Skocz do zawartości
Forum

Axam

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Axam

  1. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Mama - jestem w szoku. Kochana, wiem,że świat Ci się wywrócił na lewą stronę. Spróbuj nie tracić zmyslow, ponad wszelką miarę musisz teraz opanować emocje i przełożyć obezwladniajacy strach na działanie. Po to te badania właśnie- cały ich sens we wczesnej diagnostyce. Poszukaj, poradz się lekarzy o najlepszy szpital na dokładne badania. Być może zaraz okaże się,że nie jest aż tak źle, jednak tak czy siak trzeba to dokładnie sprawdzić. Teraz jakoś po 20 tygodniu pęcherzyki płuc płodu wypełnia substancją,która rozpreza he,wiec może na usg był widoczny on- może nierównomiernie się rozchodzi u Twojej malutkiej. Będę się modlić dziś za Twoja córeczkę,choć nie robię tego zbyt często,ale wierzę że pomaga. Ściskam Cię jak najmocniej.
  2. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hela- nebulizator to na serio konieczna chyba rzecz przy dzieciach. Poszukaj na olx może byłby jakiś z używki,to zawsze taniej a maski razem z wezykami można kupić w sklepie medycznym. Mama- co tam po wizycie? Doczekalas się już.. Ja ostatnio czekałam 1,5 godz,wiec może Ty bidulko też jeszcze siedzisz.
  3. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszka- rozwaliłaś mnie tym forum dla tesciowych,w głos zawylam że śmiechu !!! A Marta aż skoczyła bo się zleknela....:) To byłby dopiero film " Sierpniowe mamusie-20 lat później"... ale to już byłaby komedia, taką że by ludzie z fotelu pospadali.... Mielibyśmy bliżej to pewnie dałoby się jakieś spotkanko... Hela,spróbuj maść majerankowa pod nos, te opary działają obkurczajaco i antyseptycznie. Ja też psikalam Nasivinem, potem powiedziałam gin o tym a ona na to że oczywiście można.Tylko nie dłużej niż 5 dni ,działa- dotyka nos po 5 min.
  4. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Mama- mi o te mamusie całkiem cichutkie chodziło:)
  5. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Asjer- ukłony za pracę, która wlozylas w stworzenie listy... zaraz trzeba wywołać do tablicy:) mamusie, które siedzą cichutko...:) Cha, a tytuł filmu: "Sierpniowe mamusie" no a jak by inaczej.:)
  6. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Tak Was czytam teraz i naszła mnie taka refleksja,gdyby tak spisać i nieco tylko rozwinąć historię każdej z nas z forum, stworzyć z tych skrawków scenariusz- jaki piękny,głęboki,wzruszający i ekscytujący film by mógł powstać... Oscar jak nic... a co się jeszcze wydarzy aż urodzimy wszystkie. Zobaczcie, każda z nas jest w nieco innej sytuacji, w różnych momentach życia... a jednak wspólnym mianownikiem nas wszystkie łączącym jest oczekiwanie na kogoś najważniejszego w naszym życiu, obok reszty dzieci. No i to że wszystkie dzielimy się tym naszym oczekiwaniem.
