge:)
  13. Zalotka kurcze tylko 3tygodnie jej tak blisko. Powiem Wam, ze ja czuje ogromny strach przed porodem. Nawet nie samym porodem, bo juz niestety wiem jak ogromny to bol (rodzilam Aniolka w 19tyg), a moge domyslac sie ze na tym etapie bol pewnie jeszcze wiekszy:)Najbardziej stresuje sie tym ze bede sama w domu jak wszystko sie zacznie. Niestety moj maz nie bedzie wstanie dojechac do domu zbyt szybko taka ma prace, karetki nie wezwe bo zawiezie mnie do najblizszego szpitala, ktorego z powodu bardzo zlych doswiadczen omijam szerokim lukiem. Pozostanie mi tylko taxi:( czy macie tez obawy, czy tylko ja jestem taka dziwna panikara hehe:)?
  14. Kari_nka jak moja mala ma czkawke to skacze mi caly brzuch nie zauwazylam, zeby to bylo w jednym miejscu. Ale zaciekawilas mnie pytaniem wiec zaczne zwracac na to uwage:)
  15. MadziaK83 ja raz kupilam jakies witaminy polecane przez farmaceutke, ze takie dobre takie dobrze przyswajalne. A ja po nich mialam takie wymioty, ze masakra. Gdy odstawilam dopiero mi przeszly. Przez te super prochy wymiotowalam do 18tyg ciazy a wymioty sie skonczyly w pierwszym dniu jak tylko przestalam je brac. Nawet nie przyszlo mi do glowy ze moge wymiotowac przez polecone witaminy a jednak. Meza jutro zaprowadz jak dziecko za raczke na badania:)Oczywiscie jesli jestes wstanie jechac razem z nim
  16. Anita ja tez czuje takie napieranie szczegolnie gdy stoje, ide do lazienki a najgorzej jak wyjde z domu to mam wrazenie jakby mala miala zaraz wypasc razem z pessarem. Do tego czuje bol przy kazdym wstawaniu i chodzeniu i takie jakby to nazwac ciagniecie w dol jakbym odwazniki miala przymocowane do krocza:) wspolczuje Ci takiego lekarza. Ja chodze Panstwowo a jestem obslugiwana badana i sprawdzana na kazdej wizycie, lacznie z usg. Moja doktor jest bardzo mloda i powiedziala na samym poczatku znajac moje problemy z poprzednimi ciazami, ze jej celem jest zebym tym razem donosila i urodzila a ona tego dopilnuje. I faktycznie tak jest czuje sie u niej jak na prywatnych wizytach. Dziekuje za info w sprawie papierkow do sprawdzania wod. Grazka nie wiem co Ci zrobila ta kobieta, ale wspolczuje. Na pewno po to zeby przyspieszyc wyjscie na swiat malenstwa:) Wiola Twoj maly jest tak cudowny, ze sie zakochalam:)
  17. Biscents wielkie dzieki za info w sprawie papierkow sprawdze poszukam:) Co do wod nie wypowiem sie bo nie wiem, ale jesli tak jest ze brzuch sie zmniejsza to byloby fajnie. Z drugiej strony gdyby tak bylo to powinnysmy wszystkie zaraz po porodzie byc plaskie a tu niestety tak nie jest. No ale moze sie myle:) Sliczne kocyki przepiekne.
  18. Najwazniejsze zrobi badania. A co do kolejek to fakt nienawidze czekania rowniez. Dobrze, ze u mnie w przychodni tam gdzie prowadze ciaze to na badania zapisuja na konkretna godzine dzieki temu unikam starc z ludzmi. Szlak by mnie trafil jakbym miala stac w kilometrowej kolejce sluchac tych bab na emeryturze co to im sie zawsze spieszy najbardziej i do tego glodna:)
  19. Madzia z Twoim mezem i jego badaniami to masakra. Przypilnuj go zeby sie nie wykrecil. Faceci czasami sa naprawde gorsi niz dzieci. Dziecku to jeszcze wytlumaczysz cos, a facetowi jak sie uprze to mozna tlumaczyc dlugo i namietnie, a dopoki sam nie uzna ze cos zle robi to przetlumaczenie graniczy z cudem:)
  20. A ja z tym sluzem to tez troche panikuje, bo niestety gdy stracilam pierwsza ciaze to wlasnie wody mi odeszly i to wygladalo podobnie. Wiec to chyba bardziej psychika dziala.
