lamponinka

Italylamponinkaj.annahej wszystkim!coś za wczesnie się dziś obudziłam a poszłam spać po 24 :\ spotkałam wczoraj 2 koleżanki, jednej nie widziałam około roku a drugą 2 tyg i obie "pchały" sie z rękami do brzucha podobno w ciagu 2 tyg sporo urósł lamponinka tak jak mówisz- wyniki pewnie są ok bo nie dzwonią :) trzeba sie tego trzymać mam pytanie do Ciebie, bo byłaś pielęgniarką w Pl- jak znaleźć/ skontaktować się z (dobrą) polożną, którą mozna wynająć do porodu. Nie mam znajomości w tych kręgach Agnieszkab gratuluje poprawy wyników. Jak to zrobiłaś? salme widzisz, niepotrzebnie się denerwowałaś tą kontrolą magduska ładnie Aniu najlepiej popytac kolezanek , ktore rodzily , napewno wiedza , ktora polozna jest godna zaufania i wtedy isc do tej poloznej na dyzur w szpitalu i sie spytac , porozmawiac z nia a przy okazji sama ocenisz czy nabralas do niej zaufania , podejrzewam ze kolezanki maja dobre doswiadczenie co do poloznych i ci poleca wlasnie te dobra .To jest najlepszy sposob znalezienia poloznej z , ktora chcialabys rodzic . Lamponinko kochana powiedz mi czy ty sie orientujesz ...jak we wloszech wyglada przechowywanie komorek maciezystych? bo my z misiem chcemy pobrac i zastanawiamy sie czy to zrobic w Polsce czy tam.... Poczytam na ten temat , ale nie wiem czy czasami nie jest tak , ze moga pobraz i wrazie potrzeby moga je podac innemu potrzebujacemu , jak wroce z zakupow to poczytam .

j.annahej wszystkim!coś za wczesnie się dziś obudziłam a poszłam spać po 24 :\ spotkałam wczoraj 2 koleżanki, jednej nie widziałam około roku a drugą 2 tyg i obie "pchały" sie z rękami do brzucha podobno w ciagu 2 tyg sporo urósł lamponinka tak jak mówisz- wyniki pewnie są ok bo nie dzwonią :) trzeba sie tego trzymać mam pytanie do Ciebie, bo byłaś pielęgniarką w Pl- jak znaleźć/ skontaktować się z (dobrą) polożną, którą mozna wynająć do porodu. Nie mam znajomości w tych kręgach Agnieszkab gratuluje poprawy wyników. Jak to zrobiłaś? salme widzisz, niepotrzebnie się denerwowałaś tą kontrolą magduska ładnie Aniu najlepiej popytac kolezanek , ktore rodzily , napewno wiedza , ktora polozna jest godna zaufania i wtedy isc do tej poloznej na dyzur w szpitalu i sie spytac , porozmawiac z nia a przy okazji sama ocenisz czy nabralas do niej zaufania , podejrzewam ze kolezanki maja dobre doswiadczenie co do poloznych i ci poleca wlasnie te dobra .To jest najlepszy sposob znalezienia poloznej z , ktora chcialabys rodzic .

salme25Hej wszystkim Byłam wczoraj na komisji w ZUSie, był to zmarnowany czas i wielki bezsens Pan doktor nie patrząc na mnie zapytał: co pani dolega? na to ja: że w ciąż zagrożonej jestem lekarz: to dlaczego zwolnienie wystawił pani endokrynolog? ja: bo mój lekarz ma specjalizację ginekolog-endokrynolog-onkolog-położnik. lekarz: aha zwolnienie uzasadnione, dziękuję dowidzenia. zmarnowałam pół dnia żeby do niego dojechać, bo to w innym mieście. ale dobrze że się dobrze skończyło w poniedziałek mam wizyte u lekarza i mam nadzieję że powie mi czy chłopczyk czy dziewczynka :) i że wszystko dobrze :) pozdrawiam No to niezle hhihihihi czlowiek jedzie na komisje czeka pol dnia a tu takie jaja istny cyrk i "pic na wode" , chyba te komisje sa po to by im jakies zajecie znalesc , bo sie nudza Ale z drugiej strony dobrze ,ze sie nie czepiaja szczegulow , super czekamy do poniedzialku , trzymam kciuki

