Skocz do zawartości
Forum

lamponinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lamponinka

  1. Esterko temat telewizji i dzieci to naprawde temat o ktorym moznaby bylo pisac i pisac ..... Chca wytlumaczenia co jest dobre a co nie , Disney - wytwornia mysle ze nie ma wyjscia , jest potezna i po naglosnieniu ewentualnej szkodliwosci wolalo sie zabezpieczyc przed sprwawami sadowymi gdzie straciloby wiecej . Ja powiem tak jezeli dziecko jest inteligentne i dobrze ksztaltowane przez rodzicow to bedzie sie dobrze rozwijalo niezaleznie od tego czy bedzie ogladalo telewizje czy nie od najmlodszych lat . Inteligencja zalezy przedewszystkim od genotypu potem od srodowiska i wlasnej aktywnosci . Naukowcy szukaja przyczyn analfabetyzmu w rozwinietych krajach , ktore to zaczyna dotykac coraz to wiecej dzieci .Ale to tez jest wedlug mnie liczba wzgledna , dlatego ze dzieki rozwojowi techniki , powstawaniu coraz to wiecej szkol liczba tych inteligentych sie zmniejsza ale w porownaniu do liczb terazniejszych . Kiedys nie byla wazna nauka i nie chodzilo tyle dzieci do szkol , podstawowe wyksztalcenie i do pracy bo to sie liczylo w zyciu , z czasem zaczelo sie to zmieniac . Na prace mozgu nie wplywa tylko telewizja tylko wiele roznych czynnikow zewnetrznych zanieczyszczenia srodowiska , wczesna diagnostyka prenatalna (czeste usg - nie udowodniono szkodliwosci ale zaczeto sie zastanawiac nad wzrostem dzieci z adhd czy czasem burza fal jaka przyjal plod nie wplywa niekorzystnie na rozwoj mozgu), leki w ciazy zywnosc , uzywki - naprawde jakbysmy mieli pisac o rozwoju dziecka i zaburzeniach mozemy znalesc o wiele bardziej niebezpieczne czynniki niz telewizja. Ogladanie telewizji nie sadze , ze zle wplywa na rozwoj dziecka tylko trzeba rozsadnie ja dawkowac , nie mozna zabierac dzieciom czegos co lubia , bajki sa fakt niektore o tresci agresywnej wzmagajacej agresywnosc ale sa bajki edukacyjne . Razem z synem ogladamy wiele roznych bajek edukacyjnych a potem jeszcze dlugo dyskutujemy na dane tematy , o zwierzetach dinozaurach czy budowie czlowieka (bylo sobie zycie - bajka , ktora tez bardzo lubi ) Jak sobie tlumaczymy co sie wydarzylo to z wielkim przejeciem mowi o tym co zobaczyl w bajce. Moje dzieci od kiedy pamietam ogladaly bajki i siedzialy przed telewizorem , potem komputerem ,nie moge powiedziec ze maja problemy ze slownictwem , logicznym mysleniem , wyobraznia i czytania ze zrozumieniem .Ale zawsze rozmaiwalismy ( i rozmawiamy)co ogladaly , o czym byla bajka , uczyly sie opowadiac i kojarzyc zdarzenia oraz wyciagac wnioski . Uwazam ze wazne jest w jaki sposob spedza pozostaly czas dziecko poza telewizja i komputerem -np. czytanie ksiazek , spacery , wycieczki do zoo, kina czy wspolna zabawa puzzle itd. Ale zgodze sie ze rodzice coraz mniej czasu poswiecaja na zabawy , rozmowe z dziecmi sadzaja przed telewizorem , kupuja komputer i mysla ze sprawa zalatwiona albo puszcza bajke na cd . Rodzice nie wiedza ze sami szkodza dziecku nie poswiecajac mu czasu , myla pojecia dobroci DVD komputera i telewizora mysla ze to zastepuje rodzica nie kontrolujac co oglada i w co gra . Dzieckiem tak czy inaczej trzeba kierowac i wyznaczac cele i tu sie zgodze ze telewizja szkodzi jezeli to jest jedyna atrakcja dziecka .Wtedy faktycznie dziecko nie otrzyma inych bodzcow ktore pwoduja rozwoj myslenia , ukladania czegos w calosc , kojarzneia faktow . Fakt teraz jakbym zaprzeczyla temu co napisalam wczesniej ale zmierzam do tego - telewizja nie wplywa zle na rozwoj dziecka pod warunkiem ze dziecko ma inne jeszcze bodzce i mozliwosci poznawania swiata. Ale sie rozpisalam przepraszam ze znow zanudzam ale lubie naprawde poruszac ciekawe tematy a temat Esterki naprawde jest warto podyskutowania .
