Gunia_G

Z tego co wiem to Edzia nie jest na odwyku lasnie podczytauje co pisala na rodku - oj Edziu napisz cos do nas :):):):):)

basica31Sowko chcialam Ci powiedziec ze gdybys kiedykolwiek zmienila zdanie to czekamy na Ciebie a ja bede czekac az osiwieje wiec sie zlituj nade mna:Smutny: Dolaczam sie do slow Basi :):)

Czesc Wpadam na chwilke nadrobic pisanie, odwyk mi nie sluzy i musialam wejsc i cos do was nastyukac- jeszcze nie czytalam co u was ale widze ze Asia sie pojawila- suuuuper. A gdzie reszta babinek???? U mnie wszystko Ok- dzis z Ewcia robilysmy krokiety i to na biegu bo T musial cos zjesc przed praca :) bo T jak sie dowiedziala ze beda krokiety to juz obiadu nie robila:) Tesc zjadl ale slowem nie pochwalil, cos tam pomarudzil ale wzial dokladke i powiedzial zeby na kolacje mu zostawic wie chyba synowe dogodzily :) Piotrus spi- T chodzi z moim M kolo dom, T w pracy wiec na szybkiego wpadam zostawic wpis :):) Co do mojego sreberka to nawet byl grzeczny, nic sie zlego nie wydarzylo a bylo pare okazji oj bylo :) Co do wagi to 12kg (oj ciezki jest) a zapomnaialm ostatnio mam problemy z karmieniem bo oczywiscie on chce wszystko sam, najgosz sa zupki bo zanim ta lyzeczka trafi do usteczek to wszystko juz jest na nim :) Oki zmykam bo T krazy blisko juz wrocila do domu :(

Czesc Wpadam na chwilke nadrobic pisanie, odwyk mi nie sluzy i musialam wejsc i cos do was nastyukac- jeszcze nie czytalam co u was ale widze ze Asia sie pojawila- suuuuper. A gdzie reszta babinek???? U mnie wszystko Ok- dzis z Ewcia robilysmy krokiety i to na biegu bo T musial cos zjesc przed praca :) bo T jak sie dowiedziala ze beda krokiety to juz obiadu nie robila:) Tesc zjadl ale slowem nie pochwalil, cos tam pomarudzil ale wzial dokladke i powiedzial zeby na kolacje mu zostawic wie chyba synowe dogodzily :) Piotrus spi- T chodzi z moim M kolo dom, T w pracy wiec na szybkiego wpadam zostawic wpis :):)

Oki dziewczyny uciekam Do wystukania... za jakis czas. Ewcia do zobaczenia we wtorek Edzia z toba moze jeszcze uda mi sie spotkac a jesli nie to do zobaczenia w poniedzialek 31.03 :) Sowko zawiodlam sie :( Dziewczyny jeszcze raz wesolych i spokojnych swiat spedzonych w gronie najblizszych, smacznego tego bialego z zoltym i mokrego dyngusa :):):)

Dziubala i dlatego moj M stwierdzil ze jestem nienormalna bo codziennie sprzatam a dzis pobilam wszelkie rekordy glupoty na sile sprzatalam wszystko (no bo swieta ida- ja chyba faktycznie jestem chora ) Oki zmykam, pojawie sie uuuuuuuuuuuu nie wiem kiedy bo jak juz wspominalam po swietach we wtorek jade do T i bede tam do niedzieli :) Jeszcze raz wesolych swiat

edzia274Gunia_Gedzia274NO mąż mi właśnie wysprzątał łazienkę i przyszedł mi oznajmić że idzie na posiadówkę bo jak sobie posprzątał to może:jezyk:. Dobrze że posprzątał bo ja sobie dzisiaj palce poprzecinałam nożem i mam rany także jakby sie tam jakiś płyn dostał to chyba bym sie wściekła. Juz o mały włos nie wpadłam w szał jak obierałam mandarynki i ten sok podrażnił mi te rany:duren:Twoj maz to skarb :) A moj w parcy siedzi i zaraz dobra zona pojdzie do kuchni jakas kanapke mu zrobic :) Wiem dlatego jest moim mężem A Ty to skarb nie żona, ja już nie pamiętam kiedy mojemu jakąś kanapkę przyszykowałam:jezyk:. Nawet ostatnio mi to wypomniał, że on jakies kanapki do pracy to dostawał jak byliśmy tuż po ślubie a potem słuch o nich zaginął :):):):) przeciez dbasz o niego i to bardzo, gotujesz, sprzatasz, pierzesz podajesz jedzenie a ze kanapki nie ma no coz da sie bez tego wyzyc (no moj nie on jak nie zje chleba w ciagu dnia to nie wiem co by jadl to i tak bedzie glodny :))

