żoo

Kaisuis Moje chłopie ostatnio jak raczkuje to macha głową jak taki piesek z ruchomą główką :) A do tego biega po łóżeczku jak głupi. Aż go złapać nie mogę bo przeskakuje z jednej na drugą stronę. Założyłam ochraniacze bo aż sobie zrobił dziurę na karku bo się uderzył. Może Cię to trochę pocieszy. A poza tym na zajęciach jak już się rozkręcił to jako jedyny się wydzierał. Bił brawo i krzyczał i był bardzo zdziwiony, że inni nie krzyczą;) Cała reszta po prostu klaskała. A od wczoraj robi indianina uuuuuuu....... No ja nie wiem po kim on tak ma ;))))

Kaisuis No niestety o zębach nic nie wiem. Wszystko wyciągam od znajomej stomatolog. Poza tym nawet nie wiem ile moje dziecko ma zębów bo ostatnio niczym nowym mnie nie ugryzł a zajrzeć nie pozwala:) Więc nic Wam nie napiszę chociaż na pewno tęsknicie :)))))

Poszukałam i w pobliżu są dwa. Trochę dalej kolejne dwa. Teraz to chcę złapać jakieś miejsce ale wszędzie trwa rekrutacja na nowy rok więc trzeba temat przemyśleć i coś na wrzesień postanowić. W sumie fajnie by było jakby żłobek płynnie przechodził w przedszkole. To teraz pytanie? Jakie pytania zadać? 1. Monitoring 2. Godziny pracy 3. Zajęcia Co jeszcze?

Mokka To już byś miała z głowy najgorsze zęby. Już tylko piątki by zostały. W sumie to żłobek, który jest w zasięgu niezmotoryzowanej babci jest jeden. Trochę więcej jest przedszkoli od 2 lat ale do tego czasu babcia mi może paść. Też muszę zabezpieczenie zamontować ale taki element może młodego dodatkowo zachęcić. Po co kusić ;) Zabezpieczenia szafek, te które były przyklejone już są odklejone :) Kupiłam takie do szuflad przykręcane ale też nie wszędzie mogę je zamontować.

Mokka Zęby?

Zielona Będziesz dzisiaj? Ja zawsze czekam na Twoje wieczorne posty. Jo Zresztą Twoje też :)

Skakanka Kaczki w toalecie, niezły wybieg dostały :))))) U nas wieczne źródełko też miało powodzenie ale małżonek w końcu nauczył się klapę zamykać. Pewnie młody w końcu odkryje, że klapę można otworzyć;) Mm3 Mój krzyczy na odkurzacz i w niego stuka. Żartuję, że go zagrzewa do walki ;) Musicie więcej pisać o wyczynach maluchów. Ich pomysły są teraz boskie :)

Mm3 A nie rozważałaś wysłania Jasia do żłobka od wiosny. Ja bym się bała, że może być ciężko z dwójką maluchów. A posyłanie małego do żłobka jak już się siostra urodzi może być przez niego źle odebrane jako próbę pozbycia się go z domu. Z drugiej strony choroby, które może przynieść ze żłobka. Może Oligatorka i Peonia coś Ci mądrego doradzą. I może zacznij tak jak ja, od jakiś zajęć dla maluchów, w których uczestniczycie razem. Na tych pierwszych młody na początku cały czas się mnie trzymał ale później coraz bardziej się oddalał. Chcę mu na takie rzeczy pozwalać. Ja takie znalazłam w domu kultury. Ja muszę w przyszłym tygodniu iść wybadać żłobek. Chyba wolałabym go wysyłać na drugą połowę dnia bo chcę go zaprowadzać albo odbierać tak żeby dziadków odciążyć a bez sensu go zaprowadzać na 7 skoro śpi do 8. Macie jakieś złote rady, chętnie posłucham na co zwrócić uwagę.

Kaisuis Mój właśnie zjadł pierwszy raz pomelo :) A wyciskany sok z pomarańczy lub mandarynek daję.