  7. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hela,jakie śliczne zdjatko córeczki,słodziutka istotna:) Mama,to ja miałam wczoraj podobnie ,też mnie tak ciągle naciagalo w okolicach blizny... ruchy znikome. Dziś ruchy w czasie dnia też malutkie ale przed chwila już były takie mocne kopniaki aż mi brzuchem ruszało...uff. Powrót Grzesia od Nataszki to chyba wszystkie już na naszym forum przeżywamy......:) No- koleżanko,chyba nie obędzie się bez wnikliwej relacji:)
  8. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    a jeszcze zapomniałam dodać:)
  9. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Pobijemy a nie próbujemy... Harucio,no to piękna parka:) tylko ciuszki od nowa teraz...:)
  10. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszka,to się będzie działo!!! Hi,hi,aż Ci zazdroszczę tej eufori.... Chyba próbujemy jakiś rekord forum na ilość stron w wątku...zanim się rozpakujemy:)
  11. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Po obciazeniu glukoza 2 godz powinno wyjść do 140, wiec chyba masz ok:)
  12. Mam mieć teraz 3 cesarke,w połowie lipca. Teraz 24 tydzień,zero dolegliwości. Lekarka po zapoznaniu się z historią moich poprzednich cc i po usg blizny - zezwolila na tą ciążę. Mówiła,że nie spotkała się jesz cze ani jej koledzy że środowiska z peknieciem macicy w czasie ciąży. Oczywiście na koniec będzie trzeba będzie trzymać rękę na pulsie,no i ryzyko przy tej cesarce będzie takie,że jak lekarze stwierdza- otwierając mnie,że nie dadzą rady poszyć macicy ( bo podczas 2 cc wycieku mi bardzo dużo zrostow) to będą usuwać macice w całości, trochę się tego obawiam,bo to się wiąże z efektem - braku okresu i co z działaniem jajników wtedy...nie wiem,ale o to będę się martwić za 3 m- ce,na razie koncentruje się na zdrowej i bezpiecznej ciąży, żeby donosic synusia,bo po 2 coreczkach ma być synek teraz:)
  13. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Cichadoro- no takie odwiedzinki,pochowaj cenne rzeczy,co by chłopcy nie rozniesli w mak.. Pogadałam z mężem,przeprosił mnie za wczoraj, a w sumie to ja powinnam to zrobić...Kochany jest,mówił,że go wczoraj z tym leżeniem przycmilo, no ale pracę ma na 6 wraca o 14 a ja go od razu gonię.
  14. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hej , dziś spałyśmy do 10.20... Małej już lepiej, szybko jej to przeziębienie mija ale od soboty wypiła już syrop z 8 cebul,8 ząbków czosnku i miodu z cukrem trzcinowym. Teraz ma już kaszel z flegma i katar gesty,który rozcienczamy inhalacjami z soli fiz. Dziś jeszcze włączyłam jej Hederasal. Dzięki temu,że nie musiałam dziś wstawać o 6 czy 7 do Karoli to wyspałam się,nie zestresowałam,brzuch mam miękki,zero aktywności skurczowej, ale parę razy piknelo mnie w środku,mam tylko nadzieję,że to nie szyjka:/ Może to od kopania Małego,bo dziś jakoś tak się ułożył,że kopie po dole. Też muszę załatwić badanie z glukoza. Już raz miałam,chyba w 10 tyg, gin kazała mi zrobić 75 po 1 i po 2 h,ale wtedy wynik był ok. Teraz przed 8 maja muszę zrobić kolejne badanie,ale poczekam do końca kwietnia,bo zrobię od razu panel tarczycy. Dziś oprócz zrobienia obiadu,który mam już w części gotowy,nie robię nic. Mam w nosie bałagan na święta...ja się będę starać,ryzykować zdrowie Małego a potem i tak nikt tego nie doceni,święta miną a ja wyląduje na podtrzymaniu. Dziękuję bardzo. Na Boże Narodzenie poszaleje- o ile synuś pozwoli:) No ,muszę jeszcze włosy umyć,bo jutro jedziemy z Karola do lekarza,może jej zmieni dawkowanie leków...
  15. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Miałam w sumie 4 skurcze- 2 pierwsze mocniejsze i po ok 30,40 sekund, 2 ostatnie lżejsze i krótsze. No i koniec. Ulżyło mi,bo to się tak potem samo napędza. Każdy skurcz potęguje stres a ten- kolejny skurcz. Przy drugim,tym silnym już miałam serio stracha. Gdyby ten 3 i 4 był też taki mocny to już byłabym na IP. W ciąży z Karolina tak właśnie zaczęła mi się akcja porodowa ...w 24 tyg . No i ledwo dało się ja powstrzymać w szpitalu. Także dziewczyny, niwelujcie sytuację stresowe jak tylko się da, mi się dziś niestety nie udało, czego bardzo żałuję i mimo to że się starałam,nie wszystko zawsze da się kontrolować. Wzięłam 2 nospy i magnez dodatkowy. Jutro robię sobie do południa spa,Karola została odeslana do dziadków,wiec jutro rano babciusia będzie się męczyć z wysłaniem do szkoly, zobaczy sama jaki to miodzio.... Ale jak przez parę ładnych lat na każdym kroku broniła swojego zięcia,już byłego na szczęście a nie swoje własne dziecko to było dobrze..... Mamaama, lekarz mówił jak teraz musisz postępować z passarem?
