Skocz do zawartości
Forum

Ulka 31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ulka 31

  1. J.anna tak krople do noska podaje się krótko, ale można psikac do noska wodę morską w sprayu i potem wyciągać zawartość gruszka a jeszcze lepiej Fridą lub Sopelkiem
  2. margaretkaMagduśka gratuluje!Co do tych drżeń to wygląda to tak : jak się go przewija lub kąpie to np. lata mu rączka lub nózka, nie zawsze tak jest , więc ciężko powiedzieć może to nic takiego..Ale mam inny problem, przystawiam małego do piersi on łapie ale nie ssie, w szpitalu ssał, do poki nie miałam nawału pokarmu , musiałam odciągać i dawać przez butelke, ale potem jeszcze ssał, wydaje mi się ze jest to wina budowy mojej piersi bo ja nie mam takiego sutka który odstaje od piersi że można za niego złapać, tylko ta pierś jest w kształcie melona, poprostu okrągła. wkleję dwie fotki do załącznika pierwsza przedstawia pierś której ja nie mam , tylko to co wystaje ten sutek to ja mam płaski, nawet po odciągnięciu pokarmu ta pierś tak wygląda, nie wiem jak chcecie to wkleję jakieś zdjęcie mojej piersi, no pewnie , wklei
  3. jejeku ale Wy macie długie te przerwy między karmieniem u mnie to max 3 godz ale to rzadko
  4. Marmiestero to będę w sobotę trzymać kciuki ula dzięki za wieści od Kejranki - ucałuj ją od nas też trzymam za nią mocno kciuki, żeby się rozkręciło kurcze jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu będą 4 nowe maluszki ja posprzątałam, zrobiłam pranie, przepakowałam torbę, zrobiłam z mamą rogale drożdżowe, zrobiłam listę zakupów i czekam normalnie mnie nosi Kejranka dziekuje wszystkim za pozdrowienia
  5. k@chnazosia samosia gratuluję kupki ulka ten posterisan mam nadzieję bez recepty? kurcze miałam cc a mam jakiś dyskomfort w toalecie więc chyba kupię i sobie zaaplikuję marmi no energia przed porodem tak K@chna bez recepty
  6. zosia_samosiaKingusia Plutek? HEHE nie wiem co to znaczy ale rzeczywiście do niego pasuje magduska to zdjęcie z Szymkiem i Bartusiem jest boskie. I z ciebie takie szczęście bije. Gratulacje. Ciesze się że wam się udało. Tyle przecierpiałaś to teraz same szczęście ci zostało. Nie może być inaczej. A z newsów: Mikołaj dziś zrobił wielką kupkę (akurat podczas przewijania ale co tam) więc jeden stres z głowy. Teraz mam problem z hemoroidami... Kurde boli jak się siedzi. Dobrze ze idę w czwartek na zdjęcie szwów to poproszę o jakąs poradę co z tym bajzlem zrobić... kochana czopki POSTERISAN ratują sytuację
  7. i jeszcze jedno jesli się nic nie ruszy Kejrance do piatku to dostanie kroplówkęna wywołanie, wszystkie macie pozdrowienia i napisze nam jak cos się ruszy
  8. Kejranka ma lekkie skurcze i zaczął jej odchodzić czop, więc może coś się w końcu ruszy
  9. Esterko fajnie , ze się odezwałaś, czyli w sobotę będziesz miała już dzidzię przy sobie gratuluję, daj znac Monice co i jak, bedzie dobrze trzymam kciuki Marmi no to w końcu wszystko dogadane, jutro bedziesz tulic swoją Zosieńkę, daj znać sms jak będziesz po, tzrymam kciuki od rana zośka zycze udanej Ostatkowej kolacyjki K@chna widzisz jak bliźniaki to bliźniaki wszystko czują razem, ha ha, tylko ja jaeszcze na te spacerki boję się chodzic, mam nadzieję że niedługo zacznę
  10. elvira gdybym widziała jak to robisz to pewnie bym Ci coś podpowiedziała a tak to nici, ja dokóki byłam z małym tez klęłam jak nie wiem co na to ale potem przenieśli mnie tam gdzie leżą matki bez dzieci i tam leżła własnie taka dziewczyna, która używała już tego dłuższy czas i pokazała mi co i jak, wydaje mi się że lepiejna suchą pierś zassie
  11. Madziu w końcu jesteś, nie przejmuj się sms ważne ż e juz jesteście w domciu i że Bartuś taki kochaniutki, śliczny chłopiec i ty też wyglądasz dobrze, ale się cieszę że w końcu Wam się to wszystko skończylo i w końcu mozesz odetchnąć, teraz juz będzie tylko lepiej a Bartuś oczywiście z Szymkiem to wszystko Ci wynagrodzą te cierpienia i stres z ciązy
  12. margaretkaitaly śliczna córeczka, gratuluję. Mnie bolą strasznie plecy, piersi mam tak ciężkie Mam do Was pytanko, chodzi o łożysko, mi powiedzieli że było bardzo brzydkie i że miałam krwiaka na łożysku, pytałam czy dają do badania powiedzieli ze tak, niestety nie zapytałam gdzie i kiedy jest wiadome czy wszystko ok, czytałam że te drżenia które ma mały mogą być od niedotlenienia mózgu w ciązy, i od krwiaka, albo z braku wapnia. Nie wiem już co myśleć a te drżenia to ma cały czas, bo mojemu też drżą nóżki ale to tylko w kąpaniu lub zaraz po?
