andzia

Magda współczuje koszmaru zębowego i walniętego sąsiada I brawa dla Michałka, zdolny z niego chłopiec. Mnie wczoraj lekarz próbował przekonać, że dzięki temu, że zołzy sa takie żywe to się szybciej i lepiej rozwijają i porównując je z dziećmi w wich wieku wypadają baaaaaardzo dobrze. Ale jakoś mnie nei przekonał...czym ja się mogę pochwalić, ze podjezdzają jeździkami pod parapet, łapią się go, jeździki odjezdzają, a one wisza jak małpy, az nie spadną???Albo, że skaczą ze stołu na krzesła i nie zawsze trafią???

Cześć, u Zosi lepiej, przespała całą noc bez pobudki, może relanium zadziałało, za to u Marysi dopiero się zaczyna, w ogóle nie spała, wciąż płacz, boli ją to gardło, bo nic nie chce jeść, do tego cały czas gorączkuje. 4-tą noc z rzedu spałam niecałe 3h

Pisze szybko, bo mam pobudki co 5 minut Wirusowe zapalenie gardła, leczymy objawowo, nurofen+tantum verde, za kilka dni powinno przejsc. Oby Maryśka w gabinecie miała 39, jak lekarz zobaczył moją bezradność i to co one wyprawiaja, to przepisał im relanium, mam dawac przez kilka dni, zeby sie troche wyciszyły. Trzymajcie kciuki, zeby pomogło, bo sfiksuje

No próbuje napisac, ale cały czas któras się budzi. O i znowu

Cafe ja w ciąży nie jestem, a też mam takiego lenia, sprzątać mi się nie chce, gotowac mi się nie chce, nawet pod prysznic mi się nie chce iść Fajnie, że udało się wcześniej wyrwać. Gosia super, że jestes tak pozytywnie nastawiona do nowej pracy. Kasioleqq ale się narobiłaś, brawo!!!

Anielinko ale piękna Amelak!!! I super prezenty Widzę, że z koralikami się nie rozstaje Nawet po fotkach widać, że grzeczna i ułożona z niej dziewczynka!!!

Zołzy zasnęły, bez gorączki, ale tez bez apetytu, nawet soczku nie chciały wypić Anielinka pokażesz spacerówke? Ja tez myślałam o kuchni, ale ostatnio byliśmy u koleżanki, której córka miała taką kuchnie i w ogóle nie wzbudziła ona zainteresowania w zołzach No ale Amelka jak na prawdziwą dziewczynkę przystało na pewno miałaby frajde. My na DD kupujemy raczej takie symboliczne prezenty, bo w maju Stasiu miał urodziny, zołzy imienieny no i z kasą krucho. A na urodziny kupimy chyba dziewczynom hulajnogi.

Kasioleqq ja też nie mam prezentu, Stasia K. zabierze popołudniu do sklepu, żeby sobie coś wybrał, a zołzom nie wiem co, jakąś klatkę chyba i kaganiec

Dzięki Wam dziewczyny, jesteście kochane U nas po nurofenie troszke lepiej, ba dużo lepiej, zjadły jogurta i od 20 minut nie słyszę jęczenia, teraz siedzą ze mną przy stole i rysują, a raczej rzucają kredkami na odległość, kto dalejGrunt, że nie bręcza!!!

Cafe śliczny warsztaciek, na pewno się Olkowi spodoba Gosia a to jest nowy salonik, dopiero otwierany? U nas do dupy, nawet mi się pisać nie chce, jestem do dupy matka, nie mam już siły i cierpliwości do własnych dzieci Na 18-tą do lekarza. NIc dzisiaj nie zjadły, ani mleka, ani śniadania, herbaty dwa łyczki chyba jednak gardła

Dla wszystkich dzieci w Dniu Ich Święta wszystkiego co najlepsze, zdrówka, beztroskiego i szczęśliwego dzieciństwa, samych radosnych chwili oraz pociechy z rodziców

Jeszcze do tego wszystkiego zmywarka się nam zepsuła i musze myć wszystkie gary ręcznie

Dzięki Anielinka, jest masakra, Maryśka jeszcze wieczorem szalała, grała ze STachem w piłkę, a teraz bida 39 stopni Wymiękam

Vercia przy antybiotyku powinno się podawać probiotyk, mam nadzieje, ze lekarka Wam przepisała, mimo tego moga wystąpić jakieś małe sensacje żołądkowe. Zdrówka dla was, super, że już po remoncie. Gosia jak u tesciów było? Odpoczęłaś? Magda superowy, zdolny Michałek. I Amelka też!!! Cafe odpoczywaj Kasioleqq super, że remont idzie do przodu!!!

