Skocz do zawartości
Forum

netka3

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez netka3

  1. to sie pochwale moim pulpecikiem :)
  2. narazie was zegnam bo mały zasnął a mezulek w wyrku to ide troche go popiescic co by odtrącony si e nie czuł. ale 1 marca juz wyjezdza ja strasznie to przezywam ale przemek tez załamany bo małego kocha nad zycie i mowi ze zrobi wszystko zeby nas zabrac do siebie czyli do niemiec tam gdzie baze mają, jak wszystko dobrze pojdzie to bedziemy szukac jakiegos malego mieszkanka zeby tam wynajac. chociaz tutaj tak dobrze mi sie mieszka ale bez przemka bedzie smutno
  3. czesc laski ja jak zwykle pojawiam się i znikam. poczytałam troszke i widze ze nasze dzieciaczki zdrowe i to najwazniejsze. jesli moge cos na temat cycania to ja również nie podaje herbatki bo polozna nam mowila ze przy karmieniu piersia nie trzeba ale jak maly mial kolki to koperkową dawałam niestety u nas nie pomogla no ale kolki juz za nami bo nasze cudowne kropelki zadziałały i mały pryka i kupczy az po pachy nieraz :) nasz maluch rosnie jak na drozdzach, główke trzyma prosto jak go nosze zeby odbił a smieje sie jak tylko do niego sie odzywamy, najbardziej mnie rozbraja jak mnie dluzej troszke nie widzi i jak wracam do domu usłyszy moj glos to tak cmoka usteczkami a łapki własne jak by mógł to by zjadł i w takim momencie moje cyce chcą eksplodowac :) jedna karmie małego a drugą odciagam pokarm i tak 120 ml z tej jednej wydoje dziewczyny które juz po szcepieniach tak wam zazdroszcze, u nas 22 i strasznie sie stresuje zeby kacper za bardzo nie cierpiał, szczepimy 5w1. po badaniu bioderek wszystko ok na szczescie. jesli chodzi o wage to widze ze tu wszystkie laski szczupłe i zgrabne ja troche brzuszka powinnam pocwiczyc ale mi sie nie chce, za to apetyt mam jak szalona, jestem w szoku ale waga na szczescie stoi w miejscu :)
  4. kochane musze spadac bo P obiad robi i cos tak spogląda jakby chciał wykrzyczec rusz tylek do roboty :) pa kochane
  5. agula7777netka3agula7777I bardzo dobrze,nie pal!!!szkoda kasy:) Ja wtedy jak zapaliłam to myślałam,że trzeba będzie pogotowie wezwać,tak mi było słabo,że nie mogłam na nogach ustać,hihi serducho pewnie waliło jak szalone I to jeszcze jak?Paskudne uczucie. Mam tylko nadzieje,ze wytrwam w tym i już nie złapie się za faje. Poprzednio rzuciłam i niestety po jakimś czasie zaczęłam palić. Poza tym może byłoby łatwiej gdyby mój nie palił ale on nie rzuci,już próbował i chodził taki nerwowy-myślałam,że wszystkich pozabija ja tez rzucałam dwa razy, najdłuzej na półtora roku, ale potem mój zaczął palić i chyba tak troche dzieki mnie sie wciągnął. ale razem rzucilismy i w domu mamy całkowity zakaz palenia, wiec jak mój tata czy teść są to muszą wyjsc na fajke. moze troche to nie tak ale trudno
  6. panna majka cukiereczek u mnie tez miała byc majka, nawet położna w czasie porodu krzyczała ze robie to dla majki, a tu jajcoszki wyskoczyły i mam kacperka
  7. yasmelkabede za jakieś 30 minut bo karmie i karmie i karmie... wyssają nas te dzieciaki do szpiku kosci ;)
  8. agula7777netka3agula7777Ja kiedyś się wkurzyłam i wypaliłam pół papierosa ale myślałam,że umre-nie dość,że w głowie mi się kręciło,to pózniej rzygałam jak kot ja nieraz jak pomysle o fajkach to jakis strach mam ze zrobiłoby mi sie słabo i ten strach powoduje ze nie zapale I bardzo dobrze,nie pal!!!szkoda kasy:) Ja wtedy jak zapaliłam to myślałam,że trzeba będzie pogotowie wezwać,tak mi było słabo,że nie mogłam na nogach ustać,hihi serducho pewnie waliło jak szalone
  9. agula7777Netka witaj kochana A z przeprowadzką??Jutro będę przewoziła część rzeczy i tam układała-robota na miesiąc albo i dłużej? ale jak juz sie przeprowadzisz i wszystko poukładasz po swojemu to bedziecie szczesliwi a potem wiosna i ten ogródek
  10. agula7777cherry82a mowilam wam ze zas pale faje no ale jak tu nie zapalic jak czlowiek jakis kryzys przechodzi ktora z was tez zaczela zasJa kiedyś się wkurzyłam i wypaliłam pół papierosa ale myślałam,że umre-nie dość,że w głowie mi się kręciło,to pózniej rzygałam jak kot ja nieraz jak pomysle o fajkach to jakis strach mam ze zrobiłoby mi sie słabo i ten strach powoduje ze nie zapale
  11. cherry82a mowilam wam ze zas pale faje no ale jak tu nie zapalic jak czlowiek jakis kryzys przechodzi ktora z was tez zaczela zas kochana nie pal, szkoda zdrowia tyle wytrzymałas bez fajek ze szkoda teraz zaczynac... ja juz nigdy wiecej....
