andzia

cafe82andzia a moze grill,frytki,szaszlyki....jakies surówy? No myślałam o tym, ale po pierwsze to ma być zimno, a po drugie dopiero niedawno zasialiśmy trawe na naszej działeczce, bo nam krety i nornice całą poryły

Hej, Zośka od rana ma taki humor, że dramat. Na szczęscie na razie nie pada, wiec licze, ze uda sie wyjsc i pzrewietrzyć mózgownice. Cafe Mei rowerka za ponad tysiąć złotych na pewno bym nie kupiła. Ten nasz jest po moim chrzesniaku i drug tez chcemy jakis uzywany wyhaczyc A co do Marysi to my tez byliśmy w szoku, Stasiowi troche zajęło zanim opanował pedałowanie, no ale ona to taka mała chłopczyca, wszystkie płoty i inne przeszkody musi zaliczyc

Ja powoli zmykam pod prysznic, o 22.50 leci film "Ray", polecam, bardzo dobry Chciałas jeszcze się tylko trochę powymądrzac Ostatnio był temat rowerkowy, my mamy taki jeden 3-kołowiec po Stasiu, kiedys Wam pokazywałam, mamy tez jeden taki mały dwa kółka+dwa boczne, dzisiaj go wyciągnęliśmy i normalnie szaleństwo. Maryśka sama przepedałowała krótki odcinek I będziemy musieli sie rozejrzec za jeszcze jednym takim. W każdym razie chciałam napisac, ze jakby ktoś chciał kupic rowerek, to chyba właśnie lepiej taki, Stasiu jeździł nim do 4 lal, wiec na pewno na dłużej posłuży, niż 3-kołowy. Tu fotka Stasia, zebyscie wiedziały o jaki mi chodzi:

Anielinka tez o Verci pomyślałam Poszperam w przepisach i myślę, ze mnie natchnie:) A Ty mi dzisiaj narobiłaś smaka na młodą kapustkę

TyniaWchodze sobie tu aby tak szybciutko zobaczyć co tu u Was slychac a tu takie rewelacyjne wiadomości!!!!!!!!! Cafe moje Gratulacje!!!!!!!! nawet nie wiesz jak sie ciesze :)))))))))))) Więce nic nie odpisuje bo zobaczyłam tą informacje i nic już wiecej nei czytałam:))) Tynia a ty znowu zaglądasz z powodu Cafe A my to co?

cafe82musze ochlonac do lekarza pojde w przyszlym tyg dobra,zmieniamy temat,ok? Jasne

cafe82musialam sie wyryczec:) Ach te hormony

magda_79Cafe jak bedziesz miala chwile i wene to napisz jak sie czujesz, kiedy do lekarza itp. Glodna jestem takich informacji Ja też Cześć Mei, w pracy jestes?

Cafe zawsze możesz napisac na boczku o niektórych rzeczach:)

Moja: za Cafe i jej fasoleczke Jesssu jak się cieszę

cafe82kobitki nie wiem czy powinnam sie juz chwalic ale zrobilam test dzisiaj i pojawily 2 kreseczki mimo,ze to jeszcze nic pewnego siedze i rycze ....i ze szczescia... i z niemocy I niczym się nie martw, wszystko będzie dobrze, czasem los sam przynosi rozwiązania niektórych sytuacji.

cafe82kobitki nie wiem czy powinnam sie juz chwalic ale zrobilam test dzisiaj i pojawily 2 kreseczki mimo,ze to jeszcze nic pewnego siedze i rycze ....i ze szczescia... i z niemocy Cafe az mi łzy wzruszenie w oczach stanęły!!! Moje przeogromne gratulacje, nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę!!!

cafe82DZIEWCZYny przeczytalam wszsytko ale wybaczcie ,ze nie odpisuje kazdejznow nie mamy co zrobic z olkiem,caly tydzien juz nie mam na to sily Ojej, tulam mocno

Eloł:) Wczoraj pisałam o lekcji pokory, a dzisiaj miałam ochotę udusić dziewczyny żywcem. ZOśka przechodziła samą siebie, marudziła, jeczała, ryczała non stop. Sprawdzałam czy nie ma temperatury, obmacałam ją całą czy ją coś nie boli, już normalnie chciałam do lekarza z nią jechać, bo ileż można płakać. Popołudniu doszło słonko od Anielinki, było naprawdę cieplutko, więc wybyliśmy na dwór i tam zero marudzenia, łopatka w rękę, rowerek, hulajnoga itd i dzieci nie było. Ledwo weszliśmy do domu jazda od nowa. Zwariuję z nimi W niedzielę wyprawiam Stasia urodziny i brakuje mi inspiracji kulinarnych. Torta zamówiłam, w kształcie Scooby Doo, jakiś placek do tego machną, ale zupełnie nie wiem co na kolacje, jeśli macie jakś fajny pomysł, to będe wdzięczna:) Anielinka a ja nie weirzyłam w państwową przychodnieOby udało się szybko wszystko załatwić!!! Justynka sił!!! Kasioleqq dobrze, że babcia ma Ciebie, na pewno opieka nad starsza, chorą osobą nie jest łatwa, ale dasz rade!!! Fotka super!!! Magda straszny ten wypadek, ale to samochód potrącił, jakiś dupek pijany, brak słów. Dobrze, że dzieciom nic się nie stało. SUper masz z tym ping-pongiem w pracy, pozazdrościć, szefowa super, jakies zajecia dodatkowe, nono. Dał jutro popalić strażaczkom!!! A plecy dziękuje, lepiej, ale jeszcze bolą. K. proponuje masaż, ale nie wiem czy mi sie chce dziękować

