Megs

Generalnie nie lubie pierników (pracowalam na produkcji wlasnie przy piernikach) ale ten wyglada wyjatkowo apetycznie... Kornelia ja czasem sobie pozwalam na cos slodkiego wiadomo nie w wielkich ilosciach ale skubne ciasteczko czy kostke czekolady jak mam cukier niski dosyc. W poniedzialek jade na pierwsze ktg do szpitala. Dzis wyszlam do sklepu, nie szlam zbyt szybko ale jak dotarlam do domu to tak mnie brzuch ciagnal z lewej strony ze musialam sie polozyc na chwile nie wiem czemu wolny spacer dal taki efekt potem jeszcze dosc dlugo mialam twardy brzuch. Ciesze sie ze mam juz dla syna wszystko praktycznie bo nie wyobrazam sobie teraz chodzic po sklepach i robic zakupy. Czuje sie jak wieloryb....a tu jeszcze ponad 5 tygodni

Mnie dzis w nocy brzuch bolal najpierw po prawej potem po lewej stronie nie wiem od czego to ale jak wstalam to juz bylo ok. Pogoda dzis taka ze najchetniej bym spala caly dzien... Tak sie zastanawiam dziewczyny kto wystawi mezowi opieke po porodzie czy to w szpitalu sie o to prosi czy lekarz rodzinny wystawia takie cos?

Aga śliczny synuś! Jeszcze raz gratuluje

Dwójeczka powodzenia!! Trzymamy kciuki za ciebie i twoja coreczke. Az wam zazdroszcze ze to juz a przed nami jeszcze 6 tygodni...:-(

Spoko laski ja tez na wpol ślepa wada po tatusiu :-) ale mi z corka udalo sie ma wzrok po tacie oby synus tez nie byl przeze mnie skazany na okulary bo ja kontaktow nie nosze tylko musztardowy :-))) Magdalenga nie lam sie bedzie dobrze maluch napewno wytrzyma jeszcze pare tygodni w cieplym brzusiu. Badz dzielna :-)

Aga gratuluje syneczka!!! Wypoczywaj kochana by tulic swoje szczescie. Ewelina a ja cie dokladnie rozumiem i podejzewam ze bede podobnie zdesperowana jak ty gdy tylko zaczne 38tc bo narazie mam jeszcze sporo czasu..

Aga super wiesci trzymaj sie dzielnie!!!

Dziewczyny trzymam kciuki za szybkie porody. Kurcze to juz?! Az ciezko uwierzyc ze tak szybko zlecialo i juz za chwile wezmiecie w ramiona wasze skarby a my biedne żuczki bedziemy zazdroscic i meczyc sie dalej. :-) Aga kazda inaczej reaguje na oxytocyne na mnie slabo dzialala ta z kroplowki za to po przebiciu wod i oxy dozylnie moment poszlo tobie tez tego zycze.

Kazda niepewnosc lepiej sprawdzic niz potem miec wyrzuty sumienia. Wstawilam kolejne pranie a poprzednie dopiero przed chwila skonczylam prasowac jeszcze ze 3 i bedzie chyba wszystko. Te wieksze rzeczy tez odrazu pierzecie i prasujecie? Bo ja narazie te do 68rozmiaru wieksze leza w torbie w szafie przyjdzie pora to sie za nie wezmę. Mowicie ze kolejna pelnia 14.12 to idealna data dla mnie 38tc byloby super wyladowac na porodowce tego dnia. Ja w przyszlym tyg jade na pierwsze ktg jak dzwonilam to pani kazala mi sie uzbroic w cierpliwosc bo kolejki podobno fajne maja no ale trudno jak trzeba to trzeba.

Dziewczyny z krwawieniem czy plamieniem nawet delikatnym niema zartow bo moze sie szyjka rozwierac ale moze i tez lozysko sie odklejac (ta dziewczyna o ktorej wam pisalam wlasnie miala tak ze plamila a jej sie lozysko odklejalo i niestety bylo juz za pozno jak dotarla do szpitala) Widze ze wszystkie juz czujemy sie coraz gorzej ja tez juz od rana jakies klucie w pochwie ciezko mi, znow zaparcia do tego cholerna zgaga po wszystkim.... ale juz tak niewiele zostalo.

