-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lamponinka
-
Wlasnie Zosia sie nie odzywa hmmmm. Ula a co uzywasz do noska , czesto sie zdarza ze jak sie ulewa i odbija to tez noskiem , moze dlatego mu charczy .I jak go kladziesz do lozeczka ?
-
Witajcie Kochane Zycze milej niedzieli
-
k@chnaps. ciekawe gdzie zoska coś się długo nie odzywa a dziś 20 Wlasnie tez sie zastanawiam co z zosia ,ucichla nagle .
-
Anusia nie zamartwiaj sie , wiem ze przeraza cie to ze corcia malo co je u ojca ale poradzi sobie , na szczescie sa to zdarzenia co druga niedziele i nie wplynie bardzo zle na corke choc jest to nienormalne by dziecko trzymac tylko na slodyczach , a jak poukladasz sobie wszystko nie bedzie juz mial takich mozliwosci .Teraz skup sie na tym by jak najszybciej urodzic malenstwo i wrocic do domku , bedziesz miala na oku wszystko co sie dzieje dookola Ciebie a przede wszystkim coreczke . Trzymam kciuki za Ciebie by sie zaczelo w koncu cos dziac i postepowalo rozwarcie . Nie zalamuj sie kochana , kurcze wiadomo jak sie samemu lezy w szpitalu i jeszcze malo kto przychodzi w odwiedziny to jeszcze bardziej zle sie czuje , nie wiem co ci poradzic . Z czego korzystac by siedziec na internecie ? Moze bedziesz mogla polaczyc sie ze stronka Strona gĹĂłwna - ipla albo Filmy i Seriale Online mozna ogladnac filmy albo seriale , mozliwe ze jakos pomoze ci to pozbyc sie tego wolno idacego czasu .
-
Kurcze to nie zdarzylas Anusia z dokumentami ale mozesz zrobic cos w rodzaju pelnomocnictwa czyli upowaznic partnera do skladania dokumentow w Twoim imieniu i nie wiem czy czasem nie wystarczy zaswiadczenie ze jestes w szpitalu i oswiadczenie ze upowazniasz go do zlozenia dokumentow w danej sprawie , moze zadzwon do adwokata albo prawnika i sie dowiedz , bo jest to zdarzenie losowe . Trzymam kciuki wiec i za Ciebie i coreczke .
-
Kingus milego ogladania , ja ogladalam ale bede jeszcze raz ogladac. Zycze ci udanych obchodow Nowego Roku Chinskiego - dobrej zabawy. Korzystaj .
-
Kinga ma racje mogliby ci zrobic masaz szyjki ale robi sie go na skurczu , wiec nic innego nie pozostalo Ci Anusia jak chodzic i jeszcze raz chodzic ,lezenie opoznia wszystko, mogliby tez przebi blony plodowe ale fakt my tu mozemy sobie mowic na nich nie ma rady czyli lekarzy . Trzymam kciuki , mam nadzieje ze w nocy urodzisz . A co bedzie w kwietniu?
-
Anusia biedna jestes , ja nadal nie rozumiem takiego ich postepowania . Moze jak cie boli krocze to sie cos zaczyna i wlasnie powinnas zaczac chodzic , po schodach tam i z powrotem , latac po szpitalu , isc do kawiarenki szpitalnej zjesc cos dobrego , odprezyc sie . Kurcze jak mi szkoda Ciebie wiem co to znaczy , bo jak rodzilam druga corcie moja starsza miala 20 miesiecy i bardzo tesknilam a tylko 3 dni lezalam w szpitalu a jak wychodzila to razem plakalismy , tylko ja tak by nie widziala . Cholerka zeby sie tak u Ciebie juz na dobre zaczelo , a musisz w tym szpitalu czekac , nie mozesz w domku czekac na rozpoczecie akcji ?
-
Anusia a jak sie czujesz , zmiana szpitala wyszla na dobre?
