Gunia_G

Witam Od razu pisze ze wklejam to co napisalam na innym watku ale jakos nie mam czasu ostatnio na kompa Przepraszam ze was zaniedbuje ale ciagle nie mam czasu do poludnia budowa a po poludniu marudzace dziecko, po zlobku szybko do domu bo boli brzuszek w domu maruda, nic nie chce jesc tylko pic, a potem jak zaczal wymiotowac to wszystko bylo w wymiocinkach a on stoi i placz bo co teraz on jest brudny, wiec mowie spokojnie nie placz zaraz cie przebiore i wykapie to no znowu placz bo on nie chce spac (zawsze po kapieli jest spanie) wiec znowu tlumacze ze nie pojdzie spac, jakos poszlo, jak go wykapalam przebrzebralam poszlam do kuchni zrobic mu herbate wracam a on spi na podlodze, wiec dawaj go podnioslam i do lozka go polozylam a on w placz ze on nie chce spac. I tak w kolo, jest juz po 20 (normalnie o tej porze kladzie sie spac) a on jeszcze nie spi, bo tam za oknem mucha lata, a na dzialce byl konik polny i jeszcze tu przyjdzie, wrrrr teraz siedzi na tronie wiem mam sekundke dla siebie.

Witam Przepraszam ze was zaniedbuje ale ciagle nie mam czasu do poludnia budowa a po poludniu marudzace dziecko, po zlobku szybko do domu bo boli brzuszek w domu maruda, nic nie chce jesc tylko pic, a potem jak zaczal wymiotowac to wszystko bylo w wymiocinkach a on stoi i placz bo co teraz on jest brudny, wiec mowie spokojnie nie placz zaraz cie przebiore i wykapie to no znowu placz bo on nie chce spac (zawsze po kapieli jest spanie) wiec znowu tlumacze ze nie pojdzie spac, jakos poszlo, jak go wykapalam przebrzebralam poszlam do kuchni zrobic mu herbate wracam a on spi na podlodze, wiec dawaj go podnioslam i do lozka go polozylam a on w placz ze on nie chce spac. I tak w kolo, jest juz po 20 (normalnie o tej porze kladzie sie spac) a on jeszcze nie spi, bo tam za oknem mucha lata, a na dzialce byl konik polny i jeszcze tu przyjdzie, wrrrr teraz siedzi na tronie wiem mam sekundke dla siebie. edzia274marysia550Może ma aftę? Nie wiem. Być może i szóstka tak wczesnie. Edzia- a wychodza w tym żłobku Waszym na dwór? Bo nieraz patrze,ale nigdy nie widziałam dzieci. Nie ma afty bo to jest ewidentnie ząb twarde białe pod skórą dziąsła. A czy wychodzą na dwór to z tego co pytałam na dwór czyli na powietrze wychodzą ale na taras który znajduje sie od drugiej strony i nie masz możliwości zobaczenia go z okna szkoły. Dalej sie nie wypuszczają ale czemu nie wiem. Edziu nie tylko na taras bo pytalam panie i Piotrka tez wychodza na plac ten za zlobkiem panie im tam stawiaja hustawki i zjezdzalnie i tm sie bawia :)

....

Witam Przepraszam ze was zaniedbuje ale ciagle nie mam czasu do poludnia budowa a po poludniu marudzace dziecko, po zlobku szybko do domu bo boli brzuszek w domu maruda, nic nie chce jesc tylko pic, a potem jak zaczal wymiotowac to wszystko bylo w wymiocinkach a on stoi i placz bo co teraz on jest brudny, wiec mowie spokojnie nie placz zaraz cie przebiore i wykapie to no znowu placz bo on nie chce spac (zawsze po kapieli jest spanie) wiec znowu tlumacze ze nie pojdzie spac, jakos poszlo, jak go wykapalam przebrzebralam poszlam do kuchni zrobic mu herbate wracam a on spi na podlodze, wiec dawaj go podnioslam i do lozka go polozylam a on w placz ze on nie chce spac. I tak w kolo, jest juz po 20 (normalnie o tej porze kladzie sie spac) a on jeszcze nie spi, bo tam za oknem mucha lata, a na dzialce byl konik polny i jeszcze tu przyjdzie, wrrrr teraz siedzi na tronie wiem mam sekundke dla siebie.

