-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lamponinka
-
Co do rozstepow , to uwazam , ze kto ma predyspozycje zaden krem nie pomoze nawet ten drogi . Ale warto chociaz w jakims stopniu zapobiegac i , by byly mniejsze najwazniejsze dla skory jest nawilzenie i elastycznosc , wtedy bedziemy pewne ze nawet jak sie pojawia to beda mniejsze , jezeli skora straci te elastycznosc to beda wieksze , do tego wystarczy dobra oliwka nawilazjaca z witaminami , naprawde nie trzeba kupowac drogich produktow , bo sie czlowie zawiedzie ze stracil pieniadze tak jak ja naprzyklad . A teraz w miare wzrostu mojego brzuszka powiekszaja sie i rozciagaja . Fakt nie kazdego kremu na rozstepy mozna uzywac w ciazy , to jest prawda wszystko zalezy od skladnikow , niektore sa wchlanianie i szkodliwe dla dziecka .
-
Dziewczyny wiecie cos o Agusi , moze cos sie stalo nie daj Boze , zaczela robic pierwsza stronke i zniknela , zaczynam sie martwic
-
Dziewczyny ale fajnie coraz wiecej z Was czuje ruchy ,ja ostatnio bardzo malo czuje ruchy sa dni ze caly dzien nic nie czuje dopiero wieczorem czuje jakis malutki loskot . Ale ostanio na usg wszystko bylo w porzadku , moze to przez te skurcze i twardnienia brzucha , dzidzia lezy spokojnie , w przyszlym tyg mam usg wiec sie okaze co ten moj maly lobuziak kombinuje , moze jako jedyne bedzie spokojniutke jak sie urodzi Suchutka witaj kochana , brzusio masz ladniusi i zgrabniutki Pamietasz jak przed slubem martwilas sie ze nie masz brzuszka , zobacz jak szybciutko nadgonil . Marqe no no super wygladalas w ciazy , nie widac po tobie ze przytylas tyle , podziwiam . Angela fajne te ciuszki , bede mogla wzorowac sie jak bede szukala czegos dla siebie , acha co do suwaczka to wlasnie ten drugi jest wiarygodny jak ci sie termin przewidywanego porodu nie zmienil z 14 lutego na inny , to ten pierwszy jest troche przyspieszony , no chyba ze masz termin na 9 luty Marmi i tak cie podziwiam za twoj zapal , ja caly czas jestem senna , dzisiaj z wielkim trudem zrobialam leniwe siedze i spie , stoje i spie cisnienie mi spadlo na 90/40 a rano 80/40 koszmar , musze cos znalesc nieszkodliwego dla malenstwa by podniesc cisnienie cos z "kuchni " naturalnego . Czytac zaczelam duzo o porodach naturalnych i cesarkach i faktycznie wiele tez wskazuje na to ze cesarka wcale nie jest taka dobra dla dziecka i inaczej pozniej odczuwa zycie po urodzeniu , jednak cos w tym jest , stres i hormony ktore wytwarzaja sie podczas naturalnego wlasnie doskonale przygotowuja malenstwo na przyjscie na swiat ,czego nie maja dzieci przy cesarce za szybko sa wyciagane z tego wlasnie swojego gniazka i przezywaja szok , az sie boje , ja pamietam jak bylam przy cesarskim cieciu jako praktykantka to lekarz skaleczyl glowke dziecka i mialo rane cieta na glowce , wiadomo zdarza sie i goi szybko ale ja chyba w tym momencie bym zabila tego lekarza na miejscu tej kobiety ale i przy naturalnych zdarzaly sie zwichniecia barku czy krwiak na glowce po kleszczowym czy prozniowym wydobyciu dziecka , wiec jakies zagrozenia sa w dwoch przypadkach , sama nie wiem co myslec chyba sie nakrecam negatywnie . Dziewczyny u was tez tak wolno chodzi to forum ?????????
