andzia

Magda doskonele rozumiem Twoją tęsknotę za Michałem, ja w ciąży z laskami też miałam pierwsze przymusowe rozstanie ze Stasiem. Michał na pewno znosi to wszystko lepiej niż Ty, więc głowa do góry, teraz najważniejsze, żeby Alcia podrosła. Jest szansa, że prze porodem Cię jeszcze wypuszczą? Cafe zdrówka dla trójeczki!!! Fajnie z taka potrójną imprezką Anielinka i ja czekam niecierpliwie na szczegóły Mei domyślam się, że takie niejedzenie jest wkurzające. A zdjęcie Filipa na FB bomba, pokaz nam go więcej

Hej baboki, ja mam Stasia w domu, bo w nocy rzygał Na szczęście teraz jest ok, więc liczę, że był to tylko jednorazowy incydent. Laski też z delikatnym katarem, ale połazły. A weekend był piękny, nie pamietam takiego przedwiośnia, żeby z zimowych kurtek przerzucic się od razu na same bluzeczki. W sobote pojechaliśmy po rower dla Stasia i całe dwa dni spędziliśmy rowerowo-spacerowo-placo zabowo

Magda mi pisała, że leżą z Alką głodne, bo jeszcze nie dostały śniadania. Ma nadzieje, że zrobią jej dzisiaj USG

Humor z rana Jest pole truskawek a obok niego zakład psychiatryczny. Pewnego dnia pole to było nawożone przez traktorzystę. Z zakładu wychodzi mały chłopczyk i podchodzi do tego traktorzysty i się pyta: - Przepraszam, a co pan robi? - Widzisz synu ja nawożę truskawki. - Aha - i poszedł. Chwilę potem ten sam chłopczyk podszedł do tego samego traktorzysty z pytaniem: - Przepraszam, a co pan robi? - Nawożę truskawki. - Aha - i poszedł. I tak 10 razy. Za 11 pytaniem, gdy ten sam chłopczyk podchodzi do tego samego już wkur***nego traktorzysty z pytaniem - Przepraszam, a co pan robi... traktorzysta odpowiada: - Posypuję truskawki gównem. A na to chłopczyk: - Aha, gównem je pan posypuje, no my posypujemy cukrem, ale my jesteśmy popier***oleni.

Mei jak zgłodnieje to zje Justynka ale Julek ma spanie, pozazdrościć!!! A problemów z zębami współczuje, najważniejsze, żebyście je teraz zaleczyli, żeby noe wychodziły już ładne i zdrowe

Cafe nam tez jeszcze brakuje kilka pierdołek typu czapki i chustki, Stasiowi udało mi się kupić kurtke na all, czekam aż przyjdzie, a laski mają jeszcze dobre buty od jesieni, strasznie się cieszę:) Jutro chyba jedziemy do Decathlona po rower dla Stasia, kupujemy jednak nowy, bo nic fajnego używanego nie znalazłam, ale dziadki się dorzucą i będzie to już prezent na urodziny A ze szkołą tak jest zawsze, im cieplej, tym mniej chce się chodzić

cafe82andziaWitam, kiepściutko tu ostatnio z frekwencją... U nas nad ranem był przymrozek, a teraz pięknie świeci słonko i czuć wiosnę Nie wiadomo jak ubierać rano te dzieciakikiepsciutko,bo tylko my mamy duuuzo czasu Wielodzietne matki górą

Witam, kiepściutko tu ostatnio z frekwencją... U nas nad ranem był przymrozek, a teraz pięknie świeci słonko i czuć wiosnę Nie wiadomo jak ubierać rano te dzieciaki

Mei nie słyszałaś o tym wypadku? Wypadek w Szwajcarii. Wśród pasaĹźerów Polak - Wiadomości - polskieradio.pl Szkoda, że idziesz spać, myślałam, że zajrzysz na bok, ciekawa jestem Twojego zdania...

Słucham w wiadomościach o tym wypadku w Szwajcarii i nie ogarniam tego po prostu

Cafe u nas też w końcu czuć wiosne, dzieciaki debiutowały dzisiaj w wiosennych kurtkach, buty zimowe już jakiś czas temu schowaliśmy. Fajnie, że nawiązaliście taką znajomość z nowymi sąsiadami. I Wy zyskacie i dzieciaki. A u fryzjera debiut, nawet w miare siedziały, bo Pani obiecała cukierki Mei no szkoda trochę włosów, ale już miały zniszczone, cieniutkie końcówki, a ich mycie, suszenie i codzienne czesanie przed przedszkolem to niezłe akrobacje A aparat naprawiony, na ekranie są jeszcze tłuste plamy, ale fotki wychodza ok Mam nadzieje, że jeszcze zajrzysz wieczorkiem. Anielinka hop hop, jak tam?

