lamponinka

Mag moze nikiel Nie wiem co napisac Kejranko , odczekaj okres zimowy , bo wiadomo infekcje nasilaja sie w tym okresie u wiekszosci dzieci . Potem moze zasiegnij porady u kogos kto zajmuje sie medycyna niekonwencjonalna i moze by zaczela brac cos na wzmocnienie odpornosci . Pewnie bedzie trzabylo podawac przez dluzszy okres , a jak przyjdzie jesien i zima zobaczysz czy to cos dalo .

Moniko nie wiem dokladnie , bo karmilam piersia i nie kontrolowalam ile wypijaja dzieci , wiadomo ze podczas karmienia naturalnego niema ograniczen , ale 120 moze byc za malo , poza tym zapisuj daty sobie na pojemniczkach by brac od najstarszego , dlatego ze z czasem jakos mleka w piersi sie zmnienia , przelom przypada na okolo 6 tygodnia wtedy moze nastapic nawet kryzys . Moze zapytaj na forum doradce laktacyjnego , wiem tyle ze wszystko bedzie zalezalo od tego jaki apetyt bedzie miala coreczka i jak bedzie rosla . Udanych zakupow zycze .

Witajcie Stycznioweczki Widze ze jednak chyba nikt nie kupowal pieluszek ale poczekam moze dojda mamy, ktore kupowaly tak jak napisala Margolcia Margolcia ale ci sie przytrafilo , co za historia troche niewiarygodna ale coz .Zycze duzo zdrowka coreczce , mam nadzieje ze sie czuje lepiej . Co do porodu to wiesz sama doswiadczylas trudnego porodu rodzac 4 dziecko , wiec nigdy nic nie wiadomo , ale powiem szczerze nawet moge w domu urodzic nic nie stoi na przeszkodzie , naprawde mam nadzieje ze twoje slowa sie sprawdza i porod bedzie blyskawiczny . Madziu ja bede zakladala corce podwojna pieluche w celu zapobiegania dysplazji stawow biodrowych , a pampersa na wyjscie i ewentualnie na noc . Ale sa rozne teorie niektorzy sadza ze sie juz nie pieluszkuje bo unieruchamia albo nie pieluszkowac jak usg bioderek nie wykaze nieprawidlowosci itd.. Ja jestem jak najbardziej za , pieluszkowalam cala moja trojke , moje dzieci nie mialy problemow zadnych z bioderkami , w przeciwienistwie do wiekszosci kolezanek ktore wlasni etego nie stosowaly , skonczylo sie na zakladaniu szyn i desekmiedzy nozki , placzem i determinacja i rodzicow i dzieci , bo niestety jest to meczace dla obydwoch stron . Mozna oczywiscie zakladac tetre na pampersa w sumie do czasu jak niebedzie lata i uplalow mozna tak robic , tylko w lecie nalzey uwazac by za bardzo nie przegrzac poprzez to dziecka . Nasze malenstwa po urodzeniu nie maja jeszcze calkowicie wyksztalconych bioderek , moga sie wysuwac z panewki i po to wlasnie zaklada szerokie pieluszkowanie by zostaly one na swoim miejscu . Ale to jest moje zdanie ,jak przyjdzie do was polozna bedziecie mogly sie zapytac o jej zdanie i zdanie pediatry . Gratulacje dla Joas-duzo szczescia zdrowka i milosci .Szybkiego powrotu do domku .