Kasioleqq dobrze, że z babcią lepiej, a jak mama i jej noga? ANielinka a masz żylaki? Bo to chyba widać no nie? CHyba ze mogą byc jakieś niewidoczne? Bidulka jestes, mam nadzieje, ze uda się szybko wszystko wyleczyć I prześlij słonka, bo u mnie co chwila pada. Siostra wzięłą przed chwilą zołzy na spacer, ale pewnie za długo nie pochodzą, bo już idą chmurzyska.

gosiammmandziaGosia do września już nie tak daleko, a przynajmniej będziesz robić to co lubisz i może uda się wkręcić i po stazu zostaniesz na dłużej.Taaaak tylko, że nam są pieniądze teraz potrzebne.... do września mi się nie uśmiecha być na bezrobociu:/ Do września to my musimy coś wykombinować bo jak nic nie zrobimy to już nawet nasze wszystkie debety sięgną dna i nie będzie skąd brać kasy:/ Zresztą co to są za procedury???? Jakieś głupie szkolenia w UP potrafią robić i kasę na to mają;/ Chciałam tylko pocieszyć

Gosia do września już nie tak daleko, a przynajmniej będziesz robić to co lubisz i może uda się wkręcić i po stazu zostaniesz na dłużej.

Gosia ale Kuba ma sen. Szkoda tylko, że ten kaszel go tak męczy. MOje zołzy kaszlą w dzień, w nocy na szczęście spokój. Magda Ty niewdzieczna Ty!!!

Magda bidoku A Michał mnie zaskoczył swoim wzrostem, duży chłopak, musze zmierzyc dzisiaj zołzy.

Hwj, dużo kawy będę dzis potrzebowała Mei w końcu się odezwałaś niedobra kobieto. Zdrówka dla Filipka, oby nic się nie rozwinęło. Z tych aut się uśmiałam, dobrze, że ma chłopak jakas pasję:OCzko: Anielinka szczerze to nie chce mi sie wierzyc, zeby w państwowej nie było tłumów, ale trzymam kciuki. A skoro wyglądasz jak mama trójki dzieci to bierz się do roboty i to już Cafe masażysta się spisałGodzinę masował mi plecki, a później ja mu musiałam za to dziękować i w efekcie znowu poszliśmy spać po 1-wsze

cafe82andziacafe82uuuuuu nononono udanego masowania no ta niepewnosc mnie cholernie meczy....jedyny plus taki,ze jestem u siebie wiec najwyzej nie jade i tyle...no ale nie moge tez ciagle nie jechac albo ciagle konczyc wczesniej...z drugiej strony sa dni kiedy nie mam wyjscia Wiem o co chodzi, zawsze coś kosztem czegoś. no dokladnie no ale zycie kuzwa...zycie a przy dwojce to nie wiem jak damy rade??? bo kto mi sie dwojka zajmie? Oby tylko dwójką Zmykam pod prysznic, bo zaraz mąż przyjdzie mnie masować, a ja taka nieumyta

cafe82andziaMei nie podczytuj tylko pisz szpiegu skad ty wiesz,ze mei podczytuje?? Sprawdziłam kto jest on-line I Justynka też czesto podczytuje a nie pisze, niuniu

Mei nie podczytuj tylko pisz

cafe82andziacafe82andzia moze mezol da sie namowic na jakis masaz a raczej moze ty namowisz meza na masaz o opiekunce myslimy....o zlobku.....prywatnym przedszkolu....klubie malucha.....ale cholera poki co nic z tego wiec kombinujemy jak konie pod gorke .... ehh szkoda gadac....Jestesmy umówieni na 22.30 Trzymam kciuki, żeby udało się cos zorganizować, domyślam sie, ze taka niepewnosc i myslenie z dnia na dzien co by z nim tu zrobić to nic fajnego. uuuuuu nononono udanego masowania no ta niepewnosc mnie cholernie meczy....jedyny plus taki,ze jestem u siebie wiec najwyzej nie jade i tyle...no ale nie moge tez ciagle nie jechac albo ciagle konczyc wczesniej...z drugiej strony sa dni kiedy nie mam wyjscia Wiem o co chodzi, zawsze coś kosztem czegoś.

cafe82andzia moze mezol da sie namowic na jakis masaz a raczej moze ty namowisz meza na masaz o opiekunce myslimy....o zlobku.....prywatnym przedszkolu....klubie malucha.....ale cholera poki co nic z tego wiec kombinujemy jak konie pod gorke .... ehh szkoda gadac.... Jestesmy umówieni na 22.30 Trzymam kciuki, żeby udało się cos zorganizować, domyślam sie, ze taka niepewnosc i myslenie z dnia na dzien co by z nim tu zrobić to nic fajnego.