-
Zaraz zmykam ide do przedszkole po Remka ciekawe jakie wrazenia ma po pierwszym dniu , przez okolo dwa tyg bedzie chodzil do 12:30 a potem normalnie do 16:30 , tak samo ze szkola chociaz dzisiaj Patrycja ma do 16:30 , nie wiem czy jednorazowo czy juz tak na stale . Zawsze bylo tak ze do konca wrzesnia przez dwa tyg. chodzili na lekcje i przedszkola tylko do 12:30 , dopiero od pazdziernika rozpoczynali pelny wymiar godzin , no zobaczymy . Acha mozliwe , jesli chodzi o cesarke zaczynaja sie doszukiwac jakis negatywnych niby skutkow na dziecko , bo coraz czesciej rodza sie dzieci poprzez cesarskie ciecie , w Rzymie w szpitalu naprzyklad czytalam statystyki to ponad 80% porodow to cesarki w innych szpitalach srednio 50% wiec zaczyan sie traktowac cesarke jak naturalna kolej rzeczy a wiekszosc tych % to na wlasne zyczenie a nie z powodow zdrowotnych czy zagrazajacych zyciu dziecka i matki . To jest przerazajace .
-
Witam Marmi , super , ze jestes ,ale Ty masz zapal do tej nauki podziwiam cie J.anna ja mysle , ze cos w tym musi byc ale tez nie chce mi sie wierzyc , mam nadzieje tylko ,ze uda mi sie rodzic jednak naturalnie . Jak na razie serce mi nie dokucza jest stabilne czasami wieczorami dopadaja mnie czestoskurcze ale przechodza , choc niepowiem po trzech porodach boje sie nadal tego czwartego . A szczegolnie roznych komplikacji okoloporodowych majacy wplyw na dziecko .
-
Czytam wlasnie artukul o narodzinach przez ciecie cesarskie i naturalnie , jak czytam sama nie moge uwierzyc w to co pisza i czy mozna wierzyc w to co chca udowodnic , czy faktycznie sposob narodzin naszego dziecka ma wplyw na jego zycie zachowanie i znajdowanie sie w trudnych sytuacjach , jakos nie dociera to do mnie , zacytuje Prawdopodobnie w wyniku swego “rozwiązania na skróty” nie są przygotowani na późniejsze zmienne koleje losu, brak im też wytrwałości w walce czy wręcz zdolności rozumienia życia w kategoriach realizacji zamierzeń i towarzyszącego temu podniecenia. Oprócz tego wydaje się, że nałożenie dziecku ograniczenia, jakie stwarzają drogi rodne, kładzie podwaliny pod wyczuwanie granic w otoczeniu. “Cesarkowcy z wyboru” mogą mieć trudności z odnalezieniem własnego miejsca w świecie i z rozeznaniem, ile mogą realnie oczekiwać od innych. To tak, jakby wyobrażali sobie, że cały świat powinien być karmiącym łonem, bezwarunkowo zaspokajającym wszystkie ich potrzeby. Mają skłonność do wyciągania ręki, a kiedy dostaną czego chcą, proszą o więcej. Cesarkowcy z wyboru” mogą mieć trudności z odnalezieniem własnego miejsca w świecie i z rozeznaniem, ile mogą realnie oczekiwać od innych. To tak, jakby wyobrażali sobie, że cały świat powinien być karmiącym łonem, bezwarunkowo zaspokajającym wszystkie ich potrzeby. Mają skłonność do wyciągania ręki, a kiedy dostaną czego chcą, proszą o więcej. Przy zwykłym urodzeniu warunki panujące w macicy stopniowo pogarszają się i stają nieznośne, tak że chwile narodzin przeżywa się jako oswobodzenie i zasadniczą poprawę w stosunku do poprzedniej sytuacji. Podczas porodu przez ciecie z wyboru dziecko, bezpośrednio z zachodzącej