  12. czesc kochane widze ze zaginiona w akcji panna sie odnalazła super ze jestes znowu z nami sandra jak ty masz dobrze mój co dwie godziny w nocy syrene uruchamia ja to juz chodze jak w amoku mam nadzieje ze jeszcze troszke i sie unormuje to spanko i jedzonko Aguu jak tam przeprowadzka, oj zamarzyłam o własnym ogródku yasmelka cherry widze ze dzieciaczki cos gnębi, oby tylko nie koleczki bo to masakra, u nas kropelki sprowadzone dają dobre rezultaty, mały pierdziochy wali jak szalony i kupy niezłe dzis jak go przewijałam rano walnął to az podskoczyłam wiecie czego strasznie sie boje jak mały nieraz podczas karmienia się zakrztusi, jakie macie sposoby na to bo ja szybko przekładam na brzuszek i pukam w plecki tak położna kazała, czesto sie to zdarza waszym maluchom ?
  13. cherry córeczka najwyraźniej chce wasza uwage na siebie zwrócić, moze jest troszke zazdrosna ze poswiecacie czas nathanowi. kurcze musicie ze swoim współpracować bo inaczej mała poczuje sie odtracona... trudne to wszystko
  14. AguuHej hejU nas dziś znów piękna pogoda, nie ma mi kto wózka znieść więc mała na balkonie A my mamy ograniczyć mleko, jajka itd (czyli wszystko co jem :( ) bo ma suchą skórę i musimy sprawdzić o czego masakra z tym jedzeniem, ja jem ciagle to samo bo boje sie nowosci ale niedlugo pewnie bedzie trzeba nowe pokarmy wprowadzac. nabiał to podobno mozna nie wiecej niz 250 g, a jajek wogóle nie jem
  15. czesc kochane Agula super chacjenda, bedziesz miała chociaz kawałek ogródka własnego, dobrze masz kobietko dziewczyny ponawiam pytanko, jakim mleczkiem dokarmiacie? Ana ja bede starała sie nie dokarmiac ale na wszelki wypadek jakies mleczko musi być, w razie jakby co. troszke sie martwie bo mały znowu miał w nocy kolke. zastanawiam sie bo ktos mi powiedział że dziecko karmione piersią nie powinno miec zaparc i kolek. ja niestety musze dwa razy w tygodniu wyjsc z domu na około 3 godz, i wtedy przemek dokarmia kacperka butelką moim odciągniętym mleczkiem. i zastanawiam sie czy moze przez to te kolki choc butelka jest antykolkowa nuka, mały jak ssie to buźke ma wypełnioną. sama juz nie wiem serce mnie boli jak on tak cierpi. czekam na te kropelki z niemiec, jutro mają być. moze mu ulży. a w nocy tak było xle żadna herbatka koperkowa nie pomogła, kropleki z apteki ani ciepła pieluszka na brzuszku. dopiero przemek wziął termometr, końcówke nasmarował oliwką i wsuneliśmy małemu kawałeczek w dupke, dziewczyny jakie powietrze z niego uszło dwa razy, aż tak głośno i kupa prysnęła az na ręke. balism,y sie tak zrobic ale wyczytalismy w necie ze pomaga i po tym mały spał ze cztery godziny, odrazu zasnął.
  16. i dzieku jemy z Kacpwrkiem za wszystkie życzenia z okazji miesiączka
  17. czesc kochane. ja tylko na chwilkę bo mały juz marudzi za cycuchem. dziewczyny jakim mleczkiem dokarmiacie. musze jakies kupic bo mam wrazenie ze kryzysik laktacyjny sie zaczyna i w razie czego zeby było, tylko nie wiem które najlepsze. gosia oliwka sliczności buziaczki dla was
  18. to i ja uciekam, do jutra mamuśki jak mozecie to napiszcie jak tam z dietką u was bo ja juz nie wiem co mam szamać, czy czegos sie wystrzegacie czy juz troszke sobie pozwalacie i jak z kolkami u waszych maleństw, mój sie tak strasznie pręży ale kupki robi raczej normalnie przepraszam troszke pisze bez ładu ale to przez to całe zmęczenie
  19. widze ze uciekłyscie wszystkie Gosiu nie martw sie ja tez sobie czasami popłacze, tez bym chciała czasem zeby było łatwiej i szybciej ale teraz musimy byc bardzo cierpliwe, chcoc naprawde nieraz to bardzo cięzko jeszcze przy tym całym zmęczeniu, jak mały zasnie to jestem taka zadowolona
  20. nasz mały jak lezy na brzuszku to pieknie główke unosi i trzyma, jak nosze go na ramieniu zeby mu sie odbiło to tez główke unosi i trzyma jakis czas, wiec postepy widze :)
  21. Kacper jutro kończy miesiąc, tak sie ciesze
  22. czesc zosieńko mój mały terrorysta narazie śpi, ciekawe jak długo
  23. odnosnie kosmetyków to my narazie używamy wszystko z nivea, swietny maja płyn do kapieli z oliwką... na poczatku kupilismy wszystko z johnsona ale położna powiedziała zeby na poczatku nie uzywać bo moga uczulac wiec narazie schowałam. pieluchy pampersy, dupke przemywamy przegotowaną wodą i smaruje sudokremem i wyglada ładnie bez odparzeń, do czyszczenia noska nose frida nie wiem czy to uzywacie ale swietne urządzenie, nza początku troszke sie balismy ale bardzo dobrze oczyszcza nosek. chusteczki do dupki johnsona ale staram sie bardzo zadko ich uzywac
  24. bardzo wam dziekuje za miłe słowa odnosnie mojego wyglądu. nie jest az tak super ale ciesze sie ze nie musze duzo sie męczyć ze zrzuceniem wagi choc myslałam ze pojde za mamusią, jej pociązy niestety zostało sporo kilogramków
×
×
  • Dodaj nową pozycję...