lamponinka

A synus Suchutka przesliczny , spi sobie smacznie i wyglada na zdrowego maluszka . Gratuluje .

Suchutka kochana wiem , ze to stres i obawa o malenstwo , ale badz silna , skontroluja wszystko i zobaczysz , wszystko bedzie dobrze .Nie czytaj tych wszystkich okropnych rzeczy , bo nie ma sensu tylko zwieksza sie strach a twoje samopoczucie wplywa tez na malenstwo .

Luiza wiec szykuj sie i Ty roznwiez faceci czasem maja niezle przeczucia i zazwyczaj sie sprawdzaja . Ja jestem ciekawa co u Lowiusiam , nie pisze a miala jechac do szpitala , trzymam kciuki . Moje malenstwo coraz bardziej madrzejsze jak slicznie patrzy swoimi oczkami coraz czesciej usmiecha sie przez sen a ostatnio przez sen smiala sie w glos az mi lezka poleciala . Kochana moja , normalnie nasze malenstwa to cud natury .

Angela kochana to szykuj si ewczoraj Italce czop odchodzil i w nocy wyladowala na porodowce - trzymam kciuki . Wiec gratuluje 40 tc wedlu pierwszego terminu . Co do Italki tez mialam takie przypuszczenia ale nic juz nie pisalam hihhihihi. Janna sliczniusi ten Twoj symus , ciesze sie ze mleko sluzy malenstwu . Moniko wszystkiego najlepszego dal Twojej ksiezniczki - dzisiaj skonczyla miesiac .

Italko trzymamy mocno kciuki kochana razem z Gabi -ale super

Ale sliczniusi jest Arkadiuszek - jeszcze raz gratulacje

Dziekuje Kingus za informacje. Margaretko wielkie gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wracajcie szybciutko do siebie i duzo zdrowka zycze.

Ula gratuluje gratuluje rowniez odpadniecia pepuszka , ale super . ItalyMoje suwaczki zniknely... czy to jakis znak? ze co? ze dzis rodze.... Bo musze wam powiedziec ze jak sie nic nie dzialo tak chyba w koncu mam pierwsze objawy...od wczoraj mam jakies dziwne uplawy....takie przezroczyste jak woda....i nawet sie zastanawialam czy to sie wody nie sacza bo kurcze wkladka caly czas mokra....ale czekam....a dzis rano wkladka miala bezowe zabrudzenia podbarwione krwia...czyli chyba czop sie zaczyna ruszac...ale sie nie ekscytuje bo pamietam jak Lampo pisala ze od czopu do porodu moze byc daleka droga.... tylko brzuszek mnie boli... no ale to chyba tez normalne... Kontroluj czy to wody ale prawdopodobnie tak , zrob jak napisala K@chna , chociaz ci powiem jak mi przebila worek owodniowy to tez nie lecialo czesto tylko jak mala sie poruszala w brzuszku to mi cieklo , a co do brazowych zabrudzen cos sie zaczyna z pewnoscia , poczekaj jeszcze troszke jak sie nasila bole jedz do szpitala , mozesz miec tak akurat ze wcale te bole przed samym porodem nie beda silne a lagodne . Najlepiej to skontrolowac .Dawaj znac co slychac i jak sie wszystko rozwija . Trzymam kciuki . Angela to swietnie - chorobcia same dobre wiesci , trzymam kciuki . Ktos sie pytal ile trzeba miec rozwarcia jak czop wypada u mnie z reguly byly to 4 palce . Ostatnio rowniez , wypadal mi po trochu najpierw czesc i po godzinie chyba nastepna czesc a jak pojechalam do szpitala przy przyjeciu mialam 4 palce a po godzinie mniej wiecej na 6 . Trzymam kciukasy mocno za Was kochane .

Smacznego!!!!!!!!!!

Witajcie Kochane Zosiu naprawde kronikarz z Ciebie , dziekuje za opis tlustego czwartku . Marmi ja wlasnie wyslalam meza po produkty , bede smazyla faworki i paczki , mniaaaaamm, Anka26 - Gratuluje twoj skarb skonczyl dzisiaj j tydzien - Wszystkiego Najlepszego!!!!! Janna daj znac co u maluszka . Martita nadal trzymam kciuki . Lowiusia co u Ciebie odezwij sie bylas w szpitalu ? Ciekawe moze zrobi nam tez niespodziake. Aniusia daj znac jak sie czujesz jak serduszko czy wszystko sie juz uspokoilo - trzymam mocno kciuki za Was . Zycze wszystkim naprawde tlustego czwartku aby stoly byly zapenione tymi pysznosciami acha i nie zapomnijcie zjesc conajmniej jednego paczka - no!!!!

Aja znalazlam znowu fajny artykul w internecie , w sumie dlatego ze maz sie pytal jak dziecko widzi po urodzeniu i jak reaguje , mnie sie spodobal wiec wklejam Wam stronke . Widzi, słyszy, czuje Na tej stronce sa fajne tez inne artykuly . Ja sie caly czas zastanawiam co z maluszkiem od Janny , biedactwo , mam nadzieje ze wszystko dobrze .