w łonie matki symbiotycznej łączności, przenosi się w zewnętrzny świat, gdzie musi się uporać z rozłąką, głodem, zimnem, koniecznością oddychania i innymi trudnościami. Taki stan rzeczy jest wyraźnie gorszy od wcześniejszego życia płodowego, nawet jeśli macica w zaawansowanej ciąży nie zaspokaja potrzeb dziecka w takim samym stopniu, jak podczas początkowego rozwoju zarodka. itd... Jak by kogos interesowal ten artykul to podaje linka , so rowniez inne pod tym artykulem linki gdzie mozna ciekawych rzeczy sie dowiedziec Cięcie cesarskie. Czy przebieg porodu ma wpływ na późniejsze życie? Rozwój i Świadomość
-
j.annazoska fote brzuchala zrób i wstaw tu na forum, większosć już to zrobiła wcześniej lamponinka mi tez nic się nie chce ucze sie właśnie na piątkową poprawkę z egzaminu i w króciutkich przerwach zaglądam tu. Trzymam kciuki bys miala po pierwsze wiecej checi a po drugie zeby ci sie udalo , ale pewnie sie uda , dzidzia ci doda otuchy i wesprze
-
Ta polozna to chyba tylko chciala pocieszyc zdesperowana mame , a mamie ktora sie martwi ze spi zapewnia pewnie , ze dziecko jest spokojne ,bo nie czuje sie zagrozone i ma dobrze rozwiniety uklad nerwowy bo reaguje prawidlowo jak noworodek , ktory powinien jesc i spac w pierwszych miesiacach i widac ze uklad nerwowy jest dobrze rozwiniety . Albo powiedza nadpobudliwemu dziecku ze ma zespol ADHD , ktor ma klopoty z koncentracja , nie umie sie skupic na lekcjach czy wysiedziec w klasie . Chociaz wedlug mnie jest ostatnio az nadto przyczepiany normalnie rozwijajacym sie dzieciom albo zle wychowanym przez rodzicow ("bezstresowe"), bo rodzice nie wiedza tak naprawde (wiekszosc rodzicow) co to oznacza . Na temat ukladu nerwowego noworodkow moznaby bylo dyskutowac i dyskutowac . Ja powiem tak ze kazde dziecko ma swoj charakter i nie zalezy od ukladu nerwowego , tylko ze jedno potrzebuje wiecej uczucia i milosci i bycia przy mamie a inne mniej co nie oznacza ze jest gorzej albo mniej rozwiniete . Maja osiagniecia dzieci ktore malo spaly i byly wymagajacymi dziecmi i te dzieciaczki , ktore byly aniolkami . Tak naprawde uklad nerwowy noworodka jest calkowicie rozwiniety , tylko niektire jego procesy stopniowa sie koncza albo doksztalcaja . Rozmnażanie się komórek nerwowych kończy się już w okresie niemowlęcym, ale dojrzewanie tego układu i doskonalenie go będzie trwało przez całe dzieciństwo, aby osiągnąć pełnię swych możliwości dopiero około 20. roku życia. Dlatego obserwując rozwój małego dziecka widzimy, ile musi się ono natrudzić, aby nauczyć się wszystkich czynności ruchowych, umysłowych i emocjonalnych. Ile musi wykonywać ćwiczeń i jak umiejętnie i czule trzeba mu pomagać, żeby mogło zdobywać i doskonalić różne umiejętności. Rozwiniety nie oznacza oczywiscie dojrzaly .
-
Witajcie kochane Dzisiaj dzieciaki poszly pierwszy dzien do szkoly , Remus do przedszkola , wstal juz o 6:30 tak byl przejety . Ja zaraz jakis obiadek zrobie w sumie tylko dla siebie , chyba sobie zrobie leniwe z cebulka i mleczko do tego albo jakis sosik do leniwych , nie iwem jeszcze , mam nadal lenia i nic mi sie nie chce.