Stasiu w dniu twoich urodzin …………… ( …… ( ……( …… ( …………… () --- () --- () --- () …………… || -— || — || — || ………… .{*~*~*~*~*~*~*} ………@@@@@@@@@@@@@ …… { ~*~*~*~****~*~*~*~ } … . @@@@@@@@@@@@@@@ … .{*~*~*~* W DNIU *~*~*~*} …{ *~*~ * ~*~* } URODZIN 100 LAT …{ ~*~*~*~*~*~ *~*~*~*~*~ } …@@@@@@@@@@@@@@@@@ ……………… … )---------( ………… ____ ,-----------, ___ …… … /_________________\ Sto lat życia, pomyślności,wiele szczęścia i radości, życzę również wielu wrażeń przy spełnianiu wszystkich marzeń : )

Witam i przepraszam ze wkleje post ale jakos nie mam sily pisac Ja chyba jednak jestem przemeczona wczoraj pojechalam z tata na zakupy (dzis wyjechal na spotkanie po latach z kolegami ze szkoly wojskowej- spikneli sie na NK) wchodzimy do Tesco i gdzies w tle slysze ze ktos kogos wola ale co mi tam ale do czasu az zakumalam ze to bylo do mnie :) nie wiem, mam odloty a dzis rano jak zawiozlam mlodego do zlobka to pojechalam jeszcze do sklepu po zakupy i w sklepie kupilam co mialam kupic, zaplacilam i wychodze a babka z kasy mnie wola, zpomnialam zbrac portfel z kasy, ledwo wyszlam ze sklepu ktos do mnie mowi czesc Agnieszka, aptzre na ta dziewczyne i mowie jakas chora nie znam jej ale ona dawaj do mnie nawijac co u mnie i po jakims czasie patrze a to moja kolezanka, jakas nietomna jestem nie slysze jak mnie wolaja nie poznaje ludzi. Dzis zaczeli klasc ta dachowke bo na razie robili jakies obrobki i dzwoni M przyjedz i powiedz gdzie maja byc okna dachowe, pojechalam i tak stoje a oni czekaja nie wiedzialam o co chodzi, zle ze mna i dlatego dzis nawet nie zerkam juz do tych papierow robie wolne bo mozg mi sie zlasowal :)) Jeszcze tylko musze tam znowu jechac pozamykac wszystko wracam i odpoczywam

....

Witam Anulka zdrowka i czekamy na jakies dobre wiesci. Dziubala zawsze na ich stronach bipowskich przy ogloszeniu jest czego wymagaja i tam masz wymagania konieczne np ustawy i tu sypia ci jakie, a znajduje je w necie drukuje i czytam bo testy sa typowo z ustaw pytnia sa tak formulowane ze jak nie znasz ustawy to nie odpowiesz bo odpowiedzi sa bardzo do siebie podobne. Ann piekne rodzinne fotki Ja chyba jednak jestem przemeczona wczoraj pojechalam z tata na zakupy (dzis wyjechal na spotkanie po latach z kolegami ze szkoly wojskowej- spikneli sie na NK) wchodzimy do Tesco i gdzies w tle slysze ze ktos kogos wola ale co mi tam ale do czasu az zakumalam ze to bylo do mnie :) nie wiem, mam odloty a dzis rano jak zawiozlam mlodego do zlobka to pojechalam jeszcze do sklepu po zakupy i w sklepie kupilam co mialam kupic, zaplacilam i wychodze a babka z kasy mnie wola, zpomnialam zbrac portfel z kasy, ledwo wyszlam ze sklepu ktos do mnie mowi czesc Agnieszka, aptzre na ta dziewczyne i mowie jakas chora nie znam jej ale ona dawaj do mnie nawijac co u mnie i po jakims czasie patrze a to moja kolezanka, jakas nietomna jestem nie slysze jak mnie wolaja nie poznaje ludzi. Dzis zaczeli klasc ta dachowke bo na razie robili jakies obrobki i dzwoni M przyjedz i powiedz gdzie maja byc okna dachowe, pojechalam i tak stoje a oni czekaja nie wiedzialam o co chodzi, zle ze mna i dlatego dzis nawet nie zerkam juz do tych papierow robie wolne bo mozg mi sie zlasowal :)) Jeszcze tylko musze tam znowu jechac pozamykac wszystko wracam i odpoczywam