Kejranko wozeczek ladny i kolorki wlasnie jak dla dziewczynki Suchutka- Estera ma racje , kazdy porod jest inny i kazdy ten porod odbiera na swoj sposob .Wedlug obserwatora nawet moze sie wydawac ciezki a wedlug samej rodzacej wcale nie taki straszny i odwrotnie .Nkit nie mowi ze masz miesc jakiekolwiek komplikacje przy porodzie , nikt nie mowi ze bedziesz rodzic kilkanascie godzin , jak pojdziesz rodzic to sie okaze jak akcja bedzie postepowac , jak bedzie ciezko polozne pewnie ci pomoga , to nie te czasy kilkanascie lat temu ze czekaly polozne z zalozonymi rekoma na postep , zobaczysz bedzie wszystko dobrze Porod jest naturalna rzecza , niczym mechanicznym czy nienormalnym dla organizmu kobiety Dlatego nie nakrecajmy sie , czy bedzie trwal kilka godzin czy kilkanascie kazda z nas da rade , bo to fizjologia . Wiadomo kazda znas ma obawy i to jest naturalne ale mina szybciutko jak tylko zacznie sie porod , bedziecie dzielnie cwiczyc oddechy , chodzic po schodach czy skakac na pilce by szybko akcja porodowa sie zakonczyla i byscie zobaczyly swoje pociechy . Margaretko co jest teraz corci ?Mozliwe ze lekarz laryngolog powinien przypisac wymaz , w takim razie powinna dac ci skierowanie na wizyte laryngologiczna. Wiedz ze lekarze nie zlecaja chetnie badan bo wtedy obciazana jest przychodnia za koszty , dlatego tak ciezko cokolwiej wyegzekwowac od lekarza . Moze zorientuj sie ile kosztuje taki wymaz prywatnie i zrob w labolatorium ,ale warunek musi byc jeden dziecko nie moglo przyjmowac wczesniej antybiotykow ani byc w trakcie brania antybiotykow , bo wynik wyjdzie bledny . Martitaolivia piekne zdjecie i te buciczki super , a barszczyk uwielbiam mniaaaaammm.

Dzeiwczyny jestesmy juz na takim etapie ciazy ,ze zagrozenia dla dziecko sa minimalne , wiadomo ze sie moga zdarzyc ale na to juz nie mamy wplywu . Nasze dzieci sa juz donoszone i z pewnoscia dadza sobie rade jakby kazda z nas miala teraz rodzic , wiec myslec mi tu pozywywnie dziewczyny . Ja jestem po obiadku i zmykam polozyc sie do lozeczka , milego popoludnia wam zycze i dziekuje wszystkim za gratulacje dla mojej siostry . Toz to mi zrobila niespodzianke .

Ja byłam na KTG, wszystko wydaję się w porządku :) Mały fikał jak szalony. Aż położne się dziwiły. Ale taki już urok małego:) Nie lubi być podsluchiwany ani podglądany :) Tylko wiecie co... strasznie duzooo pije. Okropnie Jakies 4 litry samej wody dziennie. I waga od poniedziałku skoczyła mi o 2 kg. Mimo ,że jem nawet mniej. Coś mi tu nie gra. I w dodatku stopki mi spuchły w nocy :/ Suchutka ciesze sie ze na KTG wszystko dobrze , to ze pijesz to jest ok , obserwuj tylko obrzeki , ale pewnie dzisiaj poloznej powiedzialas o nich . Pijac poprawiasz krazenie i zwiekszasz ilosc wod plodowych , tzn wpywasz korzystnie na ich wymiane . Magduska czyli cukier ok , wiec nic innego nie pozostalo jak zastosowac cos , wypij wapno i zacznij stosowac jakis srodek , moze kup sobie 3%kwas borowy do przemywania u nas to sie nazywa woda borowa , lagodzi podraznienia , jest w aptece .Czesto sie uzywa do przemywania podraznionej skory .

Lece ziemniaczki obierac . Moja siostra wlasnie mi zadzwonila , lobuziara jedna powiedzialam jej ze malpa jest i tyle . A mianowicie dzisiaj miala egzamin z prawka i nic nie powiedziala i to nikomu wyobrazcie sobie , zadzonila do mnie wlasnie i mowi czytalas sms-a ode mnie ja mowie ze nie ,bo mi corka komorke zabrala a co sie stalo a ona zdalam prawko !!!!! Normalnie rozszarpac ,mowi ze nie mowila ,bo nie chciala denerewowac mnie . Kochana siostrzyczka oczywiscie ciesze sie przeogromnie ze jej sie udalo

Ula no zobaczymy czy to zludzenia , jutro masz juz 39 tc . Marmi wlasnie to co mowia o pelni jednak sie sprawdza , wiec nigdy nic nie wiadomo , ale powiem jedno jak sie zaczniemy rozpakowywac to nie nadazymy gratulacji skladac , czego zycze wszystkim nam , mumo ze caly luty jeszcze przed nami .