  16. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    No i wyhodowalam sobie piękne skurcze:/ Leżę i się nie ruszam,miałam 3 spięcia,na szczęście ten ostatni był już lżejszy,wiec dzięki Bogu - tendencja opadajaca. Mam tylko nadzieję,że szyjka się trzyma:/ Muszę jakoś opanować sytuację,żeby się nie denerwować,bo nie donoszę tej ciąży....
  17. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    To jednak nie był koniec stresu na dziś, przyjechała moja mamuśka... i jak to ona,w całej sytuacji jeszcze szukała ...mojej winy... Ale w taki sposób,że po prostu ręce opadaja. Mówi mi z wyrzutem:" Że ty nie widziałaś,że on taki pacan!!", że ojciec od niej,że to w genach!! No po prostu nie mam słów. Jak zwykle - ona zawsze widzi moją winę we wszystkim co się dzieje źle, szukając najbardziej nawet irracjonalnych argumentów. Co zrobiłam? Wyprosilam ja za drzwi. Po raz pierwszy. I mam nadzieję,że po raz ostatni, bo albo się zastanowi jakim jest obciążeniem dla mnie albo już po prostu nie będzie przyjeżdżać. Mała strata. Trochę popłakałam sobie i muszę się ogarnąć. Jakoś lżej mi było jak mieszkałam za granicą,już teraz wiem dlaczego.
  18. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Ale miałam dzień.... Karola rano odwinela numer- wyszła do szkoły i ...nie dotarła do niej. Ja w domu z chora Martą,przyjechała do mnie koleżanka,poprosiłam ja żeby podjechała na działkę ( bo była na skuterze) ,przeszła nawet przez płot,żeby zobaczyć czy jej w altanie nie ma- a waży że 100 kg..... Już miałam dzwonić na policję... ile się najadłam strachu i jak byłam zestresowana to tylko niestety Synuś mój malusi wie... ale przyszła do domu ...po 3 godzinach. Siedziała na schodach na strych - podobno. Ledwo się opanowałam,żeby jej nie wypłacić...za to znowu z nią przegadalam długie godziny.Była na warsztatach wokalnych z zespołem na 3 dni,tam chodziły późno spać,leków nie polknela wszystkich, no i efekt.. Marta dalej chora,jeszcze przed godzina oparłam się z mężem,bo zamiast wykorzystać tak piękna pogodę i zrobić okiennice na działkę to leży i ...pachnie. Oberwało mu się za wszystko hurtem,niech ten dzień się już skończy. Z nerwów aż mnie mdli,ruchy małego czuję dziś znikome. Też mnie to stresuje... Mała całuski dzień gapi się na bajki,nie mam weny ani siły na nic..
  19. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Oj,dziewczyny,macie nie wesoło z Waszymi chłopcami,celowo nie nazwałam ich facetami,bo przed nimi jeszcze daleka drogą do dojrzałości. W wielu wypadkach Ci chłopcy po kilku latach jednak na szczęście dorastają i często nawet żałują tych straconych chwil z dziećmi ( nie do nadrobienia), ale niekiedy to beznadziejny przypadek. I do kobiety należy ocena sytuacji i rokowań. Mój były był z tych beznadziejnych przypadków ... nawet w opinii biegłych w Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno Konsultacyjnym orzekł mu niedojrzalosc emocjonalną, on już pozostanie taki dziec- egoista do końca swoich dni,nie jest w stanie dojrzeć. Ale mam sporo znajomych,gdzie faceci - stali się nimi po jakimś czasie dopiero. Także to nie jest takie proste wszystko....w każdym bądź razie życzę Wam żeby Wasi chłopcy mieli zakątki i predyspozycje do osiągnięcia upragnionej przez Was dojrzałości.