Witajcie kochane U mnie ok , uwazam na siebie i mniej boli , biore magnez na razie zwykly jakis musujacy ale moja siostrzyczka mi wyslala magneB6 , czy cos takiego , wiec w przyszlym tyg bede miala . Monica kuruj sie kochana i nie dopusc do rozwiniecia sie chorobska , uwazaj na sie siebie kochana , buziaczki co do wynikow , mieli dzwonic po dwoch tygodniach jak bedzie cos nie tak czyli zle wyniki , niz zadzwonili wiec mysle , ze wszystko jest ok i czekam na wyniki , ktore przysla poczta , nie powiem na kazdy dzwiek telefonu stawalam na bacznosci i jeszcze dwa razy mialam jakis numer prywatny to juz wogole ale to nie oni Magduska no no , fryzurka ladna i wogole tworzycie ladna rodzinke a syncio - rosnie kawaler za niedlugo panny beda staly w kolejce , przystojniaczek maly . Ja teraz mam mniej czasu podczytuje was ale we wtorek sie zaczyna szkola , dzisiaj jedziemy zrobic zakupy do szkoly , nie wiem ile nam to zajmie .

Marmicoś dziewczyny dziś spokojnie było - mało pogaduszekja o 19 byłam na basenie i teraz jakoś tak mi się spać zachciało więc na dziś uciekam dobranoc i słodkich snów Dobranoc Marmi , podziwiam cie za ta chec do pracy , brawa dla ciebie kolorowych snow

Aniu nie czuje sie za dobrze ostatnio , jak pochodze albo za dlugo posiedze mam bole i "stawianie" sie brzucha czyli skurcze , nie moge nawet na spacer ze synkiem pojsc bo po krotkiej chwili mam takie bole ze chodze zgieta w pol , mialam nie pisac byscie sie nie przejmowali ale tak mam , mam sie oszczedzac jak najwiecej , nie wiem ale to wszystko po aminopunkcji sie nasililo i wole uwazac ten czas co mnie nie bylo to po prostu lezalam sobie w lozeczku jak tylko moglam , wiadomo obiad trzeba zrobic i zajac sie dziecmi ale wolny czas to lozeczko. Teraz jakby sie uspokoilo , zadziej mam skurcze .

ewik784hej jestem już po wizycie. Jednak przeczucia mnie nie myliły. Nie umiem wam dokłądnie powiedzieć ale coś nie tak z łożyskiem. USG robił mi szybciutko aby nie pobudzić macicy do skurczy. Miałyście rację twardnienie brzucha to objawy skurczy macicy i nie jest to objaw prawidłowy. Zalecenia ; mam zwolnić tempo życia , ale bez żadnych oszustw bo inaczej skończę w szpitalu na pdtrzymaniu do końca ciąży. mąż był przy mnie podczas wizyty i powiedział że teraz to solidnie mnie przypilnuje. Następna wizyta za 2 tygodnie , a jutro cała lista badań . Dziewczyny musimy jednak zwolnić . Trzymam kciuki by wszystko bylo ok , odpoczywaj duzo i sie nie przeciazaj , z lozyskiem nie ma zartow . Dzidzia da rade jak tylko Ty bedziesz sie stosowala do zalecen lekarza , powodzenia , bedzie dobrze

Marmia ja wam się jeszcze nie skarżyłam... głupie kobiety z głupiej skarbówki mnie ścigają!w zeszłym roku jak oddawałam pit to powiedziałam babce, że się za granice wyprowadzam i czy coś tam im wysyłać. ta babka na to, że nie no ale jak chcę to im będzie łatwiej jak ja im pit zerowy zrobię i tam wpiszę mój adres w niemczech (jako adres zamieszkania bo zameldowana jestem cały czas u rodziców). no więc tak zrobiłam na co oni mi wysłali, że muszę się zgłosić, bo coś nie tak z danymi. moja mama poszła, wyjaśniła i powiedziały, że wszystko luzik i że mamy się już nie przejmować. a wczoraj listonosz przynosi polecony "proszę się zgłosić bo podany został niepoprawny adres blablabla i że kara skarbowa bo podany adres był fałszywy" normalnie spadłam z krzesła. najlepsze jest to, że ja żadnych dochodów nie mam i chciałam im życie ułatwić bo mnie prosiły i w nagrode mam zawracanie dupy za przeproszeniem. chyba pozabijam tam te baby jutro... O masz ale idioci , czego oni zawsze sie czepiaja i to zwyklych ludzi a wszystkich oszustow puszczaja wolno , ja tez tak mialam musialam sie rozliczac ze skarbowka przez dwa lata (a raz musialam im zaplacic kolo 400zl, nie wiem za co )teraz mam ich gleboko w d..., a to dlatego ze szpital mi placil zalegle 13-tki w ratach i mialam w Polsce dochod a teraz nie wykazuje swoich dochodow i nie rozliczam sie z nimi bo mam zameldowanie we wloszech mieszkam we wloszech i nic im do tego ile zarabiam . Niby zobowiazuje by skladac tylko zeznania ile sie zarabia dla formalnosci ale tak naprawde nie maja do tego prawa .