Witaj Angela Super ze sprawy z dokumentami sa na ukonczeniu , biurokracja moze dobic czlowieka , tu papierek , tam papierek i czlowiek sie nalata zeby cokolwiek zalatwic . Angela te bole przepowiadaja potrafia przyprawic czlowieka o siwe wlosy , kurcze dziwne te nasze organizmy ale no coz nasz organizm musi sie przygotowac doporodu , bez tego nie dalibysmy rady urodzic .

Magduska jak sie plamienia utrzyamja zadzwon do lekarza dla pewnosci , mysle ze nie jest to nic gorznego ale lepiej zadzwonic i sie zorientowac . Co do swedzenia ciala - powiedz mi jak u Ciebie z poziomem cukru (glukozy) we krwi - robili ci w szpitalu ? Czasami swiad skory pojawia sie gdy poziom cukru wzrasta we krwi . Gratuluje 35 tygodnia ciazy - teraz mysle ze mozesz byc calkowicie spokojna o Bartusia . Ale zycze ci byc wytrzymala jak najdluzej w 2w1 .

Kejranko te nasze nocki to takie juz sa , wspolczuje cie .Moze sproboj jakas inna pozycje do spania obrac , by naprzyklad nie nakladac nogi na noge podczas spania na boku , moze dretwienia sie zmniejsza i nie beda wystepowac po wstaniu . Mag wczoraj bylam u sasiadki , pytala sie jak sie czuje itd., wstala zajrzala do kalendarza i mowi sylwia ty urodzisz kolo 30 stycznia , ja sie patrze na nia a ona mowi , bo ksiezyc bedzie w pelni . Ale powiec Wam cos w tym cos jest jesli chodzi o pelnie , pamietam jak pracowalam w szpitalu jak byla pelnia to najwiecej rodzacych przyjezdzalo na izbe przyjec w tym okresie .

Witajcie U mnie jak na razie ok , tzn . bez zmian ale wydaje mi sie ze lepiej sie czuje niz wczoraj , ale sie jeszcze nie rozchodzilam Jak tylko zaczynam sie poruszac to wmagaja sie dolegliwosci wiec starm sie siedziec na tylku. Wlasnie pije kawke ,zaraz ide sie myc i malowac , ogarne mieszkanko i w koncu poprasuje to co wczoraj mialam prasowac . Moniko dziekuje ze odpowiedz zaraznapsize e-maila Dorocie bo jest niezdecydowana . Wiec pewnie jej bedzie latwiej podjac decyzje . Zosia - gratuluje 35 tygodnia ciazy ladny opis rozwoju maluszka . Co do samopoczucia Zosiu jakos dziwnie spokojna wewnetrznie dzisiaj jestem , wczoraj bylam bardziej nerwowa .We wtorek mam usg i zobaczymy co tam w srodku sie dzieje . Margaretko bidusiu Ty naszy , ty masz z tymi nockami ale juz niedlugo chociaz przyjda nocki mozliwe ze jeszcze bardziej niedospane . Tak sobie mysle ze wlasnie jak kiedys ktos z nas napisal nasz organizm przygotowuje sie do innego cyklu zycia codziennego i nocnego .

Nic dziewczyny zmykam do lozeczka moze zasne . Buziaczki wszystkim i dobranoc - kolorowych snow .

