Skocz do zawartości
Forum

netka3

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez netka3

  1. czesc dziewczyny. u nas tez leje cały dzień. ja dobrze sie czuje przy takiej pogodzie. gorzej jak sa duze upaly. ostatnie dni mam taki apetyt ze zjadlabym konia z kopytami a przytylam narazie pół kilo. ja nie wiem gdzie to wszystko idzie...wczoraj polatalam po miescie. chcialam kupic jakies wygodne baleriny. i wiecie co kupilam? wygodne buty ale na wysokim obcasie mam do nich słabośc tylko nie wiem gdzie w nich pojde. ale sa takie ladne dziewczyny jesli chodzi o plec to moim zdaniem dla jednych ma to znaczenie a dla innych nie musi. ja np bardzo bym chciała wiedziec. czesto wyobrazam sobie jak to bedzie kiedys i czy bede tulic chlopca czy dziewczynke. dlatego nie badzmy zle jesli ktoras sie dopytuje. pozdrawiam was wszystkie i zycze dobrego samopoczucia w to jesienne lato :)
  2. witam kochane. widze ze wszystkie czujecie sie w miare dobrze i z dzieciątkami w porządku a to najwazniejsze. ja dzis mialam wizyte. dzieciaczek ma 5,85 cm. musze wam powiedziec ze moj gin stwierdzil ze jego zdaniem na 90% chłopiec bo cos tam sie pokazało miedzy nóżkami. ale ja jestem dopiero w 12 tc + 2 dni i mysle ze to za wczesnie. prawde mówiąc marzyłam o dziewczynce ale teraz juz wyobrazam sobie chłopczyka. i sama nie wiem co myslec. moja kolezanka szła do porodu i byla pewna ze chlopiec jeszcze na ostatnim usg jej mowili ze na 100% chlopak. kupila wszystko dla chłopca a tu zonk boi urodziła córeczkę. jak myślicie? chyba na określenie płci jeszcze za wcześnie. dziewczyny jesli chodzi o strach przed porodem to nikt chyba nie odczuwa go tak bardzo jak ja. widzicie ja mam straszny lęk przed szpitalem (kiedy tam chodzilam w odwiedziny do mojej mamy to ciąglke mdlałam) wogole raz zdemdlalam przy zastrzyku i od tamtej pary lekarzy, przychodni itp. unikalam jak ognia. nawet nie wiecie jakim wyzwaniem dla mnie bylo pobranie krwi. na kazdą wizyte chodzil ze mna maz bo w razie gdybym zaslabla to by mi pomogl. ale dzisiaj musialam isc sama. strasznie sie denerwowalam. ale pokonalam wszystkie przeszkody i jestem z siebie dumna. moze bedzie to dla was smieszne ale ta ciaza pomaga mi przezwyciezyc pewne lęki.... a jeszcze musze dodac ze mam bardzo niski prog bólu, no wiec sama nie wiem jak przezyje poród ale moze bede miała ten z tych lżejszych. ale wam przynudziłam. całuje was wszystkie i pamietajcie ze jestesmy wspaniałymi silnymi kobietami ktore dają to co najpiękniejsze... nowe życie
  3. witam dziewczyny? dzis cały dzien spedzilam poza domem. wszystko byloby super gdyby nie cholerne zawroty głowy i takie wrazenie jakby omdlewania. mam nadzieje ze to minie
  4. witam was wszystykie. postanowilam do was dołączyc. mam na imie aneta. termin mam na 31 grudnia. fajnie co czuje sie w miare dobrze choc czasami robi mi sie slabo. mam nadzieje ze to minie bo to bardzo nieprzyjemne. dzdzia tydzien temu miała 3,3 cm. za tydzien usg. jak narazie wszystkie miałam dopochwowe. napisze wam szczerze ze bardzo sie boje tego wszystkiego. tym bardziej ze jestem sama bo moj maz pracuje za granicą. z jednej strony si ciesze a z drugiej mam straszny dołek. jesli chodzi o brzuszek to rano mam plaski ale jak tylko cos zjem to go wypycha. narazie zlapalam 2 kilogramy. w ciuchy wszystkie wchodze. oby jak najdłuzej. mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona. razem zawsze rażniej. przeczytalam caly wasz watek i to forum wydaje mi sie naprawde swietne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...