Skocz do zawartości
Forum

nosorożec

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nosorożec

  1. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    Justaa3 super wieści, gratulacje :-)
  2. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    Pomaranczka92 nie stresuj się może ciąża jest młodsza. Za tydzień zrobisz USG i będzie już wszystko pięknie widać :-)
  3. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    Ja w pierwszej ciąży czekałam aż do USG "genetycznego" czyli do 12 tyg. Chcialam mieć pewność że wszystko jest ok i dopiero wtedy wszyscy się dowiedzieli, ale też dlatego że wcześniej miałam poronienie w 6tyg i nie chciałam za wcześnie sie chwalić, a USG mialam w Mikołajki wiec była niespodzianka dla dziadków. Teraz chyba też sie wstrzymam z mówieniem :-)
  4. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    Od pierwszego dnia ostatniej miesiączki Mimunia :-)
  5. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    Według mnie też 5tydz+2dzień to za wcześnie na serduszko, pewnie bedziesz musiała wrócić za 2 tygodnie. U mnie dziś zaczęty 7tydz byłam na wizycie ze względu na plamienia, mam przedłużone zwolnienie do 15.01 i mam nadzieję ze już na nim zostanę. Ja już prowadzę ciążę podwójnie tzn. prywatnie u lekarza do ktorego chodziłam w pierwszej ciąży i do tego luxmed ze względu na skierowania na badania, wy też dziewczyny tak kombinujecie? W samym luxmedzie chyba bym sie bała mimo, że to niby prywatna opieka medyczna i mimo że to moja druga ciąża, ale lekarz nie ma w gabinecie USG, trzeba sie zapisywac na inny termin do innego lekarza. Tak jak dziś opowiadam mu o plamieniach, a on nawet nie miał jak tego sprawdzic. Dopiero zapisałam sie na za 2 tyg na USG do innego lekarza. Jakaś porażka. No ale nie narzekam mam chociaż skierowania na te wszystkie początkowe badania HIV, kiła, różyczka, toksoplazmoza, HCV, gr krwi i przeciwciała, TSH, morfologia, cukier, mocz. Prywatnie kosztowałyby fortunę.
  6. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    Cześć Dziewczyny! U mnie wczoraj wieczorem niewielkie palamienie, wiec dzisiaj leżę i odpoczywam. Jutro idę do lekarza i mam nadzieję, że przedłuży mi zwolnienie. Dzisiaj psychicznie też trochę kiepsko, cala noc śniły mi się jakieś dziwne rzeczy, bo stresowałam się tym plamieniem. WallsWalls co u Ciebie?
  7. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    HereWeGoAgain ja też po cesarce i nie mam jakichś innych dolegliwości bólowych niż w porównaniu z pierwszą ciążą. Ja na USG pytałam lekarza jak blizna i czy wszystko ok z umiejscowieniem zarodka w stosunku do blizny. Szkoda, że musisz tak długo czekać i tak jak dziewczyny podpowiadają może warto pójść prywatnie do lekarza, żeby to sprawdzić byłabyś spokojna że wszystko jest ok.
  8. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    WallsWalls czy jest jeszcze w takim razie szansa? Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
  9. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    WallsWalls bardzo mi przykro, wiem przez co przechodzisz, bo też przez to przeszłam przed urodzeniem córki. W kolejnym cyklu bedzie juz dobrze. Ja trochę asekurancko przy następnym zajściu w ciążę miałam włączony Duphaston, no ale też przez to że miałam małe plemienia. Teraz taka sama sytuacja. Ja aktualnie jestem na L4 przez te plamienia lekarz stwierdził, że powinnam trochę odpocząć. Szczerze to dobrze mi na zwolnieniu i z chęcią już bym na nim została, ale nie wiem czy lekarz bedzie na tyle przychylny. W poprzedniej ciąży poszlam na L4 w 16 tygodniu, a teraz dopiero 6tydz. Mi ostatnio jest cały czas niedobrze, najgorzej rano po wstaniu i jak mam pusty żołądek, jak już uda mi sie coś zjeść jest lepiej, ale nie mam na nic ochoty. W poprzedniej ciąży zero mdłości.
  10. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    Czytałam u mamaginekolog że bijące serduszko na USG pojawia sie miedzy 5tydz 6dzień a 6tydz 1dzień, ale podstawa to kiedy była owulacja. Więc na spokojnie i bez paniki, tak jak Wam pisalam u mnie owulacja była 5 dni później niż ten klasyczny 14 dzień cyklu. Na wczesnym etapie ciąży z wielkości zarodka (CRL) wynika wiek ciąży. U mnie na wczorajszym USG CRL 0.52cm i to odpowiada 6tydz 1dzień.
  11. nosorożec