-
agnieszkab31Dobranoc kobietki Dobranoc Agnieszka , kolorowych snow
-
esterabslamponinkaEsterko i tak zrobisz jak bedziesz uwazala za stosowne i w danym momencie najlepsze dla twojego dziecka , bo nie wierze ze je bedziesz chciala skrzywdzic . Ale upewnij sie jezeli pozstaniesz w zwiazku czy twoje dziecko bedzie traktowane na rowni z jego wczesniejszymi dziecmi , czy przejdzie gehenne , bedzie traktowane jak zlo konieczne i odczuje to na wlasnej skorze w miare jak bedzie roslo i rozumialo wiecej . Agnieszka ma racje zawsze mozna sprobowac ale zawsze zostaw sobie otwarta furtke by moc przez nia uciec jak najdalej . Zycze powodzenia i poukladania sobie zycia jak najlepiej , bo widze , ze przeszlas swoje juz w zyciu , tylko nie zmarnuj szczescia jakie pisane jest kazdemu z nas . Wiele rzeczy , ktore nas spotyka zle i dobre sa na wlasne zyczenie a potem mozna miec pretensje tylko i wylacznie do siebie .Ja jestem pewna,ze on nie skrzywdzi dziecka,sam mowi,ze bedzie je kochal tak jak tamte,ani lepiej ani gorzej.To on bardzo chcial dziecka ze mna.Wyszlo tak ,ze wpadlismy,ale od poczatku mowil,ze chce miec.Czekalismy do slubu. Bede z nim rozmawiac to powiec co ustalilismy.... A co do chusty dziewczyny, to powiem szczerze nigdy nie widzialm na zywo dziecka w takiej chuscie,ale widze ,ze w internecie jest to bardzo popularne. Wiec glowa do gory , walcz o swoje szczescie -powodzonka
-
agnieszkab31ja nie mam nikogo kto nosił swoje malenstwo takze wolałam się upewnić czy ta chusta to taka fajna sprawa... Ja uzywalam przy Marcie chusty bo nie odstepowala od cycka i wszystko musialam robic z marta na rekach , ale tylko w koniecznosci , potem juz nie uzywalam ale nie wiem co ci powiedziec na ten temat , nosilam bo musialam inaczej nie ugotowalabym np . obiadu , ogolnie uzywalam tylko nosidelka , bo latwiej mi wyskoczyc do sklepu na male zakupy czy poczte albo apteke , dla mnie bardziej dostosowane dla dziecka i jakos sie czulam pewniej jak ja mialam w nosidelku , tak jak napisala marqe jest sztywniejsze i chroni kregoslup .
-
kingusia1991Cześć wszystkim !! Przyjęła mnie ;D ale szczęście. Pomijając to, że czekałam półtorej godziny... No, ale założyła mi kartę ciąży, zrobiła cytologię i następną wizytę mam na 5 października to wtedy mi pewnie powie o wynikach. No i skierowanka - jedno do laboratorium na morfologie, mocz, glukozę, itp. no i drugie na USG ;D ale narządu rodnego :P heh. I wpisała mi 16 tc. i termin porodu na 27 luty ;P . No i witaminki sobie kupiłam - fajne różowe tabletki haha. Jestem happy, choć nie wiadomo czy wszystko OK, okaże się na USG, ale chociaż ten jeden mały kroczek po powrocie z UK zrobiłam ;) A jak tam u Was samopoczucie?? :) Ogółem jeszcze w poczekalni była kobieta w 14 tc. i miała ciążę bliźniaczą, miała taki brzuch jakby już miała rodzić ;O masakra!! Super , ze powoli uklada sie jak najlepiej a badala ciebie i sluchala tetna maluszka ? Napisz kiedy bedziesz miala usg , juz ustalilas termin ? Ale sie ciesze fajnie ze w koncu jestes spokojniejsza .
-
Esterko i tak zrobisz jak bedziesz uwazala za stosowne i w danym momencie najlepsze dla twojego dziecka , bo nie wierze ze je bedziesz chciala skrzywdzic . Ale upewnij sie jezeli pozstaniesz w zwiazku czy twoje dziecko bedzie traktowane na rowni z jego wczesniejszymi dziecmi , czy przejdzie gehenne , bedzie traktowane jak zlo konieczne i odczuje to na wlasnej skorze w miare jak bedzie roslo i rozumialo wiecej . Agnieszka ma racje zawsze mozna sprobowac ale zawsze zostaw sobie otwarta furtke by moc przez nia uciec jak najdalej . Zycze powodzenia i poukladania sobie zycia jak najlepiej , bo widze , ze przeszlas swoje juz w zyciu , tylko nie zmarnuj szczescia jakie pisane jest kazdemu z nas . Wiele rzeczy , ktore nas spotyka zle i dobre sa na wlasne zyczenie a potem mozna miec pretensje tylko i wylacznie do siebie .