  2. Esterko to fakt i ja naprawde nie rozumiem dlaczego robia sloiczki nie dostosowane do tabeli zywienia . To tak jak warzywa mieszane w nich jest marchew ziemniaki kalafior fasolka woda i olej slonecznikowy Tak samo w sloiczkach ale innej firmy od 4 miesiaca jest dodatek cytryny . A z miesa od 4 miesiaca jest wolowina kurczak indyk cielecina i szynka gotowana. Tak ja z serem w sloiczkach i innymi produktami mysle ze do kazdego kraju sa dostosowane smaki i do ich kultury .Ale czy to idzie w parze z tym co sie powinno wprowadzac to nie jestem tego pewna . Naprzyklad jak ogladalam sloiczki owocowe na polskim hipp-ie to az mi slinka pociekla jak zobaczylam maliny i truskawki z jogurtem albo jagody od 6 miesiaca . Agnieszko to faktycznie mam nadzieje ze przyszla wizyta bedzie przyjemniejsza , przykro mi z powodu utraty pracy przez meza .
  3. Martita gratuluje zabkow super Gluten okolo 9 miesiaca zycia wedlug starszej opcji .
  4. martitaoliviaczesc kochane,wczoraj wrócilismy z wybrzeza, było super, a Mikus dobrze sie sprawował. Musze Was nadrobić,a to nie bedzie łatwe po 2 tygodniach nieobecności, netu na miejscu nie mialam i nie szukałam, zreszta nie było na to czasu. Podroz dzieliliśmy na 2 dni z noclegiem, by nie meczyc małego długa podróżą, sporo czasu przespał, a tak to bawił sie ze mną, troszke pomarudził, ale generalnie był bardzo dzielny. Na plaże chodzilismy popołudniami, by unikac ostrego słoneczka i opalaniam, a tak to Mikołajek cały czas był po parasolem. Z nowości, Mikołaj ma juz 2 zabki. Zaczelismy powoli rozszerzac diete, niestety po marchewce maluch dostał alergii ( wysypka na buzi), wiec na 2 tygodnie dajemy sobie z nia spokoj i bedziemy powoli probowac znowu a tak to jadł na razie tylko jabłuszko i brokuła i jest po nich ok. Jedzonko popija moim mleczkiem, nic do picia na razie innego nie dawałam i szczerze mówiąc nie wiem, kiedy zacząć.... Lamponinko, pomożesz? Musze uciekać, bo mały się właśnie obudził, ale bede Was nadrabiac póżniej. pozdrawiam Was wszystkie mocno! Moim zdaniem jak na razie wystarczy samo mleczko do popijania , mleko z piersi pomaga trawic nowe produkty zawiera skladniki chroniace uklad pokarmowy . Moja tez jezeli cos podaje to popija mleczkiem moim bo to jest na razie najlepszy sposob ochrony ukladu pokarmowego . Oczywiscie jak jestem gdzies na zakupach jest bardzo goraco i nie mam w danej chwili mozliwosci podac piersi by ja napoic to mam zawsze ze soba wode przegotowana w niekapku .
  5. Ula parasolka sliczna ale przyjdzie zima chlapa i ciezko sie moze prowadzic . Ja mialam podobna i mimo tego dyskonfortu bylam zadowolona .
  6. Agnieszko to faktycznie jakis gbur a nie lekarz a nie mialas chodzic prywatnie? Mialas swojego lekarza.
  7. Kingus polozna ma racje podstawowym pokarmem niemowlaka jest mleko . Nie mowie zeby nie dawac i nie wprowadzac nic , bo oczywiscie mozna ale zawsze nalezy pamietac ze po deserkach , zupkach itd podac do popicie mleczko, bo to jest glowny skladnik wyzywienia 4 miesiecznego dziecka . Duzo jest prawdy w tym co mowila wiele dzieci rezygnuje szybko z mleka gdy poczuje smak innych pokarmow .