edzia274NO mąż mi właśnie wysprzątał łazienkę i przyszedł mi oznajmić że idzie na posiadówkę bo jak sobie posprzątał to może:jezyk:. Dobrze że posprzątał bo ja sobie dzisiaj palce poprzecinałam nożem i mam rany także jakby sie tam jakiś płyn dostał to chyba bym sie wściekła. Juz o mały włos nie wpadłam w szał jak obierałam mandarynki i ten sok podrażnił mi te rany:duren: Twoj maz to skarb :) A moj w parcy siedzi i zaraz dobra zona pojdzie do kuchni jakas kanapke mu zrobic :)

Anulkau nas nie było opcji by wyjść na spacer bo padało...a poza tym mozna wyjść na pół godziny, godzine i do domku...marzy mi sie już wiosnaaaa U nas na sczescie dzis juz nie padalo ale jak byla ta deszczowa pogoda to siedzielismy na dworze a ,aly skakal w kaluzach- kazda byla jego do domu wrocil caly mokry (dobrze ze mial kalosze z ocieplaczem :))

edzia274Dokładnie bądź twarda kobieto, wystarczy że jedna z nas jest " miętka" jak wata Ty tylko udajesz widze ze twarda sztuka z ciebie :) to ja zaczynam mieknac :)

My bylismy na dworze, bawil sie sniegiem potem ziemia spod krzaczka a na koniec wymyslil sobie piaskownice za blokiem o ile tak to mozna nazwac i babral sie w blotku ale caly czas przy tym marudzac i placzac w koncu musialam zawinac go pod pache bo znalazl sobie kaluze na wpol zamarznieta i skakal po niej i byl nie dosc ze brudny to i mokry- a placzu przez to bylo tyle ze hoho tylko czekalam az ktos mi zwroci uwage

edzia274Gunia_Gedzia274ZApytam pogadam nie martw sie, wszystko zależy od tego czy się kierownictwo nie zmieniło, bo w tamtym roku z dnia na dzień potrafiła mi w maju żłobek załatwić więc zobaczymy Powiem ci ze jak tak mi nagadalas o tych swoich watpliwoscia poslania malego do zlobka to zaczynam sie doszukiwac samych minusow- wiem przesadzam ale zaczynam sie zastanawiac jak one sobie poradza z moim zywiolkiem- jak zrobia zeby poszedl spac wtedy kiedy inne dzieci, jak sobie poradza na spacerze zeby im nie zwial lub czegos nie nabroil itp itd pytania mnoza mi sie w glowie :)Ja mam to samo 24 godziny na dobę, więc cię rozumiem, ale z drugiej strony jak nie spróbujemy to sie nie przekonamy. Ja sie nie wycofam no chyba ze nie dadza mi szansy na sprawdzenie tego :(

I chyba to sposob na niego nie pokazywac sie jemu na oczy i az duzo nie mowic- jego cieszy ze komus cos sie nie udalo zamiast wspierac to cie krytykuje brrrrrrrrrrrrr Zmienmy temat bo bede miec zepsute swieta :)

Anulkanie mam siły na nic...padam na twarz...świąteczne porządki mnie wykańczają i jeszcze dzieciarnia niesforna Anulka skad ja to znam, co prawda mam jednego robaczka w domu ale czasem zachowuje sie tak ze robi 100 dzieci, dzis mial dzien marudzenia plakal, kladl sie na ziemi a jak tylko sie odwrocilam to dostawal takich ruchow jak torpeda biegl zeby cos zbroic ja sprzatalam a on poprawial po mnie :)

edzia274Gunia_GEdziu ty to na swieta masz bojowe zadanie :) pogadaj z T moze cos by sie dalo zalatwic :) bede ci bardzo wdziecznaZApytam pogadam nie martw sie, wszystko zależy od tego czy się kierownictwo nie zmieniło, bo w tamtym roku z dnia na dzień potrafiła mi w maju żłobek załatwić więc zobaczymy Powiem ci ze jak tak mi nagadalas o tych swoich watpliwoscia poslania malego do zlobka to zaczynam sie doszukiwac samych minusow- wiem przesadzam ale zaczynam sie zastanawiac jak one sobie poradza z moim zywiolkiem- jak zrobia zeby poszedl spac wtedy kiedy inne dzieci, jak sobie poradza na spacerze zeby im nie zwial lub czegos nie nabroil itp itd pytania mnoza mi sie w glowie :)

