
Megs
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Megs
-
Ja przy corce mialam wieksze lozeczko z szuflada bez funkcji tapczanika tylko wyjmowane szczeble i materac twardy kokos gryka pianka. Szuuflada przydala sie na zapasy pampersow, chusteczek, mleka proszkowego bo czasem kupowalam w promocji wieksze ilosci potem trzymalismy tak zabawki. Corka dlugo spala w lozeczku bo miala prawie 4 lata jak kupilismy jej lozko jednoosobowe i twardy materac bardzo jej odpowiadal. Teraz mam malutkie lozeczko z szuflada i tez zamowilam materac gryka kokos pianka i licze na to ze mlody bedzie spal ladnie w lozeczku jak corka. Ja nie mialam problemu z odkladaniem do lozeczka bo piersia nie karmilam dostala butle i spala 3 albo 4 godziny. Teraz chcialabym karmic piersia ale zobaczymy jak bedzie z pokarmem. Jesli chodzi o bole brzucha to ja jeszcze nie mam nic takiego czasem mi teardy sie robi i to takie nieprzyjemne czasem cos zakluje jakby szyjka ale moment mija. W poprzedniej ciazy czop odszedl mi w szpitalu po zalozeniu balonika na wywolanie porodu. Zaczely sie skurcze ktore po wyjeciu balonu minely i odszedl czop a rozwarcie chyba na 2cm sie zrobilo i wszystko sie wyciszylo. Potem po paru dniach zaaplikowali mi jakies zele po ktorych zaczely sie bole dostalam ze oksytocyne i przebili mi wody wtedy juz odwrotu nie bylo rozwarcie pomalu sie robilo i tak w 42tc corka sie wyklula. Ciekawe jak tym razem bedzie pewnie tez pobyt na patologii i wywolywanie przez ta cukrzyce. A w ogule dzis to szczyt szczytow zrobilam sobie grzanki z chleba zytniego z maslem pirsia kurczaka i pomidorem i kawa do tego a po godzinie 154 na liczniku no myślałam ze szlak mnie trafi juz kurde nie wiem co kombinowac by bylo dobrze.
-
u mnie tez nocka do dupy snilo mi sie ze odebralam jakies wyniki i ze okazalo sie ze z malym cos nie tak i nie da sie nic zrobic... jak ja nienawidze takich snow potem pol nocy mysle i czekam na kazdy jego ruch. Ang witam w klubie dzis na sniadanie 2 kromki zytniegoz jakims pasztetem z łososiaktory musial z lososiem chyba niewiele miec wspolnego tylko wiecej swinstwa bo cukier jak nigdy 140. to po drozdzowce mialam 128. Ang a pijesz kawe rano bo ja pije taka z lyzeczki gorzka bez mlek a czytalam ze kawa tez podnosi cukier moze przez to czesto rano mam wyzszy, ale dzien bez kawy to tragedia. Dzis jade ogladac wozki odwiedzimy 3 sklepy bo ogulnie w Toruniu nedza z takimi sklepami jest ale chce zobaczyc czy cos fajnego i lekkiego znajde, moze trzeba bedzie czekac to zamowie jak cos mi w oko wpadnie. Czas na drugie sniadanie a mi sie jeszcze pierwsze odbija i glodna nie jestem. Ogulnie we wtorek mam wizyte i od poprzedniej ktora byla 3 tyg temu nie przytylam nic a wrecz stracilam 1.5 kg wedlug mojej wagi ktora zyje swoim zyciem :-)
-
ja tez nie zamierzam piesia odtracac bo maly bedzie wrecz przeciwnie chce by go wachal, lizal by potrafil grzecznie obok niego sie polozyc. Ja nie z tych co brzydza sie psa w lozku co dziecko sterylnie i bron boze nie dotykaj zwierzaka. Chce by sie do siebie od poczatku przyzwyczajali, taka przyjazn od malego. Tylko najbardziej wlasnie te jego szczekanie mnie przeraza jak zamkne pokoj to nie jest tak tragicznie, ale martwi mnie ze maly moze sie zrywac ze snu jak pies cos uslyszy i zacznie drzec jape.
