-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aniołek Łysego
-
witam wieczornie:) gosiu trzymam kciuki za szybką poprawę z brzusiem amelci... mineralka :) super bryka i te ściany z wierzby coś cudnego :) paula szybkiego rozładowania atmosfery z M. :) mada super że wypad się udał :) no i powrót B. coraz bliżej nefretete ojjjj oby te problemy kupkowe w końcu się skończyły... kurcze że też ciągle siuski badają a kupek nie zakupy super agnieszka super z raczkowaniem u nas zabezpieczeń jako takich nie ma... jedynie drzwi na balkon zamykamy jak kacper chodzi a tak to nawet obrusy na stole są i tylko oczy wszystkich pilnują śmigacza:) gary w kuchni sobie czasami wyciąga ale rzadko... a drzwiczki od kuchenki niestety cięzko zabezpieczyć... raz mi przy nich skakał i niezdązyłam doskoczyć i już leżał pod drzwiczkami i oczywiście ryk nie z tej ziemi bo rączka walnęła go w dziąsła... dobrze że nic się nie stało idę do wanny i spać jutro do pracki :) suuuuper :) poza tym u mnie rodzice pijani... i już brak mi słów... był dzisiaj facet z ubezpieczenia mieszkania i myślałam że się do sąsiadów zapadnę ze wstydu taki mama dała pokaz:Smutny:
-
hej dziewczynki :) nie boli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ząb do leczenia kanałowego kurde robię teraz już wszystkie zęby po kolei i na nic nie czekam dwie godziny chodziłam po mieście i wylam... jak zaczęło przechodzić to mi jakoś tak godzina zleciała bo spotkałam sis i kupiłam sobie butki :) kacprowi majtusie :) dla M. spodenki :) ahhhh uwielbiam kaskę wydawać na takie przyjemności :) idę się przespać po tej masakrycznej nocy
-
oooo i ann już jest :) patusia super że jedziecie na urlopik z T. :):)
-
patusia przejdzie u dentysty
-
Szymonku Zuzanko Amelko całusek dla was ogromny ja w domu zamiast w pracy... lewa strona spuchnięta... ząb na&^%$^%^ jeju!! pierwszy raz w życiu ząb mnie tak boli umieram!! muszę czekać do 7.30 coby się dowiedzieć gdzie mogę iść matko moja mój ząb!!oli sliczne foteczki... znów smutne minki mineralka mój kacper ma taki kaszelek mocny od katarku... może po prostu mocno mu spływa na gardełko i kaszle a w dzień jak śmiga to tak nie leci do gardła bo główka inaczej ułożona aaaaa kacper zrobił dzisiaj pierwszego bobka na nocnik
-
łooooooooooooooooo jakie pustki :Uśmiech::Uśmiech: dobranoc :)
-
oooo jakie pustki mada fajnie z masive attack... świetne utworki mają... a ja od soboty mam dylemat ale pisać o tym dużo więc jak znajdę chwilę to napisze... przyda mi się wasze zdanie na ten temat bardzo :( mineralka... mój kacper ulewa i robi rzadkie kupki przy tych górnych jedynkach... tyle tylko że zaczyna z powrotem jeśc a pił zawsze sporo....oki idę lulu za chwilę bo rano pobudka... wracam do swojej grupy
-
oooo i moja za szczęście, zdrówko i bezbolesne ząbkowanie aaaaa no i kacper marudny przeokropnie przez te górne jedynki.... tragedia normalnie... aż M. się dziś zdziwił
-
hej dziewczynki wielki cmok dla kajtusia na kolejny miesiączek zdjęcia przecudne veann ślicznie wyszłaś już widziałam na nk :)paula ślicze zjęcia :) malutka cudna :) Oli prześlicznie wyglądacie razem... tylko dlaczego oczka takie smutne? a zupka na bank była przepyszna skoro olimpia tak ją jadła prosto z gara patusia :) super wyjazd rodzinny :) dziewczynki jak zawsze urocze:) kacper coraz bardziej śmiga.... coraz dłużej stoi sam... coraz częściej chodzi za jedną rączkę... coraz częściej przychodzi mu na myśl chodzenie bez trzymania się niczego... nie nadążam!! mada super że już 5 masz w podpisie :) nie mogę się doczekać takiej liczby u mnie oki potem nadrobię:) idę poplumkać i zjeść
-
aaaa no i kacper zjadł dzisiaj oprócz cycka tylko 85 ml kaszki z butelki i jedno ciastko... nic więcej jeść nie chce.... mam już normalnie dość górne dziąsła czrwone i rozpulchnione... czekamy na górne jedynki.... dobrze że chociaż marudny nie jest
-
witam dziewczynki :) dopiero dochodzę do siebie jak mnie wczoraj chytło za krtań to myślałam że się nie pozbieram do M. poszłam z gorączką ale nie odpuściłabym dwóch godzin...i to jeszcze mieliśmy we trójkę całą salę dla siebie :) kacper godzinę spał to się tulaliśmy jak wariaty... M. chciał porozmawiać o ślubie... ale.... jakoś tak sama nie wiem jakie on ma do tego podejście... zaraz poczytam was więcej :) kacper szaleje i popisuje się przed babcią.... zrywa firanki a jak mu krzyczę "nie wolno!!!" to tylko macha głową "nie nie nie!" i dalej je zrywa
-
pogoda brzydsza i już tyle do czytania suuuuper :
-
dzień dobry powiedzcie kto to widział o takiej porze wstawać? ale już na szczęście piątek :Uśmiech: Olimpio malutka nasza przesyłam ci spóźnionego całuska na wczorajszą miesięcznicę dziewczynki fotki przecudowne od 4.10 tu siedzę i oglądam napatrzeć się nie mogę mój kacper coraz częściej stoi bez trzymania się czegokolwiek a jak go trzymam za rączki to jedną puszcza pewnie a zdarza się że i drugą puści... jestem przerażona perspektywą chodzącego na dwóch nogach kacpra... on już mi wszędzie włazi... i już na wszystkie wersalki, fotele, kanapy wchodzi no i meble też już próbuje zaliczać... mada 7 fajowo :):Uśmiech: kawusia dla potrzebujących uciekam do pracki miłego dnia
-
dziewczynki czy jak moja koleżanka po nocy jest dalej spuchnięta to źle? do tej pory nie puchał a jak już się zdażało ostatnio to rano jej schodziło a teraz nie... lekarz dopiero w poniedziałek a ona bardzo się stresuje w ogóle to witam zajarana jestem jak bąk bo mój koleka dziś o 6.50 został tatusiem filipka...
