Skocz do zawartości
Forum

achmea

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez achmea

  1. Agulka gratuluję. Teraz już wszystkie rozpakowane.
  2. Ciekawe jak sytuacja u Agulki Dziewczyny które mają tymczasowe konta na forum nie można do was napisać wiadomości z danymi.
  3. Agulka trzymam kciuki, to już.
  4. Agulka trzymaj się, wiem ze to czekanie jest męczące ale to już niedługo. Trzymam kciuki żeby się rozkręciło. Twój maluszek ćwiczy juz teraz Twoją cierpliwość :)
  5. Anitka gratuluję! Agulka duzo pisałam o moim porodzie, że cudnie nie było ale przyznam, że nie krzyczalam :)
  6. Kasyi gratuluję. Super ze juz razem. Świat mały. Tina zazdroszcze, dZiś w nocy co 2,5 godz. Zobacze jak dzień, moze ja za duzo owocow jem i ona taka niespokojna. Odstawiam owoce i zobaczymy
  7. Ładnie Moja Ula 5.07 waga 3460, wypisana 3125, a 2 dni temu waga 3560. Swoja drogą moja Ula co godzine przy cycu. Po godzinie krzyczy i tylko piers jest w stanie uspokoić.
  8. Jak byłam te kilka dni na patologii ciąży to dziewczynom po terminie na wywołanie zakładali jednego dnia balonik, który miał spowodować rozwarcie, a jak się pojawiało rozwarcie to na drugi dzień oksytocyna. Rodziłam w Toruniu.
  9. Polaa jestes szalona, skurcze co 3 min a Ty jeszcze mozesz pisac wiadomosci :)
  10. Polaaa powodzenia, trzymam kciuki by szybko poszło. Wiecie co, ostatnio była mowa jak to kiepsko sie wyspać w nocy, też dla mnie to był koszmar w ciąży, bezsennosc. Teraz mimo ze czasem karmie co 2 godz w nocy to jestem o niebo lepiej wyspana. Rano bez problemu wstaje, przerwy miedzy karmieniami śpię smacznie. Więc juz niedlugo...
  11. Tak twardnial, ciągnął w dół ale jak skurcze porodowe to juz nie da sie pomylić. Mnie dopadła jeszcze ta kolka jelitowa i pewnie to spotegowalo wszystko.
  12. Agulka ja to caly czas żyłam intensywnie, cwiczylam, bylam na chodzie, te klocia czasem i wczesniej miewalam, a tak tydzień przed porodem to doslownie siadlam kompletnie, ledwo sie ruszalam i to tak wlasnie sie rozkrecal ten porod od piatku do wtorku, az urodzilam w srode rano. Dzien przed porodem mialam problem z restauracji dojsc na parking, tak mnie ciagnelo. Dla porownania w pierwszej ciąży czylam sie do konca ok. Zaczely sie skurcze i akcja rozkrecac, az zakonczyla sie porodem. Do szpitala pojechalam sama autem na ktg i tam sie zaczely skurcze ale czulam sie dobrze. Także kazdy przypadek jest inny.
  13. Agulka klocia mialam przed i potem po porodzie więc to chyba normalne.
  14. Aim gratuluję, super ze masz dobre wspomnienia. Niestety ja chce zapomniec o swoim porodzie, to fizjologia i kazdy organizm jest inny. Mialam super położne ale na porodowce tego dnia rodzilam najdluzej. A zzo stwierdzono, ze podanie jest niemozliwe mimo ze i polozna i moj gin zapewnial mnie ze tak.
  15. Ugoo gratulacje, coraz więcej dzieci.
  16. ugoo powodzenia, trzymamy kciuki za szybkie rozwiazanie. Agulka to znak, ze zaraz cos sie zacznie, czysci Cie.
  17. Agulka ze mną tak bylo, tak czy siak wkrótce sie zacznie poród.
  18. Agulka trzymam kciuki, zeby to było już. Dobrze dziewczyny mówią, zadanie do wykonania, nie ma odwrotu, a nagroda piękna. Ugoo ja rozka nie bralam, nie korzystam, bardziej owijam w hustke, czy kocyk ale inni jak babcia, czy czasem tata woleli wziąć w rozku. Jest tak cieplo ze rozek niepraktyczny. Ula ma tydzien i najczesciej jest w body i polspiochy. W pon bylo bardzo cieplo więc pediatra kazal gołe nozki zostawic lub same body.
  19. Agulka spokojnie ja w 39 tyg urodziłam, cierpliwość na koniec jest wystawiana na najgorsze próby. Doskonale Cie rozumiem ze strachem o maleństwo.
  20. Ugoo od soboty jestem w domu ale tak naprawdę od wczoraj dopiero na chodzie. Wreszcie przeszły dolegliwości i cieszę sie córeczka. Ula jest grzeczniutka, w nocy budzi sie co 3 godz. Je i dalej śpi.
  21. Ugoo ja miałam dodatni gbs i po przyjeciu na porodowke dostalam antybiotyk, podaje sie go co 4 godz az do porodu. Małej nic nie dawali.
  22. Dziewczyny dopiero od wczoraj zaczęłam być sobą, ból odchodzi, a ja mogę chodzić i cieszyć sie nową rolą. Wszystko winne najprawdopodobniej zaparcia w ciąży, cisnęlo jelita, jakiś zastój. Po kilku dniach czyszczenia zaczyna byc ok. :) U mnie skurcze były takie brzuszne, jakby mocno ktoś sciskal pasem podbrzusze. Potem to sie nasilalo i występowało coraz częściej. Jak dzieciątko sie urodzi to jest tak wielka ulga, ze tak wszystko zostawia sie za sobą. Gdy zaczyna się porod, skurcze to jest zadanie do wykonania, trzeba isc na przód, my kobiety mamy siłę. :)
  23. Tina gratulacje :) sliczna córeczka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...