andzia

Zajrze później, bo musimy już spadać,papa

Magda cudne fotki, pięknie wyglądacie...i moje wspomnienia come back...a przy tym zejściu z plaży czekaliśmy ze Stachem i ratownikami na odjazd do szpitala...a wyobraźcie sobie, że w weekend na tych dniach Ksiąza były te wszystkie dmuchane zamki i stachu odwalał taaakie histerie, że mu nie pozwoliliśmy na to pójść. no masakra, ja się nie mogę przemóc, wole nie kusić losu, a ten mi odgrywał twardziela, że on wie jak trzeba zjechać, żeby nie złamac nogi Super, że Misiek taki grzeczny, leżenie na plaży na kocu jest dla mnie w ogóle jakąś abstrakcją Vercia Ty aktywna kobieto Pokaz plac zabaw Marcela, my też zamówiliśmy u mojego taty schodki pod zjeżdżalenie z huśtawką i coś doczekać się nie możemy... No i oczywiście zdróweczka!!!!

cafe82veronica_20No, u nas jakby nie inicjatywa z mojej strony to pewnie też nie zabieraliby Marcela do siebie....ale ja się nie czaję, jak trzeba to podrzucam i tyle. Z nim nawet zakupów spożywczych bym nie zrobiła.no my robimy z cala trojka niby sie przyzwyczilismy,niby wiemy,ze wszyscy maja nas w dupie ale wkurza mnie ro ciagle Cafe tulam mocno, wiem jak to jest, naprawde My też tylko liczymy sami na siebie i wiem jak to czasem boli. Twoje mama biezrze Olka chociaz na kilka godzin, moja nawet na to nie wpadnie, ech...

Hej, witam w klubie mam dzieci grzecznych inaczej Już od rana mam wojnę za wojną Idę zaraz zaprowadzić Stacha na półkolonie do CK, a my z laskami lac wodę do basenu na działkę, bo szykuje się super pogoda. Stachu od wczoraj chodzi na te półkolonie na 3 h dziennie:) Wczoraj popołudniu pojechałam sobie sama do Poznania na zakupki, tam spotkałam się z siorką i połaziłyśmy kilka godzin po sklepach, coś tam udało mi się wymarać na wyprzedażach no i najważniejsze, że kupiłam sobie strój. DO chaty wróciłam o 1-wszej Jak wyjeżdżałam to Stachu był u sąsiadów, K. poszedł po niego przed 17-tą, a sąsiadka zaproponowała, że ma laski tez zostawić, bo tak grzecznie się bawią. I tym sposobem mój zaradny mąż pozbył się dzieci do samego wieczora, odebrał ich po 19-tej, laski od razu do spania i luz blues

U nas po deszczu zrobiła się duchota, poszliśmy w kaloszach na lody i polatać po kałużach. No ale u nas takie zabawy nie mogą się kończyć normalnie-wiadomoStachu wymyślił sobie jakieś tory w błocie, powiedział dziewczynom gdzie mają kopać-one oczywiście na złość, rzucały się błotem itp. a na koniec Zośka usiadła w kałuży Gosia dobrze, ze choróbsko szybko przeszło Zazdroszczę takiego długiego snu kuby, o której chodzi spać? W dzień ma jeszcze drzemki? Justynka trzymam kciuki, żeby jednak udało się z p-kolem. Na pewno byłoby Wam łatwiej.

Vercia no coś za coś. Gdyby moje laski były grzeczne to mogłabym je przez wakacje też później kłaść, a tak to dopiero wieczorami sprzątam albo w ogóle cokolwiek robie. A i tak mało śpią, w nocy 9-10 h i to wszystko.

Właśnie pada. Wczoraj do 12-tej też lało, a popołudniu była taką gorączka, że nawet basen zaliczyliśmy. Laski mają takąc chrypę od tego basenu, że nie poznaję ich po głosie, bo mają teraz identyczne

Hej Cafe, hej Vercia:) Laski w nocy śpia, a niania ma bdb zasięg, wiuęc nawet jakby się obudziły to kilka minut i t. jest u nas:) A co poszaleliśmy to nasze:) Laski od 2 tyg. znowu nie śpią w dzień, więc przed 19-tą padają. Cafe nam też są potzrebne chwile bez dzieci. I nie wieczory, a całe dnie:) Vercia ale Cię wzięło z tymi chlebami, ja nie jestem w stanie obiadu przy moich zrobić, a gdzie tu jakieś inne szaleństwa...