-
Witajcie Janna na ciemieniuche oliwka , smarowac i probowac wyczesywac delikatnie grzebyczkiem nie szczotka bo jest za miekka , w kaplecie ze szczotka sa grzebyczki a jak nie uzyc grzebyk ktory uzywa sie do tapirowania i uladania wlosow . Mozna tez uzyc oliwy z oliwek albo zwyklego oleju slonecznikowego .Robic to godzinke przed kapiela , potem zmoczyc wlosy i wyczesywac , powinno zejsc szybko . Co do masci ktorej uzywasz nie wolno faktycznie dlugo uzywac jej , gdyz moze doprowadzic do zaburzen w tworzeniu sie tkanki podskornej i skory . Janna nie wiem czy prywatny pediatra bedzie dobrym pomyslem ,proponowalbym zmiane pediatry w przychodni albo przychodni a gdy bedziesz miala ewentualnie jakies problemy umowila sie z pediatra na prywatna wizyte , naprawde szkoda pieniedzy , moze znajdz na necie opinie o lekarzach pediatrach w swoim miescie albo popytaj znajomych , ktore maja doswiadczenia . Prywatny pediatra nie zawsze oznacza dobry specjalista a skad jeszcze i na to brac pieniadze. Luiza trzymam kciuki , juz niedlugo . Kingus roznie bywa czasami wlasnie takie bole maja kobiety przed porodem nawet nie podejrzewaja ze to porod sie zbliza , obserwuj sie i zobacz jak czesto te bole sa i jak sie nasilaja .Jezeli beda trwac moze wybierz sie do szpitala by cie zbadali . Suchutka tak jak K@chna czy Janna napisala moze trwac krwawienie , podkrwawianie ,plamienia do 6 tygodni od porodu , polog trwa tak samo czy mialo sie cc czy sn , tylko moze byc bardziej obfite lub mniej krwawienie. Ale super trzymam kciuki za malusia Kejranke by naswietlania daly efekt pozytywny i Kejranka mogla wyjsc do domku a jak do polnocy to moze i jutro wypuszcza ich do domku . Acha co do tabeli zywieniowej ktora dalas Janna to dotyczy dzieci karmionych sztucznie , na piersi wprowadza sie nowe pokarmy od 6 miesiaca a do tego czasu samo mleczko wystarcza .
-
Aniu wlasnie bez sensu bezpodstawnie podawac zelazo dziecku , najpierw powinno sie zrobic morfologie , ale nie chcialam sie wtracac bo pozniej bedzie ze madrzejsza od lekarza chce byc . Zelazo mysle ze jest tez w mleku modyfikowanym dla niemowlat i noworodkow ale nie jestem pewna , pierwszy raz slyszalam zeby go podawac bezpodstawnie , wczesniaki wcale nie musza miec anemii czy inaczej mowiac niedokrwistosci .A jak niski poziom zelaza mial , czy faktycznie bylo potrzebne jego podawanie nie powiem ci na 100% ale ci wstawie jeden cytat W porównaniu z niemowlętami urodzonymi o czasie, z prawidłową lub dużą urodzeniową masą ciała, wcześniaki lub niemowlęta o małej w stosunku do wieku płodowego urodzeniowej masie ciała rodzą się z mniejszymi zapasami żelaza, które wyczerpują się ok. 2-3 miesiąca życia. Mam nadzieje ze poradzisz sobie z kolkami i jest to przejsciowe po zamianie mleka . Zapytaj sie pediatry czy nie moglabys podawac dziecku leku typu lakcid , tylko nie wiem jakie sa nowe nazwy , polepszy flore bakteryjna i moze zniwelowac problemy jelitowe. Aniu problemy z czasem sie skoncza , czego ci zycze .
-
Anusia nie martw sie na pewno wszystko jest dobrze z malenstwem jakby mu cos zagrazalo nie trzymali by cie w ciazy tylko ja rozwiazali .Ale i tak bez sensu ze nic nie chca robic . Trzymam kciuki za ciebie . Magduska super ze sie odezwalas , ale fajnie masz ze Bartus grzeczniutki i tylko je , spi i nie placze Ci , moja jak sie rozedrze to wszystkich na nogi stawia Co do spacerkow ja wyszlam po 2 tygodniach , ale u nas cholerka padalo i dlatego wczesniej sie nie zdecydowalam . Kingus moze i u Ciebie cis sie rozkreca , trzymam kciuki .A brzusio faktycznie wielki , mala tam ma sporo miejsca i dobrze jej tam , wiec sie nie spieszy , a poza tym ma jeszcze czas , mysle ze nie przeterminujesz .
-
Mag trzymam kciuki i nigdy nic nie wiadomo , jak poszlam z synem do szpitala o polnocy powiedzieli ze nie bede jeszcze rodzila i polozyli mnie na patologie kazali mi sie polozyc spac ze nici z porodu a o 2 w nocy szlam juz na porodowke z rozwarciem , o 5 nad ranem gdzies urodzilam musze sprawdzic dokladnie. Zosiu nie zalamuj sie , mysle ze nie bedzie tak zle . Super ze u Kejranki w miare dobrze , czekamy na wiesci mam nadzieje ze pediatra potwierdzi ze wszystko jest ok i bedzie mogla wracac do domku. No dziewczyny co pisaly sie na 20 lutego - do dziela!!!!!!!!!!!! Chyba zostaly takie hmmmmm.
