Majeczka-powodzenia Kochana, widocznie Maluszek uznał, że to już najlepszy moment, żeby pojawić się w Waszym życiu :)
Wiadomości, że kolejna Mamusia przywitała na świecie swoją Kruszynke wywołują we mnie fale łez. .szczęścia oczywiście :) A podobno w czasie połogu hormony jeszcze bardziej szaleją :)
Ja ogłaszam oficjalny koniec remontu i sprzątania! Mogę rodzić:)) No prawie, bo jeszcze zamówiona komoda i roleta dla Małego nie doszły:) I nie ma wózka ale to dlatego, że jeszcze nie potrafię się zdecydować. Jak dobrze pójdzie to na najbliższy weekend uda nam się jeszcze wyskoczyć w góry-o ile na środowej wizycie lekarz nie powie nic niepokojącego:)
Ja akurat latatora nie kupowałam, wyszłam z założenia, że w razie czego M. kupi ale może rzeczywiście lepiej się zaopatrzyć zawczasu skoro są braki w aptekach -tym bardziej, że u Nas w mieście boom porodowy trwa w najlepsze:)
Catya -ten Lovi Pro.ma bardzo opinie na Ceneo.pl, może też się na niego zdecyduje. .
Antoninka- zastanów się co ci da rozpamiętywanie tej sytuacji, nic tym nie zmienisz a tylko siebie będziesz wewnętrznie katować. Nie jesteśmy odpowiedzialni za zachowanie innych, nawet bliskich nam osób. Jeśli nie chcesz zostawić tego bez echa to po prostu powiedz co poczułaś w reakcji na zachowanie ciotki. I czego ewentualnie byś od niej oczekiwała- niestety, nie potrafimy czytać w myślach innych a-nawet bliscy -nie zawsze domyślają się o co nam chodzi i czego potrzebujemy w danej chwili:)
Miłego dnia Dziewczyny-uważajcie na popołudniowe burze:)