  8. Madziu wilkie gratulacje kochana !!!!!!!!!!!! Trzymam mocno kciuki za Ciebie i malenstwo
  9. Witajcie kochane Monika normalnie rosnie Emily jak na drozdzach i jaka ladniusia dziewczynka , super sie bawi i jaka radosna jest . Co do plesniawek jedne dzieci sa bardziej podatne na nie i nne mniej , jak zaczna wcianc jogurty bedzie z pewnoscia lepiej . Widzialam zreszta owoce z jogurtem z hipp-a i to od 5 miesiaca , i jeszcze co mnie zdziwilo sa sloiczki ktore maja ser w srodku a na zdjeciu narysowany jest parmezan i to od 4 miesiaca naprawde kurcze szkoda ze zdjecia nie zrobilam . Ale wlasnie znalazlam na stronir hipp.it Nawet widzialam dorsza z ziemniakami i marchewka i chyba szprotki z ziemniakami od 4 miesiaca . Wogole wiele mnie zadziwia co juz jest dostepne dla takich maluszkow .Moze bedzie to dla Was smieszne ze sie tak dziwie ale nie dawalam dzieciom sloiczkow i nigdy mnie nie interesowalo co w nich jest , teraz sie rozgladam i kupuje co jakis czas jakis sloiczek dla Gabi dlatego takie zdziwienie jest dla mnie co jedza albo inaczej co im sie juz serwuje od najmlodszych miesiecy zycia . Ale co ma plus na kazdym ze sliczkow zaznaczone jest ze nie zawiera glutenu , nie byl genetycznie modyfikowany nie zawiera tych produktow , kurcze nie wiem jak sie wyslowic i na bazie owocow biologicznych . Dolanczam sie do zyczen Zycze wszystkim Annom wszystkiego naj naj najlepszego . Oraz maluszkom ktore ukonczyly 6 miesiecy gratulacje
  10. Kejranko wyglada mi to albo zwykly nalot , umyj jej gazikiem owinietym na palec woda przegotowana jesli pod nalotem bedzie zaczerwienione albo zacznie podkrwawiac wygladac moze na sprawe grzybicza lub plesniawki choc plesniawki to tez zmiany dotyczace grzybow . Wtedy jezeli jest duzo tego lepiej udac sie do lekarza po syropek specjalny . Zolty nalot tez moze byc efektem stosowania zelu na zabki plus mleczko .
  11. Kejranko super ze odpoczeliscie , nasze dzieciaczki sa silne . Ja wlasnie daje cysia Gabi i zasypia sobie , u nas jak zwykle upaly sa , wczoraj maz zauwazyl 2 gniazda os w naszym garazu dzisiaj mial jechac po srodek na osy (pszczoly) i wieczorem mielismy likwidowac je ale jak sie sasiadka nasza dowiedziala wziela dwa spray-e na owady , szczotke na dlugim kiju i wkroczyla do akcji , bylo juz pozno bo kolo polnocy . Weszla do garazu popsikala gniazda stracila szczotka na ziemie dodatkowo jeszcze raz popsikala dosc obficie i potem na koniec zadeptala kurcze ja mialam takiego stracha ze nie wiem pozamykalam mimo wszystko wszystkie okna w domu . Mowi do nas pozniej ze nie ma co czekac trzeba likwidowac i to szybko . Dzisiaj jeszcze powiedziala ze zagladniemy tìdo garazu przy swietle dziennym . Ale najgorsze jest to ze nie bylo zadnego gniazda , przeciez czesto wchodzilam do garazu , ostatnie 4 - 5 dni nie zagladalam bo nie bylo potrzeby , czyzby w tak krotkim czasie byli w stanie wybudowac gniazda i jeszcze jak widzialam wczoraj w nich bylo masa bialych jajeczek . Ja sie tak boje os i pszczol bo jestem uczulona , mysze potrafie zlapac ale os za zadne skarby chyba ze zagrazalyby dzieciom na tyle ze oslonilabym je soba .
  12. Zosiu fajniusi Twoj synus widac jaki silny jest. Co do deserkow fakt powinnas w odstepach 3 dniowych wprowadzac nowe i czekac na reakcje , teraz masz wiecej pracy , musisz wyeliminowac wszystko i powoli podawac pojedyncze skladniki . Byc moze wcale nie jest to od jedzonka ale trzeba sprawdzic.