  13. ItalyPisze jednym palcem...niunia wisi na cycuszku...Moje slonce.... jaka kochaniutka a usteczka ma takie słodkie, śliczności, gratuluję
  14. *elvira*Laski nie wyrabiam za Wami !!! Ale macie tepo !!! zosia_samosia moje gratulacje.slicynego masy synka Mój własnie się najadł i śpi... Laski mam pytanie-czy któraś z Was ma laktator z Avent isis ?? Mąż mi kupił i dupa jakoś nie potrafię się nim obsługiwać :( nic mi nie ściąga... Jak się tym obsługuje ?? ja tez go chciałam wyrzucić, bo mnie tak wnerwił bo nic nie leciałao ale w końcu po kilku próbacz udało się musi dobrze zassać i wtedy działa jak zacznie w końcu lecieć to bez problemu
  15. Italy czekam na zdjęcia Niuni ciekawę co u Kejranki, ale narazie wstydzę się do niej napisać bo wczoraj pisałam i nie chciałabym jej denerwować
  16. zosia_samosia śliczny ten Twój bobasek, słodziak normalnie a jaki grubasek już z niego to ho ho
  17. dzień dobry Marmi ale wydaje mi się, ze to takie dziwne uczucie wiedzieć że napewno jutro się urodzi, fajnie gratuluję u Kejranki pewnie nic się nie wydarzylo bo miała pisać a wczoraj jak pisała to mówiła, ze oni nie bardzo chcą wywoływaćtylko czekają na skurcze Mag Emil napewno czeka na koniec remontu, żeby przyjść już do czyściutkiego mieszkanka zoska no to rzeczywiście pospałaś dzisiaj Monica napewno na drugi rok odbijecie sobie wakacje a u mnie nocka dzisiaj nie zabardzo mały marudził całą noc a teraz spi, w nosie mu coś chrapocze i pewnie przez to się budzi ale to podobno normalne u noworodków z tym nosem, tym bardziej że pani doktor badała i twierdziła, ze jest zdrowy, ale nie wiem pewnie niedługo się okarze
  18. zosia_samosiaZośka: TO NIE BOLI ;P Mały właśnie do końca najedzony i śpiocha sobie w nowym łóżeczku. Zdjęcie wgram jak zgram z telefonu. Muszę sobie kupić większą kartę do telefonu na te zdjęcia bo już nie mam miejca ;) Dzisiaj mam czas zachwian i zaczynam płakać bez powodu. Może dlatego że jetem w domu i cały ten stres ze mnie spływa. Ostatnie 3 noce spałam w sumie 6 h i sama się sobie dziwie jak ja chodze, ale za każdym razem jak go karmie to dostaję kopa energii. Mikołajek jest zaskakująco łatwy w obsłudze. Żadko jeszcze co robi w pieluche, tak to chce jeść i się poprzytulać, Mam nadzieje że dziś w nocy zrobi kupkę bo ostatnia i swoją drugą w życiu zrobił wczoraj rano. Dzieciaczki powinny kupciać conajmniej raz na 48h prawda? No to teraz sie stresuje kupką i boję sie nawału pokarmu, bo już widzę jak mi piersi rosną z godziny na godzinę, choć mały dzielnie ciągnie. Nie wiem czy już teraz zacząć używać laktatora żeby opróźniać piersi do końca czy poczekać jeszcze żeby zbytnio nie rozkręcać machiny? Możę któraś z was wie? Co do porodu. Zaczęło się o 4 rano skurczami dosyć regularnymi. O 7:30 zdecydowałam że pora sprawdzić co się dzieje na izbie przyjęć. Były co 7 min i coraz silniejsze. O 8:20 nas przyjęli. Te skurcze to najgorsze ze wszystkiego (zośka czytaj jako nie bolały ;P) Parcie to już luz bo przynajmniej można coś działać a nie tak leżeć i modlić się żeby skurcz przeszedł. Wody odeszły mi już w trakcie - położna przebiła