Napisalam posta a moj syn podszedl i wylaczyl mi kompa z kabla wiec zaczynam od razu od wklejenia postu z innego watku Ja dzis mialam troche biegania, po zlobku najpierw mialam jechac z Piotrkiem na budowe ale w koncu wyladowalam u Edzi, potem juz musialam wyjsc bo umowilam sie z tata ze pojedzie ze mna wszystko pozamykac i tu zaczal sie dramat dla mojego dziecka- on nie jedzie i cala droge w aucie mi wyl BARTUUUUUUS, BARTUUUUSSS jakby ktos go chcial zabic, pod blokiem bylo ja nie wysiadam ty idz sama a ja pojade do BARUUUUUUUSSSSSIIIIA- BARTUUUUUUUUUUUUUUUs, BARTUUUUUUUUUUS i bartus i bartus. Na sile zaciagnelam go do domu zostawilam z moja mama i dawaj na dzialke, jak wrocilam to bylo BARTUUUUUSSS, BARTUUUUUUS i gdzie go masz?? Moja mama dla swietgo spokoju powiedziala ze pojechalam po Bartusia, na szczescie dziadek kupil mlodemu cos slodkiego i nagle cisza zajal sie slodyczami :))) Monia moj syn tez nie jest za duzy ma niecaly matr i wazy 13kg Gabajuz ci to pisalam ale napisze jeszcze raz masz piekna corcie

....

moja stronka Gaba za Ciebie i Twoje wspaniale pociechy- nieh babcia i ciocia zaluja ze nie maja dla nich czasu

Iwcia Córka mojej siostry w czasie rozmowy o świńskiej grypie: "Mamo, ja nie zachoruję na świńską grypę, bo u mnie w klasie nikt nie ma świniów" monika4słuchajcie - nasz dialog sprzed chwili Kuba - nie gotujemy zadnej zupy!!!! ja - dlaczego????? Kuba - bo zupa to świństwo!!!!! ja - nieprawda, zupa to samo zdrowie!!! Kuba - ty nie wies!!! świństwo!!!!!! ja - a ty skąd masz takie informacje??? Kuba - z komputera!!!!zwariuję z nim Gaba to przykre nie rozumiem ich ale zgodze sie z monia niech zaluja ze nie widzialy takiego pieknego malenstwa Ja dzis mialam troche biegania, po zlobku najpierw mialam jechac z Piotrkiem na budowe ale w koncu wyladowalam u Edzi, potem juz musialam wyjsc bo umowilam sie z tata ze pojedzie ze mna wszystko pozamykac i tu zaczal sie dramat dla mojego dziecka- on nie jedzie i cala droge w aucie mi wyl BARTUUUUUUS, BARTUUUUSSS jakby ktos go chcial zabic, pod blokiem bylo ja nie wysiadam ty idz sama a ja pojade do BARUUUUUUUSSSSSIIIIA- BARTUUUUUUUUUUUUUUUs, BARTUUUUUUUUUUS i bartus i bartus. Na sile zaciagnelam go do domu zostawilam z moja mama i dawaj na dzialke, jak wrocilam to bylo BARTUUUUUSSS, BARTUUUUUUS i gdzie go masz?? Moja mama dla swietgo spokoju powiedziala ze pojechalam po Bartusia, na szczescie dziadek kupil mlodemu cos slodkiego i nagle cisza zajal sie slodyczami :)))

