Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    6,017
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    422

Treść opublikowana przez żoo

  1. U mnie w sumie chęć kp jest jednym z argumentów dla których nie chcę cc. Mam świadomość, że po cc personel raczej nie pomoże. I nie ma znaczenia, że wtedy laktacja rusza później. Tym bardziej powinni pomagać od samego poczatku.
  2. Ja w ogóle mam świadomość jaki egzemplarz mi się trafił. Charakterek po mnie ale też co gorsze cechy po mężu. A męża siostra cioteczna psychologo logopeda ma córkę z podobnym charakterem i u niej najdłuższa awantura trwała 4 godziny. Więc ja jeszcze czekam a siostra się z nas śmieje, że jeszcze wszystko przed nami.
  3. Zakropkowana Ja też się zastanawiam czy może być gorzej ;) Dzisiaj mnie ugryzł w kolano tylko już nie pamiętam za co ;) A już wiem, nie pozwoliłam mazać po książce. Ale wczoraj mieliśmy sukces bo wzięłam go na spacer na ulicę za rączkę i się umówiłam, że idziemy do konkretnej bramy i wracamy. I ryczał, wił się po ulicy ale po dość krótkiej chwili dał rączkę i wróciliśmy do domu. Oczywiście jeszcze później długo płakał ale zrobił to na co się umówiliśmy. Oj, nie jest lekko, ja jeszcze dwa dni temu bym z nim nie wyszła na ulicę bo kondycja ciążowa kiepska ale ponieważ lepiej się poczułam to chcę jeszcze przed porodem wykorzystać. A wczoraj zajrzałam na wątek o małej różnicy wieku i tam ktoś opisywał, że młodsze karmił w wózku a w tym czasie starsze w chodziku było przywiązane do kaloryfera :)))) Więc jeszcze wszystko przed nami. Kaisuis A psycholog nie mówiła co zrobić z tym spaniem? Ja bym nie wytrzymała. Uciekłabym z domu jak nic, najlepiej w Bieszczady aby mnie nikt nie znalazł. Oligatorka Bardzo brakuje tu Twoich wpisów.
  4. Kasia, MamoWczesniaka Dla Was gratulacje, że jeszcze jesteście w dwupakach ;) Wirgi Właśnie chciałam napisać o Karmi (szkoła żelaznej) chociaż z drugiej strony alkohol obniżona laktację więc może Femalaktiker. One podobno uspokajają i w sumie podobno o to chodzi :) Relax sprzyja wytwarzaniu oksytocyny. I faktycznie dużo pij. Ja się pilnowałam aby przed karmieniem wypić min 300 ml wody. Bo się złapałam na tym, że nie piję. Pomału sobie wszystko przypominam. A jak nie pójdzie to się nie martw, mm też dla ludzi.
  5. Zakropkowana U nas też afery. Jak nie trwają dłużej niż 5 minut to nawet ich nie zauważam ;) Taki etap. Chociaż w ciąży łatwo nie jest. Ja dlatego z młodym nigdzie nie wychodzę bo bym się uszarpała.
  6. Peonia U nas smok robi za gryzak. Jest obgryzany na wszystkie możliwe strony. Tuniowi zdaża się trzymać go w zębach za ucho ;) Ale w nocy ciumka.
  7. Ja sama podobno zaczęłam mówić jak miałam 3 lata. Ale niestety jak się zasieje ziarno niepewności to ciężko się złych myśli pozbyć. Cale szczęście jak ja byłam mała to o autyzmie się nie mówiło. A teraz to taki temat rzeka. Zielona Najważniejsze, że niedługo będziesz wiedzieć na czym stoisz. A pewnie jest tak jak Peonia pisze.
  8. Wirgi Oj, rozumiem jaka jesteś zła. Liczyłaś na fachową pomoc a tu d..... Nawet nie wiem co radzić bo przecież jest jakaś granica do kiedy człowiek walczy. Ale jak Franio ssie to może się nie poddawaj. Przystawiaj jak najczęściej. Laktator nie zawsze daje radę. U mnie bardzo często było tak, że laktatorem nic nie ściągałam. Dlatego też stosowałam tą metodę 7,5,3 pomimo tego, że mleka nie ściągałam to siedziałam z tą dojarką i klęłam. W końcu ruszyło i karmiłam rok i 2 miesiące. A może musisz zmienić laktator. Doradczyni laktacyjna mówiła, że czasami lepiej ręcznie masować piersi. W ogóle masaż jest wskazany. Czytałam też Hafiję i do szału mnie doprowadzało czytanie jakie to wszystko proste Migot Oj ciąży Ci ta końcówka.
  9. Zielona To pozdrawiam cieplutko. Tylko mogę się domyślać jak bardzo się teraz denerwujesz. Na pewno będzie dobrze ale nerwów nie da się uniknąć.
  10. Skakanka Pełnia jak na listopadówkach donoszą ma być jakoś pojutrze. To chyba nie zdążę ;) Są tego plusy bo będzie luz na porodówce. Poprzednio rodziłam jakoś w pełnię i było jak na taśmie. Zdrówka dla Julci. Idź może jutro do innego lekarza, chyba że będzie super poprawa. W sumie sama jestem podziębiona i już od prawie 2 tygodni nie mogę się wykaraskać.
