Skocz do zawartości
Forum

Magda_81

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magda_81

  1. Prenatalne refundowane (usg i krew, poradnia genetyczna, amniopunkcja). Na wyniki czeka się około 3 tygodnie, ale zdecydowaliśmy się na test fish (ten jest płatny i trzeba sprawdzić, czy tam gdzie robią amniopunkcje jest możliwość zlecenia dodatkowo tego testu. Nfz bo nie refunduje). W czwartek miałam pobranie, a w poniedziałek dzwonił bo z wynikami fish. Na resztę czekamy. Dopytaj lekarza czy przy ryzyku możesz skorzystać z nfz. Ja z racji wieku mam przynajmniej to refundowane.
  2. Widzę, że mój telefon robi figle i zmienia literki:) miało być Mua, przepraszam za Mis
  3. Cześć, bardzo dawno mnie nie było bo miałam trochę przebojów z ciążą, ale od kilku dni jest coraz lepiej i tego się trzymam. Mis, jestem po amniopunkcji. Nie taki diabeł straszny. Nic nie bolało, bardziej psychika pracuje:-) Po I prenatalnych nastraszono nas, że mam wysokie ryzyko urodzenia chorego dziecka. Zrobiliśmy z mężem kalkulacje tego ryzyka i podjęliśmy decyzję o a mimo. Mam już pierwsze wyniki i wszystko w porządku:-) teraz pozostaje poczekać na całość. Dla mnie wyniki były taką gwarancją, że genetycznie z dzieckiem jest ok. Jeśli masz pytania to pisz. Mogę Ci podać namiary na priv:-)
  4. Ja przed chwilą dodałam te, z których korzystałam i do tej pory się nie pokazała informacja, więc zobaczymy:) w każdym razie jeszcze raz dziękuję:) Znalazłam nawet blisko siebie fitness dla ciężarnych:) jutro podjadę i sprawdzę czy są jeszcze miejsca:)
  5. Agata, chciałam gorąco podziękować za fitmom:) znalazłam ćwiczenia dla I trymestr i rzeczywiście dają fajną energię;) pozostałe dziewczyny zachęcam:)
  6. Podobno jedno i drugie jest normalne...mam taką książkę "w oczekiwaniu na dziecko" i tam piszą, że jedno i drugie może wystąpić
  7. Ale zrobiliście mi ochotę na naleśniki:) z wesołych kulinarnych sytuacji, to ostatnio fasolka chciała pieczarek, więc mój mąż jadł pod rząd pulpety w sosie pieczarkowym, początkową i wczoraj naleśniki z pieczarkami:) dziś za to będzie barszcz z uszkami:) no i chyba zaczynają wracać smaki i chęć do jedzenia: )
  8. Czesc, u mnie też coraz gorzej ze spodniami. Na razie polubiłam jedne z gumką i jakoś daje radę, ale tez czuję, że zbliża się czas zakupów. Na wizycie byłam wczoraj- serce bije, a maluszek na zdjęciu przypomina teraz hipopotama
  9. Cześć dziewczyny, również współczuję poranka. Mnie jakoś na razie ominęły wymioty, ale za to co jakieś 3 dni mam migreny trwające po 2 - 3 dni...bez komentarza. I niestety siedzę w domu od dwóch tygodni i tak do połowy września. Pani doktor chce mieć pewność, że nic złego się nie wydarzy. Stwierdziła, ze skoro się nam w końcu udało, to teraz zróbmy wszystko, żeby dalej trwało i tak wylądowałam na L4 (dodatkowo okazało się, ze mam krwiaka). Jakoś mi ciężko w dom. Jestem bardzo aktywna, a teraz mam tylko leżeć i odpoczywać...przeczytałam już 4 książki... Następna wizyta 16.09 i wtedy zobaczymy co dalej. P.S. Ponieważ zamierzam pod koniec września wrócić do pracy i do aktywności, czy któraś z Was zna/ słyszała o fajnym fitness dla ciężarnych na Śląsku (najlepiej w okolicach Katowic)? Pozdrawiam z kanapy
  10. Zniknęła koncówk postu☹️ Też dla mnie ciąża jest jakaś nierealna, choć wyczekiwana i wystarana
  11. Ja i mój mąż jestesmy na etapie fasolki
  12. Witam serdecznie:) już też mogę dołączyć:) termin na 16.04.2017 - zobaczymy jak wyjdzie:) to moja pierwsza ciąża i bardzo się z niej cieszę:) trzymajcie kciuki:) na badaniach już byłam - wszystko ok:) widziałam też bijące serduszko - popłakałam się do monitora:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...