Moniko U nas tez sypie i sypie , tez nie lubie zimy i sniegu . A najgorsze to te ubieranie sie . Fajnie ze Twoj synus taki opiekunczy i troskliwy - masz pomoc w domku . Slicznie wygladaja razem braciszek i siostrzyczka . Martita - WIELKIE GRATULACJE wracajcie szybciutko do domku . Kingusia dokladnie /mam twoj numer wiec nie bedzie problemu . Faktycznie dziewczyny szybciutko odpadl pepuszek -az sama sie zdziwilam . Zosiu i jakie wrazenie robi na tobie wanienka ? Kolorek sliczny . Kejranko trzymam kciuki by cos sie rozkrecilo w koncu i moglabys tulic juz swoje malenstwo. A ja jakos nie moge uwierzyc ze urodzilam i mam mala w domku i ze to bylo tydzien temu, wy tez macie czasem takie mysli ?

Witajcie wieczornie Kochane Ja musze sie pochwalic , dzisiaj przed kapiela odpadl corci kikut (pepuszek) szczerze mowiac jako jedynej po tygodniu czasu , wczesniej u dzieci mialy conajmniej 3 tygodnie a tu niespodzianka ale sie ciesze . Musze jeszcze pochwalic moja coreczke , dzisiaj kapiel odbyla sie bez placzu , byla spokojniutka , jak ja polewalam woda po zanurzeniu w wanience otwierala buzie i sie wczuwala , w koncu zaczela lubiec kapiel juz sie nie boi . Kingusiu gratuluje udanej wizyty , widzialas swoja niunie ale super , teraz juz mozesz spokojnie dotrwac do konca wiedzac ze wszystko u niej dobrze . Kwiatuszku dziekuje za informacje , ciesze sie ze wszystko dobrze u Magduski , czekamy na nia z niecierpliwoscia . Anulka super wiesci , ale sie ciesze , widzisz wszystko dobrze -tak trzymac Ewik ale masz duze malenstwo - gratulacje !!!!!!!! Janna trzymam kciuki by nie bylo to cos powaznego , daj znac co dolega synusiowi i jak sie czuje .

[B]Margaretko zaciskam mocno kciuki , szybkiego i lekkiego porodu zycze . Ale super znowu sie rozkreca . K@chna sliczniutki Twoj synus taki delikatniutki - kochany . Nasze lutowe dzieciaczki sa wszystki piekne . Marmi chorobcia widzisz moze teraz i Ty bedziesz i zaraz za Margaretka pojedziesz . Zosiu jak tam przewidywania ? Co do kapieli ja kapie codziennie , pierwsze dni kapalam co dwa dni a od poniedzialku dzien w dzien , chcialabym aby to byl rytual ze po kapieli idzie malenstwo spac , moze uda mi sie wprowadzic ten nawyk u corci , ostatnio po kapieli spala ladnie , lepiej jak opuszczalam dzien. Ale wlasaciwie tez slyszalam ze mozna co drugi dzien kapac . K@chna jej sie luszczyla skorka wokol szyi , nadgarstkow i kostek u nog , polozna mowila ze wszystko ok , ze tak moze byc , w sumie juz jest coraz lepiej , juz mniej sie luszczy i juz ladnie wyglada skorka , jeszcze tylko na nozkach ma troszke . Co do szczepien ja szczepilam normalnym trybem , nie szczepilam skojarzonymi , tylko synusiowi podalam szczepionke przeciwko swince , bo jednak u chlopcow jednym z powiklan po przebyciu choroby moze byc bezpolodnosc . Teraz nie wiem jak wyglada czy maja skojarzone czy nie , dowiem sie na pierwszej wizycie .

Zmykam obiadek konczyc dzisiaj ma rybke surowke z kapusty kiszonej i ziemniaczki . Bede zagladala. Milego dnia zycze

j.annadziewczyny od soboty mam okres, od poniedziałku jest bardzo obfity, masakra, miałyście tak (te co rodziły)??? Ja jeszcze nie wiem mam krwawienia raz lzejsze raz mocniejsze , u mnie za wczesnie , w sumie u Ciebie moze byc jeszcze krwawienie pologowe , wczoraj minelo 6 tygodni .A tyle trwa polog , mimo ze byla przerwa .

Janna co do pepuszka i przeoukliny czesto sie zdarza ze wlasnie samoistnie zanika w miare jak miesnie brzuszka zaczynaja pracowac , dlatego ja bym kladla malego na brzuszek , nie sadze ze wina jest po stronie tego iz silny jest Arturek , po prostu miesnie w tym miejscu sa slabsze .Bedzie dobrze . Italko nie wiem co powiedziec odnosnie szczepien we wloszech nie daja zadnej szczepionki po urodzeniu i nie szczepia na gruzlice , ja bym jednak zaszczepila w polsce po urodzeniu daja wzw i gruzlice we wloszech wzw daja od 3 miesiaca pierwsza dawke , najwyzej beda kontynuowac we wloszech . Co do gruzlicy jednak ta choroba istnieje wiec warto ochronic . wzw we wloszech jest w 3 -5- 11 miesiacu . w polsce w 1 dniu , 2 miesiacu i 7 wiec po prostu jak zaszczepisz w polsce w 2 miesiacu to 6 miesiecy pozniej we wloszech czyli 8-9 miesiac . A jak chcesz poczekaj do powrotu do wloch i zacznij we wloszechod 3 miesiaca . Pamietaj ewentualnie wziasc karte szczepien z polski by mogly powpisywac do dokumentacji we wloszech.