Piotrek w zlobku, M na budowie a ja w domu pochylona nad sterta ustaw i tyle dzis u mnie slychac :)) Poza tym pogoda nie wiadomo jaka, cala noc padalo, rano jak wiozlam Piotrka do zlobka padalo a teraz nie wiadomo jak jest niby nie pada ale niebo jest szare wiec pewnie jeszcze dzis bedzie padac a jak bedzie padac to nie beda nic na budowie przy dachu robic wrrr Oki znikam ide zakuwac

Witam Monia nie zazdroszcze tych 8 a;e jak trzeba bedzie to lepiej je usunac Andzia co do pracy wczoraj bylam na testach potem przeszlam do rozmowy i czekam na telefon (ale jakos sie nie napalam bo jak widzialam moja konkurencje to watpie zebym miala szanse), poza tym wczoraj zadzwonili ze do NFZ mam rozmowe w poniedzialek wiec cos tam czytam i czytam a im wiecej czytam tym mniej w glowie mi zostaje :))) Piotrek w zlobku, M na budowie a ja w domu pochylona nad sterta ustaw i tyle dzis u mnie slychac :))

Andzia po tym wszystki wcale sie nie dziwie ze dostalas skierowanie na badania bo faktycznie moglas wygladac jak smierc. Zycze zdrowka i dzieciom i Tobie

....

Monia ale kiedy to bedzie?? Jak na to patrze to az starch mnie bierze no plusem dzisiejszego deszczu bylo to ze rynny przeszly od razu test :)))

Monia masz bardzo madrego synka, dobrze mowil o tych cukierkach a jaki troskliwy hmmm wie jak zajac sie kobieta :))) Wiesz moj to zywiolek ale jak dac mu kredki czy farby to go nie ma potrafi przy tym siedziec dlugo bardzo dlugo, tak samo jak dostanie swoje autka, tory i garaz to nie mam dziecka :)) Powiem ci ze jak kiedys bylismy u znajomych maja synka o 3 miesiace mlodszego od Piotrka to bylam w szoku, jak go posadzili to tak siedzial jak sie przewrocil to tak lezal i czekal az ktos go podniesie a jak kladli go spac to w tej pozycji co go polozyli to tak spal i nawet sie nie przekrecil przez sen, zawsze myslalam ze on jakis chory czy co?? Bo nawet nie plakal tylko sie zawsze usmiechal, ale nie on taki juz jest przeciwienstwem starszego brata ktry ma milion pomyslow na sekunde, jest tu a jak zerkniesz juz go nie ma, ich biedny kot jak widzial ze Igor wchodzi do pokoju to z wrzaskiem uciekal przez okno (Igor 5 latek jezdzil na nim i robil co chcial a biedny Rudolf nie mial jak sie bronic), powiem ci ze dwie skrajnosci ale przez to teraz wiem ze moj syn jest po prostu normalny :)))))

Witam ponownie Wlasnie wrocilam z budowy bo trzeba bylo jechac wszystko pozamykac (M w pracy) wiec ja pojechalam i dobrze ze wybralam sie wczesniej bo jak lunal deszcz to robotnicy w biegu uciekali, na sczescie wszystkie rynny polozyli, jutro maja zabrac sie za dachowke mowie wam to dopiero poczatek ale ja mam juz tego dosc. Newania trzymam kciuki oby w koncu mala zasmakowala sztucznego mleka Monia to jest wlasnie ta nasz biurokracja