  20. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszka,Martusia ma katar taki,że aż łzy jej lecą, stan podgorączkowy i slabiutka bardzo. Robię jej inhalacje z soli fiz, Nasivin coby ja trochę odetkac, żeby jej tylko na te jej uszka nie poszło- ale smarka mocno więc może będzie ok. Ja się przespałam godzinkę i też mi lepiej. Z kulką ropna najlepiej do prywatnego,bo może jej się rozwalić to dalej, może jej to zafioletuj fioletem na wodzie,patyczkiem z watą. Działa sciagajaco i przeciwzapalnie.a napełnia nie zaszkodzi. No ale przyczyny trzeba poszukac. Może coś jej się wbilo w te dziaselko.. Powiadasz ślub za rok:) to masz fajna motywację:) Ja mam plan zrzucić zbędny balast do 40 stki... Tak zejść do 64 kg byłoby super:) Jak tyle ważyłam przed Martusia to czułam się wyśmienicie:) No i z taką wagą poznałam się z Grzesiem. A potem tarczyca,ciaza leżącą i 96 kg,po ciąży 82 długo...i przed tą ciążą 76,wiec ,no dobra 66 by mnie satysfakcjonowalo na resztę życia a przynajmniej tak do 50 tki.... Byłabym z siebie dumna...
  21. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Harucio cześć,wskakuj:) no to masz niezłą lekturę na resztę ciąży:) To twoje pierwsze małe?
  22. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Mama - przespałam dokładnie 1,5 godziny... od czw. 13.04 i tak jest u nas w p- lu dyżur ( na zapisy- dzieci wymieszane w łączonych grupach,mniej nauczycieli- wiem jak to wygląda więc jej podaruje wrażeń- nawet jak by tak wyzdrowiała do środy)nigdy się nie pchałam do pracy na dyzurach,dzieci 3 ,4,5,6 letnie w 25 osobowym mixie,imion nie znasz,masakra,ryzyko,że dziecko jakieś się oddali,bo nauczyciel nie znając nie wie na co te stac....,wiec na pewno cały tydzień Moja nie pojdzie. Hela- współczuję złego samopoczucia,syropem z cebulki,czosnku i miodu możesz:) Cichadora- roleta to fajna rzecz,dzięki niej wyregulowalam spanie Marcie- co do godziny a nie jasności za oknem. Mąż teraz przejął małą ja się muszę przespać,bo chodzę jak zombie,ciśnienie mam niskie 90/55 a puls wjechał na 98....,czuję jak serce mi wali i kręci mi się w głowie,wiec nic tylko godzinka drzemki,bo padnę.
  23. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    A co, popisze sobie monologiem... Sytuacja bez zmian u mnie,może jedynie tylko to,że zaczął mnie boleć brzuch po prawej stronie:/ Więzadła chyba naciągnęłam ,bo na okrągło dzwigam Martę na wysokie poduszki a pomiędzy tym - jak płacze to ja tyle i bujam na kolanach, brzuch wystaje,Mały w nią kopie,no ...jazda bez trzymanki... Dobrze,że rodzimy w lato,jest szansa,że starszaki będą zdrowe...
  24. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nieprzespana noc nr 1 - na okoliczność chorej Córeczki....co chwilę budzi się z płaczem,nosek zawalony itd...już to znam na pamięć,ale teraz jeszcze Mały w brzuchu szaleje....
  25. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    A ja muszę odszukać mój stanik do karmienia,który nosiłam już w ciąży z Martą od 6 miesiąca a później przez ponad rok. Był mega wygodny... i mam nadzieje ze go nie wyrzuciłam:/ Mała ma katar....kaszel taki na razie nie wielki ale... już mam dość. Choroby dzieci to chyba największe zmartwienie rodziców... Ile maksymalnie godzin nie czujecie ruchów?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...