-
esterabsWitam was.Chcialam bardzo podziekowac za wszystkie komentarze .Dziekuje ,ze jestescie i zawsze wesprzecie dobrym slowem.Powiedzialam szczerze mamie o naszej sytuacji materialnej.Powiedziala,ze to nie jest zwykly zwiazek,bo w gre wchodzi dziecko.W sumie ma racje.Ja powiedzialam mojemu T,ze rozwazam wyjazd,ale on mnie straszy,ze dziecko po nim bedzie i tak mialo amerykanskie obywatelstwo i ze tak on je bedzie wychowywal (tak jak 3 corki z pierwszego malzenstwa).JA nie chce , by moje dziecko bylo kiedys swiadkiem walki o niego.Chce by mialo spokojne dziecinstwo.Nie mam do kogo wrocic do kraju.Nikt w rodzinie nie mawarunkow by mnie przyjac,zreszta kazdy ma swoje zycie.A mama mi napisala,ze moje miejsce jest przy ojcu dziecka,jedynie moze mi pomoc finansowo,przysle mi pieniadze na dziecko,zebym mogla mu wszystko kupic.Rozmawialam z moim T.problem w tym,ze on uwaza,ze ja sie nie staram go sluchac.Uwaza,ze to facet ma rzadzic a kobieta ma byc posluszna.Uwaza,ze sie nie staram nawiazac kontaktu z jego corkami,ze odsunelam sie od nich...To prawda,ale kiedy powiedzielismy im o ciazy wszystkosie zmienilo.Rozumiem,ze sa jeszcze dziecm i ize duzo nie rozumieja,ze sa zazdrosneo swojego tate,ale najstarsza powiedziala zemam isc usunac, bo jestesmy niedojrzali(ona rodzila jak miala 15 lat),zeby sobie pozwolic na dziecko.Stwierdzila,ze odtad jestem dla niej nikim...Takie slowa bola.Z srednia corka jest ok,a najmlodsza nic nie mowi, ale z kolei na kazdym kroku robina zlosc.Staram sie na to nie zwracac uwagi,jak wszystko co ja zrobie w domu ona przychodzi i ustawia tak jak ona chce,chowa w inne miejsce...itp.Ale ona ma dopiero 13 lat wiec moze wyrosnie z tego.Staralam sie ,ale od tego czasu jak mi tak powiedzialy cos we mnie peklo. W piatek moj T sie zlitowal i kupili stanik.Jak najmlodsza to zobaczyla,zrobila taka awanture,ze ona ma tylko kilka stanikow i ze natychmiast potrzebuje nowych, bo nie bedzie chodzic w tym samym...Brak slow.A ja mysle wciaz o tym wszystkim.Czuje,ze nigdzie na ziemi nie ma mojego miejsca.Najbardziej sie boje tego jak pojawi sie dziecko.Wiem,ze bedzie jeden wielki problem jesli chodzi o te starsze dzieci,beda zazdrosne z tym sie licze, ale boje sie ,ze moj T im ulegnie (robia z nim co chca) i moje dziecko bedzie na boku.Moze sie myle,ale boje sie. Postanowilam sie skoncentrowac na dziecku.Ono jest przeciez dla mnie najwazniejsze.Moze nadejdzie taki dzien,ze po kolejnej ostrej klotni spakuje sie i wyjade, ale to nie tak latwo. W gre wchodza przeciez uczucia.On jest tez dobry dla mnie pozwolil bym nie pracowala w ciazy(mialam ciezka prace,ze srodkami chemicznymi, balam sie o dziecko).Ale najgorsze jest wtedy kiedy jasie staram byc taka jaka on chce, a on mowi,ze ja robie wszystko po swojemu....Zadnemu mezczyznie nie pozwolilam sie tak traktowac,zadnemu tak "nie uslugiwalam"...Wiem,ze bedzie kochal dziecko.A ja sobie jakos bede musiala poradzic jesli zostane z nim. Czas pokaze co przyniesie zycie... Straszne jest co piszesz ,az sie poryczalam , nie wiem co Ci moge powiedziec , tak sie ulozylo Twoje zycie , byc moze cie kocha i bedzie kochal wasze dziecko ale czy warto poswiecac swoje zycie na taki los , fakt czas pokaze ale jak urodzisz i dziecko przejmie nazwisko ojca i pozostaniesz w Stanach nie