Magda ale Wam zazdroszcze tego wyjazdu, a najbardziej grzecznego Michała:) Oby pogoda szybko się poprawiła!!!

Hej, rzeczywiscie cisza tutaj...ja mam ostatnio strasznego doła przez te moje zołzy, no nie ogarniam ich kompletnie Nie ma dnia żeby czegos nie zniszczyły, nie zrobiły na złość, dzisiaj rano jak myłam włosy wywaliły cały album ze zdjęciami i połowę tych zdjęć zniszczyły, ostatnio Zośka wywaliła całą miskę wydrążonych wiśni, pływała podłoga, ściany, firany, wszystko Brak słów... W weekend były u nas Dni Ksiąza, trochę się ukulturalnialiśmy, w ciągu dnia chodziliśmy z dzieciakami, a po 19-tej jak laski spały już ze samym Stasiem, zanosiliśmy nianie teściom i balowaliśmy do późnej nocy. Wczoraj był koncert Big Cyca, ach poskakałam jak za starych dobrych lat, wrócilismy do domu po 1-wszej, laski wstały oczywiscie o 6-tej, myślałam, ze chociaż Stasiu pośpi, ale też od 8-mej już szaleje

Magda nie wiem czy jeszcze dzisiaj zajrzysz, ale życzę Wam cudownego wypoczynku i słonecznej pogody!!! Vercia ja też robiłam chleb na zakwasie, wychodzi rewelka A Ty szalejesz z tymi ciastami, Wy to wszystko we dwójke jecie? Ja zrobiłam w pon. ciacho z porzeczkami i gdyby nie wczorajsi goście to pewnie by stało do piątku. Cafe testy to jest pikuś, w końcu je opanujesz:) Mei z tą moją konsekwencją to bardzo różnie, ale ostatnio wzięłam się ostro za tą moją dziatwę. I takie przykłady ze sprzątnięciem zabawek lub czegoś inngeo, bo inaczej nie pójdziemy na plac/lody itp. mam codziennie i jeszcze je to niczego nie nauczyło...

Hej, wczoraj nie miałam juz czasu zajrzeć, popołudniu pojechałam ze Stasiuem i Maryśka na plac zabaw, Zosia w tym czasie z K. jeździła pom mechanikach:) Dziewczyny jaaaki luzzz, 2 h siedziałam na ławce, jak ide z obiema to latam przez cały czas między nimi jak dzik. Musimy je zdecydowanie częściej rozdziielać. Wieczorem wpadli znajomi, piwkowaliśmy do północy graliśmy w Eurobiznes. Normalnie ostatnio tyle pije, że chyba w alkoholizm popadne A wieczorem robimy na działce gofry, ma przyjechać siostra K. z narzeczonym:)

magda_79Andzia zapomnialam napisac, ze i jak czytam bloga o malej Laurce i tez mnie powalila ostatnia informacja. Co prawda juz wczesniej podejrzewalam, ze cos jest nie tak, ale nie az w takim stopniu. Tego nigdy nie zrozumiem, dopiero co gosciu w tv mowil o swojej milosci do corki i faktycznie pomagal przy niej, a teraz nagle nawet bedac wdomu nic nie pomaga, nie wspiera finansowo. Nie do ogarniecia temat dla mnie :( Magda totalnie nie do ogarnięcia. Tym bardziej, że stali się oni medialnymi ludźmi i całą Polskę obiegnie ta informacja. NIe rozumiem kompletnie jego postępowania, człowiek bez wstydu i honoru... A Emilia jest dla mnie niesamowitą kobietą...

Anielinka, Kasioleq hop hop!!!

Magda wielkie gratulacje dla P!!! Na pewno żal zajęć, ale od września będzie przedszkole i tam poznasz jeszcze więcej dzieci i ich mam

Cafe zaczniesz od polnych dróg, a potem na miasto. Jakby co mandat za jazdę bez prawka kosztuje 500 zł-sprawdzałam U nas zapowiada się ładna pogoda, ogarnę trochę i mykniemy na działkę,m musiałabym trawę skosić. A popołudniu wraca Stachu.