-
Sorry za błędy :-)
-
Ewelinchen mój Oskar tez jest alergików tez ciagłęboko się drapie jak wpadnie w trans to pół nocy wali kopytem w podłogę dlatego jest na sterydach może jeść tylko karmę Arion łosoś z ryzem co by nie zjadłam tez się srupie jak szalony. Tez powinnam kompac go raz w tygodniu w specjalnym szamponie ale komu by się chciało taka krowę targac do wanny... kompie go gdy musze bo jest brudny. A sąsiedzi boją się go.
-
No mój to takie ADHD wcielone dla obcych agresor dla nas przytulas jest bardzo terytorialny i za wszelką cenę broni nas myśli chyba że takie jego zadanie ale robi przy tym tyle hałasu i nie słucha ze ma byc cicho a glosisko ma donosne.... boje się co to będzie
-
Widzę dziewczyny ze macie tez zwierzęta. My mamy 2 świnki morskie i psa który jopie bez przerwy każde pukniecie na klatce schodowej on już przy drzwiach i drze mordę a jak ktoś zapuka skacze na drzwi i robi taki hałas. .. zastanawiam się jak to będzie jak mały się urodzi czy nie będzie się zrywal ze snu na taki hałas ale tej mojej bestji nie da się okiełznać a jak to u was jest?
-
Tak mnie dziś rwie ten lewy pośladek ze chodzę jak polamana. Młody fika jak szalony ale nie potrafię tak jak wy wyczuć czy to ręką czy noga no tylko domniemam po tym co mi lekarz powiedział jak ułożony jest. Ja tez nie oglądam żadnych porodów mniej więcej wiem czego się spodziewać a ten czas mi tak zapiepsza ze lada moment będzie grudzień wtedy zacznę się bać :-)) Dziewczyny co lepiej do wózka? Poduszkę i kocyk np minky czy może śpiworek polecacie? Chciałam zamówić ale zastanawiam się co lepiej i jaki kombinezon taki ala śpiworek czy z oddzielnymi nogami no wiecie co mam na myśli i czy na 62 cm jak zamówię to chyba nie zdąży do wiosny wyrosnąć z niego co??? Mam taki na 56 taki misio z polarem od środka ale czy to nie za cienkie na zimę juz sama nie wiem...A wy co kupujecie co macie??
-
Gosia nacięcie krocza wcale nie boli ja nawet go nie poczułam tak samo szycie tez bezboleśnie. Za to boli krzyzowych najgorszemu wrogowi nie życzę. To wspominam najgorzej najbardziej bolało dosłownie nie wiedzialam co się ze mną dzieje. Bóle parte przyjemne nie są ale znosne miałam ich bardzo mało dlatego wyciskali ze mnie dziecko. Po porodzie najbardziej bałam się iść siku ale jak mi powiedzieli ze jak nie zrobię to założą mi cewnik to obrazu zdanie zmieniłam i nie było tak źle. Najgorsze ze byłam caly czas sama męża wypuścili dopiero w ostatniej chwili jak juz dziecko przy wylocie było potem znów go wyprosili i juz mógł tylko na odwiedziny przychodzić na które musiałam zostawiać mała i wychodzić do pokoju odwiedzin. Teraz wiem ze u nas w szpitalu zmieniło się to i goście mogą byc cały dzień na sali poporodowej co mnie bardzo cieszy bo nawet jak będzie mi źle albo będę bez sił mama albo mąż mogą mi pomóc.
-
Że mną na poporodowej leżała dziewczyna po cc jak widziałam jak się biedna meczy by wstać, by dojść do toalety, masakra jakas a w tamtych czasach nie było takiej opcji by mąż lub mama byli na sali poporodowej same byłyśmy i dopóki ona nie była w stanie zająć się dzieckiem to dowozili tylko na karmienie. Ja polug dobrze wspominam mimo że mnie nacięli to wszystko pięknie się goilo i oczyszczalam tez się ładnie juz po 4 dniach używałam podpasek maxi po 1.5 tyg juz nic nie bolało
-
Ja tez usłyszałam "nic szczegulnego" ale nam się takie imię podoba i to nasze dziecko i nasza decyzja wiec nie obchodzą mnie opinie innych. Córka chciała Mateusza ale ja nie bardzo dlatego na drugie imię będzie miał Mateusz.