bedziesz mogla wyjechac bez jego zgody z dzieckiem . Jestescie po slubie ?Ile masz lat ?I jakiej narodowosci jest Twoj partner ? Jak mozesz to napisz . Dzieciakom bym utarla uszu i wcale nie sa takie male , tylko widac rozkapryszone egoistki , zazdrosc zazdroscia ale niestety jakis szacunek powinien ci sie nalezec , ale widocznie jak ich ojciec go nie ma to skad maja czerpac przyklad . Nie wygrasz z wiatrakami i sadze ,ze nie polepszy sie w twoim zyciu , bedzie jeszcze gorzej . Szkoda ze nie masz dokad isc a matka tylko takiej pomocy moze udzielic i sie dziwie twojej matce ze pozwala bys godzila sie na takie traktowanie . Naprawde nie wiem co powiedziec , moge tylko sie pomodlic o Twoje szczescie i by ulozylo ci sie jak najlepiej . Ja osobiscie mimo wszystko rzucialbym to wszystko i wracala zapukala do drzwi matki i chociazby poprosila o czasowy pobyt u niej a potem podjelabym prace i wynajela cos , probowalabym w kazdymbadz razie , nie wierze , ze jak postawisz matke w tej sytuacji zamknie przed Toba drzwi . Zastanow sie jeszcze raz dobrze nad swoja decyzja . A dlaczego rozwiodl sie albo nie jest z matka swoich corek ?
-
luizaaCześć dziewczyny !!Od kiedy dowiedziałam sie, że zostane mamą - przewidywany termin porodu 24 luty 2010 przeglądam to forum regularnie. Niestety moja pierwsza ciąża zakończyła się poronieniem bałam się strasznie i w dalszym ciągu boję żeby to się nie powtórzyło. Nie chciałam zapeszać i tylko przyglądałam forum, dzisiaj jednak postanowiłam do was dołączyć jeśli oczywiście nie macie nic przeciwko temu. Witaj wsrod nas , super ,ze sie zdecydowalas na dolaczenie Gratulacje Ciesze sie ze wszystko potoczylo sie tym razem u Ciebie dobrze
-
Ciekawe co u Kigusi , pewnie juz w gabinecie siedzi albo jest po . C o do ruchow to ja malo czuje czasami sa dni ze tylko jedno pukniecie wieczorkiem i to delikatne , ale wiem ze jeszcze wczesnie a poza tym mam jak sie okazalo lozysko na przedniej scianie wiec te ruchy moge odczuwac slabiej . Rozmawiala z kolezanka ma meza ginekologa i pytalam sie o ulozenie tego lozyska , powiedzial ze prawidlowe ale moga byc problemy wlasnie w wyczuwanu ruchow i moga wystapic problemy jak mialoby dojsc do cesarki zacytuje co napisala mi kolezanka na pytanie o cesarke łożysko jeszcze może się obniżyć , jeżeli nie obniży się to cesarka jest zagrożeniem dla dziecka, -nagłe przerwanie dopływu krwi , duży nagły ubytek krwi z przeciętego łożyska , mniejwięcej o to chyba chodzi , bo mi nagadał dużo, A i spytalam o mozliwosc wykonania cesarki u boku meza , odpisala ,ze raczej nie , tylko porody naturalne to dla j.anny bo sie pytala Co do mojego samopoczucia to juz troche lepiej i jestem dobrej mysli .
-
kingusia1991A tak w ogóle to znalazłam fajniusi sklep ;) z ciuszkami dla dzidzi , ale nie wiem czy to nie za wcześnie... Widzisz dziewczyny juz kupuja po trochu , wiadomo wydatek spory , mysle ze jak masz okazje i pieniazki to po trochu mozesz zaczac kupowac , wszystko zalezy od twoich finansow i mozliwosci , sama ocen czy bedzie cie stac na to , by kupowac wszystko na raz czy lepiej rozlozyc to na miesiace ,bys bardzo nie odczula tego . Jesli chodzi ci o przesady uwazam , ze nie ma co w nie wierzyc , co ma byc to bedzie nie zaleznie od tego czy kupisz wczesniej cos dla dziecka czy nie .