Daises pytania rekrutacyjne Moja znajoma zadawała równania matematyczne. I wcale nie chodziło o to czy umiał rozwiązywać całki tylko o reakcję i czy uda się tą osobę wtrącić z równowagi. Więc niczym się nie przejmuj i uśmiech ;)

Oligatorka To super, oby się okazało, że już wyczerpałaś limit chorób na ten rok.

mm3 Ja też mojemu nie mogę zajrzeć do paszczy. Wczoraj próbowałam obejrzeć górę i wił się tak, że mu odpuściłam. Ciekawe co by było u lekarza a zbliża się szczepienie.

U nas dzisiaj słońce i sporo śniegu 10 cm. Młody wrócił zadowolony, uśmiechnięty od ucha do ucha z czerwonym nosem i policzkami.

Ja karmię rano i wieczorem a w ciągu dnia i w nocy też w razie czego wydadzą. Cycki miękkie bezproblemowe. Ale pierwsze pół roku było koszmarem odliczałam dni aż skończę karmić a tu proszę, w końcu się dogadaliśmy.

Ale swoją drogą to u nas mały dzisiaj też je po pół porcji. Może ten mróz tak wpływa. Zrobiło się sucho. U nas dziś były sanki :)

Mokka Spokojnie, zaraz będzie lekarz to zajrzy gdzie trzeba i wszystko będziesz wiedzieć. Już tu była jedna co na zęby zwalała.

Kaisuis To chyba tylko troska. Daises Peonia pisała, że na czas odstawiania córki musiała wyjechać z domu. Stąd wziął się mój pomysł abyś zamiast karmić wychodziła z domu i aby Myszaka karmił ktoś inny a Ty dzieki temu rzadziej kp. Dziewczyny tu wielokrotnie pisały, że ich dzieci jedzą od obcych takie rzeczy jakich by w domu nie tknęły. Te dzieciaki już takie kumate, dobrze sobie kombinują. Ja karmię dwa razy dziennie i staram się nie chodzić w bluzkach z dużym dekoltem aby nie kusić bo zaraz paluszek wędruje w stronę stółówki :) Liczyłam na to, że Peonia coś w temacie napisze ale chyba świętuje :))))) Peonia To na Twój powrót do pracy chcą Ci przygotować stertę niezałatwionych spraw a do tego zabrać pracownika. Nieładnie. Chociaż na mnie też czekają tematy nie tknięte od roku. Właśnie do mnie dzwonili z roboty spytać czego mi brakuje, powiedziałam, że służbowego samochodu ;))) Myślicie, że będzie na mnie czekał za tydzień :))))))

Daises A co Twoja lekarka miała na myśli. Bo przecież to, że nie masz okresu wcale nie musi oznaczać, że nie masz owulacji. Fakt, że bez okresu ciężko to sprawdzić bo nie masz punktu odniesienia. Ciężko robić usg czy test owulacyjny w ciemno. A nie chodziło jej o to, że okres zaniknie z powodu wyniszczenia organizmu tak jak to jest u anorektyczek?

Mm3 Jak to jak, na początku ciężko a potem już super. Świetnia decyzja :)

Wrz Też rozważałam poduszkowca. W końcu odpadł ze względu na grzanie. Akurat fotelik zmieniałam latem i jakoś tak wtedy bardziej się zwraca uwagę na grzanie.

Mm3 jasne, że Cię pamiętamy. Gratulacje Lilianna Złota rada akurat nie była do Ciebie więc spokojnie ją możesz zignorować;) zresztą tak samo jak adresatka. Zawsze możesz napisać coś od siebie.

Ps. Tylko przelicz te płyny bo może dobowo jest ok a tylko ten syrop wysusza śluzówki i dlatego ją suszy.

Skakanka Mi to się nie podoba. Zapotrzebowanie na płyny u dziecka to 90 ml/kg/doba. Jeżeli ona tak samo dużo pije w dzień to ja bym zrobiła badania krwi. Nie chcę Cię straszyć ani panikować ale nadmierne pragnienie też jest objawem chorób.

Mokka Przykro, że teraz Mikołaj chory. A akurat u nas pogoda na sanki. Dobrze, że chcesz sprawdzić bo jutro to już tylko szpital.

Skakanka W działaniach niepożądanych jest suchość w jamie ustnej i bezsenność. Może to to?