tak że wypłynęły. Nienawidziłam wówczas ten baby bo sprawiała mi taki ból ;) Ale może dzięki niej szybciej poszło.Powiedziała że mocniej mnie boli bo od samego początku główka była bardzo nisko. W końcu poprosiłam o znieczulenie ale położna powiedziała że mam za krókie skurcze i podłączy mi oksytocyne żeby się wydłużyły i jak po 15 min będzie ok to dadzą mi znieczulenie. Przyszła po 20 min i kazała przeć ;P (cwaniara = oszustka ;)) Troche trwało z parciami i już odlatywałam w sumie. Miałam mroczki przed oczami ale potem nagle wyciągnęli ze mnie coś i moim oczom ukazał się najpiękniejszy na świecie tyłeczek wiszący na rękach położnej :) A potem dostałam go na brzuch i to było cudowne. Potem jeszcze szycie (ble, też bolało)......... co dalej to już nauka bycia mamą ;) bezwzględnie zapatrzoną w 2 czarne oczęta :) Taka moja relacja. Jakby któraś z was widziała jak z tym laktatorem albo kupką to napiszcie. Z góry dziękuję. co do piersi to lepiej ściągać rzadko jak już jest koniecznosć bo tak to się zrobi jeszcze wiekszy nawał pokarmu a co do kupki to u nas jest wkażdej pieluszce tzn teraz to już moze nie w każdej ale prawie
  19. Italy i Margaretko z dzidziusiami Witajcie w domku Margaretko ślicznusi ten Twój bobasek i gratuluję takiego porodu Italy mam nadzieję, ze córunia zacznie szybko przybywać na wadze i że żółtaczka się nie rozkręci, czekam na zdjęcia niuni zoska przez pierwsze dni w brzuchu robią się rózne cuda, które troszke bolą ha ha ha
  20. lamponinkaAngela kurcze musialam przeoczyc ,przepraszam , musialabys do mnie przyjechac mam dwa pietra Dzieki za informacje Ula , wiec czekamy mam nadzieje ze jej pomoga i przyspiesza . no własnie nie bardzo chcą, współczuję Oli, bidulka leży i czeka
  21. elvira ja jeszcze nie byłam na spacerku, od wczoraj kładę małego na pół godz. przy otwartym oknie
  22. witam co do Kejranki to lezy w szpitalu i nadal nic sie nie dzieje czekają na skurcze Marmi ale super oby do środy martitaolivia ciesze sie ze juz w domku, gratuluję, czekamy na zdjęcia dzidzi zosia_samosia ale niespodzianka, gratuluje
  23. Kwiatuszku wielkie dzięki za info od Madzi, dobrze że Bartuś taki grzeczny K@chna to u mnie też te krostki mają ropkę w śroku i stwierdziła, ze to rumień na brzuszku już zeszło tylko takie pojedyńcze na buzi i rączkach zostało
  24. Mag Estera miała dac znać Monice jak urodzi, to chyba nadal nie urodziła bo Monica nic nie pisała, a co do opieki w wekendy to ja byłam w szpitalu w sobotę i w niedzielę i naprawdę nie narzekam opiekę miałam super, gorzej było po porodzie na noworodkowym w nocy bo wtedy panie pielęgniarki chcą spać i nie bardzo chce im się chodzić do płaczących dzieci
  25. Kingusiu gratulacje 38 tygodnia, juz spokojnie mozesz rodzić, a u mnie połóg jest oki najgorzej było przez pierwsze dni w szpitalu jak mały ciągną pierś to mi się w brzuchu wszystko zwijało a tak ogólnie to jest o 100% lepiej niż po Paulince Salme mam nadzieję, ze ta kolka szybko minie, ja też się tak boję, zeby mały nie dostał kolki ale nic na to nie poradzimy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...