-
Może faktycznie trochę to stresujące czekać i wiedziec ze to teraz zaraz juz ale ja bym tak wolała niż męczyć się nie wiadomo ile w szpitalu albo w tych bólach których najbardziej się boje. Nie stresuje mnie nacięcie czy sam poród tylko te bóle. ... No pewnie z czasem dojde do wprawy z tym cukrem mam nadzieje ze takie pojedyncze odchylenia nie skończą się insulina. Fajna lista na szczęście mój synuś na niej nie widnieje. Za to córka przodują he he Zuzia. Wybierając imię chciałam by mi się podobało ale i nie było bardzo na topie jak czytałam właśnie ostatnio to dużo daje na imię Franek, Antek, Natan, Jan,Filip. Imiona piękne bo bardzo mi się podobają ale za dużo ich w koło ostatnio.
-
Eszel trochę ci zazdroszczę ze masz konkretny termin. Tez bym tak chciała przygotować się, nastawić psychicznie i w konkretny dzień jechac i wiedziec ze to juz właśnie dziś. .. A ja dziś znów to samo na śniadanie i znów inny wynik kurde juz nie wiem co jeść nabiału rano wcale nie jem a cukier raz w normie raz poniżej. Wczoraj koleżanka przywiozła mi 2 torby ciuszkow i mówi że to jeszcze nie wszystko... ciekawe gdzie ja to pomieszcze. Ma dla mnie jeszczeka kombinezon co mnie bardzo cieszy i śpiworek...
-
Ja nie mam problemu z lezeniem na plecach nawet często tak zasypiam. Za to z kręgosłupem owszem od jakiegoś czasu boli mnie i strasznie ciągnie do lewego pośladka wczoraj nachylilam się by psowi łapy wytrzc po spacerze to myślałam że się nie wyprostować taki ból.. nie mogę nachylac się tylko nogi szeroko i kucac bo masakra i nie wiem czemu tylko ta jedna strona. O pampersach chyba ja za duzo się nie wypowiem gdy córka była mała próbowałam Pampers, happy co było totalna porażką i jeszcze jakieś z Tesco nazwy nie pamiętam ale nie były złe. Teraz nastawilam się by zacząć od dada i okaże się czy dają radę a chusteczki tez raczej dada na początek. Kwasu foliowego samego ja juz dawno nie biorę ale komplet witamin które zawierają kwas foliowy owszem mój ginekolega mówi ze do końca ciąży mam je brać Mama dha premium+
-
Ewelinchen jak zaszłam w ciążę ważyłam 78 kg ( mały slon) potem pierwszy trymestr trochę schudlam potem zaczęłam przybierać i teraz na diecie tez trochę schudłam i ogółem ważę 86.5 czyli tak na plusie dopiero 8.5 nie tak źle, oczywiście nadwagę mam ale bałam się ze że 30 przywiozę tak jak w pierwszej ciąży. Ja mam tendencje do tycia a schudnąć mi bardzo ciężko takie geny
-
U nas tez chusteczki pampersy nie sprawdziły się drogie i za przeproszeniem nawet do dupy się nie nadają. Corce służyły tylko bambino z czasem kupowałam inne tańsze. Najbardziej wkurza mnie jak są tak bardzo nasączone tym całym perfumowanym świństwem od którego pupa się klei i robi czerwona kiedyś nawet przed użyciem płukałam je by tej chemi tyle nie było. Wrzuciłem na pocztę zdjecie wieloryba... spoko ewelinchen jestem większą heh ☺
-
Ktoś mi kiedyś mówił ze dada są porównywalne do pampersa ale czy to prawda ja nie jestem w stanie ocenić w tej chwili.
