agaluk1

Mieszkam już na stałe na Podkarczówce, ale trochę jak na placu budowy, nie ma drzwi wewnętrznych, wiszą żarówki, brak mebli u dzieciaków. Doszliśmy do wniosku, że jak mamy czekać, aż wszystko będzie gotowe, to za rok się jeszcze nie wprowadzimy. Zresztą dobrze, że się przeprowadziliśmy, bo Oskar nikogo nie znał, a tak to już ma kolegów, którzy razem z nim idą do przedszkola. Poza tym urządzanie mieszkania duuuuzzzzzoooo kosztuje, więc póki co musimy żyć w pół zrobionym mieszkaniu. To, że mam nie wykończone mieszkanie, nie przeszkadza jednak w tym żebyście mnie odwiedziły, zapraszam Was kiedy Wam tylko pasuje, zazwyczaj jestem w domu:-) U nas Gabryś jeszcze nie siedzi, nie ma zębów. Na razie cycek jest na pierwszym miejscu, ale ja akurat chcę mu trochę innego mleczka wprowadzić już, bo ciągle jest głodny i mało przybiera na wadze. Na pół roczku ważył 7,5 kg czyli bez rewelacji, niby lekarz mówi, że ok, zaczyna ładnie jeść zupki, ale ja czuję, że mam mało mleka. Zabrzmi jakbym była wyrodną matką, ale czekam na wrzesień aż Oskar pójdzie do przedszkola, bo mam dosłownie zero czasu. Nawet pranie wieszam czasami na raty:-) Dzisiaj idziemy na wesele koleżanki, a dzieciaki zostają z babcią, ciekawe ile razy będę musiała przyjechać go karmić. W czwartek byłam na panieńskim i wytrzymał od 18 do 23 więc nie tak źle.

A ja na udziewczyn wygrałam korektor pod oczy i mimo, że faktycznie długo czeka się na wyniki, a potem na nagrodę, warto próbować. Tylko uważajcie, żeby nie wysyłać z jednego komputera dwóch odpowiedzi bo sprawdzają IP i wykluczają z zabawy.

Synek ze swoim śpiewającym przyjacielem:

U mnie trwa to już 4 lata i końca nie widać....napiszę więcej jak mi maluchy dadzą chwilkę:-)

Mój synek z groźną miną się znalazł:-) Dziękuję

Zabawa z przyjaciółmi:-)

Poznaje mojego nowego przyjaciela - braciszka

Oskarek z Karolinką przyjaciółka od serca:-)

Mój synek pierwszy z lewej i jego dwaj przedszkolni przyjaciele

Agula Ja byłam w Morawicy. Duży, darmowy parking, czysty, darmowy kibelek, woda czysta, plaża, a zaraz za plażą lasek dla spragnionych cienia, także my ze znajomymi byliśmy zadowoleni. Ja siedziałam z Gabrysiem w cieniu, Oskar szalał z tatą w wodzie i mogłam ich obserwować.

ooo i jeszcze płytka z bajkami na mamanazakupach:-)

Ja dziś wygrałam na poradnikmamy Detektywa Łodygę maskotkę. poza tym nie mam czas na nic a na nowe konkursy to już w ogóle:-((

Pogoda piękna, wakacje to nikogo nie ma. My w sobotę byliśmy na działce na imieninach u bratowej. Atrakcją dla dzieciaków było spanie tam pod namiotami. Ja co prawda z Gabrysiem wróciłam na noc do Kielc, ale mój Oskar został z moim Czarkiem i wrócił podekscytowany. Mtonka Koło stadionu, obok Leśnego Dworu jest taki lokal z placem zabaw, spokojna okolica, ale nazwy nie pamiętam. Mój Gabryś ciągle na cycu, ale na szczęście polubił zupki i deserki ze słoiczka i uwielbia kaszkę, także w razie gdy zostaje z tatą nie ma dramatu, a butelki pod żadnym pozorem nie tknie. Opanował sztukę przewracania się z brzuszka na plecy i z pleców na brzuszek i jak go położę na podłodze na macie to potem go znajduję 2m od maty:-) Czekam teraz aż będzie siedzieć. Mnie się macierzyński niedawno skończył, więc lipa. na razie nie wracam do pracy i jeszcze nie mam planów konkretnych kiedy to nastąpi.

To kto będzie testował Nivea ?? bo ja też nie:-(((

Ja się przyznaje mój synek zaraz po wstaniu był niedawno:-)

U mnie dziś książka z konkursiku i ubranko dla dziecka z konkursu na Mini Mini:-)

Oskarek i Czester dzielą się wszystkim, miejscem do siedzenia również:

Współczuję Redakcji wybrać jedną minkę z tych ślicznych buziaczków. Chyba musiałabym losować:-) Wszystkie dzieciaki słodziaki.

mtonkaPodpowiedzcie gdzie w kielcach lub pod moge zrobic chrzciny zalezy mi na sprawdzonym lokalu, z dobrym jedzeniem, mile widziany plac zabaw niedaleko lokalu. A na ile osób?

Mosia Przystojniaczek:-) i chyba mu włoski sporo urosły Ja mam taki fotelik: Kiddy Comfort Pro 9-36 kg opinie uĹźytkownikĂłw - Cokupic.pl i też jestem zadowolona:-)

Wreszcie mam kontakt ze światem:-) Przeprowadziliśmy się na dobre na Podkarczówkę i nie miałam neta:-( Już przyzwyczaiłam się do mieszkanka, tylko jeszcze do okolicy nie bardzo... Oskar zachwycony swoim pokojem, a Gabryś to w ogóle ostatnio prawie cały dzień się śmieje i gada:-) Miał kilka tygodni temu chyba jakiś skok rozwojowy, bo z rąk nie schodził i marudził, ale teraz jest słodziak. Ciągle jeszcze się rozpakowuje, ale mam nadzieję, że już niedługo wpadniecie na parapetówkę;-)

Wygrałam na ibeauty Nioxin. Byłam bez neta przez kilka dni i jestem do tyłu z konkursami. Może dziś w nocy trochę powysyłam...

WikiŚlicznotka:-) Masz racje, ale czasu trochę trzeba dać takiemu maluszkowi, szczególnie jak już minie ten pierwszy etap jedzenie-sen. Mój Gabryś właściwie non stop podnosi głowę z leżenia na plecach i ogląda i chwyta swoje stopy. Oczywiście uwielbia noszenie na rękach i jak ma zły dzień to już nic nie mogę zrobić.

Czy z moje alergie wiadomość o wygranej przychodzi na maila, czy są wyniki na stronie?

Ja dziś wygrałam książkę:-)