Wiesz Monika z jednej strony tak , chcialabym urodzic a z drugiej odwlec to na jak najpozniejszy termin . Wiesz mam mieszane uczucia , mysle ze to jakis tam wewnetrzny strach podpowiada mi takie niezdecydowanie . Chcialabym sie juz polozyc ale jakos nie moge sie zebrac do spania . Esrerko zobaczymy jak to bedzie . Monika a powiedz mi Ty posylasz synka do Polskiej szkoly w soboty , moja kuzynka zastanawia sie czy wlasnie poslac swojego i czy da rade ogarnac dwie szkoly .Czy Twoj synus mial jakies problemy ? Chwalisz sobie taki system ?

Monika dalej sa , wzielam wlasnie nospe i poczekam pozniej poloze sie spac i zobaczymy co bedzie do rana , wzielam sobie cieply prysznic to ulzylo na chwilke ,zobaczymy albo bedzie w jedna albo druga storne . Corcia stala sie bardziej ruchliwa i ma czkawke .

Dokladnie Esterko , kaza czekac i zawsze maja cierpliwosc , jak opowoadalam poloznej o moich objawach to stwierdzila ze wszystko jest jak trzeba i porod sie zbliza ale iedy nastapi to nie wiadomo .Bedzie czas to sie zacznie .

AnulkalamponinkaAnulkaja też byłam podirytowana ale co zrobić...najlepsze w tym wszystkim jest to, że wymuszanie takich opłat w państwowej jednostce jest nie zgodne z prawem i nikt nie robi z tym porządku...natomiast jest tak, że zapłaciłam, ale warunki jakie tam miałam były warte tej ceny...Witajcie Kochane z ciekawoscia sledze wypowiedzi na temat oplat i naprawde jestem przerazona , Anulko napislas ze nikt nie robi z tym porzadku a tak naprawde sprawcami jestesmy my same godzac sie na oplaty za cos co powinno byc jak najbardziej oczywiste -czyli godna i jak najbardziej specjalistyczna opieka w szpitalu . Do czasu jak My sie bedziemy na to godzic , nigdy nie polepsza sie waraunki godnego porodu. Naprawde smutne to ale to jest moje zdanie . Pozdrawiam Was wszystkich i zycze duzo zdrowka i samych spokojnych i szybciutkich porodow . Masz rację, tylko w takich sytuacjach, kiedy za mną był traumatyczny poród było mi wszystko jedno. Wolałam zapłacić za godne warunki, niż przechodzić to samo jeszcze raz. Anulko jak najbardziej , nikt nie chce przezywac traumatycznych porodow ponownie , mnie tez czeka porod i zobaczymy jak bedzie ale jestem dobrej mysli . Wiadomo ze czlowiek dla siebie i dla dziecka chce stworzyc jak najlepsze i konfortowe warunki i ja nie mam nic przeciwko temu , chodzi o to ze to naprawde przykre ze tak sie to wszystko musi odbywac nawet jak sie ma cennik i nie traktuje sie tego jako lapowka . Mimo wszystko kazda kobieta zasluguje na porzadna i godna opieke i smutne jest to ze niestety bez pieniedzy mozemy jej nie otrzymac .

Ula ja to czekalam , tez u mnie sie zaczelo raniutko , chodzilam po domu , krzatalam sie bralam kapiele cieple i czekalam sobie , dopiero jak kolo 23 maz wrocil z pracy oswadczylam mu ze jedziemy do szpitala , cala noc jeszcze tak chodzilam i dopiero na drugi dzien urodzilam coreczke - ale bylam szczesliwa . Poszlam na sale po dwoch godzinkach od porodu , wizelam prysznic i sie polozylam , zaraz przyszedl maz , wyobraz sobie ze zrobil awanture ze corki nie ma przy mnie i zaraz mi ja przywiezli i tak juz zostalysmy do wypisu . Skad my mamy tle sily to nie mam pojecia .

