-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aniołek Łysego
-
dobry wieczór :)) ja po zakupach prezentowych dla sis :)) pokażę wam focisze:)) zdróweczka dla wszystkich niech te choroby się już skończą... kaska a próbowałaś inhalacje jakieś ali robić? justynka piękne karteczki starletko ty nam tu zawsze musisz świecić no i tak pozapominałam co miałam napisać to ze zmęczenia od 6 rano śmigam
-
patusia słodkich snów trochę się polenię i potem pośmigam jeszcze ze ścierką
-
no i jeszcze opryszczka mi wyskoczyła fuuu nie mogę kacpra całować
-
aniu :)) śliczne zdjęcia... a maja nie wygląda na padniętą mimo późnej godziny gosiu zdróweczka dla amelki laleczka super martusia... z ząbkami nie pomogę my od dwóch miesięcy siedzimy z ośmioma... a ja burdelu narobiłam że szok... zamiast sprzątać to jest jeszcze gorzej ale jeszcze z godzinka i wszystko pójdzie z dymem kacper wyszalał się na dworze i u kolegi i padł po obiadku... kawusię wypiję i dalej jazda z koksem a no i dzisiaj moje dziecko razem z psem latało i kuźwa przeleciałam przez nich oboje i rozwaliłam półkę w przedpokoju kuźwa groźnie wyglądało ale nie sobie na szczęście nie zrobiłam... teraz się chichram z samej siebie
-
kronkiś wrócilam do rodziców... długa pogmatwana historia... aniu oby to było tylko chwilowe osłabienie... starletka uciekamy z kacprem na spacer... tylko mu coś do jedzonka jeszcze dam :)) energia go rozpiera że cho cho... to chyba pójdziemy bez wózka
-
-
justyna@Aniołek Łysegoaaaaaaaaaaa!! ja znów mam postój także do pracy dopiero 5 styczniaAniołek czyli leniuchujemy razem ja kończę prace 19 grudnia i dopiero 5 stycznia znów chyba wolałabym pracę niż to moje leniuchowanie w domu wywalam wszystko co niepotrzebne... kacper mi sprawnie pomaga mama mnie zatłucze jeśli zauważy w ogóle co powywalałam... ale w końcu gratów się pozbędę... jeszcze takiego błysku na święta nie było jak ja zrobię
-
aaaaaaaaaaa!! ja znów mam postój także do pracy dopiero 5 stycznia
-
dzień dobry kronkis wszystkiego najlepszego W dniu Twoich urodzin, w dniu pełnym radości, najlepsze życzonka, pięknego w życiu słonka, smutków małych jak biedronka, zawsze uśmiechniętej buzi, mnóstwa słodkich całusów, i spełnienia wszystkich marzeń! :36_4_2: Aniołek, Łysolek i Kacperek pyzulinka przesłodka :)) mieszkanko super:)) potrawy przepyszne patusiu moniq zdróweczko ślę justynka stukam się filiżanką kacper padł... :)) od 4.45 śmigał piję kawusię i idę pomyć bo porannej krzątaninie
-
YouTube - Ahmed (przez HHHH) martwy terrorysta.
-
jeju!! justyś co za placki :bardzogłodny: gajunia słodka ann no to przygotowania świąteczne i atmosfera w domku... fajnie moniq świetny pomysł z filmami... a ja nie wiem co kupić tacie i siostrze... tzn. dla taty coś wymysliłam... ale z siostrą gorzej idę coś zjeść bo mi justynka smaka narobiła!!
-
witam popołudniowo :)) my po wizycie rodzinki... i odwiedzinach u M. było przefajnie :)) kacperek z M. szaleli jak wariaci :)) chyba nici wyjdą z przepustki szkoda :(( w ogóle to może popiszę trochę póki kacper nie przeszkadza :) najpierw chcę pogratulować Olimpii za nowy interes... oby bogato zaowocował wszystkim chorowitkom życzę zdrówka... oby się skończyło w tym roku i nie wróciło w następnym!! zdjęcia przesłodkie :) no i tyle popisałam... kacper chce pomagać... miłego wieczorku :)) dziś na pewno jeszcze zajrzę
-
YouTube - Marika - Moje Serce dzien dobry zasuwałam do północy :) ale kuchnia prawie z głowy...:) zdrówka chorowitkom potem nadrobie
-
ledwo żyję nie dość że chora... to jeszcze sprzątanie... kupa tego wielka... tato znosi ze strychu graty a ja je sprzątam... nasz strych został zaadaptowany i trzeba wszystko powynosić... a uwierzcie mi że przez 20 lat się tego tam nazbierało
-
dzien dobry
-
a ja uciekam już spać padam... kuchnia ogarnięta... młody chrapie od półtorej godziny... moniq jeśli chodzi o mój mętlik to jest cały czas... żyję nadzieją... chociaż to matka głupich to ponoć głupi ma szczęście... czekam na nie dobranoc kochane mamusie
-