  11. Peonia Ten smok ma kształt jak lovi ale jest cały wypełniony silikonem. Jest twardy. Jak dla mnie nie do przegryzienia. Dwa dni mu tłumaczyłam, że jest za duży na starego smoka. Ssał 2 sekundy i mi oddawał i bardzo negocjował. Ponieważ sama nie jestem przekonana co do zabierania mu całkiem smoka to tak działam dwutorowo. A dzisiaj trochę ponegocjował ale umiarkowanie. Efekt jest taki, że śpi bez smoka ale czy w ogóle go ssał to nie wiem bo zasypia sam w pokoju. Sama w sumie nie wiem co na ten temat myśleć. Jedno jest pewne, ssać się nie da ale smok jest ;)))) Zakropkowana Nie daj się jesiennej depresji ;) Ja myślę, że cisza przed burzą chociaż jak jestem w dobrej formie to mogę jeszcze trochę w tej ciąży pochodzić ;) Nawet nie sadziłam, że dojdę na końcu do takiego stanu.
  12. Proszę się meldować, która na porodówce a kto w domu ;) Poranek zapowiadał się obiecująco ;)))) Migot Czy Ty mnie opuściłaś z końcówki ;)))
  13. Ps. Młody po raz pierwszy poszedł spać z twardym smokiem drifax... Tylko nie wiem czy ssie czy tylko stwierdził, że w sumie to nie potrzebuje ;)
  14. MamoWczesniaka To fajnie, że małżonek się spisał :) Teraz odpoczywaj i niczym się nie martw. Już jest dobrze. Ponieważ mam więcej energii to postanowiłam, że wprowadzę trochę więcej dyscypliny bo przyznam, że ostatnio młodemu trochę odpuściłam. A do tego jest zmiana trybu dnia bo się przestawił na jedną drzemkę i ogólnie całego rytmu dnia bo jesteśmy dużo mniej na dworzu. Do tego na dworzu brak najfajniejszych zabaw czyli taplania się w wodzie, podlewania kwiatków itd....
  15. Wirgi Bo to jest wersja dla początkujących ;) potem będą dochodzić nowe opcje... Ale i Wasze kompetencje będą rosnąć :) Korzystaj i o ile się da to śpij. Ja miałam duży problem aby sobie w głowie przestawić, że jak dziecko idźcie spać o 21 a potem się budzi o 24 to ja też powinnam spać od 21. Czekałam do północy i dłuższy czas chodziłam jak zombie. Potem zmądrzałam. Mnie też waga i ciało po porodzie zadziwiało. To było niesamowite jak wszystko szybko wracało do normy. Mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo.
  16. Miecia Możesz sprawdzić poziom przeciwciał u kota. Kot o ile choruje na toxo to raz w życiu, przeważnie w dzieciństwie ;) I potem wynik interpretujesz dokładnie tak samo jak u ludzi. Wysokie IgG oznacza, że kot dawno chorował i jest odporny i niczym nie grozi. Wysokie IgM oznacza aktywną chorobę. Większość kotów ma wysokie IgG więc nie zarazają. Cysty w większości są w środowisku bo są aktywne przez bardzo długo. Od własnego kota to się ciężko zarazić.
  17. Kalae Myślisz, że bym tam jeszcze poród wcisnęła ;) Niestety dziadek się popsuł. Ma zerwany przyczep mięśniowy w 50%. Tym sposobem zostałam właściwie pozbawiona fizycznej pomocy. No i młodemu skończył się rowerek. Dobrze, że teraz się jakoś dobrze poczułam. Rwa kulszowa ustąpiła, brzuch obniżony to i mogę oddychać a i zgaga mniejsza. Muszę przyznać, że nawet nieźle się czuje. Chyba najlepiej z obu moich ciąż. Teraz rozumiem dlaczego niektórym ciąża nie przeszkadza a mi tak. Tak to nawet bardzo nie ciąży ;)
  18. Krysia Ja też bym o te grzybki spytała lekarza.
  19. Dzień dobry, Melduję, że wczorajszy dzień kondycyjnie był całkiem ok. Fajnie, że się dowiedziałam, że ciąża może być znośna ;) Oglądałam znowu Porody i jakieś normalne przypadki były.... To dziś poproszę powtórkę, może z wyjątkiem synciowych awantur.
  20. Kalae Ale, że poród? To nie wiem bo sn. Termin mam w okolicach 20.10
  21. Skakanka Eeeee to trzecie pneumo to raczej nic się nie powinno dziać... To już prędzej po tym jak mu się dzisiaj wierzchem nalała woda do kaloszy ;))))) MamoWczesniaka Jeszcze tylko trzy dni :) wytrzymasz Ja z dniem dzisiejszym - donoszona :)
  22. Doti Poprzednio jak wróciłam z porodówki to mieszkania nie poznałam. Małżonek posprzątał na błysk. Nawet tam gdzie zazwyczaj nie sprząta :))))
  23. Na listopadzie dziewczyny piszą, że zbliża się pełnia czyli jest szansa na porody sn. Coś jest w tej teorii bo ja rodziłam jakoś w okolicy pełni i na porodówce było jak na taśmie. I jedna położna opowiadała, że w pełnię zawsze tak.
  24. Aaaaaa... no i od dzisiaj jestem oficjalnie donoszona :)))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...