-
kingusia1991Hej wszystkim ;) No to mam wizytę na 14 ... ciekawe czy znowu mnie nie odeśle do domu, chyba się wkur*** i powiem, że nie wyjdę dopóki mi badań nie zrobią, bo się martwię :( zoska ja już mdłości i wymiotów nie mam ;) miałam w 3 miesiącu przez cały miesiąc i w dodatku wieczorami przed spankiem musiałam mieć 'pogadankę z kibelkiem' ;| Trzymam kciuki mam nadzieje ze sie uda i zobaczysz swoje malenstwo , daj znac szybciutko jak wrocisz co i jak
-
Witajcie dziewczyny Kurcze wy juz pranie robicie ciuszkow dla dziecka a jeszcze nic nie mam , chyba zaczne panikowac i kompletowac , widizlamostanio takie piekne body maciupenkie ale jeszcze nie kupuje a tu czytam ze wy juz pranie robicie i prasowanie . Agnieszko wlasnie jak wyniki aminopunkcji masz juz ? Ja jeszcze nie mam wynikow ale jak pisalam wczesniej mieli zadzwonic jakby bylo cos nie tak wiec chyba spokojna moge byc . Co do ciuszkow na ciaze jeszcze nie kupuje na razie sie mieszcze w spodnie dresowe mam jedne od siostry jeansowe spodnie ciazowe i na razie starczy , jak sie oziebi i jak bardziej przytyje to kupie jakies tuniczki , w sumie jeszcze okolo 5 miesiecy zostalo wiec mysle ze nie ma co szalec bo na dlugo sie nie przydadza a co ja pozniej z nimi zrobie .
-
magduskaWłaśnie patrzyłam jak wreczali naszym chłopakom złote medale,aż łza się w oku zakręciła....;] Dla takich chwil warto życ:] Uciekam na skazanego,buziaczki,do jutra;* Brawa dla Naszych , super , nie intersuje mnie ten sport ale zawsze sie ciesze jak nasi wygrywaja i zachodza tak wysoko .
-
Witajcie kochane U mnie wszystko ok , dzisiaj mialam jakis leniwy dzien nic mi sie nie chcialo i bylam senna ale to chyba na zblizajaca sie zmiane pogody , moze popada w nocy . Magduska rozumie Ciebie i dobrze robisz , lepiej byc ostroznym i reagowac szybko idz do lekarza niech zbada cie i ewentualnie zapisze jakies leczenie , wiadomo przy alergiach katar splywa nie tylko nosem ale kanalikami do ucha gardla itd . Moze powinnas sie zastanowic nad lekami p/alergicznymi , mozliwe ze teraz mozna juz podac jakiekolwiek i jest mniejsze ryzyko zadzialania na plod .Bo nadchodzi jesien zimne dni i o przeziebienie w tym momencie nie jest trudno i mozesz miec wiecznie problemy z zapaleniem oskrzeli potem itd... Popytaj lekarza . Co do detektora ja tez sie zastanawiam czy nie kupic ale lada moment nasze dzieci coraz silniej i czesciej beda sie ruszaly i bedziemy odczuwac ruchy wiec nie wiem czy wydawac pieniadze , nigdy nie mialam detektora ale powiem szczerze ze chcialabym miec , tylko nie wiem czy to tylko bylby kaprys , wiadomo ze jak cos nie tak to na nic ten detektor sie nie przydaje i tak jedziemy szybko do lekarza , nawet jak bedziemy slyszec serduszko ale ruchy beda nam sie wydawac slabsze czy zadsze to tez pojedziemy do lekarza . Nie wiem sama .