NIe mam nic dla dzieciaków na dzień dziecka, Kuba ma jutro imieniny i tez nic sla niego nie mam, nie mam żadnego ciasta do kawy, a w chacie taki syf, że przejsc sie nie da Napisze tylko, że my tez nie mamy ciuchów lepszych i gorszych, zołzy się brudza jak świnie, gadają tylko po chińsku, nie potrafią się same bawić, a telewizji nie tolerują w ogóle, czy sa jeszcze jakieś dziec, które nie oglądają bajek? Ja pierdole, jutro jedziemy do lekarza, chyba poprosze o skierowanie do psychologa, dla siebie i dla nich

Dziewczynki ja na chwile i znowu o sobie NIe daje rady, mam dosyć, brak mi juz sił i ochoty do tego wszystkiego, mam ochotę się spakowac, zostawić to wszystko w pizdu i spieprzać jak najdalej stąd. Zośka już dzisiaj bez temperatury, ale taaaka maruda, że obłęd, jeszcze nigdy się tak nie zachowywała, non stop płacz, jęki, ryki i do tego złość na maksa, wczoraj jak gorączkowała, to chciała na ręce, przytulać się itd., a dzisiaj świgała wszystkim, biła nas, no obłęd. Byłam pewna, ze to zęby, bo zero apetytu, wyraźnie coś ja w buzi bolało, a śliniła się tak, że bluzka 10 minut i była tak mokra, że mogłam ją wykręcać, na końcu chodziła w bluzkach od piżamy, bo już nie miałam jej czego ubierac. No ale żeby mi atrakcji nie brakowało, to przed chwilą Maryśka obudziła się z rykiem i temperaturą 39 st, budza się obie na przemian, a ja siedze i wyją, bo już mi brak sił na to wszystko

Hej, ja chcę na księżyc Nocka tragedia, spałam może ze 2h, Zośka ostatni raz dostała nurofen o 3-ciej, do tego czasu nie pojawiła się gorączka, ale ryczy, bręczy, mędzi, masakra Za oknem leje, w ogóle jest tak super dziewczyny, że tylko se w łepetyne strzelić Anielinka strasznie mi przykro z powodu brata bratowej , okropne, gdy odchodza tak młodzi ludzieMei zdrówka dla Ceibie!!!Ja też mam problemy z tym czymś, mam nadzieje, ze Cie nie zaraziłam wypinając się tu tak często

Magda śliczne fotki, superowy rowerek Trzymam kciuki za fryzjera, ja juz sie do mojej fryzury przeyzwycziłam. Kasioleqq dobrze, że nic się nie stało!!! Mei fajny taki tydzień dla siebie i fajnie, że mama trochę odreaguje. Już więcej nie pamiętam, buziolki przesyłam i ide wyjąc Stacha z wanny

Hej, ja tylko na chwilkę i znowu będzie egoistycznie Wczoraj byłam na babskim wieczorze, wróciłam do domu grubo po 3-ciej, okazało się, że Zosia dostała w nocy temperatury, zła byłam, że K. mi nie dał znać. Dzisiaj cały dzień gorączkowała, po nurofenie tempka spadała na 1-1,5 h i od nowa. Podejrewamy zęby, bo ślini się przeokrutnie i na pytanie gdzie boli pokazuje, że w buzi. Jestem wykończona, jak jutro będzie też taka bida marudna, to nie wiem jak dam rade Zaliczyłam dzisiaj dwa spacery ze Stasie i Maryśka, na pieszo i powiem Wam, że jedno dziecko mniej i spacer to prawdziwy relaks. BYło suuuuuper!!!

Ach porażka, obcięłam się na krótko i mam bombkę na łbie jak stara baba

Hej, przepraszam z góry, ale nikomu nie odpisze Stachu ok, troche pokaszluje, ale jestem dobrej myśli, że nic się nie rozwinie. A ja byłam dziś u fryzjera i nie jestem zadowolona. Jestem wręcz wkurwiona

Czesć, dziękuję Wam ślicznie za życzenie Mam Stacha w domu, bo paskudnie kaszle od rana Poczytam Was później, papa

Za Cafe i jej fasoleczkę!!!

Ja zmykam na kolacyjkę z męzem, właśnie wraca z żarłem:) Cafe TA sennosć to normalne, niebawem minie:)

Magda brzmi pysznie:) Na pewno wypróbuje. U nas na szczęście nie jest tak zimno, ale jak się patrzy za okno, to ryczec się chce.