Skocz do zawartości
Forum

Monika2401

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monika2401

  1. Ja Wam życzę dobrych wyników i udanych wizyt :) U mnie z tym wiekiem ciąży jest ambaras, bo nie jest znany OM, licząc od terminu poronienia ciąża jest za mała, lekarz bazuje tylko na usg no i na tym, że wiem kiedy był stosunek....Powiedział, że badanie prenatalne na pewno da już jasny obraz i wszystko się mniej więcej wyjaśni...Fakt jest taki, że ja jako noworodek ważyłam 4400g i mierzyłam 64cm, więc bobas może mieć po mnie wielkość
  2. Glukoze na czczo miałam niedawno z krwi i pewnie o to chodzi, norma od 70-99. To co się pije jest później ok 20tc i fakt nie jest to przyjemne tak słyszałam bo to czekanie jest straszne no i smak tego roztworu. Wiem też, że ta glukoza kosztuje ok 6zł w aptece i można samemu to zrobić, iść tylko na badanie krwi ale nie wiem dokładnie...
  3. Cześć dziewczyny :) Będę tu do Was zaglądać, najpierw miał być czerwiec ale jednak będzie maj Widzę, że jesteście tutaj bardzo aktywne, fajnie :) Pozdrawiam
  4. Cześć dziewczyny :) Już po wizycie, ku mojemu zaskoczeniu i lekarza bobas nie ma 11tygodni tylko 13.... ( albo jest taki duży) ma 7cm i termin zmienił się na Dzień Matki W środę na prenatalnym pewnie sytuacja co do tc się wyklaruje, dzidziuś bardzo był ruchliwy i lekarz nie mógł wychwycić płci, zobaczymy może w środę :)
  5. Nikiti ja jestem z okolic Poznania, właśnie jutro jadę do Poznania do lekarza :) Trochę się stresuje czy wszystko dobrze i w ogóle, genetyczne mam w przyszłym tygodniu to będzie już 12 tydzień. Jestem ciekawa płci, ale pewnie jest jeszcze za wcześnie żeby było coś widać. Faktycznie tutaj spokojnie, należę do forum Ciąża zaraz po poronieniu i tam się tyle dzieje, że przybywa po 5 stron na dzień
  6. Witaj adzik Masz termin 2 dni po mnie :) Ja czuję się dobrze, nie mam w ogóle mdłości, były na początku jak jechałam autem albo na słodycze. Teraz cały czas nie jem słodyczy jakoś mi nie smakują no i szybko się męczę do tego pojawiły się od czasu do czasu takie dziwne kłucia w jajnikach zapytam w środę lekarza czy to coś niepokojącego. 23 mam prenatalne i się już trochę stresuje co to będzie
  7. U nas będzie post do końca, pomimo że ja bym chciała to mąż powiedział stanowczo NIE, nie chce bo się boi że coś się stanie dziecku i w ogóle wyobraża sobie że będzie dotykał dziecka na co moje tłumaczenie, że nic się nie stanie, bo macica i pochwa to dwie różne rzeczy, nie wystarcza ;)
  8. Im więcej się wie tym bardziej się głupieje... Osobiście uważam, że wystarczy samo usg, ale jeśli chcą mi zrobić jeszcze ten test pappa to niech robią, ale nic to nie zmieni jeśli usg będzie prawidłowe. Nawet sami lekarze dają skierowanie na to badanie, moje 3 koleżanki poszły na usg prenatalne i dostaly po badaniu dodatkowo skierowanie na pappa choć wszystko w normie, więc mają w tym jakiś cel... A co do usunięcia chorego dziecka....to indywidualna sprawa, zależy to też od wady. Ja nie miałabym na to tyle odwagi, zależy może co by było nie tak, nie wiem... Jedno jest pewne trzeba myśleć pozytywnie i nie myśleć o chorobach i klopotach. Trzeba wierzyć, że dziecko ma się dobrze i jest zdrowe :)
  9. U mnie było tak, okres spóźniał się 10 dni ( nie przejmowałam się tym, bo cykle miałam po 32 dni , byłam po usunięciu guza z jajnika i myślałam że po prostu cykl się wydłużył ) zrobiłam test i były grube dwie kreski, wizytę miałam 8 sierpnia. Był pęcherzyk i jakby malutki zarodek ale serduszko jeszcze nie biło lekarz ocenił że jest to <4tc kazał przyjść po 2 tygodniach czyli 25 sierpnia. Niestety 14 sierpnia zaczęłam plamić jednak nic mnie nie bolało, 15 było święto i plamienie jakby trochę ustało ale 16 już było krwawienie zadzwoniłam do lekarza kazał przyjechać 17 ale ja pojechałam do szpitala, lekarz wykonał usg biło serduszko niby 6tc i termin na kwiecień, zapisał duphaston i do domu, ale po powrocie dostałam silnych skurczy i silnego krwawienia, o 1 w nocy znowu szpital, pęcherzyk