-
Witajcie Janna nie moge Ci pomoc , jesli chodzi o kolki , moje malenstwa nie mialy , zdarzaly sie sporadycznie i ja uzywalam Plantex.Rurka nie wiem czy to dobry pomysl jako pierwszy sposob , jezeli sie jelita przyzwyczaja beda coraz wieksze problemy bo stana sie leniwe. Wczesnie sprobowac mozesz masaz brzuszka , ciepla kapiel dobrze robi lub cieply oklad na brzuszek , sa tez kropelki esputicon , prawdopodobnie dziala bardzo dobrze . Wazne jest by dziecku sie odbilo po kazdym karmieniu , to eliminuje czesc problemu . Wwklejam Wam linka jaki znalazlam , przeczytalam i sa dobre rady nie tylko dotycza problemu kolek . Typowe dolegliwości noworodka - Szkoła dla rodziców
-
Marmi ale super Wielkie Gratulacje , juz cieszysz sie swoim szczesciem , masz Zosienke przy sobie - dzielna dziewczyna .
-
Witaj Moniko Nie wiem jak jest w Stanach , ale mysle ze od 3-4 tygodnia wit.D3 i Wit.K powinno sie zaczac , mozliwe ze mala dostala zastrzyk Wit K domiesniowo po porodzie , bedziesz musiala poczytac dokaladnie w ksiazeczce zdrowia .Tymbardziej ze karmisz piersia . Ariadna dziekuje za wiesci od Kejranki , pozdrow ja od nas . Ula podejrzewam ze uklad nerwowy maluszka jeszcze nie jest gotowy i sobie nie radzi , mimo ze wyksztalcony juz, mysle ze z czasem minie mu to drzenie , zdarza sie to dosyc czesto u noworodkow i mija bez zadnych efektow ubocznych. Ale mimo wszysko warto to skontrolowac u neurologa ale chyba pisalas ze mial usg glowki i wszystko ok.
-
Podaje Wam jeszcze linka , gdzie znalazlam informacje - Witamina K dla niemowlÄ t - niemowlÄ, noworodek, witamina - Karmienie - Noworodek i niemowlÄ - dlarodzinki.pl
-
Co do Witaminy K bo widze ze sa rozne zdania . Ja swoim dzieciom podawalam calej trojce , wiec nie jest to jakis wymysl . Poza tym witamina K odgrywa bardzo wazna role w organizmie a organizm malenstwa jej nie wytwarza . Noworodek zużywa zgromadzony w czasie życia płodowego zapas witaminy K w ciągu pierwszej doby po urodzeniu i przez pierwsze cztery miesiące nie potrafi sam jej syntetyzować. Dlatego tak ważna jest jej suplementacja. Gdy zabraknie witaminy K, proces krzepnięcia krwi nie może się rozpocząć. Najbardziej niebezpieczne są niewidoczne krwawienia wewnętrzne, np. śródczaszkowe. Witamina K bierze również udział w wielu innych procesach fizjologicznych. Uszczelnia śródbłonki naczyń krwionośnych. Uczestniczy w formowaniu tkanki kostnej, wpływa na przemiany metaboliczne kwasów nukleinowych budujących geny (DNA, RNA). Witamina K posiada właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne, a także wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe. Proces krzepnięcia krwi można porównać do przewracania się kostek domina ustawianych jedna za drugą. Witamina K jest czynnikiem, który przewraca pierwszą kostkę w tym rzędzie. Szczególnie na niedobory witaminy K narażone są niemowlęta karmione piersią, gdyż jedyny pokarm jaki otrzymują – mleko kobiece – jest bardzo ubogie w witaminę K, a jej poziom nie zależy istotnie od diety matki karmiącej. Kolejną przyczyną niedoborów witaminy K u naszych najmłodszych milusińskich jest brak mikroflory jelitowej, która tą witaminę potrafi syntetyzować. Układ pokarmowy noworodków jest jeszcze niedojrzały, dopiero się rozwija i jelita nie są jeszcze zasiedlone przez pożyteczne bakterie probiotyczne. Flora jelitowa pojawia się dopiero w około 4-tym miesiącu życia dziecka i wtedy dopiero jest dla maluszka źródłem witaminy K. Wiec warto zadbac o to by te witamine K dostarczyc malenstwu . Niedostateczna ilość witaminy K w organizmie noworodka może prowadzić do wystąpienia krwawienia związanego z niedoborem witaminy K (ang. vitamin K deficiency bleeding – VKDB), dawniej zwanego chorobą krwotoczną noworodka. Ryzyko to dotyczy noworodków i niemowląt do końca 3 miesiąca życia, zwłaszcza wcześniaków. Klasyczna postać choroby (w 3– dobie życia) objawia się krwawieniem z przewodu pokarmowego, pępka, błon śluzowych i skóry. Natomiast późna postać, ujawniająca się w 2– tygodniu życia, może charakteryzować się występowaniem krwawienia śródczaszkowego, które w wielu przypadkach może okazać się śmiertelne. Niebezpieczeństwo wystąpienia krwawienia z niedoboru witaminy K dotyczy przede wszystkim niemowląt karmionych pokarmem kobiecym oraz niemowląt z chorobami dróg żółciowych i wątroby (cholestaza) oraz zaburzeniami wchłaniania. Objawy ostrzegawcze, które mogą nawet na kilka tygodni wyprzedzać wystąpienie ciężkiego zagrażającego życiu krwawienia, to: niewielkie krwawienia (pępek, błony śluzowe, przewód pokarmowy), przedłużająca się żółtaczka, biegunka, wymioty, brak lub słabe przyrosty masy ciała.