-
uciekam lulu miłego wieczorku i spokojnej dłuuugiej nocki
-
kacper ma goraczke i do tego katar mam nadzieje ze to górne jedynki a nie cos innego... spi mi na rekach juz 30 minut
-
Ann Aniolek ja zakrecona i nie na biezaco, jakie autko? Oli dokładnie ;) kurcze to mój kacper mało je :( ok8 200 kaszki potem deserek ok10-11 obiad rzadko ponad 100 ml potem popoludniu cos ok50 l i kolacja 120 ml... ale dzis np nic... kurde nie podoba mi sie to...
-
dziewczyny? a podajcie mi jak i ile wasze dzieciaczki jedzą? bo mój kacper to nie za bardzo chętny do jedzenia w te upały... i nie wiem czy mu nic nie będzie chociaż potrafi wypić 4 x 300 ml picia a to chyba dużo prawda?
-
ojjj będzie łaził hehehe już nawet po głowie mi chodzi heheheh ale to już zabawa i jakoś staram się określać granice... wiesz cały czas myślę o tym biciu... albo będzie z kacpra niezły łobuz albo jakoś mu to się wytłumaczy i przestanie... a ja odpoczywam muza moja ulubiona leci przy kacprze nie słucham... bo by mnie M. udusił za to
-
oooo mada fajny dzień który jeszcze się nie kończy... miłego filmowania się ;) a ja już wyglądam za moim słodziakiem :) te dwa dni to prawie jak męczarnia... niby odpoczywam ale brakuje mi go strasznie... ale P. sitasia bardzo chciała odrobić ostatnio piątek bo nie mogła z kacperkiem zostać... martusia oby ząbeczki wychodziły bez większych problemów my nadal tylko dwie dolne jedynki a reszty ani widu ani słychu
-
witam popołudniowo :) kacperek jeszcze z nianią a ja znów chwilka dla siebie... wczoraj padłam zaraz po kacperku o 20.05 ann no no no super autko będziecie mieć :) paula... a może jakieś koleżanki mamy? bo moja niania t mojej mamy koleżanka razem kiedyś pracowały w żłobku i w ogóle bawiłam się z jej synem inka udanego wyjazdu :) mineralka jaki łysek hehehehehehhe sama obcinałaś? patusia dajesz mleczko... hymmm a można je dawać np zamiast picia? też muszę spróbować bo kacper zaczyna jesc cyca tylko rano i na noc... dziś znów przespał od 21 do 4.45 ciurkiem :) dałam cyca i lulanie do 5.55 idę ogarnąć kuchnie :)
-
jaaaa brawo dla michałka!!!!! biegającego bąbelka
-
nawet się zdrzemąć zdążyłam kacperka jeszcze nie ma i już mi tęskno zjadam właśnie 3 półmisek zupy... jejku ale dobra... kalafiorowa byłam wczoraj na N. i tam pustki straszne... ciekawe co u dziewczyn które się nie odzywają...?
-
Oli zdrówka dla A. i nie smutaj się... niedługo będziecie razem :)
-
witam popołudniowo... mieszkanie lekko ogarnięte... ale co ja pracuję sama w domu nie siedzę... kacperek jeszcze z nianią, która w pt. nie mogła z nim być i postanowiła odrobić godzinki... chociaż ja jej nie kazałam :):) baaardzo się cieszę że p. stasia się kacprem zajmuje a i moje znajome ją chwalą bo "kacperek ciągle na dworze" paula mocno trzymam kciuki za prackę... dziewczynki jesteście strasznie kochane w imieniu kacperka dziękuję za życzonka idę legnąć troszkę... odpocząć... strasznie ciężko uczyć nowe osoby... szczególnie że samemu nie wszystko jeszcze się wie