-
Jeśli chodzi o kurtkę dziś przymierzyłam płaszczyk mojej mamy taki czarny flauszowy na guziki które sporo można jeszcze przesunąć jak brzuch podrośnie myślę że damy rade w nim do końca grudnia najwyzej pod koniec będę zapinać tylko gorne guziki. Pampersy ja chcę kupić dada moja bratowa bardzo je chwalila koleżanki zresztą też. Przy córce tylko pampers a chusteczki tylko bambino bo inne podrażnialy teraz się okaże co młodemu podpasuje. Ale na początek zacznę od dada. I tez nie będę robić dużych zapasów tylko 1 paczkę dopóki nie okaze się ze mu odpowiadają.
-
Tez się zastaka wiem kto wymyślił to ze ciaza to taki piękny stan... najbardziej wkuzasadnione teksty osób które nie mają bladego pojęcia o tych wszystkich dolegliwościach albo ci co dają "dobre rady" zupełnie bez sensu. Kornelia ja mam w sumie 7 posiłków ostatni zaraz przed snem. Ang tez dziś po sniadaniu tradycyjnie 2 kromki zytniego z wędlina i pomidorem do tego kawa gorzka i 122 a kurde na obiad ziemniaczki do tego kotlet z piersi kurczaka w płatkach kukurydzianych i surówka a i jeszcze jabłko bo za mało tych jednostek ww bo na obiad mam 5 i miałam po tym cukier po godzinie 108. W nocy bardzo spada poziom cukru dlatego sniadanie nam go tak podnosi. Współczuję tym chorutkim i leżącym ale wspieram was i trzymam kciuki za zdrówko i za każdy pozytywny dzień! Będzie dobrze damy rade jesteśmy silne bo mamy dla kogo.
-
Dziewczyny ten mój cukier to wielka zagadka. Rano na śniadanie 2 kanapki zytnie z wędlina pomidorem i sałata do tego kubek gorzkiej herbaty i cukier 120 a na kolacje zjadlam u mamy na urodzinach dwie lyzki sałatki ważywnej z majonezem do tego schabowy i potem kawałek ciasta i cukier 99 po godzinie i jaka tu logika w tym?? Juz nie wiem co mi podnosi cukier a co nie.
-
Kornelia a probowalas zaparzyc majeranek i to pić? Podobno działa na taki duszacy kaszel koleżanka mi polecala ale nie próbowałam bo na szczęście u mnie skończyło się na katarze i teraz już przechodzi. Mnie coś dzis żołądek boli wypiłam miętowa cherbate ale nadal jakby mnie mdli nie wiem od czego. Mam nadzieje ze przejdzie bo jutro mam spotkanie dzieci komunijnych i ze 2 godziny w kościele posiedzę.
-
Kornelia moja koszula jest bawełniana wiec to mi wystarczy wizualnie szału nie robi ale mi to wisi szkoda mi kasy na koszule które będą miały służyły zaledwie może tydzień wiec zamówię taka druga i z glowy. Wiem ze w domu nie będę ich nosić dlatego pizame kupiłam sobie lepsza a koszule na ta chwile najtańsze.
-
Ja mam coś takiego tylko inny obrazek http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-bawelna-l-xl-i6430048187.html
-
O to będę musiała dokupić jeszcze ze 2 w razie w. Pizama to się przyda jak w razie przed porodem na patologii wyląduje i potem w domu a koszule najwyżej kolejnej ciężarnej w rodzinie sprezentuje. Ang cukry super na czczo 88 po śniadaniu 108 a po obiedzie 116 wiec nie jest źle. Teraz wymiekłam i zjadłam małego rogalika z musem jabłkowym za godzinę sobie zmierze zobaczę cóż z tego wyszło. Ciesze się ze dieta daje efekt może obejdzie się bez insuliny. Ja tez mam większość ubranek na 62 na 68 nie mam nic jeszcze a na 56 po 3 pary bodow długi i krótki rękaw jeden pajacyk i jedne śpiochy z kaftanikiem. Musze coś jeszcze dokupić. W ogóle bardzo mało ciuszków mam jak narazie.
-
Dziewczyny ile koszul nocnych do szpitala? Ja tak nie lubię koszul... kupiłam jedna rozpinana i pizame na krótki rękaw ale jeszcze chyba jedna by się przydała bo mogę dłużej poleżeć jak myślicie?