Ja dzis pol nocy nie spalam krecilam sie tylko z boku na bok i sprawdzalam czy maly sie rusze. Wczoraj byla u mnie bratowa i po historii jaka uslyszalam a ktora jest z naszego osiedla boje sie strasznie o mojego synka. Dziewczyna nosila w 9 miesiacu matrwe dziecko nie wiem co bylo tego powodem ale wiem ze miala problemy z cukrzyca. Jestem wrecz przerazona a jak na zlosc moj maly w nocy zrobil sie malo aktywny i spac nie moglam wyczekujac ruchow. Masakra jakas

Ale sie dzis narobilam... od rana sprzatanie, pranie,prasowanie,gotowanie,szycie...nie mialam czasu usiasc i odpoczac. Brzuch twardy jak kamien maly sie strasznie wypinal dopiero teraz lepiej sie poczulam jak polozylam sie na chwile. Ja na wyjscie planuje ubrac body na to cieplejszy pajacyk, skarpetki,czapeczka i kombinezon tez przygotuje to mezowi w foteliku razem z moimi rzeczami zeby wiedzial co zabrac. Moj ginekolog tez mowil ze jak pojawi sie opryszczka odrazu dzwonic do niego ale ja nigdy nie mialam z tym problemu za to moj małż dosc czesto ale wtedy sie nie zbliza z pyszczychem do mnie az nie zejdzie calkiem.

Ale mam dzis ciezki dzien...oczy same mi sie zamykaja. Za oknem szaro i zimno i mi sie nastruj udziela... maly tez jakis leniwy dzisiaj. A jak wam mija dzień?

Marta mysle ze po 2 praniach w 60' w odplamiaczu dla dzieci lovella to po vanishu juz slad nie zostal. Moja szyjka tez na poczatku ciazy miala 44mm i potem juz slyszalam ze szyjka dluga. Bylam w biedronce i kupilam te chusteczki obaczymy czy dobre sa. Kupilam tez pampersy dada 1 i 2 jedynek wzielam mala paczke i dobrze bo jakies takie malenkie mi sie wydaja corka ubrala lalce to takie jak raz wiec te na poczatek do szpitala potem juz tylko 2. Jak to tak moze byc ze w biedronce toalety niema... tak mi maly czadu dal ze myslalam ze sie zsikam ledwo do domu doszlam... masakra jakas.

Pranie troche uratowane moczylam w vanishu i dwa razy upralam w 60' w odplamiaczu lovella niema tragedii trosze sa w odcieniu rozu ale bylo gorzej. Pegi dzieki za rade nie wierzylam w te husteczki ze cos daja ale na 100% zaopatrze sie w nie by z ciuszkami miec spokojne pranie. Klodi ja biore do porodu stara koszule bez guzikow taka co moge ja potem wywalic i biore 2 na zmiane po porodzie w razie jakiegos przecieku. Szczoteczke do wloskow zamowilam z wlosia naturalnego licze ze moj mis bedzie mial czarne wloski za mamusia i burze lokow za tatusiem. Bo corka ma proste za mna a kolor za tatusiem :-) teraz musi byc odwrotnie :-)) Termometr mam zwykly elektryczny z apteki mierzy szybko i dokladnie.

Kornelia ja dla siebie zamowilam paczke (5szt) tych podkladow na lozko, paczke tych podkladow jak podpaski, 2 szt. Majtek siateczkowych wielorazowych i jedno opakowanie majtek jednorazowych do tego dokupie jeszcze plyn ginekologiczny i kilka paczek podpasek maxi. U mnie podobno szpital zapewnia podklady ale i nie chce tego za duzo kupowac bo po pierwszym porodzie przez pare dni uzywalam podkladow potem juz podpaski wystarczaly. Kupilam tez wkladki laktacyjne a nakladek nie kupowalam bo nie wiem jaki rozmiari czy sie przydadza. Musze jeszcze dokupic klapki do kompieli, stanik do karmienia, i takie reczniki jednorazowe do wycierania krocza po myciu-to bardziej higieniczne jest.

