Skocz do zawartości
Forum

andzia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez andzia

  1. beata694Andziu z włoskim może być - im dalej w las tym trudniej ale jakoś daję radę .. moja córka jeszcze nie śpi więc będę doskakiwać do was ... ale mam nadzieję , że jeszcze trochę będziecie... O matko, współczuje:) Ide sie szybko dotlenić na balkon:)
  2. O Magda Nie spodziewałam się Ciebie o tej porze To wznosze toast za jubilatkę Beatkę
  3. Anielnika to kupiłam: H&M - HELLO KITTY - PASECZKI - 86/92 C331 (879924708) - Aukcje internetowe Allegro H&M - HELLO KITTY - PASECZKI - 86/92 C333 (879941099) - Aukcje internetowe Allegro HELLO KITTY - JASNY RÓŻ - 92 A845 wyprzedaĹź (891299227) - Aukcje internetowe Allegro HELLO KITTY - BRĄZ - 92 A898 wyprzedaĹź (891310515) - Aukcje internetowe Allegro Fajne ciuszki ma ten sprzedawca
  4. Sylwia ja czytałam Dom nad rozlewiskiem i Powroty nad rozlewiskiem, Miłość to jest ostatnia cześć, mam zaklepaną kolejkę w bibliotece:) Beata jak idzie włoski?
  5. Dzięki Dziubala Ja właśnie mu daje dipfergan, wapno+wziewy z flixotide i berodualu
  6. Za zdrowie!!! Za dzisiejszą Jubilatkę Beatkę:)
  7. Sylwia trzymam kciuki za prace!!! J zołzom zwykle zakładam body na naramkach i na to bluzkę z dł. rękawem, wczoraj im kupiłam na all. po 2 sztuki, bo wyrosły ze wszytskiego
  8. andzia

    Żywe srebro

    Catalabama u nas kaszle trwał przez ponad 12 h non stop, tez ma całą buźkę w czerwonych plamkach od wysiłku. I teraz słysze, ze znowu przez sen kaszle
  9. gosiammm Magda ale się uśmiałam hehehhee niezłą mama uczennicy musiała mieć minę:))) Jeszcze zabronią dzieciom na w-f chodzić
  10. anielinkaco tu tak puściutko:((( a gdzie solenizantka z szampanem??? No ja też jej wyglądam z doskoku. Powkładałam właśnie wszystkie świąteczne ozdoby do kartonu:) Jestem z siebie duma:)
  11. Hej, Stasiu dostał dzis w nocy strasznego napadu szczekającego kaszlu połączonego z dusznościami. Masakra, chcieliśmy jzu jechac na pogotowie, ale podałam mu Encorton i po nim się wyciszyło. K. był z nim rano w przychodni-zapalenie tchawicy, lekarka przepisała antybiotyk, jak przeczytałam skutki uboczne to aż mną wstrząsnęło, zadzwoiniłam do prywatnego pediatry, do którego mam nadzieję dojechać jutro i odradził podawanie antybiotyku. Zaraz zasiadam do allegro i kupuję nebulizator, miałam zamiar go kupić już jakiś czas temu, ale dzieci zdrowe, więc przekłądałam i teraz mam Dziubala co podawałaś Maćkowi przy zap. krtani? Pudelek super, że niespodzianka się udała, my mamy na jutro laurki i zdjęcie w ramce, ale nietstey do babć nie dojedziemy. Trudno Bożena niezmiennie zdróka!!!
  12. andzia

