ToJa8

Dziękuję za słowa otuchy. To już niedługo :) Podziwiam za siłę i postawę :) Wiele koleżanek po cc znam i większość narzeka, ze przez kilka dni nie mogły zrobić nic przy dziecku. A tu proszę... Można? Można! :) Jak na razie szykuje się poród sn, ale nie wiadomo nigdy jak to będzie, tym bardziej że mam cukrzycę ciążowa i nie wiadomo jak synek urośnie.

Pierwszy raz widziałam, żeby lekarz przyjmował pacjenta 20-30min. Ale mnie też tak przyjął i w sumie człowiek się czuje ważny jako pacjent, bo wypytał mnie o wszystko, doradził itd. Dziwi mnie tylko taka znieczulica, bo nawet jedna babeczka mnie okłamała, że ma numer przede mną i weszła a później się okazało, że była 5numerków po mnie. Ja zawsze przepuszczałam ciężarne przed sobą, czy na zakupach czy u lekarza, a teraz jak sama jestem w ciąży i to zaawansowanej to jakoś nikt się nie zlituje. A mały na prawdę kopał mocno, kręgosłup mnie bolał i w ogóle nie czułam się dobrze. No ale cóż takie czasy mamy teraz...

Mroczna no to super, że u malutkiej wszystko dobrze :) A widzisz czyli jednak pozycja zmieniona , dobrze czułaś. Mały jak wróciłam od lekarza to się uspokoił i na szczęście jest teraz ok. Siedziałam w kolejce 4 godziny, dla mnie to wielka męka :(

Trzeba myśleć pozytywnie :) jeszcze trochę się przemęczymy i będzie ok :)

A nie wiesz może jak wygląda opieka szpitalna nad noworodkiem matki chorej na cukrzycę ciążowa? Tzn.czy jest ryzyko że dziecko będzie cukrzykiem? Ja w szpitalu słyszałam od innej pacjentki że tylko matce grozi cukrzyca typu 2 ale nie wiem czy to prawda.

Szczerze powiem, że uwielbiam białe bułki i mi się do nich tęskni ;) ostatnio też mam ochotę na zupę mleczną z kluseczkami zacieranymi... Oj niech ja tylko urodzę :) ja dziś cukry w normie. Tylko po obiedzie 130 ale z obiadem poszalałam.

Ja jestem przerażona ;) od 11 siedzę w kolejce do endokrynologa i posiedzę jeszcze z godzinę a mały dokazuje. Mam nadzieję, że on nie chce dziś wychodzić :)

Hej dziewczyny. Przez noc tak mi się obniżył brzuch, że szok. Po prostu z dnia na dzień! Mroczna daj znać po USG :) Aleksandra jak samopoczucie? :) Miłego dnia dla Was.

A no widzisz a ja zawsze 2kromki chleba jem i do tego jakieś warzywa. Dziś cukier 115 po 2 kromkach z dużą ilością warzyw. Nie wiem od czego to zależy. Jajka bym mogła jeść tonami i cukier ok, no ale za często jajek nie można. Spróbuję dodać odrobinę orzechów i jeść jedną kromkę :)

No pięknie sobie poradziłaś z tą paskudną cukrzycą :) Napisz mi proszę co jadasz na śniadanie :) Może spróbuję coś zmienić w swojej diecie.

Do szpitala miało być :) Nie mogę edytować postu.

Mój maluszek często się rozpycha, ale już nie kopie pewnie z braku miejsca :) Mroczna to dobrze, że czas Ci leci. Ani się nie obejrzysz a córcia będzie na świecie :) Może faktycznie się szykuje do zmiany pozycji skoro taka energiczna jest :) Mnie powoli dopadają myśli czy ja będę wiedzieć, że poród się zaczął ;) Wiem, że tego nie przegapię, ale czytałam o odejściu czopa śluzowego, sączeniu wód itd.i trochę panikuje czy będę wiedzieć kiedy jechać do szpu

Ja nic nie robię oprócz odpoczywania, ale tylko dlatego, że mąż nie pozwala mi nic robić. Odkąd byłam w szpitalu to krzyczy na mnie jak coś robię. Jedne co należy do mnie to gotowanie. Szczerze mówiąc już mnie to denerwuje. Poczekam do 37tyg i zacznę sprzątać itd.

Mroczna a córeczka już główkowo ułożona? No ciekawe co tam u niej słychać :)

Chyba jednak nie dam rady dodać tych chmurek.

Ja przed ciąża uwielbiałam spać na brzuchu, inaczej nie spałam. Ostatnio przyłapałam się na tym, że nie pamiętam jak to jest nie być w ciąży ;) Ostatnio mąż zauważył u mnie pewne zmiany w wyglądzie ( trochę rozstępów, pełniejsze policzki) i niestety doprowadził mnie do płaczu. Ech już mnie męczą huśtawki nastrojów. A oto moje chmurki ;) proszę się nie śmiać, robiłam pierwszy raz i ręcznie :)

Wiem, że diabetolog jest na wyjeździe teraz. Chyba jednak zapytam ginekologa i zobaczę. Może on mi coś doradzi. Dziś zjadłam tylko pół porcji śniadania. Zobaczę o 9 jak wyszedł pomiar. Diety nie zmieniłam. A Ty masz insulinę tylko na noc? Dużo masz jednostek?

U mnie to samo. Wystarczy chwila leżenia i jakbym zastygła tak mi trudno wstać. Najgorzej kręgosłup i krocze mnie bolą. W nocy śpię na lewym boku i jak mam wstać to mam straszny ból krocza. Waga mi stanęła a czuję się coraz większa i cięższa :-/

Przez cukrzycę czy tak po prostu? Agi doradź mi proszę bo nie wiem co robić - we wtorek mam wizytę u ginekologa i nie wiem czy mówić mu o tych moich cukrach czy nie? Niby diabetolog nie kazał mi już przyjeżdżać, ale te cukry mnie martwią - czego bym nie zjadła 130. No już nie wiem co robić :-(

To ta cesarka trochę przed terminem? Szybko minie :)

To tak jak ja nic nie wiem teraz ;) Oj ten czas to teraz się dłuży jak na złość :(

A niech siedzi :) Czyli termin masz już ustalony na czerwiec?

No i tak powinno być. Nie wiem czy koleżanka nie robiła tego po prostu z lenistwa ;) A od pierwszych dni przyzwyczajałaś synka do tego?

Ja znam taką parę, gdzie mama śpi z synem o od 4lat a tata sam... To dopiero jest szok. Mi też zależy na tym aby dziecko było pięknym dopełnieniem a nie powodem do rozpadu więzi. Co do monitoru oddechu - faktycznie bez umiejętności pomocy na nic on się nie przyda. Ja na pewno zasięgnę rady mojego brata, który taką pierwszą pomoc potrafi. Bardzo bym chciała przyzwyczaić małego do spania w normalnych warunkach - tzn.że nie będzie trzeba chodzić przy nim na paluszkach. To pewnie też jest kłopotliwe. Lubię czasem posłuchać cicho radia podczas gotowania itd. Moja przyjaciółka na przykład nic nie zrobiła w domu kiedy dziecko spało. Nie mogła myć naczyń, bo gary budziły dziecko. Nie sądzicie, że to lekka przesada? :)

My później też chcemy się wynieść do drugiego pokoju a mały będzie miał swój, ale wszystko w swoim czasie. Może zdążymy się przeprowadzić ;) zastanawiam się nad nianią elektroniczną czy w ogóle jest ona potrzebna w małym mieszkanku. Wy będziecie kupować?