  13. Esterko czyli ok , jak napisalas plamki to wiesz od razu skojarzylo mi sie z plesniawkami , moja tez ma ale biale dwie kreseczki na dole , tez jeszcze w dziaselkach siedza .
  14. Esterko witaj musisz dokladnie sprawdzic czy te biale plamki jak piszesz to zabki czy nie czasem plesniawki. Jesli chodzi o zel nakladasz na czysty palec ilosc malej kulki wielkosci groszka i wmasowujesz w dziaselka . Milego dnia zycze .U nas juz popoludnie . Dzisiaj jest moto cross u nas a potem pokaz sztucznych ogni okolo 22:30 , pozniej jak maz wroci z pracy to wybierzemy sie na pokaz .Ale to juz poznym wieczorkiem i ja to z daleka z Gabi bo jednak halas motorow i odglos sztucznych ogni moze ja przestraszyc .
  15. zoskaHej dziewczyny !!Ale ja Was zaniedbuję straszna jestem ... Ja cały czas u rodziców - normalnie jak na wakacjach - nocki przespane, śpię nieraz nawet do 9 jak mama bawi się z małym hehehe :) 22 sierpnia mamy chrzciny - wczoraj wypisywałam zaproszenia - teraz trzeba tylko je dostarczyć :) Filip waży prawie 8kg - niezły klocuszek - a do siadania tak się ciągnie - myślę, że to kwestia 2-3 tyg a usiądzie .. Obiadki ze słoiczków - masakra - płacz, jezykiem wypycha wszystko, ale powoli próbujemy ... jedna osoba go rozśmiesza, żeby łatwiej to przebiegło hehehe W 1 tyg sierpnia jedziemy na Mazury - mały już jest taki fajny, że można go do ludzi zabrać hehe Od 6 września wracam do pracy .... więc póki co - to korzystam z wakacji !! Widzę, że wszystkie dzieciaczki rosną jak na drożdżach !! SUPER !!! Dobrze sie masz u rodzicow , super takie wakacje w takiej sytuacji to mozesz starac sie juz o nastepne 8 kilo to faktycznie klocek , ostroznie jest na sztucznym i waga za szybko wzrosla w przeciagu krotkiego czasu , moze miec dziecko problem pozniej z otyloscia , ze sztucznym inaczej jak piersia a synus ma dopiero skonczone 4 miesiace . Super ze sie roziwija dobrze i robi postepy . Zycze udanego wypadu na mazury .
  16. K@chna co do swierzych owocow ja tez jestem zaskoczona ale wiadomo teraz juz inaczej podchodza do wyzywienia i diety niemowlaka , zdziwilo mnie to miedzy innymi dlatego ze jej synus jest alergikiem i wedlug starych zasad ostroznie nalezy wprowadzac swierze owoce a szczegolnie maliny truskawki . W dodatku jest wczesniakiem i powinno sie nawet wprowadzac pokarmy i nowe produkty odpowiednio do wieku korygowanego czyli z opoznieniem . Ale ja juz kiedys pisalam ze nie bede sie wypowiadac na temat diety ja mam stare zasady i sie ich trzymam .
  17. Witajcie dziewczyny Anusiu moja corka juz siedzi sama wiec jest gotowa na sadzanie , inna sprawa jest jak dziecko jeszcze nie siedzi samo czyli prawdopodobnie nie jest gotowe na to i lepiej nie obciazac kregoslupa . A wozek to byl pierwszy raz , chcialam zobaczyc jak sobie da rade i bylo ok , oczywiscie asekurowalam ja i pilnowalam a zakupy wsadzal do koszyka maz a najbardziej musialam pilnowac by do buzi nie brala raczki od koszyka bo ta moja lobuziara wszystko co jej sie nawinie bierze do buzi ale to juz taki wiek poznawczy wszystko musi sprawdzic i zasmakowac , czy twarde czy miekkie itd... Ostatnio zaczal sie etap rzucania zabawek na podloge , rzuca i patrzy gdzie spadlo i czeka oczywiscie by jej podac ,by znowu mogla sobie rzucic . Janna Arturek sliczny , oczka ma przecudne chyba caly Ty . Krzeselko do karmienia swietne . Kingus slicznie zrobilas zdjecia Kornelki .