Cafe ja kurs robiłam 10 lat temu, a z tego co zdążyłam się dowiedzieć licza się wszystkie robione po 1998 roku. WIęc luzik, wystarczy, że dokupisz tylko kilka godzin, jedna godzinka kosztuje ok. 50 zł, więc 20 to chyba za dużo. Lepiej poćwicz najpierw z K. takie ogólne obycie z samochodem, a później z instruktorrem pojeździj po egzaminacyjnych trasach. Gosia o widzę, że i u Was malowanko:) Super ze znajomymi

Cześć:) Niewyspana jakas znowu jestem, co prawda laski pospały do 6.30, ale ja przez pół nocy przewracałam się z boku na bok. Vercia wiem, że sa różne dzieci, ale musze być bardziej konsekwenta w stosunku do dziewczyn, bo one sobie z mojego gadania kompletnie nic nie robią. Gdyby tych zabawek do sprzątania było więcej, to bym im pomogła, ale lezało ich dosłownie 5 na krzyż, laski weszły do pokoju i się na nie patrzyły, albo siadały na podłodze i w ogóle nie zabierały się do sprzątania. Powatarzałam cały czas, ze jak chcą iść na plac to muszą je odłożyć na miejsca, mówiły tak tak, ale nic z tym nie robiły. Wydaje mi się, że takie 3-latki powinno rozumieć zależność skutkowa, jeśli coś zrobię dobrego to będzie nagroda, jeśli złego to będzie kara. Moje laski tego jakby nie czają W końcu po ponad 2 h przybiegły uradowane, że posprzątały, więc pochwaliłam i poszłyśmy na ten plac. Wieczorem odkryłam, że wszystkie te leżące na ziemi zabawki upchnęły pod swoje pościele

Justynka jakie remonty? Bo ja coś kurde nie w temacie? Szkoda, ze Olek nie dostał się do rannej grupy, zawsze to chyba łatwiej... A Twój powrót do pracy rzeczywiście tuż tuż, jejciu jak to zleciało. Kto będzie z chłopakami w tym czasie?

Mei wielkie brawa za porzucenie smoka, dla ciebie chyba większe niż dla Filipa JAkw idzisz nie taki diabeł straszny, super Co do prawka to tak jak mówisz, że to głównie szczęście. Najpierw trzeba zdać, a uczyć sie jeździć później, bo mając papierek często gówno sie jeszcze umie. Trzymam mocno za Ciebie kciuki!!! A P. rzeczywiście przegina, nie dziwie się, że cię to tak wkurza. Chyba naprawdę nie potrafi zorganizowac Filipowi czasu, a może nie chce? Ech... Nie wiem czy czytacie bloga "Kochamy Laure", własnie przed chwilą doczytałam ostatni wpis-ojceic Laurki też odszedł w siną dal, zostawia żonę samą z ciężko chorym dzieckiem. Większość facetów to jednak tchórze nie z tej ziemi...

Hej, laski już śpią, K. na polowaniu, a ja zżarłam własnie dwa hot dogi i popycham je czekoladką Ja pitole, pochłaniam ostatnio takie ilości jedzenia, że obłędA bania taaaka wisi Za nami ciężki dzień, ale to nic nowego. NIe wiem już co mam z tymi zołzami robić, ale ani prośba ani groźbą nie potrafię nic wskurać. Taki głupi przykład z dziś, pytam czy chcą iść na plac zabaw, oczywiście krzyczą, że tak, już się ubierają itd, więc mówię ja sprzątam po obiedzie, Wy w tym czasie sprzątacie zabawki i idziemy. W pokoju lezało dosłownie pięc zabawek na krzyż, sprzątniecie ich zajęło im 2,5 h. Takich przykładów mogłabym podawać na pęczki....

U nas tez pada, ale zaraz zakładam laskom kalosze i idziemy na zakupy. Magda szkoda, że akurat tyle spraw się nałożyła, tak najczęściej bywa. Od środy ma być poprawa pogody, na jak długo w ogóle jedziecie?

Cafe naprawdę podziwiam!!! Z jakiej firmy mieliście farbe? Nie śmierdziało? Mi przy laskach cięzko zrobić obiad, podłóg za Chiny przy nich nie umyje, a gdzie tu malowanie!!!

Hej, u nas znowu listopad Muszę iść na jakies szybkie zakupy, a wciaż pada... Cafe pokaż koniecznie ten nowy kolor. Jestem pełna podziwu, że daliście rade

magda_79andziaMagda ale fajny dzień za Wami. P. na pewno zda, no ale stres zrozumiały:) A tego Dziwnowa to taaaak Wam zazdroszcze. Ja nadal nie wiem gdzie i kiedy i nawet nie mam kiedy podzwonić:( Jak zasiąde do kompa to jest 21-wsza,a przecież nie będę ludziom po nocach dzwonićMam nadzieje, ze jednak znajdziesz chwile i zaklepiecie cos nad morzem. Innej opcji nie ma :) A my Was odwiedzimy :) Innej opcji nie biorę pod uwagę:)