-
ItalylamponinkaItalyLamponinko kochana powiedz mi czy ty sie orientujesz ...jak we wloszech wyglada przechowywanie komorek maciezystych? bo my z misiem chcemy pobrac i zastanawiamy sie czy to zrobic w Polsce czy tam.... Poczytam na ten temat , ale nie wiem czy czasami nie jest tak , ze moga pobraz i wrazie potrzeby moga je podac innemu potrzebujacemu , jak wroce z zakupow to poczytam . nie kumam....jakiemu innemu? obcemu??? W niektorych krajach wlasnie jest tak , nie iwem jak jest we wloszech , wiem ze mialam gdzies ulotke , ktora wzielamz gabinetu i stronke na necie na ktorej pisze o tym , jak znajde tylko czas poczytam i Ci dam znac , teraz na szybko robie obiadek i musze troche odpoczac bo klucia i skurcze wrocily , wiec wieczorkiem pewnie sie tym zajme . Przytocze Ci odpowiedz eksperta na pytanie dotyczacych pobrania komorek macierzystych Musi Pani pamiętać, że prawo hiszpańskie dopuszcza przechowywanie krwi pępowinowej na terenie Hiszpanii jednak pod warunkiem że preparat ten będzie mógł być wykorzystany dla innego biorcy gdy zajdzie taka konieczność, wtedy co prawda uzyska Pani zwrot poniesionych kosztów jednak Pani dziecko już nigdy z tej krwi nie skorzysta. Dlatego też w większości przypadków krew pobierana na terenie Hiszpanii jest wywożona za granice. Tak wiec ,mozliwe ze nie tylko prawo hiszpanskie jest takie .Wazne tez w jakies firmie bedziesz mogla zaufac i gdzie przetrzymuja , jezeli jest firma , ktora tylko pobiera a oddaje do przetrzymania ich w innej jest oczywiscie drozej , wiec naprawde na spokojnie trzeba znalesc taka firme , ktora jest perfekcyjna .
-
Chcialam jeszcze dodac , ze w stanach ciezko wychowac dziecko samotnej pracujacej mamie , czesto sie zdaza ze zabieraja prawa do dziecka zabieraja dziecko , bo matka nie ma czasu na dziecko , ale zaznaczam samotnej matce .To jest przykre ale prawdziwe . Wiec Esterko musisz zadecydowac sama co zamierzasz zrobic .
-
Witajcie Esterko , chorobcia ale ci sie poukladalo , ze tez zycie moze byc tak okrutne. Nie wiem co ci mam powiedziec , najlepiej jakbys miala mozliwosc powrotu do Polski albo inaczej poukladala sobie zycie tylko ze nie z takim facetem , ktory wykorzystuje ciebie a nic w zamian nie daje . Dobrze sie pisze naprzyklad ze ja bym nie pozwolila na to czy tamto albo ze byl ktos naiwny i dal sie wykorzystac , ale to nie tak kazda z was i ja rowniez w jakims tam stopniu dajemy sie wykorzystywac przez swoich partnerow , i nie mowcie ze nigdy byscie czegos nie zrobili , bo nie wiecie co byscie zrobili w danej sytuacji a mnianowicie w sytuacji w, ktorej akurat jest estera ,kazda z nas sie zakochuje i na poczatku spotykaja nas same wspaniele rzeczy i jest jak w bajce ale zadna z nas nie wie co nas jeszcze spotka i na co sie zgodzi , czy jesli wasz maz albo patrner mialby chwilowe problemy finansowe nie oddalibyscie jemu swoich pieniedzy , by ratowac wasz zwiazek i przyszlosc , nie wierze ze byscie nie dali i nie postapili podobnie jak esterka Wracaj do kraju , tez sie latwo pisze ale jest tez inna sprawa jak ja spojrze matce ojcu w oczy , co oni powiedza czy powiedza dobrze zrobilam czy powiedza a nie mowilam ? Jest to decyzja , ktora podejmiesz ty esterko i trzymam kciuki by ci sie ulozylo jak najlepiej , ja bym mimo wszystko wrocila ale nie powiem czulabym wstyd , ze sie tak potoczylo , ale wiem ze tak sie zdarza w zyciu mimo wstydu mialabym podniesiona glowe , bo zawalczylam o dobro swoje i dziecka .