  18. j.annadziewczyny!Ja jak zwykle sama w domu, znaczy z Arturkiem. Mielismy ciekawy dzien bo byliśmy załatwiać becikowe, poten w urzedzie skarbowym, i potem na rynek po zakupy. Zapakowalam wózek do samochodu i nie musialam Artura nosić w nosidełku ani na rękach :) jutro mamy chrzciny synka mojej siostry Jasia (ur w 35 tc). Troche sie zawiodłam bo jak siostra była 2 razy w ciąży (obie poroniła) to z jej mężem zapytali mnie czy zostane chrzestną (była wtedy w 2 i 3 mies ciąży) i ja sie zgadzałam a teraz mnie nie zapytali...... Nie wiem kto bedzie chrzestną, mam żal do siostry bo zawsze mogla na mnie liczyc, nawet jak była wobec mnie nie fair.. Jej mąż równiez. A dla Jasia, ich synka, byłabym w stanie zrobić wiele. Ja tez na niego czekałam z utęsknieniem. Bardzo przezywałam poronienia mojej siostry, płakałam razem ze szwagrem kiedy poroniła , wspieralismy sie nawzajem, jak siostra tylko dowiedziala sie ze jest w ciazy to robilam za nia wszystko, jezdzilam to 60 km zeby jej firany powiesic albo pranie zrobic, zakupy ponosic od 6 tyg jej ciazy (przeprowadziłam sie nawet do nich na kilka dni zeby nie był sam jak poronila bo siostre w szpitalu zatrzymywali). Kocham Jasia, dostaje ciuszki po Artku, mieszka dosc daleko i rzadko go teraz widuje bo sama mam dziecko, dom na glowie, studia i prace, widuje go rzadko ale naprawde kocham to dziecko i jest mi przykro ze nie bede chrzstną :( ale widać tak to jest....no, wyżaliłam sie ;) w tv władca pierścieni, Artur wykąpany, nakarmiony śpi. Na szczescie ochłodziło sie u nas, jest jakies 18-20 st, pada deszcz. Za tydzien znów bede sama na 4 dni bo B jedzie na woodstock. Czy on kiedys z tego wyrośnie ??? Nie wiem czy pamietacie ale rok temu tez sie zalilam ze ja w ciazy zagrozonej a ten jedzie na woodstock 4 dni bede sama. Akurat mam wolne w pracy. Martwi mnie jedno- wiem (bo go znam) ze bedzie duzo pil a wtedy jest troche nieobliczalny i puszczaja mu hamulce. Wiecie o co mi chodzi... Juz raz to przezylam.. rzucilam wtedy studia, wyzywalam sie na rodzinie, mialam wszystko gdzies przez kilka miesiecy..tylko bylam w innej sytuacji- nie mialam dziecka- wiec latwiej bylo sie rozstac. Ehh... ja to mam pecha :( jak o tym mysle to mam wszystkiego dość. Chcialabym zeby zlikwidowali woodstock, ale wątpie ze to kiedys nastąpi. Przykro mi ze on tam jedzie, bo nie dosc ze zostane sama z dzieckiem to jeszcze on ma gdzies co w tym wzgledzie czuje, z drugiej strony nie imprezuje juz jak kiedys i wiem ze mu sie nalezy kilka dni wolnego ale chyba nie mam az tyle zaufania zeby byc spokojna przez te dni. Poprostu masakra...Zrobiłam sobie dzis drinka. Oczywiscie jak Artek zasnął (czyli ok 20). Teraz pije juz 4 drina. Staram sie nie myslec o tym wszystkim i niestety zauwazylam ze to mi pomaga.. tak jest od 4 dni z rzedu. Zauwazylam ze po paru drinkach czuje sie lepiej, nie przejmuje sie tak B i jest fajniej. Martwi mnie to bo jak wiem ze nie bedzie go na noc, to juz od poludnia wiem, ze jak pojedzie to zrobie sobie drinka albo 2,3 i bedzie mi lepiej. Nie wiem co sie ze mna dzieje. Serio. ehhh Janna co do chrztu i bycia matka chrzestna fakt przykro jak siostra nie poprosila ciebie o bycie matka .Ale nie mysl ze nie jest Ci wdzieczna za pomoc i opieke nad nia i malenstem , za to co robisz . Napisalas bylabym w stanie zrobic wszystko dla Jasia a teraz jak nie jestes chrzestna to nie zrobisz ? Mysle ze nie jestes zla dziewczyna i jak bedzie trzeba to i tak pomozesz. Z B