Ale jestem padnięta. Popołudniu przyszło jeszcze dwóch synków od sąsiadów, więc miałam 6 dzieci i jeszcze polazłam z nimi pograć w piłkę. Nie czuje nóg. I tradycyjnie czwórka chłopaków nie sprawiła mi tyle problemów co dwie zołzy, jakaś masakra ostatnio z nimi

Przed fryzjerem Po

W p-kolu bardzo sympatycznie, były zajęcia ruchowe z dziećmi, później wspólne malowane i kawka. Pani mówiła, że laski sa bardzo głośne i na pewno sobie w życiu poradzą A z Jagoda tworzą typową świętą trójce i musi je od siebie izolować, nie mogą leżeć obok siebie na lezakach i siedzieć przy stoliku, bo sa nie do ogarnięcia:) Oczywiście nie chciały słyszeć o zostaniu w p-kolu i przylazły ze mną, po drodze w ramach rozrywki weszłyśmy do fryzjera i mają obcięte włosy:) A za chwile idziemy po Stasia, bierzemy tez jego kolege, więc ciekawe popołudnie mi się zapowiada Cafe Coraz bliżej wiosna, będzie jakoś lepiej

Magda pisała, że zostawili ją w szpitalu, miała KTG, jutro będzie USG. Warunki zajebiste, pokój dwuosobowy z łazienką i ma zamiar korzystać i odpoczywać A jutro P. przywiezie jej lapka

Hej, ja pije szybką kawkę i lece się szykowac do laske do p-kola. Niestety,podejrzewam, że wrócą razem ze mną, bo rano już o tym gadały. A na dworze w końcu czuć wiosnę Cafe może to tylko taki jednorazowy incydent, u mnie też często gadają o tym, że ktoś je bije czy gryzie, a Olek silny facet, poradzi sobie(niekoniecznie dosłownie)

magda_79Dobra laski, ja sie zmywam. Torba spakowana, Alka spakowana. P. dostal przed chwila milion instrukcji, z czego polowy juz pewnie nie pamieta Alka tak mnie wlasnie kopie, do tego ma czkawke, ze dluzej na siedzaco nie wytrzymam. Aaaa, dzisiaj moj troskliwy syn powiedzial: Pytam sie go czy jutro z tata mnie zawiezie, a moje dziecko "Dasz sobie rade sama!" Nie ma to jak wsparcie najblizszych Trzymajcie kciuki za ta moja malude! Bede pisac smski :) A Przemkowi lepiej napisz wytyczne na karteczce i osobiście przyklej ją na lodówce. Faceci są z Marsa I trzymajcię się z Alką cieplutko!!!

gosiammmandziagosiammmWitam kobietki:) Ja wieczór spędzam przy kompie, bo pracę piszę:/ Do weekendu muszę skończyć jeden z rozdziałów żeby na seminarium zawieźć, a wiecie z Kubą to taka robota.... a mama zrób mi kakao, a mama podaj auto..... noa le co ja wam mówię wiecie jak jest;) Magda bierz kompa do szpitala;) no jak tak bez parentingu tyle dni???? Zdrówka dla Miśka:) Justynka fajnie że zajrzałaś... ja ze słownictwem nie mam problemu... jak przeklina to niestety za mną, ale ostatnio ustało nam się super Kubie wytłumaczyć, że się nie przeklina i teraz Kuba nam... a najczęściej mi zwraca uwagę, że tak się nie mówi ale za to przyniósł plucie z przedszkola:/ Anielinka co tam u teściówki???Ja nie wiem NIe moge sobie jakoś wyobrazic pisania pracy przy laskach, ja przy nich swoich myśli nie słysze, a gdzie dopiero bardziej się skupiac. Ale oczywiście powodzenia w pisaniu Jak tak Cafe pisze, że ogarnia naukę przy swojej trójcy to mi głupio pisać i narzekać na jednego Kubę..... a tak poza tym Andzia, kto jak kto, ale ty na pewno dałabyś radę:) No przy Kindze można popaść w kompleksy. Ja co najwyżej mogłabym napisać pracę o pracy w stresujących warunkach

anielinkaNo prosze jakie ciekawskie ide na bok Letę na bok!!!

Stasiu dzisiaj przeczytał laskom całą bajkę i nawet się skupiały i go słuchały. Obiecał, że codziennie będzie im czytał. Ciekawe kiedy mu się znudzi

gosiammmWitam kobietki:) Ja wieczór spędzam przy kompie, bo pracę piszę:/ Do weekendu muszę skończyć jeden z rozdziałów żeby na seminarium zawieźć, a wiecie z Kubą to taka robota.... a mama zrób mi kakao, a mama podaj auto..... noa le co ja wam mówię wiecie jak jest;) Magda bierz kompa do szpitala;) no jak tak bez parentingu tyle dni???? Zdrówka dla Miśka:) Justynka fajnie że zajrzałaś... ja ze słownictwem nie mam problemu... jak przeklina to niestety za mną, ale ostatnio ustało nam się super Kubie wytłumaczyć, że się nie przeklina i teraz Kuba nam... a najczęściej mi zwraca uwagę, że tak się nie mówi ale za to przyniósł plucie z przedszkola:/ Anielinka co tam u teściówki??? Ja nie wiem NIe moge sobie jakoś wyobrazic pisania pracy przy laskach, ja przy nich swoich myśli nie słysze, a gdzie dopiero bardziej się skupiac. Ale oczywiście powodzenia w pisaniu

Magda uśmiałam się z tych paznokci A P. będzie przy porodzie?

Anielinka zaraz jajo zniose...mam nawet pewne przypuszczenia, ciekawe czy się sprawdzą

magda_79Andzia a co bedzie na tych dniach otwartych? Jakies przedstawienie? Na zaproszeniach jest napisane, żeby ubrać się na sportowo, więc może jakieś zawody? Jak pytałam lasek to najpierw powiedziały, że to tajemnica, a potem, że będą nam śpiewać kolędy Na pewno będa jakieś wspólne zabawy z rodzicami, u Stasia na takich zajęciach robiliśmy wspólnie sałatkę jarzynową

Magda dobrze, że P. dostał L4. MOże Michała to ucho pobolewa od kataru? Jagoda często przy katarze ma ból ucha, ale typowego zapalenia nigdy nie miała. A słuch jak mu badał? Fajnie, że chłopaki Cię jutro odwiozą. NIeustannie trzymam za Was kciuki