  21. MadziaK83 jesli chodzi o brzuch to u mnie bole byly wczesniej, ale lagodniejsze. Zobacze dzisiaj w ciagu dnia co bedzie sie dzialo i w razie czego do doktor podjade bo dzis do 21 przyjmuje. Co do sluzu to wlasnie ja nie mialam wodnistego dopoki nie zalozyli podtrzymywacza. Nawet na poczatku na izbie przyjec wyladowalam z tego powodu. Wtedy lekarz przyjmujacy jak zobaczyl to sam nie byl do konca pewny, ale zbadal jakimis papierkami kolor i stwierdzil, ze na szczescie to nie wody. No i powiedzial, ze jak bedzie taki sluz to zeby przyjezdzac i nie krepowac sie. Ale jak ja mam tak prawie codziennie to musialabym siedziec non stop na izbie w kolejce. A niestety na izbach to mozna urodzic z tego czekania. Podobno sa jakies wkladki co zabarwiaja sie na kolor niebieski w przypadku wyciekania wod, ale one sa drogie a w opakowaniu jest ich raptem trzy albo cztery wiec troche za drogi interes biorac pod uwage, ze musialabym je nosic codziennie:)
  22. MadziaK83 ciesze sie z powodu udanej wizyty uciekajaca pacjentko :)juz niedlugo i malenstwo bedzie z Toba super wiadomosc. Kurcze to juz tak blisko:) A ja jestem dzis po ciezkiej nocy mialam okropne bole brzucha, plecow, miednicy. Co chwile biegalam do lazienki bo cieklo duzo sluzu balam sie, ze to wody. Niestety po zalozeniu pessara taki objaw jest podobno normalny i latwo mozna pomylic i uznac ze to tylko sluz pomimo saczacych wod. Nigdy tego nie wiem do konca. Czasami jest sucho a czasami jak leci to doslownie po nogach (wybaczcie za takie konkretny z rana) No ale na szczescie teraz juz ok duzo lepiej sie czuje. A przed wyjsciem do pracy moj maz oznajmil mi ze chrapalam dzisiaj jak kon hehe. Nie wiem czy jemu sie to przysnilo czy faktycznie jak tylko na chwile zasypialam to od razu chrapanie sie wlaczalo. Najgorsze bo ja nigdy wczesniej nie chrapalam. A dzis po nocnych atrakcjach czeka mnie dzien pelen lakomstwa, moja mama ma urodziny ide do niej na pyszny obiad i ciasto. A wieczorem planujemy zamowic w koncu wozek dla malej jesli maz nie wroci pozno. Zamowilabym sama, ale on chce to zrobic nie wiem czy to ma byc jakis objaw typu dzieki temu jestem bardziej meski:)
  23. Witajcie mamusie, Wiola z tym szpitalem to naprawde jakas tragedia, kazdy co innego mowi, zdanie zmieniaja jak wiatr w druga strone zawieje. No ale najwazniejsze, ze masz juz dzieciatko przy sobie i ze po wszystkim. No i ze jednak na zakonczenie lekarze podjeli ta odpowiednia decyzje, zeby nie narazac ani Ciebie ani malego. Jeszcze raz gratuluje szczesliwego zakonczenia
  24. Dzieki dziewczyny za info w sprawie planu porodu, bo juz naprawde zaczynalam sie zastanawiac dlaczego nie mam:) Ania6824 rowniez sie ciesze, ze i Tobie udalo sie dojsc tak daleko, a wrecz o wiele dalej ode mnie. Ja wlasciwie lezalam od pierwszych tygodni ciazy z powodu poprzednich strat ale niestety nie uchronilo mnie przed rozwarciem ani skroceniem szyjki. Wlasciwie to mialam ogromne szczescie ze akurat trafilam do lekarza w ostatnim momencie, bo za dzien lub dwa mogloby byc za pozno i gdy jeszcze byl czas na dzialanie. A ja nawet nie podejrzewalam, ze cos sie dzieje niedobrego. No ale bylo minelo teraz tylko sie cieszyc ze sie to wszystko przetrwalo:)Bede trzymala kciuki w poniedzialek oraz czekam na relacje jak bylo. U mnie szew wlasciwie nie trzyma juz szyjki jest prawie luzem, no ale ciekawa jestem czy zdjecie boli itd:)
  25. Gosia888 bede Ci bardzo wdzieczna za informacje. Bardzo mi sie to przyda. Milego spaceru:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...