i wyjazdami musisz spojrzec na to z innej strony to jego coroczny wypad, jego pasja i to co lubi , mysle ze nie ma nic zlego jak raz na rok na kilka dni wyjezdza na woodstock , kazdy z nas ma swoje pasje i w ten czy inny sposob poswieca im czas .Mysle ze kazdy z nas mimo rodziny ma prawo do tego. Inna sprawa to kwestia zaufania fakt po alkoholu mozna robic zapewne wiele rzeczy , ulegac tak jak pisalas puszczaja hamulce niestety tutaj musisz zaufac swojemu B. Ale powiem ci tak ze nie potrzeba woodstock by zrobic skok w bok , czy zapalic trawke czy inne rzeczy , jak bedzie chcial to i na trzezwo to zrobi. Wiec mysle ze niepotrzebnie sie zamartwiasz a te 4 dni to jego "wolnosc" oderwanie sie zabawa. Kazdy ma pasje jeden jezdzi na ryby inny zloty motorowe inne komputerowe itd. Wiem zapewne napiszesz mi ze wolalabys by jezdzil na ryby czy robil cos innego ale niestety nie mamy wplywu na to . Musimy byc czasami tolerancyjne bo jak sama widzisz nie da sie zmienic niektorych rzeczy. Ale bardziej mnie nie pokoi to co piszesz na koncu Ania . Od 4 dni raczysz sie drinkiem , wczoraj pilas juz 4 .Zastanow sie czy warto bo to ze sie przestajesz przejmowac B to tylko zludne ale juz swiadczy o jakims stanie upojenia alkoholowego , zastanow sie czy warto dla B byc tak nieodpowiedzialnym i smutki chowac w drinkach , majac u boku synusia bedac sama w domu . Jak sie cos stanie , dziecko sie zakrztusi , dostanie nagle goraczki zachoruje co zrobisz bedac po 4 drinkach , nie wsiadziesz do samochodu i nie pojedziesz do lekarza , jak wezwiesz pogotowie wyczuja alkohol i mozesz miec problemy . Poza tym masz problemy z serduchem i cisnieniem co bedzie jak sie Tobie cos stanie i nikogo w domu nie kto Ci pomoze ? Inna sprawa w ten sposob bardzo latwo wpasc w przyzwyczajenie do alkoholu nieswiadomie , mimo niz sie nam wydaje ze przeciez nie jestem pijana. Zastanow sie czy warto dla B robic takie glupoty . Nie mowie ze nie wolno wogole pic , mozna ale zawsze w domu przy dziecku powinna byc choc jedna dorosla osoba , ktora nie pije . Nie warto pic dla zapomnienia i lepszego samopoczucia Aniu . Mam nadzieje ze nie zrozumiesz mnie zle ale to pisze w trosce o Ciebie , Twoje zdrowie i jak sie cos stanie inni nie zrozumieja ze to tylko pare drinkow tylko od razu oskarza cie ze bylas pod wpywem alkoholu przy kilkumiesiecznym dziecku .
  19. Wlasnie przeczytalam na forum Doradca laktacyjny wazne dla dziewczyn ktore karmia mlekiem modyfikowanym wazna informacje Produkowane obecnie mieszanki nie wymagają dodatkowego pojenia dziecka. Wiec dziewczyny nie zamartwiajcie sie ze Wasze dzieci mniej pija albo nie chca pic , wszystko jest ok biorac pod uwage slowa specjalisty. http://parenting.pl/doradca-laktacyjny/12628-niegojace-sie-brodawki-nie-mozna-karmic.html
  20. Esterko dobry pomysl jak dziecko juz siada to odpowiedni czas by obnizyc lozeczko dlatego ze musimy pamietac o tym ze glowa nadal jest ciezka i jak przechyli glowke poza barierki moze wyleciec , tymbardziej ze widze po mojej Gabi z dnia na dzien coraz bardziej mnie zaskakuje .
  21. Witaj Moniko , te bajki sa super rozpoznaje kilka po obrazkach wlansie znalazlam na necie , u nas leca te bajki jak sie nie myle na bajkach dla dzieci . Sa edukacyjne i ladne . U nas nie pada ale wieje okropnie normalnie halny ale jak goraco bylo tak jest . W koszyku na zakupy Gabi dzisiaj pierwszy raz byla i tata oczywiscie fotke strzelil bo tak superowo wygladala taki szkrab maly .