kingusia1991Marmikingusia ale cie urządziła ta twoja pani doktor... :( mam nadzieję, że w poniedziałek ci się uda i cie nie odeślą z kwitkiem. a co do ruchów to ja też nie czuję... ale mam nadzieję że już niedługo :PPo prostu masakra, myślałam, że dzisiaj czegoś się dowiem i że będę spokojna, że wszystko OK ;/ a tu taki klops... . A przecież już jestem raczej w 14 tygodniu czy kończę 14 tydzień (bo na suwaczku to coś źle policzyło ... ) to muszę już mieć zrobione badania i USG i w dodatku kartę ciąży, bo bez tego ani rusz... . Faktycznie glupio wyszlo ale wiesz nie mamy wplywu na to kiedy zachorujemy , ty mialas po prostu pecha .Ale do poniedzialku niedaleko wiec zleci to szybciutko. A inna sprawa spokojnie ja mialam wizyte pierwsza z uds w 8 tc nastepna po 16tc czasami pierwsze wizyty mozna robic co poltora miesiaca albo nawet co dwa miesiace jak sie nic nie dzieje . Na pewno u Ciebie jest wszystko ok .Nie mozesz miec pretensji tez do calego swiata o to ze jestes w 14 tc a nie masz karty ciazy , wyjechalas za granice z powodow rodzinnych , przemyslec wszystko i liczylas sie z tym ze tak bedzie . Wrocilas i powoli wszystko ogarniesz i wyprostujesz - bedzie dobrze .

Kejranka ja tez bym byla zawiedziona , czlowiek czeka na wizyte , jest nastawiony , ze znowu zajrzy do malenstwa a tu nici . We wczesniejszych ciazach mialam usg co wizyte teraz niestety tez musze czekac , mam we wrzesniu a nastepne termin na grudzien , nie wiem jak ja wytrzymam te 3 miesiace przerwy , chyba ze tak jak ostatnio mam nowa lekarke , ktora zrobila mi usg - bylam w szoku mama nadzieje ze co wizyte tak bedzie a wizyte mam 2 pazdziernika . Acha u nas usg polowkowe i w 32 tc robi sie w szpitalu , calkiem inny lekarz i otoczenie ale tak juz jest we Wloszech . I to sa planowane usg gdzie juz mam wyznaczone terminy i tylko sie robi wlasnie w 8tc 20tc i 32tc i tyle , chyba ze prywatnie sie idzie to jest inaczej . Wazne ze z Twoja dzidzia wszystko dobrze czujesz ruchy i lekarz nie mial zastrzezen . Do pazdziernika czas szybciutko zleci , zobacz tak niedawno chwalilismy sie wiadomoscia ze jestesmy w ciazy i pierszymi usg z 8 tc (mniej wiecej ) a teraz juz nam sie zbliza tydzien 20 .

j.anna lamponinka to ja zadałam pytanie o cc, bo troche sie boje byc tam sama nic mi sie nie chce Widzisz nie wiem kochana co Ci powiedziec i jakie znieczulenie ci dadza , jesli chodzi o Twoje serduszko to raczej do kregoslupa , wiec bedziesz przytomna , pewnie jezeli ci nie pozwola by byl Twoj maz kolo Ciebie bedzie blisko za drzwiami , w programach o porodach widzialam ze zakrywaja czesc parawanem ze nie widzic sie co sie dzieje a partner moze siedziec kolo ciebie i trzymac cie za reke ale w Polsce raczej to nie mozliwe . Ja tez sie boje tej ewentualnosci czyli cesarki a najgorsze jest to ze nie bede mogla miec dziecka przy sobie zaraz po porodzie a wstawanie mozliwe po 12 godzinach , jak wczesniej moze dojsc do silnych boli glowy .Nie wiem jak to wyglada tez we Wloszech , bede musiala sie dopytac , chyba ze zrobia znieczulenie ogolne wtedy po paru godzinkach bedzie to mozliwe . Sama nie wiem ja wolalabym rodzic naturalnie ale nie wiem czy tego podejmie sie moja lekarka .Poza tym mam tez stracha tyle sie pisze o urazach okoloporodowych podczas naturalnego rodzenia i jeszcze obcy kraj a jeszcze po artykule ktory czytalam o opiece za granica ze teraz to sie boje podwojnie .

