mamusia 2016

Z jednej strony się cieszę, ze synek "wędruje" w łóżeczku, bo nabywa nowe umiejętności, ale z drugiej strony boję się, że się odepchnie nóżkami od szczebelek i uderzy w nie główką... Nie mamy założonych ochraniaczy, bo ponoć są niebezpieczne. Teraz już nie wiem czy kupować , bo boję się, ze synek zrobi sobie krzywdę. A Wasze Pociechy mają ochraniacze?

Ja też czasami chwytam małego pod paszki. Co do diety to widzę, że opinie są różne. Nasza p. doktor powiedziała, ze między 4 a 5 miesiącem - bliżej 5 można wprowadzać marchewkę itp. Z tym, że my jesteśmy na mm. Pixi00Co do wyginania - to mój synek też lubi się wyginać, szczególnie przy zmianie pampersa. Wcześniej też przyglądałam się pracy nóżek, wydawało mi się, ze jedną rusza bardziej, drugą mniej. A teraz chyba po równo :) Mój mąż czasami się na mnie denerwuje, ze dopatruję się u małego jakichś odchyleń... hmm, po prostu nie chcę niczego przeoczyć, dlatego namów kogoś, żeby tez pooglądał małego i razem ustalicie jak to jest z tymi nóżkami :) A dziś rano synek obudził się o 6 i o dziwo nie stękał, żeby go zabrać z łóżeczka, więc dosypiałam sobie korzystając z dobroci małego. Po pół godziny wstaję i widzę, ze synek obrócił się w łóżeczku o 180 stopni. Ale się zdziwiłam :)

Szczerze mówiąc nie wiedziałam, ze można ćwiczyć z dzieckiem obroty itp. Myślałam, że każde w swoim czasie nabędzie te umiejętności... Ja przynajmniej na to liczę :) U nas dzisiejszy dzień był kiepski pod względem snu. jedna drzemka 45 minutowa, jedna 15, potem o godz 19 synkowi zachciało się spania, ale obudziłam (niedobra mama:), bo wiem, że potem nie zaśnie długo jak się wyśpi na wieczór. No i synuś nie chce leżeć w łóżeczku, nawet smoczek nie pomaga :( Dzięki za info odnośnie wywoływania zdjęć. Chyba zdecyduje się na zrobienie fotoksiążki bo cenowo wychodzi podobnie,a nawet taniej, a nie trzeba już albumu kupować.

Cześć dziewczyny :) Mój synek ma tak, ze w jeden dzień bardzo ładnie trzyma główkę na brzuszku, a w drugi już się bardzo denerwuje i muszę po minucie zabierać go z maty... nie wiem czemu tak się dzieje, zastanawiam się, czy może poprzedniego dnia za bardzo się wysilił? Muszę spróbować zmobilizować go lusterkiem. Na moich udach lubi leżeć na brzuszku, szczególnie jak klepie go po pupci i śpiewam piosenkę ;) Postanowiłam, że wywołam zdjęcia z synkiem, czy macie jakieś sprawdzone punkty w internecie?

Kasiaaa1 nie martw się na zapas. Najlepiej zapytać lekarza. W zasadzie nie wiadomo co to, więc trzeba podejść spokojnie do tematu. Choć wiem, że to trudne, bo sama lubię widzieć rzeczy, sytuacje w czarnych barwach, ale zmartwienie się nic tu nie da. Pozdrawiam cieplutko ;)

Kasiaaa1 ja niestety nie mam pojęcia co to może być... może bardziej doświadczone koleżanki się wypowiedza.

Ja nic nie zaprawiam ;) w czasie ciąży w miare zdrowo się odzywialam, robiłam sobie zielone soczki, jadłam warzywa itp. A teraz? Kurcze na nic nie mam czasu. zjadam właściwie śniadanie, obiad i kolacje. Na chrzcie moj syn był ubrany elegancko, ale nie na biało. Body z kołnierzykiem, sweterek na guziki, granatowe spodenki i skarpety imitujące conversy ;) Kasia, rzeczywiście takie wyprzedaże są kuszące!!! Sprytne, te Wasze obracające się maluchy! Ciekawe kiedy mój synek to zalapie.

Atii bardzo miło czytać dobre wieści :) U mojego synka jest trochę odwrotnie jeżeli chodzi o zajęcie się sobą. Szybko się nudzi i domaga się płaczem obecności mojej lub kogoś innego. Wcześniej wytrzymywał dłużej pozostawiony w łóżeczku lub na macie edukacyjnej. Trochę się martwię tym, ale mam nadzieję, że mu przejdzie :-D Mimo to , tak bardzo cieszy mnie jak wita mnie uśmiechem, wodzi za mną wzrokiem , śmieje się na głos jak go łaskoczę i w ogóle z tego, że jest z nami... Dziękuję za info o kremach :)

Dziewczyny, czy polecacie jakiś krem z filtrem dla dzieci?