My weekend na budowie, z Piotrkiem siedzialam do 21 ciagle pilnujac grila a faceci przy robocie, Piotrek opedzlowal im polowe kielbasy a jak wrocil do domu to bylo- a ja dzis kolacji nie jadlem i co to bedzie, musialam tlumaczyc jak krowie na rowie ze kolacja to nie tylko to co w domku sie je na noc, i dopiero zakumal ze juz jadl bo glodny nie jest. Jakas nerwowa chodze tylko nie wiem czemu???????????? Bylam dzis na testach do Urzedu miasta i przeszlam je, potem byla rozmowa bylo z 15 osob i teraz czekamy na telefon, jak zwykle na cuda nie licze ale kto wie?? Jeszcze przed chwila dzwonili z NFZ ze zalegla rozmowa jest przesunieta na 18.05 wiec mam troche czasu na nauke i dobrze bo szczerze nic nie umiem, nie wiem jak przeszlam testy (mialy byc testy a byla opisowka- ale u oni na to mowia testy) bylam pewnia ze nie przejde dalej bo nic nie umialam pisalam to co mi sie kolatoalo po glowie :))) Zubelek dziewczyny maja racje idz do lekarza masz czas to zajmij sie soba bo pozniej to roznie z tym bywa, ja sie ciesze ze w koncu zalatwilam sprawe nadzerki (co prawda niby nie bylo to pilne bo male to bylo ale w takim miejscu ze ciezko im bylo tam dojsc :))) ale mam to za soba teraz tylko kontrola mnie czeka, nawet nie wiem jak ten czas zlecial dopiero co 15.04 bylam na zabiegu a juz do kontroli ide :)) Gabi zapakuj mloda i Krzysia do paczki i dawaj do Kielc jakos zorganizuje im czas :)))) wrzuce ich do piaskownicy z Piotrkiem na dzialce i niech robia co chca a ty odpoczywaj anulka :((((((

....

....

Witam Hmmmm mam pytanie kto ma w koncu jezdzic tym autem?? Tesciowa czy sasiadka?? :))))) Nie wytrzymalabym z taka baba :)) A Stas z buzia pelna piachu jak sie teraz to czyta to nawet zabawnie to brzmi ale pewnie nie wygladalo tak zabawnie Monia olej ich co sie martwisz nie chca jesc to niech nie jedza :))) Ale ja jakas zlosliwa dzis jestem :))) My weekend na budowie, z Piotrkiem siedzialam do 21 ciagle pilnujac grila a faceci przy robocie, Piotrek opedzlowal im polowe kielbasy a jak wrocil do domu to bylo- a ja dzis kolacji nie jadlem i co to bedzie, musialam tlumaczyc jak krowie na rowie ze kolacja to nie tylko to co w domku sie je na noc, i dopiero zakumal ze juz jadl bo glodny nie jest. Jakas nerwowa chodze tylko nie wiem czemu????????????

Wtam Ale tu pusto chyba musiala byc piekna pogoda ze tak was wywialo z domow :))) Ja wczoraj z dzieckiem wybylam do bawialni razem z Edzia i Bartusiem pozniej przeszlismy w sumie dwa osiedla zaliczajac wszystkie place zabaw po kolei bylam w szoku bo caly czas szedl na nogach na koniec jak sie rostalismy z kolezanka i jej synkiem moj Piotrek powiedzial do mnie "ty mamo idz do domu a ja pojde za cioci u nich bede spal" i byl gotowy sam isc a ich juz dawno nie bylo widac :) w drodze do domu raz mi zamarudzil ze nozki go juz bola ale twardo doszedl do domu powiem wam ze nie wiem jak to zrobil, ja ledwo szlam i mnie nogi bolaly a co dopiero jego, on caly czas byl w biegu a ja w bawialni sidzialm, na placu on szala a ja odpoczywalam ale ogolnie bylo bardzo fajnie, przyszedl do domu zjadl cala kolacje i wykapal sie (dzis od razu do wanny go wrzucilam zeby znowu nie zasnal na trola). A wnocy padal deszcze i nawet gdzies w oddali grzmoty bylo slychac, a dzis hmmmm chlodniej i lekko deszczowo :((((

....