    Żywe srebro

    Stasiu kaszlał cały dzień z przerwami na łapanie oddechu. Masakra. juz dwa albo trzy razy miał takie zapalenie krtani czy tchawicy z dusznościami, straszne to jest Wieczorem zasnął spokojnie i póki co nie kaszle, zobaczymy jaka będzie noc... Gaba ale miałaś przeżycia, o matko Na co byłaś uczulona? Hit dnia, jutro mam kolęde K. nie będzie, a ja z trójką dzieci mam z reguły mega syf, więc raczej go nie wpuszcze
  13. Stasiu zasnął spokojnie, zobaczymy jaka będzie noc, boję się. Jutro mieliśmy jechac do babć, ale nie pojedziemy. Trudno. Sylwia co u Was? A gdzie koleszanka z szampanem??? Hit dnia, jutro mam kolędę Ale K. nie bedzie, wiec raczej nie wpuszcze ksiedza, nie mam siły i złe doświadczenia
  14. Anouk współczuje urzędowego dnia. Rozwalają mnie Twoje komentarze w trójkątnych nawiasach Mi wcale do śmiechu nie jest, chyba mam głupawke ze zmecznia. Stasiu kaszle praktycznie non stop, poza tym nic mu nie jest, nic nie boli, w miejscu usiedziec nie potrafi, pozwalam mu oglądac wszystkie bajki, zeby tylko nie szalał. Dzwoiniłam do mojego prywatnego pediatry, zeby skonsultowac czy potzrebny antybiotyk, kazał nie podawac, jak znajde na jutro jakis dojazd i opieke dla zołz to podjedziemy do niego.
  15. magda_79A teraz o P. Poszedl z psem na spacer i zaszedl do sklpeu po mleko. Nie wzial zadnej torby i szedl z tymi kartonami i Milanem na smyczy. Zadzwonila mama jego uczennicy i jak gadali to pies cos zobaczyl i zaczal go ciagnac, mleko mu wypadlo, a on tak sie wkurzyl, ze puscil psa ze smyczy i krzyknal :wypi...laj! Szkoda tylko, ze w tym czasie cos mu ta baba przez tel gadala Chyba pomyslala, ze to do niej, bo szybko skonczyla rozmowe
  16. andzia

    Żywe srebro

    Monika współczuje strat rybkowych
  17. andzia

    Żywe srebro

    Monika kupie dziś na pewno. Zwlekałam, bo dzieci zdrowe i teraz mam Stasiu ma zapalenie tchawicy, tak kaszle, ze obłęd Przepisała mi antybiotyk, ale po konsultacji z moim prywatnym pediatra go nie podam, jutro jak bede miała jak i z kim zostawic zołzy to do niego podjade.
  18. Hej, ja tylko szybko, Stachu kaszle okropnie, ma antybiotyk Xorimax + Hydrocortizon w razie mocnych duszności. Nie wiem skad to, on przynajmniej raz dwa rzy do roku ma takie gówna Magda na sraczke dobra jest Smecta, spróbuj!!!I dobrze dac jakiś probiotyk
  19. Cześć Beata, czekam wieczorkiem na szampana:) I mam nadzieje, ze dotrzymasz słowa i bedziesz u nas czesciej:) Magda biedny Michał, nawte sobie nie potrafie tego wyobrazic, u nas tez były takie akcje zebowe, ale trwały kilka dni, a u Was to sie ciagnie i ciagnie
  20. andzia

    Żywe srebro

    Iszpan miło Cie widzieć, zaglądaj cześciej i pokaż swoje sreberka:) STasiu ok. 2 w nocy dostał napadu kaszlu szczekająco-duszącego, po prostu masakra, nie weidzieliśmy co robić, bałam się, ze sie normalnie udusi Otworzyliśmy jak szeroko okno, dałam mu pół tabletki Encortonu i po 1,5 h się uspokoiło i zasnął. A my juz byliśmy spakowani, zeby jechac z nim na pogotowie. Masakra. Od rana kaszle, juz nie tak dusząco, ale brzydko, krtaniowo... K. pojechał z nim własnie do lekarza, niestety naszego pediatry nie ma, a boje sie, zeby nie przepisali mu jaki s niepotrzebnych gófien. Ach... _______________
  21. STasiu ok. 2 w nocy dostał napadu kaszlu szczekająco-duszącego, po prostu masakra, nie weidzieliśmy co robić, bałam się, ze sie normalnie udusi Otworzyliśmy jak szeroko okno, dałam mu pół tabletki Encortonu i po 1,5 h się uspokoiło i zasnął. A my juz byliśmy spakowani, zeby jechac z nim na pogotowie. Masakra. Od rana kaszle, juz nie tak dusząco, ale brzydko, krtaniowo... K. pojechał z nim własnie do lekarza, niestety naszego pedistry nie ma, a boje sie, zeby nie prze[isali mu jaki s niepotrzebnych gófien. Ach...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...