dobry wieczór wszystko prawie załatwione... tylko kacperkowi na książeczkę jeszcze kasiorkę wpłacę... oczywiście wypłaty zostało tyle co kot napłakał ale jakoś dr... jeśli tato dostanie pieniądze za listopad... ehhh kasa kasa... im więcej się ma tym więcej się wydaje... ale jeden prezent na święta zaliczony... nie wiem co siostrze kupić... a tacie i mamie patusiu gratulacje dla natalki... śliczne mikołajkowe zdjęcia zuzi oli zdróweczko ślę... ann ciut czasu... tego który mi został dla ciebie posyłam... i oby problemy nie przytłaczały świątecznej atmosfery starletka super dominik... zdrówka dla twojej dwójeczki madalenko, paula, agnieszka, justynka, asiu aluś!! zdjęcia!!!!!!!!!!!!!!!!! anutlka to masakra z autem gosiu dobrze że nie jest najgorzej!! trzymam kciuki za syzbką poprawę idę kąpać kacperka.. bo już szaleju dostaje
-
dobry wieczór ledwo żyję... chorowitkom zdróweczka!! patusia śliczne zdjęcia :) dziewczynki cudne mada ja trzymam kciuki cały czas za ciebie biedna Alusia ludzie czasami są strasznie bezmyślni i egoistyczni szafa dzisiaj w przedpokoju opróżniona... porządki jakieś ruszają... idę spać... bo padam gosiu trzymam kciuki za wyniki przepraszam że tak pobieżnie... ale pozapominałam trochę :(
-
idę spać... bo za dużo myślę dobranoc kochane
-
justyś co się dzieje? madziu ja się modlę żeby wytrzymać to wszystko... i wcześniej byłam pewna że jest wart czekania... ale im bliżej końca tym bardziej zaczynam się obawiać... "koleżanki" piszą mi że to normalne... takie obawy... mam nadzieję że nam się ułoży... ale nadrobić dwa ponad lata będzie ciężko... będą problemy i od nowa docieranie się... on tam... całe dnie bez obowiązków... przyjdzie i wszystko spadnie na niego... cała kupa obowiązków... ehhhhh poza tym i ja inaczej postrzegam wiele rzeczy... i nauczyłam się żyć "sama"... i będę musiała nauczyć się innego życia...
-
witam wieczornie :)) piękne zdjęcia oglądałam agieszko u mnie masakrycznie mało czasu... wstaję a zaraz ciemno się robi i trzeba spać... ale łazienka i wc wysprzątane... chociaż znając moją siostrę jeszcze raz będę układać i w ogóle... M. dziś całą godzinę siedział z kacperkiem... mamy jedną dodatkową godzinę na dziecko i tą godzinę zawsze M. poświęca w całości Kacprowi... ja sobie idę i rozmawiam z panią z kantyny :) ew. siadam z boku a oni się bawią :) uwielbiam na nich patrzeć czasami M. nie daje rady to się śmieję z niego... ale dzisiaj był dzielny... anulka zdróweczka dla mikiego... starletka siłek ann super że już zakupy "prezentowe' macie z głowy... muszę śmignąć na stronkę mamanazakupach i pooglądać jakieś zabawki... bo kompletnie nie mam pomysłu idę chyba spać bo rano o 4.30 pobudka... ja pierdziu zamęczę się przez te pierwsze zmiany a humor dalej do bani... siedzę i myślę jak to będzie :( i boję się że M. nie podoła jak już będzie z nami :( a tak bardzo nie chcę się zawieść :(
-
o jakie pustki... katia... pyszne pyszności małż pewnie był mega zadowolony :bardzogłodny:
-
aniołku-nie zawsze to co nęcące jest dla nas dobre ;) k8i nie wiem czy można to nazwać nęcącym... ale kurcze namieszał... moniq nie bój się nie głupstwa mi w głowie ;) czekam cierpliwie... agnieszko wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia... oby miłość, szczęście i radość nigdy was nie opuszczały życzą Ola, M. i Kacperek patusia spokojnej pracki moniq śliczny kolor... justynka buziak dla gajuni za niedługo idziemy do M.... będziemy 2h razem i jutro godzinka super :)
-
aniołku,dobrze,że kupy ustaja choćten kaszel niepokojący:(czyżby Twój były tak miesza Ci w głowie? ehhh noooo... postawiło mi sie wszystko pod znakiem zapytania...
-
bry wieczór :) starletka madziu nasza kochana buziaki tulanki i moc miłości dla ciebie trzymam kciuki za pracę zdjęcia śliczne zdrówka chorowitkom kacper zakatarzony, zaczyna kaszleć... do tego tak marudny jak nigdy... od 3-ech dni chyba nie było momentu bez płaczu... oczywiście tylko jak jest ze mną... bo u niani grzeczny... kupki się uspokajają... dzisiaj w sumie 3 tylko na szczęście... zaczął mówić nowe słówka... "kra" - jak robi wrona i "kwa" - jak robi kaczuszka :) praca... okropnie... połoa ludzi na postoju a druga pracuje i tylko wieczne kłutnie bo każdy by chciał chociaż tydzień postoju szczególnie jak 100% płatny... jeszcze przed świętami do tego ktoś mi ostatnio namieszał w głowie... masakra i sama nie wiem co robić... mętlik niesamowity... przepraszam że tak pobieżnie ale już ledwo na oczy widzę... wypiję sobie na spokojnie jeszcze piffffko i idę spać... oby jak najdłużej...