Czesc pieluch moczy sie w sodzie a czesc w vanishu zobaczymy co to da. Zeby to na niebieski zafarbowalo to pal licho ale różowy :-( Trudno jak nie puszcza dokupie kilka nowych do szpitala i na wyjscie a te w domu bede uzywac. Dobrze ze ciuszkow tak nie zalatwilam...eh to chyba kara za to ze tak sie zbieralam do tego wszystkiego leniwie.

Dziewczyny ratunku. Postanowilam zrobic pierwsze pranie. Posciel recznik i pieluchy dorzucilam recznik ktory sobie kupilam rozowy. Na 40' po wyjeciu moje sniezno biale pieluchy sa rozowe nosz kurwa.... da sie je uratowac?? Jakies pomysly? A ten piepszony recznik w kosz zaraz pojdzie.

Ewelina nie wiem jak to z macierzynskim jest ale w moim przypadku (L4 z zus bez prawa do macierzyńskiego) musze po porodzie zadzwonic do nich by zglosic ze urodzilam zeby mi nie nadplacali chorobowego a jak juz bede miala akt urodzenia to maz ma podjechac i oni ksero zrobia. Wczoraj pytalam jak oddawalam zwolnienie.

U mnie w pierwszej ciazy zero oznak porodu trafilam do szpitala w dniu terminu i kroplowki balonik i nadal nic. Po baloniku dopiero czop mi odszedl i rozwarcie na centymetr. Dwa tygodnie mnie tak meczyli az dali mi jakies zele po ktorych jazda sie zaczela. Wody mi przeklowali. Najgorsze takie czekanie i wywoływania porodu na sile. Teraz nie powinnam przenosic bo z cukrzyca niby nie daja przenosic tylko przychodzi termin i wywoluja ale dolujace jest to ze moj ginio polozy mnie na tydzien lub dwa przed terminem do szpitala i spedze tam calutkie swieta :-(((

Wybralam karuzele Canpol Babies Karuzela Pluszowa. Są tam roze rodzaje tych misiaczkow a nie jest jakas strasznie droga bo nie chce przeplacac bo moze malemu nie przypadnie do gustu. Ja mam do prania plyn lovela i on chyba juz jest polaczony z plynem do plukania wiec jak pralam latem posciel nie lalam juz plynu do plukania a pachnie nadal jak komode otwieram... uwielbiam ten zapach. Mam tez odplamiacz lovela i zamierzam to co biale i bardzo jasne nastawic na 60' i dodac troche odplamiacza bo to wiekszosc uzywane rzeczy to ladnie biel odswierzy. Te nowe i kolorowe ubranka bede prac na 40' i bez odplamiacza by tylko ta chemie sprac z nic. Zastanawiam sie nad rozkiem i ochraniaczem do lozeczka jak to prac w ilu stopniach. Oproznilam koszyk na allegro materac zamowilam kokos pianka kokos, wanne ze stojakiem wzielam i przewijak na lozeczko i poduszke klin i posciel do wozka tez zamowilam. Zamowilam tez dla siebie podklady te na lozko i te w majty no i te siateczkowe gatki i wkladki laktacyjne. Jak to wszystko przyjdzie zostanie mi tylko dokupic pampersy ten spirytus i podpaski takie maxi juz do domu zeby miec, no chyba ze w miedzyczasie cos jeszcze wyjdzie ze potrzebne jest albo wy mi cos uswiadomicie :-) Nie bawie sie narazie w zadne podgrzewacze, sterylizatory,laktatory czy nakladki do karmienia to moze pozniej jesli bedzie konieczne. Pegi tak sie tylko nakrecam na wczesniejszy porod ale lekarz nie robil mi nadzieji szyjka dluga i zamknieta. Maly tez mnie rozczarowal myslalam ze moze sie nie obroci i bedzie cc w okolicy 38tc a tu dupa:-((( byle tylko za duzy nie urosl...