    Sierpnióweczki 2019

    Cześć dziewczyny! :-) u mnie dziś 6tydzień 1dzień (wedlug miesiączki powinien być 6tydzień 6dzień). Na USG widać już bijące serduszko. Sama sobie wyliczyłam termin na 6. sierpnia. Mam już jednego bąbla - dziewczynkę, kończy za 4 dni półtora roku. Od paru dni biore Duphaston 3x dziennie bo mialam niewielkie plamienia i pobolewania podbrzusza, pierwsza ciąża do 16tyg też z Duphastonem. Miło mi Was poznać i mam nadzieję, że będziemy sie wspierać w tym wyjątkowym czasie :-)
  12. Dziewczyny u mnie pod koniec trzeciej doby zaczął się wielki nawał pokarmu. Janka ładnie je ale i tam musimy się już wspomagać laktatorem bo nie dałaby rady tyle przerobić ;-) no i gazy w brzuszku i przez to trochę marudna po karmieniu nocnym. Ale dajemy rade :-)
  13. My dziś wychodzimy do domku hura hura hura czekam na wypis! :-)
  14. JoasiaG wieeeelkie gratulacje! Twoja kruszywa jeszcze troszeczkę mniejsza od mojej :-) fajnie ze juz dołączyłas do rozpakowanych bo ostatnie tygodnie to chyba cały czas w napięciu czy tu juz teraz czy dopiero za chwile. Niech maluszek pięknie je żebyś szybko wróciła do domku do starszaka :-)
  15. Janinka 2960g i 53cm. Malutka i słodziutka. Po cięciu ok brzuch trochę ciągnie i jest obolały ale dają przeciwbólowe i idzie wytrzymać. Staram się przystawiać jak najczęściej żeby rozkręcić laktacje i mam w szpitalu mega pomoc męża przez cały dzień. Pierwsza doba całkiem nieźle Janka dużo śpi oby tak dalej. Widzę że na forum sporo nowych wpisów ale na razie nie mam kiedy czytać wiec później na spokojnie ogarnę, trzymajcie się dziewczyny :-)
  16. Cześć dziewczynki! No u nas inaczej niż sobie zaplanowałam jak miało być bo niestety skończyło się cesarką. Po oxy skurcze niby się trochę poprawiły ale nadal byly byle jakie i głowa nie chciała się wstawić wiec postanowili przebić pęcherz ale to też nic nie dało wiec nie było wyjścia i musieli ciąć. Bardzo chciałam urodzić siłami natury i nawet nie myślałam o cesarce no ale trudno ominęło mnie to wszystko.
  17. Tak termin na dziś. Te skurcze to takie nie za bardzo są więc bez oksy się nie obedzie raczej :-(
  18. Hej dziewczynki! Ja dziś poszłam na KTG do szpitala tak na luzaku na szczęście wrzucilismy z mężem torbę do bagażnika. No i zostawili mnie już. Głównym powodem jest wielowodzie no i do tego nieregularne skurcze wiec myślałam że położą mnie na oddział, a właśnie leżę na sali porodowej. Z tym wielowodziem jakoś bardzo nie panikuje bo przedostanio na usg doktor wspomniał ze dużo wód ale w normie. A ostatnio mówił tylko że w normie. Wiec chyba bardzo źle nie jest. Teraz czekam czy się samo rozkręci a jak nie to oksytocyne mają podać.
  19. Dziecięcy na Żwirki i Wigury.
  20. Ale Wam dziewczyny zazdroszczę. Ja po wizycie i nic, jakieś mnie przygnębienie przez to dopadło :-( szyjka ma jeszcze jakiś 1cm no i nic się nie dzieje. W piątek idę na KTG. Wypytałam lekarza co jeśli nic się samo nie zacznie dziać, no i w 7 dobie po wyznaczonym terminie przyjmują na oddział. A z maluszkiem wszystko ok i waży 3200g. To czekanie strasznie mnie już męczy.
  21. Asiulex gratulacje! Ja dziś wieczorem mam wizytę. Za 2 dni termin a tu cały czas cisza, spokój :-)
  22. Trzymaj się Asiulex powodzenia, szybkiego i bezproblemowego porodu :-)
  23. Co tam dziewczyny? Jak weekend mija? U mnie przyjemnie ciepło, ale nie za cieplo wiec spacerujemy z mężem. Nadal cisza, spokój a termin juz na ten piątek ;-) GoszaB fajnie, że już w domku powodzenia :-)
  24. Gratulacje Misiomyszka! Super wieści :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...