Mama Joasi
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mama Joasi
-
-
A ja w tej euforii szczęścia po nocy już umylam 3 okna upralam firanki i obiad prawie zrobiony. Szok! a między czasie uspalam Asie :) człowiek jak się wyspi to całkiem inaczej funkcjonuje
-
My dopiero wstajemy :) nad ranem trochę się kręciła ale noc wkoncu zaczęła się o 22 a nie o 2
-
Wymodlilam :) mala spała od 22 do 2 teraz soja i mam nadzieję ze jeszcze pospi
-
Oj dziewczyny aż boję się nocy! Jak będzie tak jak wczoraj to ja jutro już padnę nie dam rady! Narazie jeszcze przy cycu boję się ja odkładać do łóżeczka
-
U mnie też gorzej zamiast lepiej!!! :(
-
Mam żółte z lateksu silikonowe uspokajające itd. I nic wszystko jest beeeee! Pamiętam czas zaraz po porodzie to i smok był dobry i butelka a teraz tylko mój cyc.
-
U nas każdy plastik wkladany w buzię! Obojętnie czy jest to od butli czy smok do ciumkania :(
-
Asia wogole nie umie złapać smoczka. Wkładam jej do buzi a ona go przeklada językiem raz na prawo raz na lewo!
-
Wróciłam z przedszkola. Mała właśnie się obudziła. Szkoda mi było mleka które sciagnelam i chce dac małej z butli. Nawet smoczka w buzię nie chciala wziąść. Teraz leżymy i jest szczęśliwa bo je z cyca. Więc nawet jak bym ściągala i chciała wyjść na trochę to nie ma szans :( zalamalam sie
-
Maaag do tej pory nie mogłam narzekać na spanie. Teraz coś jej się poprzestawialo chodzę jak cień niech to szybko mija!
-
Dam jej teraz z jednego cyca a to w butli będzie miała w razie czego. Muszę ja iść bo dziecko wczoraj bardzo mnie prosilo :)
-
Dziewczyny 100 ml z jednej piersi to dużo? Ściągnęłam w 5 min. A muszę mamie zostawić bo muszę iść na przedstawienie do przedszkola starszej
-
Anka zdrówka dla malucha! ;)
-
Monikae my wczoraj miałyśmy tak z kupą :) napisałam na forum ze już 6 dzień nic... podnoszę mala a tak kupsko po pachy. Mają ja od początku kapie Niunie o 20 zawsze jest stała pora później karmię dluuuugo bo schodzi się z godzina albo lepiej. Mała oczywiście sumie na cycu. Odkładam do łóżeczka owijam rączki itd. I po ok 30 min jest ryk albo się wybudza i soka palce ( smoczka nie toleruje) i jest po spaniu. Ja jestem już tak zmęczona ze wszystko mnie wkur... wczoraj męża wygonilam z sypialni bo już sam jego widok doprowadzal mnie do szału. Oczywiście o posprzataniu na święta nie ma mowy :(
-
Hej dziewczynki. U nas noc okropna. Mała do 2 wybudzala się z płaczem co 15 min. Już miałam dość! Później Było lepiej bo spała do 6 ale i tak noc dla mnie za krótka. Teraz od 6 drzemie z przerwami na cyca. A ja miałam dzisiaj w domu coś zrobić bo mamę mam żeby z Asia posiedziala ale czuje że nie dam rady. Już nie wiem jak mam ja usypiac żeby spała od tej 22-23 :(
-
Maaag jedyne na co musisz teraz uważać to na jej kupki. Przez ok 7 dni trzeba bardzo uważać na higienę po zmianie pieluszki. Podobno najbardziej toksyczna kupa wychodzi między 5 a 7 doba. Ale mi w przychodni powiedzieli żeby uważać tylko 5 dni. Więc to też nie tak potwierdzone w 100 %
-
Maaaag u nas nic się nie działo po pierwszej dawce. Też spała długo. My w styczniu mamy 2 dawkę.
-
Dziewczynki to zależy ile chcecie mieć kotlecikow. To tak jak z mięsem mielonym. I doprawiam tylko sola i pieprzem. Wtedy grzyb smaku nie zmienia. I robię tak jak mielone dokladnie :) Dzisiaj chyba promocja w Biedrze bo mąż z prezentem wrócił :)
-
A proszę bardzo :) jeśli ktoś lubi suszone grzyby to napewno to mu posmakuje. Suszone grzyby zalać wrzątkiem i odstawić aby zmiękły. Przecisnąć przez maszynke. Doprawić tak jak kotlety mielone. Sól, pieprz. Dodać trochę namoczonej bułki i cebulkę zeszklona na maśle, jajko i jeśli jest taka potrzeba bułkę tarta. ( ja dodaje troche tej wody z grzybow)Wszystko wymieszać. Uformować kotlety i delikatnie obtoczyć bułka tarta. Smażyć na oleju. Smacznego! Dajcie znać czy smakowało ;)
-
Calineczka u mnie zawsze jest ryba po grecku ale to chyba wszyscy znają. A w wigilię obowiązkowo kotlety z suszonych grzybów- uwielbiam! A sałatkę robię już standardowo jarzynowa :)
-
Imbir współczuję! Ale dokonca macierzyński będziesz miała ?
-
Ja kupiłam gęś w biedronce :) mam zamiar upiec na święta. Pamiętam jak moja mama zawsze piekła kaczki i gęś na święta. Tylko w święta tak smakowało! :)
-
Małą nie mama :)
-
Ale jaja Dziewczyny! Napisałam do Was o kupie, podnoszę mama z lezaczka a tam śliczna żółta kupka po pachy ;)