Ruda moze masz racje nie pamietam jak to dokladnie sie zwie ale stosowalam to przy corce i moment po pempku sladu nie bylo a bratowa bawila sie z octaniseptem chyba ponad 3 tygodnie. Kumpela tez miala octanisept od poczatku i zdazyla wyjsc do domu a za 2 dni z malym do szpitala jechala bo pempek sie babral byl zaogniony i ropa podeszla to mu odrywali ta koncowke i czyms tam czyscili mowi ze straszne to bylo tak plakal biedny. Dlatego ja wole od poczatku stary sprawdzony sposob i mysle ze na rane po cc tez by to nie zaszkodzilo a wrecz przyspieszylo gojenie. Ja z misia szumisia rezygnuje moze w prezencie dostanie a jesli nie to tez rozpaczac nie bede. Karuzelke z delikatnymi melodiami juz mam w koszyku na allegro tylko jakos nie moge sie zebrac i zamowic to wszystko. Ang a co u ciebie? nie odzywasz sie a cos o szpitalu pisalas?

Ja z kosmetykow narazie mam mleczko do ciala i puder nivea. Do pupy masc bephanten i kupilam w aptece z firmy ciało baby emulsje do kompieli, krem do buzki i ciala i taki na odparzenia. Narazie to tyle octanisept mam i sol fizjologiczna ale chce kupic taki spirytus jak kiedys sie uzywalo do pempka bo po tym kilka dni i pempek suchy i odpada a z octaniseptem dluzej to trwa. Nie wiem czy cos wiecej bedzie potrzebne okaze sie z czasem.

Eszel mi dietetyczka mowila zeby pic wode z cytryna to odkwasza organizm. Mowila tez ze chleb typowo zytni powoduje ze ketony sie pojawiaja. My po wizycie maly wazy 2300 i obrocil sie glowka w dol a liczylam ze jednak zostanie ulozony posladkowo. Musze zrobic posiew moczu przez te leukocyty jak wyjdzie pozytywny to do rodzinnego by to ogarnął. Nastepna wizyta 1.12 a tydzien przed mam isc na pierwsze ktg czyli tak w 35tc i potem bedzie mi juz czasciej kazal robic. Dzis tez potwierdzil mi ze w 38 lub 39 tc bedzie mnie kierowal do szpitala troche mnie to podlamalo :-((( Na nastepnej wizycie pobierze mi gbs bo mowil ze teraz to za szybko jeszcze. Zostalo juz niewiele czasu musze sie wreszcie zmobilizowac i zamowic reszte rzeczy i za pranie w koncu wziąść. Tak sobie mysle ze jak skoncze 37tc to sie ostro wezme za wszystko co mozliwe by szybciej urodzic. Duzo seksu mycie okiem i podlog na kolanach troche po schodach polatam mocna kawa na to i moze cos wskoram.

Moja mama mowi ze przez obie ciaze wychlata tyle wody z soda ze szok, taką miala zgage a kiedys nie bylo tych wszystkich tabletek i mleczek na zgage. Tez czasem to praktykuje zwlaszcza jak mi sie rennie skonczy a potrafie nawet 4 czy 5 dziennie brac tak mnie zgaga meczy. Wy mowicie ze po 18 nie jecie juz a ja musze jeszcze o 20 i 22 cos zjesc czasem czuje sie pelna ale itak cos musze skubnac przed snem. Przeszly mi te bolesci. Jutro wizytka i zobaczymy co moj gin powie cos juz ostatnio gadal ze na ktg bede jezdzic co tydzien ale nie wiem czy juz od teraz czy za jakis czas. Ciekawe czy ten moj luj pozycje zmienil ale cos mi sie zdaje ze nadal nie. W sumie nie rozpaczala bym gdybm musiala miec cc w 38 tygodniu wrecz bym sie cieszyla , troche to egoistyczne ale chociaz bezpieczne dla malego.