Moi m pojechal na zakupy ja juz wymalowana ,uczesana i mysle co na obiadek zrobic , chyba kurczaka ziemniaczki i cos do kurczaczka jakas saltka albo pomidorki ze smietana. Ale jeszcze nie wiem , zobacze co kupi .

Pobudka dziewczyny !!! Co jest koniec leniuchowania , gdzie jestescie ? Gdzies padlo pytanie odnosnie ciecia cesarskiego rodzinnego , mysle ze nie ma przeciwskazan ale w Polsce nie slyszlam o tym , by byl przy tym tatus , sam widok nie jest przyjemny a poza tym musi byc przeprowadzony w bardzo sterylnych warunkach , kazda placowka znajdzie tysiac powodow do tego by nie bylo nikogo obcego obok , ale wszystko zalezy od szpitali i przepisow . Polska chyba nie rozwinela sie tak bardzo by wykonywac ciecie cesarskie w obecnosci rodziny , jestesmy jeszcze daleko za innymi krajami rozwinietymi . Pozniej poczytam i poszukam wiadomosci na ten temat ale najlepiej dowiedziec sie u zrodla czyli w szpitalu gdzie sie bedzie rodzilo .

agnieszkab31Lamponinko a twoje dzieciaczki kiedy szkołe zaczynają? Patrycja z Remkiem 14 wrzesnia a Marta prawdopodobnie 15 albo 16 bo jest swieto miasta (patrona miasta)

agnieszkab31lamponinkaWitajcie kobietki Ja dzisiaj ranny ptaszek jestem . Tak sobie myslalam jak szlam spac wczoraj , faktycznie fajnie by bylo miec zyczenia codo dzidzi ale niestety nie da sie , kazde malenstwo rosnie w swoim tempie w nas i nie mamy na to wplywu .Witaj Agnieszko drugi ranny ptaszku , co tam slychac u Ciebie , widze ze juz na nogach wyszykowac dzieci do szloly , mnie to czeka za tydzien . hej słonko:) ja wlasnie moich panow gonie do szkolki,i sama szykuje sie na miasto:) u mnie słonko sie zapowiada wiec pospaceruje sobie dzis po parku branickich Super , ja tez bym chciala sobie pospacerowac , ale kurcze nie moge za bardzo , przejde pol kilometra i dostaje boli wiec nie moge nawet spacerowac .Nie wiem czemu tak , kiedys w ciazy robilam wszystko lacznie z przeprowadzkami i wnoszeniem wozka na 2 pietro ,chyba jestem juz za stara Napisz potem jak wrocic co bylo na tym pampersie , sama jestem ciekawa nigdy nie bylam na takich imprezkach .

Matko co oni wymyslaja -koszmar Wlasnie mowili w telewizji , ze chca wprowadzic ,ze zaplodnienie in viro bedzie karalne do 3 lat wiezienia

Witajcie kobietki Ja dzisiaj ranny ptaszek jestem . Tak sobie myslalam jak szlam spac wczoraj , faktycznie fajnie by bylo miec zyczenia codo dzidzi ale niestety nie da sie , kazde malenstwo rosnie w swoim tempie w nas i nie mamy na to wplywu . Witaj Agnieszko drugi ranny ptaszku , co tam slychac u Ciebie , widze ze juz na nogach wyszykowac dzieci do szloly , mnie to czeka za tydzien .

Ok zmykam do lozeczka Dobranoc wszystkim i spokojnej nocki .

Suchutka wielkie gratulacje , swietnie , ze wszystko ok u Ciebie a lozyskiem sie nie przejmuj , wszystko ok , tylko bedziesz musiala w pozniejszej ciazy uwazac by nie przyjmowac na brzuch udezen , nie obijala sie o zlew i takie tam srodki ostroznosci a tak to wszystko dobrze , lozysko prawidlowe to jest albo na przedniej alboi na tylnej scianie macicy , mialabys problem jakby bylo przodujace zamykalo ujscie macicy czyli zachodzace na szyjke macicy .

Dokladnie ale ja juz dzidzi zapowiedzialam ze ma nie tyc i nie obrastac za duzo w tluszczyk W sumie nie grozi mi to , nie rodzialm duzych dzieci mimo ze moj maz wazyl 4600 ale ja za to 1800 urodzilam sie w 7 miesiacu i pamietam jak mama mi opowaidala ze nie bylo inkubatorow i obkladali mnie termoforami z ciepla woda , ale udalo sie .