zapadniety brak zarodka który musiał mi uciec w toalecie, 18 na usg już nic nie było ale resztki zebrały się w kanale i oczyszczono mnie. Później czekałam aż krwawienie ustanie, potem czekałam na @ i po 4 tygodniach postu doszło do zbliżenia, minęło 6 tygodni a okres nie przyszedł, 19 września miałam wizytę lekarz nic nie widzial, 21 plamienie myślałam że to @ ale wieczorem minęło, 25 test ||i beta 1800 a 3.10 już 15000 i tak 5.10 dowiedziałam się że jestem w ciąży serduszko już biło. Obecnie 10 tc. Cuda się zdarzają, jestem teraz na luteinie, trzeba wierzyć i być dobrej myśli. Przyczyna poronienia była nieznana.
  10. Ja robię ten test pappa, bo jestem po poronieniu i lekarz zaproponował żeby to zrobić. Dla spokojnej głowy zrobię, co wyjdzie to wyjdzie nie myślę o tym. Mam nadzieję, że maluszek rośnie zdrowy. Czasami mam takie głupie myśli, czy bije jeszcze serduszko i czy wszystko dobrze :/
  11. Karolcia ja za te prenatalne usg+pappa zapłacę 320zł może warto poszukać gdzieś taniej zawsze 100 do przodu ;)
  12. Cześć dziewczyny :) u mnie też wszystko dobrze, nie wymiotuje ale jestem bardzo zmęczona i nic mi się nie chce i jestem ciągle głodna. Zapisałam się do klubu hipp i dzisiaj dostałam paczkę z gratisami :)
  13. Ja 23 listopada mam badania genetyczne usg+pappa powiedziano mi że 1 robi się między 11-14 tc i nie jest obowiązkowe, ale ja po jednym poronieniu chce to zrobić.
  14. Joasia ja w pierwszej ciąży dostałam plamien w sobotę 13.08, w niedzielę było większe. W poniedziałek (święto) lezalam lekarz kazał mi przyjechać w środę, ale nie zdążyłam, pojechałam w środę do szpitala z krwotokiem a potem to już ani kroplowka nie pomogła ani duphaston i przyszły skurcze tak silne że nie mogłam wytrzymać z bólu a w piątek już było po wszystkim :/ może u Ciebie to nic groźnego ale może się zaczynać coś złego lepiej to sprawdzić
  15. megi323 ja w ostatnim badaniu moczu miałam bardzo dużo leukocytów nawet z 30 i dużo bakterii, nie wiem od czego bo nic mnie nie piecze ani nie swedzi ani nie boli ... Lekarz kazał mi powtórzyć po tygodniu bo sam się zdziwił a reszta badań w normie :/
  16. Hawley mi po tych 5 dniach pomogła herbata z rumianku tak mi babcia poradziła, powinno pić się 2l wody dziennie ale u mnie różnie to z tym bywa. Czytałam też coś o siemieniu lnianym , muszę wypróbować. Nigdy nie narzekalam na tego typu problemy a teraz szok :/ wiadomo, że nie objadam się słodyczami bo mam wstręt (zawsze 1 baton dziennie lub cukierek) i nie jem też tłustych i smażonych rzeczy
  17. No heej :) ja nie noszę nic, mam zakaz bo pierwsza ciąża stracona, obecnie jestem od samego początku na luteinie ale jest dobrze. Wczoraj miałam okropny dzień, męczą mnie zaparcia nawet 5 dni :/ ale wczoraj to już przeszło wszystko, od 4 rano straszny ból głowy, potem jakoś się oczysciłam ale od 8 zaczęły się wymioty więc leżałam w łóżku cały dzień i żyłam na kisielu i sucharkach, dzisiaj już lepiej ale za to dokucza kręgosłup :/ no i jak wstałam to prawie zemdlalam ehh... co zrobić mam nadzieję że się pozbieram jutro.
  18. Lusia_88 bardzo mi przykro, wiem co czujesz, ja miałam zabieg 19.08 w 8tc a 23.09 testy pokazały już ||, byłam w szoku bo nawet nie miałam @ po, ale jak na razie jest wszystko dobrze.
  19. Mi na pierwszej wizycie usg pokazało <6+7 i było serduszko, więc pewnie to był jakiś 5 tydzień.
  20. Ewcia87 trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze :)
  21. Dziewczyny nie ma się co stresować, u mnie też do końca nie jest jasne który tydzień. 5.10 na wizycie było już serduszko a usg pokazało że ciaża ma <6tygodni+7 lekarz kazał przyjechać 14.10 zarodek 8mm usg pokazało 6tydzień+4 dni teraz jadę 28 i pewnie będzie już coś więcej wiadomo, dodam że 19.08 miałam zabieg łyżeczkowania bo poronilam w 8 tygodniu i zaszłam w ciążę nawet nie mając @ po zabiegu.
  22. Cześć dziewczyny :) Dołączam termin 05.06, ale lekarz daje jeszcze opcja na maj, za tydzień się wyjaśni :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...