Witaj Aniu ciesze sie ze u Ciebie wszystko dobrze a Arturek rosnie zdrowo. Co do szczepienia to Twoja decyzja ale tez slyszalam ze sa bezpieczne .We wloszech szczepienia sa od 3 miesiaca dopiero , wiec jeszcze mam czas. Co do remusia nie nie jest zazdrosny , wiecznie by calowal i glaskal Gabrysie i jest az chory jak spi , puszcza jej co chwilke muzyczke z kaczuszki , podaje pieluszke czy husteczki , naprawde dzielny synus .Starsze dziewczyny tez nie sa zazdrosne , sa zazdrosne tylko ktora bedzie trzymala Gabi na rekach .Pomagaja mi bardzo duzo jak sa w domku .

Anulka powodzenia na usg , daj nam znac .A waga sie nie przejmuj to nie jest wytyczna zdrowego malucha , a dzieci nadrabiaja szybciutko . Mag ty nasza bidulko , normalnie pech cie nie opuszcza , zycze ci bys w koncu miala wiecej szczescia . Kingusia trzymam kciuki i zycze by wizyta wypadla pomyslnie , daj znac jak wrocisz a na ktora masz te wizyte ,bo nie doczytalam . Cos Janna sie nie odzywa , ciekawe co u niej i Arturka .

zoskajuż mam wszystko poprasowane ;] już sie nie mogę doczekać kiedy te ciuszki będę zakładać dla syneczka zamieszczam wam zdjęcia - kombinezonika w którym przywiozę go ze szpitala, dresik dla prawdziwego faceta, śpiowrek do spania i komplecik (na 68cm) na cieplejsze dni :) Ubranka swietne , moja jak ja ubralam w kombinezon to po prostu znikla w nim hihih , taka kruszynka z mojej corci Zosia spiworek na poczatku wyprobowac trzeba i obserwowac , bardzo czesto dzieciaczki wpadaja do srodka w sumie nie odkryja sie ale moga sie znalesc wewnatrz.Ja tez mam ale jeszcze nie uzywalam ale wlasnie slyszalam ze takie rozne niedogodnosci moga sie zdarzyc . Moze sa mamy ktore uzywaja spiworka to sie wypowiedza ja sama jestem ciekawa .

Marmi witaj Kochana , dziekuje Czekanie okropne to fakt , zycze Wam byscie jak najszybciej mialy malenstwa przy sobie . Ja zmykam na chwilke , musze sie umalowac i zaczac prasowac pieluszki . Bede zagladala i czekala na nowe wiesci . Zycze milego dnia .

Witajcie kochane poranne U mnie wyobrazcie sobie spadl w nocy snieg i dalej pada Maz oczywiscie do mnie pretensje ze mu nie powiedzialam ze snieg bedzie padal , cholerka , przed porodem wiadomo sledzilam pogode a teraz co mi tam zalezy czy bedzie snieg czy nie ale nie wiem za co wina moja , bo zakupy nie zrobione i bak prawie pusty / wieka tragedia - jak facet nie ma sie czego czepic to byle czego sie czepi nawet pogody Nocka ok . Zosiu dziekuje , no Gabi dzisiaj skonczyla tydzien

Ula a do buzi moze uzywasz innego kosmetyku niz do cialka , ja mialam podobnie jak uzylam husteczek nawilzajacych do umycia buzi i zaraz miala krosteczki wokol ust , bo chcialam umyc mleczko zaschniete .Ale zaraz po dwoch dniach jej przeszlo .

Kingus kapali ja jak sie urodzila , przy mnie zaraz po porodzie a na drugi dzien w czwartek wychodzilam do domku wiec kapalam juz ja w domu . Ula maceruje tzn luszczy sie skora pod pachami czy na szyjce albo kolo stopek , polozna powiedziela ze to normalne bo sie luszczy ta skora co byla jeszcze w mazi i potem bedzie normalnie juz .Ale to juz 6 dzien i jeszcze jej sie luszczy troszke . Kwiatuszku dziekuje za informacje od Magduski , ciesze sie ze juz lepiej sie czuje , tyle przeszla , pozdrow oczywiscie ja od nas .

Ula ja bym nie dawala glukozy , jezeli karmisz tylko piersia wystarczy , nawet w lecie przy upalach wystarczy samo mleczko , ono zastepuje wszystko .Ale oczywiscie zrobisz jak zechcesz to twoja decyzja . Ja mala wykapalam ,dzisiaj juz spokojniutka byla tylko jak przy pepuszku pracowalam to sie rozplakala .Mysle ze juz bedzie ok. Dziewczyny u waszych maluchow tez sie skorka tak maceruje?