Wiecie co dziewczyny a ja mam nadzieje ze moje dziecko bedzie malutkie bo nie mam zamiaru rodzic przerosnietego arbuzamiec popekanego krocza i rozerwanej pochwy , juz raz bylam porozrywana i zszywali mnie prawie godzine wiec moje dziecko ma sie urodzic najwyzej z waga 3200- 3300 gora .

Wlasnie robie sobie kolacyjke . K@chna kolyska przepiekna az zachorowalam na nia i widze ze wysylka jest rowniez za granice wiec chyba sie zdecyduje , jeszcze musze mojego m namowic , podoba mi sie model 2 albo 3 .Dlugosc ma 86cm wiec polezy malenstwo w nim a ze przenosne to bede mogla spokojnie sobie na dole obiadek robic a obok w pokoiku trzymac malenstwo hmmmmm przepiekne Teraz zaczne dziure w brzuchu m wiercic on jest realista i pewnie powie po co ci jak i tak wyrosnie szybko szkoda kasy ale jak nie to sama sobie kupie jak sie nie da przekonac .

Witajcie dziewczyny U mnie ok , wszystko dobrze Ale sie rozpisalyscie , lobuzy jedne tyle do nadrabiania ze nie wiem ale super . Pozniej poodpisuje Marmi super ten plaszczyk Fajne rzeczy widze ze na allegro mozna kupic na jesien i zime fajnie , dzieki sprobuje je znalesc u mnie . Co do kontroli jesli chodzi o L-4 to u mnie odbylo sie tak przyslali mi pismo ze w tym i tym dniu mam sie wstawic na kontrole z dokumentacja ciazy poszlam do swojego lekarza i on mi powiedzial absolutnie nigdzie mam nie jezdzic , wypelnil mi dokumenty poopisywal wszystko i kazal wyslac , dodal pani jest w ciazy zagrozonej jak pani moze jechac na komisje jak beda chcieli to sami sobie do pani przyjada , i tak zrobilam wyslalam do nich dokumentacje ciazy i nie odezwali sie pozniej , pozniej chyba przyszlo pismo do domu ze moge kontynuowac L-4 ciazowe itd ale nie jestem pewna , wiem ze nie mialam potem problemow do konca ciazy . Nie wiem to bylo jak bylam w ciazy z Remkiem w Polsce wiec troche czasu minelo ale warto sie dowiedziec u swojego lekarza isc z pismem i on powie co zrobic . Bo wiadomo L-4 ciazowe w Polsce jest tylko na podstawie stwierdzenia ciazy zagrozonej . Pozdrawiam wszystkich , jak bede w stanie to zagladne wieczorkiem Buziaczki .

krzyk_ciszyCześć dziewczyny. Widzę że dyskusja wrze, chętnie bym się włączyła, ale brak mi sił i czasu. Narazie zaniedbuje forum,ale mam nadzieje że jak uporam się z problemami to do Was dołączę. Tak czy owak staram się czytać na bieżąco.Na szybko co u Nas. Wpadliśmy w lekką anemie - czym jestem bardzo zdziwiona, odżywiam się myślę że dobrze, przytyłam nawet 4 kilo a tu taki numer... Dodatkowo mam skurcze macicy, dostałam Corrdafen i no-spę, witaminki i żelazo, luteine jak brałam tak dalej biorę. Cała sterta leków - jestem załamana. Od samego początku kłopoty. Po tym cordafenie czuje się bardzo kiepsko.. Na pocieszenie - mamy córeczkę na 90 % - Pozdrawiam serdecznie. Trzymaj sie kochana i glowa do gory , bedzie dobrze dbaj o siebie a cordafen wlasnie ma to do siebie ze mozna sie zle czuc a nawet mozna miec tachykardie , czyli przyspieszone bicie serca , zimne i cieple poty czyli udezenie ciepla i zimna a moja siostra opowadala ze cala sie trzesla rece najbardziej i nogi ale tez mogla stracic malenstwo wiec przecierpiala wszystko nawet miala zakladany krazek na szyjke macicy - Kubus urodzil sie zdrowy a teraz ma poltoraroku i bardzo madry i kochany chlopczyk jest i wesoly .

k@chnaangela super :) gratulacjelamponinka ja się nie przyznałam do 12tc ale nie z zabobonu, bałam się o ewentualne problemy i tłumaczenie wszystkim co i jak; przyznałam się w 14tc i świat oszalał ... No ja nie moglam niestety musialam isc od razu na zwolnienie lekarskie bo mialam poronienia i krwawienia w ciazy , wiec chcac nie chcac wszyscy wiedzieli ale to rozumie teraz tez chcialam poczekac do tych 3 miesiecy by bylo pewne ale nie moglam i tym razem