Kasiaaa1 ja kładę synka na brzuszku przed karmieniem i średnio w sumie ok pół godziny dziennie jest w stanie wytrzymać, także Twój synek naprawdę dobrze sobie radzi w porównaniu z moim :)

Olenka27, nie martw się, za jakiś czas skontroluj znów wagę i zobaczysz , że na pewno będzie ładnie przyrastała. Z wagą u dzieci jest różnie. Mój syn waży około 7,5 kg, a jego koleżanka, która jest starsza od niego o równe 3 miesiące waży tyle samo, z tą różnicą, ze jest karmiona tylko piersią no i rzecz jasna jest dziewczynką. Także rozbieżności są duże. Kasiaaa1 też się zawsze trochę denerwowałam jak mały się przesikiwał w nocy, bo wiązało się to tak jak pisałaś z rozbudzaniem go przy zmianie ubranka, więc super, ze tej nocy było suchutko!!!

Chyba wszystkie dzieci się denerwują jak zbyt długo są pozostawione na brzuszku. Ja próbuję przedłużać leżenie na brzuszku mocno potrząsając grzechotką albo bijąc brawo. Zawsze zyskuje wtedy dodatkowy czas :) Mój synek przekręca się z plecków na boczek wyginając wtedy główkę maksymalnie do tyłu. Z tej pozycji nie przekręca się na brzuszek :)

Kasiaaa1 Zdaj relację z nocki :) oby było suchutko :)

Kasiaaa1 tylko nie zapinaj pieluszki za mocno :) :)

Ja używam pampersów. Może siusiaczek się źle układa...

Kumi dziękuję za info :) A ja w sumie bardzo rozsądnie podchodzę do kupowania ubrań. Mały dostał trochę od mojej siostry z UK (Primark, Next), troszkę dokupiłam i chodzimy aż zedrzemy hehe :) Myślę, ze jak zaczniemy więcej wychodzić poza ogródek to będę go bardziej stroić. Ja w sumie byłam zadowolona z trójpaku pajacyków z tesco. Polecam, nie są drogie.

Pixi00 dziękuję za informacje!

*dowodu

Ja zagłębienia na szyi myje cienkim jednorazowym reczniczkiem bawełnianym zamoczonym w wodzie. I też tego synek nie lubi. Tak samo nie lubi jak przecieram za uszkami. Potem te miejsca dobrze osuszam też ręcznikiem bawełnianym, żeby nie powstały zaczerwienienia. A czy któraś z Was orientuje się czy w drogeriach Hebe są produkty z Dady? Bo poszukuje reczniczkow bawełnianych. I już nie ma ich w Biedronce. Ja nie wyrabialam małemu paszportu, wiec nie mogę pomóc :(

Mummy3 a gdzie zamawiałaś? Bo boję się, ze zamówię nieoryginalną. A zamówiłaś tą większą?

Mamania_123 ja polecałam szmatkę przytulankę z ikei ;) cieszę się, ze się maluszkowi podoba!!! Witamy nową mamusię :) Mamuska :) U nas ze spaniem w dzień bywa różnie. Czasem śpi parę razy po pół godziny. Najlepiej mu się śpi na świeżym powietrzu, w domu ciężko mu się "zaspać" . Starałam się, żeby w domu nie było nigdy ciszy, żeby potem nie wybudzał się co chwila, ale to chyba nie pomogło :)

Kasiaaa1 my mamy podobnie, a może nawet bardziej. Niech szybko maluszek siada, żeby było jaknajmniej nacisku :)

Kasiaaa1 Oj skąd ja to znam- ja z mężem też nieraz zamieniamy się w klauny, żeby małego uspokoić :) Mąż zajmuje pierwsze miejsce w tym ;) Mój syn też zjeżdża sobie z tej poduszki. U nas nie ma chyba terapii kaskowej. Z tego co czytałam na internecie najbliżej prowadzi się ją w Berlinie. U Was pokrywa ja ubezpieczenie czy trzeba za nią płacić? A może dlatego witamina D nie jest przepisywana, bo u Was Kasiu jest dużo słońca? pAleksandra ja nawet nie zastanawiałam się nad obniżeniem łóżeczka, ta wysokość jest najwygodniejsza... Więc pewnie jaknajdluzej się będzie dało, to ja zostawimy.

Mój malec nie da się w dzień odłożyć na brzuszek. Zresztą wtedy musiałabym być przy nim, bo się boję, że się przydusi... na boczku też boję się go w nocy zostawić. Śpi więc na wznak na podusi. Mamy dziś za sobą pierwsza podróż samochodem, gdzie ja byłam kierowcą a moim jedynym pasażerem był synek. Daliśmy radę :) Kasiaaa1 mi też się nie chciało dzisiaj sprzątać :)

Słodkie zdjęcia maluszków :) Na głowie mojego synka rośnie slodki meszek. Uwielbiam go! A z tyłu włoski są wytarte. Ja nie lubię niewyprasowanego prania... Póki mieszkam jeszcze z rodzicami męża teściowa prasuje ;) niedługo się przeprowadzamy i będzie ciężko ze znalezieniem czasu. Jejku jak mój syn od jakiegoś czasu denerwuje się przy przebieraniu... Tak się prezy i płacze. Mam nadzieję, że mu to minie.