-
Angela wielkie gratulacje !!!!!!!!!!! Ale sie ciesze , dobrze ze wszystko ok z dzieciatkiem , musialas sie stresowac podwojnie , dobrze ze podjeli sluszna decyzje , bo wielokrotnie mimo wszystko czekaja. Marmi trzymam kciuki - dasz rade juz niedlugo a moze juz po . Anusia biedna ale sie nameczysz , teraz wszystko chca zrobic by bylo jak najbardziej naturalnie -glownie statystyki szpitala i certyfikat - rodzic po ludzku ale czy naprawde to ludzkie co oni robia ? K@chna minka niezadowolenia synusia rozbrajajaca - kochany . Kicia trzymam kciuki mocno , by w koncu sue ruszylo . Martita synus Twoj to wydaje sie taki spokojniutki slodziaszek.
-
Ja wrocilam z zakupow , Gabi byla grzeczniutka . Mag trzymam kciuki . Dziewczyny naprawde wspolczuje wam tych dolegliwosci i zycze by szybko minely a Wy trzyamaly pociechy w ramionach . Pozdrowionka i buziaczki milego popoludnia .
-
WOOOWW Zosia Ty to masz glowe do takich rzeczy
-
Moniko dziekujemy za informacje o Esterce , mam nadzieje ze czuja sie dobrze i niedlugo wroca do domku . Fajnie masz ze Emily juz odpowiada na twoj usmiech musi byc to naprawde wzruszajace . Italko gratulacje Amelka ma juz tydzien Ja sie szykuje powoli , jedziemy na zakupy . Wiecie co moja siostra zrobila mi wielka niespodzianke i przylatuje do mnie 26 lutego na tydzien ale sie ciesze , nie widzilam jej ponad rok , juz sie nie moge doczekac .
-
Esterko Wielkie gratulacje , w koncu tulisz synusia -doczekalas sie
-
Wstawiam Wam kolejne zdjecie Gabrysi ,zrobione wieczorem jak sobie z nia rozmawialam
-
ItalyDziewczyny powiedzcie mi cos o sciaganiu pokarmu i przechowywaniu...chcialabym zamrozic pare kubeczkow na jakies wyjscie czy cos ale nie wiem jak to dziala....czy moge naprzyklad sciagnac sobie z bolacej piersi 20-40ml i wlozyc do lodowki i potem na drugi dzien dolac do tego nastepne 20-40 i zamrozic? czy to musi byc ze jedno sciagniecie w jednym pudelku? kurde koszmar...wogole nie mam pojecia o co w tym wszystkim chodzi... tak czy siak z jednej musze troche odciagnac bo mi zaraz peknie...po prostu nie chciala bym tego marnowac... Italko mozesz dolewac do jednej porcji druga , ale jest jedna zasada , ja ci wkleje to co napisal doradca laktacyjny , bo kiedys czytalam i jakby zaczela ci sama pisac tobym moze i namieszala Każdą odciągnięta porcję najlepiej schować do lodówki, a kolejną dolać dopiero, gdy również się schłodzi. Innymi słowy łącząc odciągnięte mleko dbamy o to, by obie porcje miały taka samą temp. Następnie większą porcyjkę można zamrozić. Zasadniczo odciągnięte mleko przechowujemy: w temp. pokojowej - 12 h w lodówce - do 3 dni w zamrażarce -18 stopni - do 6 miesięcy Przy rozmrażaniu należy unikać "szoku termicznego". Czyli najpierw przestawiamy z zamrażarki do lodówki, później z lodówki na blat kuchenny, a następnie podgrzewamy w rondelku z ciepłą wodą lub w podgrzewaczu. Nigdy w mikrofali.