żoo

Skakanka Nie wiem czy tak dobrze bo kupa roboty a do tego lokal mnie uczula więc się czuję jak bez skóry na twarzy. Piękne brzozy za oknem a ja przy biurku, eh.... Dobrze, że z Julką lepiej. A jak uszy? Laryngolog zaglądał?

Dzień Dobry, Po pogodę zapraszam nad morze. Tutaj dzisiaj pięknie. Miałam napisać o jedzeniu. W hotelu wszystkie posiłki są w formie szwedzkiego stołu więc podtykam młodemu różne smaki do wyboru. A on i tak wyjada makaron i bułkę :)))) Wczoraj jeszcze mu smakował groszek ptysiowy na ostro i czerwona fasolka. Bardzo go śmieszyło chrupanie. Dziś na śniadanie wcinał owsiankę. W domu nie ma aż takiej różnorodności bo nie będę mu proponować 5 rzeczy na raz.

U nas się przewaliła ciemna chmura ale nie padało. Teraz znów słoneczko ale chłodno a mi wręcz zimno. Za to małżonek na pytanie co dziś robiliście ? Odpowiedział Błagam, codziennie to samo ;) Pierwszy tydzień tacierzyńskiego go bawił. Potem byliśmy w domu. I teraz drugi tydzień już go męczy monotonnia. Wychodzi na to, że jeden dzień opieki nad dzieckiem niewiele wnosi ale po dwóch tygodniach zaczyna doceniać ;)

Skakanka Co do zasady to przy wirusówkach leukocyty spadają ale to jest bardzo trudne do oceny. Też się powinno oceniać poszczególne frakcje leukocytów. Ale jak ucho gorsze to lepiej dmuchać na zimne. Ale niech te kropki już wyjdą. My właśnie wróciliśmy z placu zabaw. Tu w okolicy są ze cztery wypasione. Teraz znaleźliśmy taki ze zjeżdżalnią ze statku. Młody szalał ze starszymi dziećmi. Próba zabrania skończyła się histerią. Ha, ha i małżonek stwierdził że już mu się trochę znudziło ciągle to samo ;)))

Skakanka Nie pomogę z temperaturą bo u nas nie było takiej wściekłej. Kausuis Ja kp odstawiłam 4 miesiące temu i też mi było żal ale teraz się cieszę, że poszło bezboleśnie. Ja bym się cieszyła, że Zosia to dobrze znosi. Coś się chyba za mocno nalatałam przez weekend bo mocno mnie boli dół brzucha. Chyba faktycznie jestem stara ;)

Ja może nawdychałam się w nadmiarze jodu ;) Skakanka Oby kropki szybko wyszły.

No nie mówcie, że Was nie bawi wpis o tym, że w wieku 33 lat jest się za starym na zmianę pieluchy ;) Przecież dla takiej 20 latki wiek zbliżony do 40 to już wiek starczy. A pokory niestety nabiera się z wiekiem. Ciekawe co dziewczę będzie wypisywać jak do tej 40 dotrze ;) Skakanka I jak? Bo to już po 16.

Bamcia Gratulacje, zawsze to jakiś krok w stronę normalnego życia. Jak się chcecie pośmiać to zajrzyjcie na wątek na ciąży młode przyszłe mamy. Wychodzi na to, że po 30 posiadanie dzieci jest wysoce nieodpowiedzialne :))) Bamcia Tobie też by się pewnie dostało bo podobno w wieku 33 lat to już człowiek nie ma siły zmieniać pieluch ;)

Ana90 Zamalowałam kremem i stwierdziłam, że nie widzę ;)

Dziewczyny udanych imprez. U nas wczoraj było super, wyśmiałam się całkiem nieźle. Teraz się pakujemy i ruszamy. Oczywiście małżonek zrobił mnie w jajo i muszę prowadzić ;)

Bardzo nie lubię wyjeżdzać z domu jak ogród wygląda tak....

Mokka Super, że impreza udana. Bardzo lubię takie spontaniczne zakończenia. Zaraz idę na ślub z obiadem weselnym i ma on szansę na takie spontaniczne zakończenie tyle że w moim stanie nie realne do realizacji. A może być fajnie..... MamoWczesniaka Masz prawo czuć się przytłoczona. Ja się nie zastanawiam jak będzie bo jakoś musi. Damy radę bo nie my pierwsze nie ostatnie. Martwię się rzeczami bieżącymi. Nie chcę się zamartwiać na zapas. Na razie myślę co zrobić z kolanami bo pracą też nie zamierzam się przejmować. Przejmowałam się ze 20 minut. Zakladam, że jakoś to będzie ;)

Zaraz idę na ślub i miałam w planie założyć sukienkę przed kolano. Tyle że wczoraj wydepilowałam nogi kremem (w poprzedniej ciąży bezproblemowo) i dostałam uczulenia. I to do tego tylko nad kolanami.