  22. Ja dzisiaj w koncu dodarlam do urzedu i zrobilam sobie dowod , zrobili mi od reki . Mialam isc z Gabi do lekarza na wizyte kontrolna i zwarzyc ja ale nie bylo jej dzisiaj wiec po niedzieli . Zajechalismy do sklepu na male zakupy i nie chcialo mi sie fotelika brac i wsadzilam ja do wozka na siedzonko dla dzieci , jaka dumna byla rozgladala sie dookola , tylko musialam z przodu trzymac reke bo chciala brac wozek do buziaka . Wstawiam zdjecie tylko nie myslcie ze jestem jakas wyrodna matka bo dziecko bez skarpetek i buzikow ale tak goraco ze i w body sie poci .
  23. Witajcie Fakt czasami rodzice przesadzaja uzywajac roznych superowych akcesorii typu hustawki ,chodziki skoczki karuzele czy maty edukacyjne i inne do celow zajecia dziecka czyms by cos zrobic i miec swiety spokoj , ale powiem inaczej , po to zostaly one stworzone by ulatwic zycie mamom , nawet bajki dla dzieci sa juz nagrywane na pytach dvd czy cd . Nie potepiam tego choc ja nie mam zadnej z tych rzeczy w domu , rozsadne uzywanie tych rzeczy pozwala matce na zrobienie czegokolwiek w domu i nie mozna sadzic ze kosztem dziecka . Jak niektore z Nas rezygnowaly z karmienia piersia z roznych powodow to niezastanawialo sie nas kosztem dziecka tylko nad swoja wygoda , mozliwoscia wyskoczenia gdzies na zakupy , czy na urodzinki i nikt nie robil z tego problemow .A zabawki przeznaczone dla dzieci niejednokrotnie pozwalajace dziecku sie rozwijac , poznawac dzwieki i zajac sie samemu soba goraca dyskusja. Wszystko jest dla ludzi z rozsadkiem mozna tak zorganizowac czas dziecku ze nie bedzie dziecko sie nudzilo a mama zrobi to co chce . Od urodzenia wiele z Nas wkladalo dziecko do kolyski i zalaczalo hustanie , wiele z Was korzystalo w fotelikow bujakow i wiele z was zalanczalo karuzele i inne rzeczy teraz przyszedl czas na bardziej skomplikowane zabawki . Nie popadajmy w jakies skrajnosci , z umiarem nie zaszkodzi dziecku . Fakt przyklad kolezanki Kejranki to troche przegiecie ale coz i tacy rodzice sie zdarzaja.
  24. Esterko sliczne zdjecia synus jaki juz duzy i jaki pucus maly , ladnie wygladasz . Moniko moja lubi kurczaka , raz jej dalam troszeczke a kilka dni temu zjadla pol sloiczka , smakuje jej tez ziemniak z cukinia , ale ja daje na razie cos dodatkowo raz na kilka dni a tak nadal na samym cysiu . Co do chodzika to mialam chodzik i Remus lubial w nim sie bawic wlasnie ze wzgledu na to ze mial duzo przyciskow mogl sobie puszczac melodyjke itd , nie mail zadnych problemow z chodzeniem ale tez nie wsadzalam go do chodzika wczesnie tylko jak dopiero sam zaczal wstawac na nogi . Moja kolezanka natomiast odkad zaczal siadac (probowal) siadac wsadzala syna do chodzika i to na najnizszy poziom ,mial duze problemy z chodzeniem bo ciezar ciala przenosil na przod i nie mogl zlapac rownowagi , wiec uwazam ze jezeli uzywamy czegos to z rozsadkiem . Ten samochodzik popychany jak zobaczylam od razu pomyslalam ze to dla dzieci ktore juz umieja chodzic raczej i utrzymuja dobrze rownowage tak jak K@chna napisala pojedzie za szybko i dziecko upadnie na podloge .Fajny jest ale jednak wydaje mi sie troche niebezpieczny dla malucha uczacego sie chodzic.
  25. Witajcie dziewczyny U mnie ok , troche cicho po wyjezdzie siostry i tak pusto . Ale coz trzeba zyc dalej . Gabi dzisiaj pierwszy raz hustala sie na hustawce ogrodowej ale byla dumna az w koncu zaczela przysypiac wiec ja wyciagnelam .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...