AnulkaWitajcie KochaneWpadam na chwilkę, bo jakos z rytmu wypadłam. Mam nadzieję, że po swiętach bardziej się ogarnę. Pochwale się trochę. Moja Majusia dzisiaj zakończyła 6 miesiąc życia z dwoma wyrżniętymi ząbkami Gratulacje dla Majusi

Edziu ty to na swieta masz bojowe zadanie :) pogadaj z T moze cos by sie dalo zalatwic :) bede ci bardzo wdzieczna

edzia274No a ja się trochę spiesze bo jeszcze nie wiem na 100% czy wkońcu jutro pojedziemy czy dopiero w niedzielę więc wolę być obrobiona. A wy znowu o tej wodzie:jezyk: Edziu jakbys pojechala tam raz czy drugi to tez bys o tym mowila bo to towar deficytowy :)

EWCIA_GANU nas niedziele jedziemy do Chelma swietowac wiec zostanie tylko ponidzialek T chodzi jak zawsze naburmuszony i do M nagaduje , ze nikt z nim nie gada cytuje jego slowa " nic nie gadaja tylko MORDY zamkna ...." a jak ludzie szli do kosciola to T caly czas siedzial w tym swoim warsztacie i cos dlubal Chociaz przed swietami moglby sobie darowac warsztat :) ale on jak zawsze musi pokazac ze on nie siedzi tylko ciagle pracuje- czlowiek czynu :) A co do tego ze nikt nie gada a o czym??? O pieniadzach- przeciez to jedyny temat :)

edzia274Ja też już prawie na mecie z tym szykowaniem. Nie wiem po co ja to wszystko robię skoro i tak na święta wyjeżdżam no ale ja sie lubię narobić Mięso już upiekłam, paszteciki wczoraj, biszkopt z galaretką już jest, babeczki też, makowiec w piekarniku, zostały mi jeszcze sałatki i jak będę mieć jeszcze nastrój to dzisiaj sobie skroję warzywną i finito No widzisz zapomnialam salatki tez juz mam zrobione :) tak jak mowie zostaly mi juz drobne rzeczy- nie spiesze sie mam czas jeszcze jutrzejszy dzien na konczenie drobiazgow

EWCIA_GANGunia_GEwciu powiedz mi jak idzie zakladanie kolektora jest juz czy jeszcze nie??? Mam nadzieje ze jest i juz nie bedzie problemow z goraca woda :) kolektor juz jest , ale zabardzo goracej wody to nie ma , bo chociaz slonce swiecilo , to woda ledwo ciepla byla, moze ja szybko zuztywaja Znajac zycie pewnie tak- testuja na okraglo tak jak ten filtr do wody :) Mam nadzieje ze jak przyjedziemy to bedzie goraca ze bez czekania pojde sie kapac :):) ale mi sie marzy

Masz racje bedziesz u siebie to bedziesz robila co chcesz. A co do szykowania jedzenia przez T nic mi nie mow ona zawsze duzo gada, jest zmeczona a na stole nie wiele tego jest :) dlatego ciesze sie ze bede u siebie w Swieta i w koncu zjem cos normalnie a do niej pojade zrzucac wage/tluszczyk :) po swietach

Dzisiaj Piotrus pomagal mi malowac jajka :) tak pomagal ze mial raczki umalowane - szkoda nie zrobilam mu zdjecia :) w koncu wyszlo na to ze te jajka tak umalowane nie nadaja sie do niczego to wlozylam na nie te koszulki co sie wrzuca do wrzatku i nie dosc ze sa umalowane to jeszcze ze wzorkiem :) Piotrus bardzo sie cieszyl i tylko wolal: Mama jajo :)

Ewciu powiedz mi jak idzie zakladanie kolektora jest juz czy jeszcze nie??? Mam nadzieje ze jest i juz nie bedzie problemow z goraca woda :)

EWCIA_GANGuniu super ,ze przyjedziecie a ze mna juz troche lepiej ,ale zeszlej nocy mialam niesamowite drgawki i z tego co pamietam ponad godzine trzeslam sie jak galareta No to witaj w klubie wczoraj mialam takie dreszcze i bol glowy a do tego tak kichalam ze myslalam ze po prostu sie poloze i juz nic nie zrobie :) na szczescie dzis jest OK