Zaraz idę na ślub i miałam w planie założyć sukienkę przed kolano. Tyle że wczoraj wydepilowałam nogi kremem (w poprzedniej ciąży bezproblemowo) i dostałam uczulenia. I to do tego tylko nad kolanami. Kurcze, jakby nie mogło mnie w innym miejscu wysypać :(

Fajne tematy poruszacie ale nic teraz nie odpiszę bo nie mam do tego głowy. Pojawiła się możliwość pracy w zawodzie i się głowię jak ogarnąć etat, zlecenie i ciążę bo z etatu w korpo nie kalkuluje mi się teraz rezygnować. Dwa miesiące dam radę bo mam jeszcze trochę urlopu ale co dalej. Normalnie mózg mi się gotuje....

MamoWczesniaka Jak tam u Ciebie? Jak sobie radzisz. Mnie zmęczenie odpuściło. Apetyt niestety nadal mam ale przynajmniej już nie na same fast foody. Mogę jeść owoce bo nie mogłam na nie patrzeć.

Dzień dobry, Jakie ja mam zakwasy od latania po dworzu za młodym. Nie wiem skąd on bierze tyle energii. Fakt, że wieczorem już jest padnięty. Aby miał chwilę odpoczynku zabieram go na rower. On wtedy odpoczywa a ja nie ;) Dobrze, że dzisiaj idę do pracy to odpocznę. Chociaż mam bardzo intensywnie bo podobno dużo pracy a ja jeszcze muszę obgadać z prawniczką i hr sprawę mojej dg. Mam czas do końca maja aby założyć. Tyle że jadę w delegację nad morze czyli w praktyce mam 3 dni po powrocie aby się tym zająć. O ciąży nasz prezes wie a drugim się nie przejmuję. Mam nadzieję, że sie panowie poinformowali. Perfumy całkiem fajnie wyszły. Zamówiłam na bazie róży i muszę przyznać, że małżonek ma talent ;) Z kwiatków na balkon kupiłam sobie wczoraj 2 budleje. Jedną black night a drugą ille de france. Regularnie mi marzną (bo nie chowam) a ja odkupuję co roku. Uwielbiam jak przylatują do niej motyle. Niestety zwisaka brak a oczywiście widząc go pierwszy raz wzięłam go za kolibra. A potem na zdjęciu patrzę a on ma segmentowany odwłok ;) Dobra słychać śpiewy, huragan się zerwał.

Kaisuis Pracowe ale nie wiem po co :)

Oligatorka Przepraszam, nie chciałam ;) A małżonek dzisiaj był na jakiś warsztatach i zrobił dla mnie perfumy. No ciekawe....

My już od godziny na dworzu. Już mi nogi w d.... wchodzą. Młodego już wyciągałam z sadzawki od sąsiada. Na wyjazd nie chciałam jechać bo to dwa noclegi i w sumie impreza a ja o 20 już jestem nieprzytomna. Zresztą ludzie z pracy powinni być w pracy. Oczywiście z niektórymi mam kontakty prywatne ale to już mój wybór. Moja dyrektorka jakoś nie kwapi się aby powiedzieć prezesom. Do tej pory łatwo było ukryć bo i tak chodziłam w swetrach ale jutro to nie wiem co na siebie włożę jeżeli jeszcze nie powiedziała. No nic najwyżej będzie wtopa. Trochę głupio jakby się w ten sposób dowiedzieli. Na ognisko chętnie bym poszła. Myślałam, że pójdę z młodym na rower bo jest to świetna metoda pacyfikacji ale niestety muszę czekać ma kuriera. Nie mogę olać bo ma przyjść prezent na sobotni ślub. A pewnie i tak przyjedzie w czasie drzemki. Smyk w zeszłym roku miał wyprzedaże w lipcu. Ale możesz zajrzeć na stronę tam jest coś takiego jak outlet.

Sprawdziłam co to jest to zakręcone skwarium sp. I takie druty mamy na kostce einhorna. Młody ma u dziadków i też bardzo lubi. Od razu wyciąga. Zresztą całą kostkę lubi. Koniec relaksu, słyszę śpiewy :))))

Kaisuis A masz możliwość tak posadzić kwiatki aby Zośka nie miała do nich dostępu. Bo jeszcze musisz zwrócić uwagę aby nie były toksyczne.

Ja też bym okna umyła ale to jak wrócę znad morza. Cały czas pyli wierzba i u nas wszystko zsypane na żółto. Leży grubą warstwą. O kwiatkach nic mądrego nie napiszę. Ja bym pewnie nadal była nawiedzona ale doszłam do wniosku, że na trzech etatach nie robię ;)

Eh, pójdę sobie chyba na tarasik pozachwycam się bzami ;)

Naszło mnie na przegląd zwykle nie ruszanych kątów. Latam od 7 i sprzątam. Wyrzuciłam 4 pary butów, jestem z siebie dumna :) Ale piszcie coś żebym sobie w końcu mogła spokojnie z kawką usiąść bo już nie mam siły a to dopiero początek dnia;)))) Ps. Dla tych co notują, jestem na przymusowym urlopie po reszta firmy jest na imprezie nad morzem.