Anulkaja też byłam podirytowana ale co zrobić...najlepsze w tym wszystkim jest to, że wymuszanie takich opłat w państwowej jednostce jest nie zgodne z prawem i nikt nie robi z tym porządku...natomiast jest tak, że zapłaciłam, ale warunki jakie tam miałam były warte tej ceny... Witajcie Kochane z ciekawoscia sledze wypowiedzi na temat oplat i naprawde jestem przerazona , Anulko napislas ze nikt nie robi z tym porzadku a tak naprawde sprawcami jestesmy my same godzac sie na oplaty za cos co powinno byc jak najbardziej oczywiste -czyli godna i jak najbardziej specjalistyczna opieka w szpitalu . Do czasu jak My sie bedziemy na to godzic , nigdy nie polepsza sie waraunki godnego porodu. Naprawde smutne to ale to jest moje zdanie . Pozdrawiam Was wszystkich i zycze duzo zdrowka i samych spokojnych i szybciutkich porodow .

Ulcia i to najgorsze , czlowiek chodzi ze skurczami a nie ma postepu porodu , opada z sil ale powiem Ci ze az sie dziwie ze te sily jednak skas naplywaja mimo zmeczenia .

Zosia i Kejranko spokojnej nocki zycze i odpoczywajcie smacznie ,aby ta nocka byla jak najlepsza .

zoskakingusia 1991No tak, to to prawda... trzeba chodzić , to już mnie uprzedziła, że jak nie będę miała pełnego rozwarcia to będę chodzić, chodzić i jeszcze raz chodzić ;) ... no u mnie w szpitalu mówią, że ostatni moment kiedy leżymy to jak nas przyjmą, zbadają i KONIEC - chodzić chodzić i jeszcze raz chodzić nawet na czworaka chyba Tak Zosia dokladnie chodzic chodzic i jeszcze raz chodzic , tylko cholerka podczas skurczy nie kazdy ma ochote chodzic i wiele z kobiet sie buntuje , bo juz nie ma sily , bo tak boli .

Kejranko z pewnoscia dam znac jakby cos sie zaczelo na powaznie , ale jezeli juz to znajac zycie to jutro rano jak nie porzejdzie , ja sama juz jestem oszolomiona tym wszystkim. Zosiu fakt jak cos sie zacznie na 100% z pewnoscia o tym bede wiedziala , no chyba ze natura tym razem mi zrobi psikusa i bede miala niespodzianke w postaci lekkiego porodu , bez szczegolych silnych skurczy . Moja ciotka i jej dzieci tak rodzily , bole jak na miesiaczke i nagle bole parte , ciotka dwa razy w karetce urodzila a dziewczyny jej ledwo zdazyly na porodowke , one to moga rodzic . Uwazam na siebie , cisnienie wlasnie sobie zmierzylam i jest ok , troche sie wystraszylam opowiesci aliss dotyczacych boli w plecach .Ale dziewczyna ma racje jakiekolwiek niepokojace objawy poinny byc skonsultowane z polozna .

Alisss wlasnie to napisalam w poscie , ze objawy wystepuja pojedynczo dotyczace gestozy zwiazanej z wysokim cisnieniem , bialkomoczem czy obrzekami uogolnionym , potem dojsc moze do tzw, rzucawki jakby koncowy etap tych wczesniejszych objawow , co oczywiscie nie zdarza sie tak czesto jakby wydawac sie moglo , zaznaczylam na niebiesko duzymi literami Jeśli zaniepokoją cię któreś z wyżej wymienionych objawów, jak najszybciej zgłoś się do swojego lekarza! Masz w zupelnosci racje .Dziekujemy za wskazowki i nie musisz przepraszac ze sie wtracasz, zdanie kazdej z nas doswiadczonej kobiety jest cenne . Ciesze sie ze u Ciebie zakonczylo sie wszystko pomyslnie - gratuluje synusia .

Ok Kingusiu , ale uwazam ze nie moze opowiesci kolezanek ale chociaz fizjologii porodu powinnas przeczytac , by wiedziec wogole na czym ten mechanizm polega . Ale to Twoja sprawa , choc mysle ze zasiegniecie informacji na ten temat pomoze ci uswiadomic co to jest porod .