-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez agaluk1
-
marysia550tratatatam zdałam egzamin na nauczyciela mianowanego:) Super! Gratulacje!
-
Ekspoze premiera - wydłużenie urlopu macierzyńskiego!
agaluk1 odpowiedział(a) na Ulla temat w Aktualności
Jestem absolutnie za! Mam w domu 8 miesięcznego maluszka i nie wyobrażam sobie powrotu w tym momencie do pracy i to ze względu przede wszystkim karmienia piersią. Moje dziecko nie umie pić z butelki, ani mleka modyfikowanego, każdy stały posiłek poprawia sobie piersią. Mam na szczęście taką możliwość jeszcze parę miesięcy zostać z nim w domu i mogę oszczędzić mu na razie szoku odstawienia od piersi i życzę wszystkim, żeby mogły sobie pozwolić na taką możliwość. Rozumiem też dziewczyny, które chciałyby jednak wrócić do pracy przed roczkiem, bo codzienna rutyna z dzieciaczkiem może wywołać mocno melancholijny nastrój. -
Ja wygrałam pufę w konkursie na FB.
-
Nie miałam kilka dni internetu, a tu forum fajnie się rozkręciło. To co przy tej okazji jakieś spotkanko?
-
mosiaagaluk1MosiaJa po prostu nie uniknę porównań do starszego, który był w tym wieku kilogram cięższy. Dobrze że w ogóle przybywa, mnie martwi, że mam mało mleka, a modyfikowanego niechce:-(żadnego mm? Sukces jak wypije 30 ml, ale to się zdarza rzadko, ale kaszki je chętnie więc myśle, że jakoś to będzie. Super facet z Marcelka:-))
-
Ja bym była zainteresowana, ale nie dla siebie tylko dla koleżanki, która jest w ciąży, ma ciężką sytuacje i pomagam jej zbierać rzeczy dla dzidziusia. Dużo ma ode mnie, ale akurat wolnej torby dla mamy nie mam a wiem sama jak się przydaje:-))
-
Konkurs: Konkurs kulinarny “Ze spiżarni na stół” | nietylkopasta.pl - serwis kulinarny
-
MosiaJa po prostu nie uniknę porównań do starszego, który był w tym wieku kilogram cięższy. Dobrze że w ogóle przybywa, mnie martwi, że mam mało mleka, a modyfikowanego niechce:-(
-
Gabryś najchętniej jadłby pierś i to co widzi, że Oskar je:-) Je zupkę, owoce, kaszkę takie sobie ilości + pierś, tyle, że ja czuję że mam mało mleka, wkładek laktacyjnych nie potrzebuje, nie ściągam, więc nie wiem dokładnie ile on tam wyciągnie, a o mleku modyfikowanego nie chce za żadne skarby niestety.
-
Ja dziś z Gabrysiem byłam na kontrolnym ważeniu i jest 8010g czyli bez fanfar, ale lekarz mówi, że ok cały czas konsekwentnie między 10, a 25 centylem. Powiedział, że najprawdopodobniej na roczek nie przekroczy 9,5 kg, a mój Oskar na rok ważył 13 kg! Lekarz powiedział, że jak jeszcze nigdy nie miał usg brzuszka, to da mu kontrolnie skierowanie.
-
Gratuluję rowerów!!! Czyli jednak na rossnecie warto próbować.
-
Jedna dziewczyna z mojego miasta jest na rossnecie co najmniej 4 razy...mam nadzieję, że u Was lepiej niż u mnie.
-
Hahaha na rossnecie wygrałam 30% zniżki na herbatę...oszaleje ze szczęścia;-)
-
W rosssnecie mnie też nie ma, jak zwykle...
-
W związku z tym, że nie wracam w tym roku do pracy postanowiłam dawać korepetycji. Jeśli macie kogoś zainteresowanego korkami z matematyki lub statystyki to dajcie znać. Mam teraz studentów co koniecznie muszą zdać egzaminy i zadania ze statystyki do rozwiązania:-)
-
Pawelczyksłuchajcie czy któraś z was dostałą też informację o potwierdzeniu adresu z tera paku na streetcom? bo jestem ciekawa co to będzie Ja też dostałam potwierdzenie adresu do tego, ale nie mam pojęcia co to:-)
-
Konkurs: JesieĹ tuĹź tuĹź... wygraj parasol juĹź! | Drogerie Laboo
-
konkurs: konkurs-bdsklep.pl
-
Konkursik: http://newsletter.smyk.com/
-
Czy otwierają Wam się te wyniki : Rossnet > Konkursy > wynik
-
Agula To chyba któraś z Was o tym w tamtym roku pisała.... Raz w miesiącu o 11 w niedzielę są takie koncerty dla dzieci, gdzie dzieci wchodzą na scenę, łażą, są konkursy. My byliśmy na takim gdzie instrumenty naśladowały zwierzęta.
-
Dziś dzieci wcześniej zasnęły, więc mam wreszcie chwilkę dla siebie. Od tej niedzieli znów ruszają spotkania dla dzieci w filharmonii, ja w zeszłym roku byłam co prawda tylko raz, ale Oskarowi się bardzo podobało (może dlatego,że wygrał płytę). I jeszcze jedno zdjęcie, tym razem mojej dwójki:-)
-
Moje dzieciaki są codziennym źródłem zabawnych sytuacji. Jedna z ostatni z ostatnich dni: Odkąd w domu pojawił się młodszy brat, Oskarek uwielbia wszelkie małe dzidzie. Parę dni temu odwiedziłam mnie koleżanka z 2 miesięczną córeczką. Mój synek klęczał przy niej z zachwytem. Nagle Oskar mówi, patrzcie jak ona się napompowała, zaraz pęknie, patrzcie jakie ma policzki jak balon, trzeba jej szybko spuścić powietrze. Po czym jak na zawołanie mała puściła głośnego bączka. Wszyscy wybuchnęli śmiechem, tylko Oskar ciągle był zdziwiony jakie ona ma napompowane policzki (a że dzidzia lubi sobie zjeść to i policzki mają odpowiedni rozmiar).
-
Dobrze że przypomniałyście, bo chcę go obejrzeć. Jestem właśnie przed decyzją czy zatrudniamy nianię, czy jeszcze mama "posiedzi" w domku z Gabrysiem:-)
-
wiktorio3STUDIO MANUFAKTURA: Pastelowa sesja Michalinki Śliczniutkie:-)