Skocz do zawartości
Forum

Eszel

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Eszel

  1. Eszel

    Grudniówki 2016

    Kornelia chyba rzeczywiście olej go na razie bo to bez sensu. Najlepiej przestań odbierać tel może się wystraszy. Musi się w końcu opamiętać a Ty odpoczywaj nie warto się stresować dodatkowo.
  2. Eszel

    Grudniówki 2016

    Super brzuszki dziewczyny. Ja nie mogę zrobić bo mi nie wychodzi fota. Ja też prawie 3 kg przytyłam właśnie przez te mdłości jadłam bez opamiętania. Ale ostatni tydzień zaczęłam się pilnować i pół kg spadło. Miałam momenty że jadłam ziemniaki z masłem i dwa lody dziennie!
  3. Eszel

    Grudniówki 2016

    Któraś z Was pisała o detektorze tętna. Powiem Wam, że w pierwszej ciąży miałam zamiar kupić, aż nie usłyszałam historii koleżanki która codziennie sobie sprawdzała i pewnego razu cisza nicc prawie zawału dostała jechała do szpitala już z czarnymi myślami. Okazało się wszystko ok a wina detektora bo się zepsuł. I stwierdziłam, że stresów mi wystarczy.
  4. Eszel

    Grudniówki 2016

    Dokładnie każdy facet inny mój też był niezłe ziółko a teraz ludzie zachwycają się jaki cudowny ojciec, teraz to tylko on z synem na spacery chodzi (niestety często po marketach), przebiera kąpie itd. ale oczywiście musi się tym chwalić, że on wszystko przy dziecku robi i drugie ja będę kąpać. Ale czasami też specjalnie mu włączy bajki żeby mieć spokój. Co do bóli to mam sporadycznie ale boję się już momentu twardego brzucha. Praktycznie od ok 25 tyg ciągle mi się spinał i twardniał, gin mnie zawsze uspokajał, że się tak rozciąga macica ale mimo to za każdym razem miałam stress czy wszystko ok. Później jak brzuch był już wielki to jak dziecko się wypinało i się spinał brzuch to potrafiłam mieć dwie takie gule zamiast jednego okrągłego brzucha. Niby teraz powinnam być spokojniejsza ale wiadomo, że i tak będę się stresować.
  5. Eszel

    Grudniówki 2016

    Zapomniałam się pochwalić, że w sobotę poczułam pierwsze ruchy, a przynajmniej tak mi się wydaje były w końcu inne niż te jelitowe. To by było o jakieś 3 tyg wcześniej niż w pierwszej ciąży. ps. sorry za zawalenie postami:P
  6. Eszel

    Grudniówki 2016

    Weronika witaj. Nie martw się zimową porą ciepło ubrane dziecko i Ty i super spacerki. Ja uwielbiałam takie w mrozie i słoneczku ze śniegiem a mały spał wtedy najlepiej co prawda miał już rok prawie bo urodziłam na koniec lutego i zaraz była wiosna ale do dwóch lat popołudniowe drzemki miał w wózku na spacerze i tylko jak były ulewy nie chodziliśmy. Ja się boję tylko jednego bo mój synek do mc spał w gondoli cały czas później jak tylko się budził ryk więc musiałam brać na ręce i zaraz mu przechodziło i tak wracaliśmy do domu więc z reguły krążyłam niedaleko. Wszystko minęło jak przeszliśmy na spacerówkę okazało się, że mój mały nienawidził leżeć i nic nie widzieć w spacerówce od razu inne dziecko na siedząco można było jeździć godzinami nawet jak już nie spał.
  7. Eszel

    Grudniówki 2016

    Kornelia to chyba rzeczywiście jest zazdrosny i się boi o swoją pozycję. Zwłaszcza, jeżeli tak właśnie jest, że to Ty o niego zawsze dbasz doglądasz itd. Myślę, że ja jestem właśnie takim typem i mogłabym być zazdrosna gdyby mój mąż był w ciąży. Na dodatek przyzwyczaiłam się do rozpieszczania np przez teściową najpierw pierwsze dziecko, później karmienie piersią teraz znowu ciąża dostaję pierwsze truskawki, malinki, borówki z działki wszystko dla dzidziusia. Czasami mi głupio jak teściowa daje mi najpierw niż swojej córce. Obawiam się, że jak ona będzie w ciąży mogę być zazdrosna. Ewelinchen myślę, że po urodzeniu wszystko wróci do normy i dziecko będzie oczkiem w głowie tatusia i to Ty jeszcze będziesz zazdrosna. Ja przed urodzeniem syna nie wyobrażałam sobie, że może z nami spać dziecko bałam się, że go przygniotę itd. Teraz sobie tego nie wyobrażam dzięki temu można się wyspać a tak bym wstawała co chwilę czy oddycha, na karmienie itd. I wbrew obawom rodziny o rozpad związku naszego i pożycia jakoś jestem w ciąży.
  8. Eszel

    Grudniówki 2016

    Kornelia a ile lat ma Twój mąż? Ja myślę, że on jest bardzo przestraszony. Mój mąż jest taki, że jak mu nie powiesz o co chodzi to on sam na to nie wpadnie. Poprzednią ciążę spełniał wszystkie moje prośby oczywiście czasami z fochem. Ale baliśmy się obydwoje bo ciążę zagrożoną miałam bardzo nas starszyli itd. Sprzątał wszystko sam itd. Teraz jest trochę inaczej i ja np dalej odkurzam i myję podłogi mi to na razie nie przeszkadza ale jemu do głowy nie przyjdzie zapytać czy on ma to robić.
  9. Eszel

    Grudniówki 2016

    U nas na szczęście lekkie ochłodzenie jakoś da się żyć bo już nie wyrabiałam. Kornelia współczuję Ci, ja też czasem już nie wyrabiam z jednej strony wiem, że moje zachowanie nie jest do końca normalne i sama z sobą bym nie wytrzymała ale czasami mnie mąż tak wkurzy, że jak zacznę płakać to nie mogę przestać i on mi jeszcze mówi, że to nie tylko w ciąży taka jestem. Nie będę tłumaczyć Twojego męża ale wiem, że każdy inaczej reaguje przy pierwszym dziecku chyba najbardziej pojawia się stres. Być może on bardzo się boi bo chciał oczywiście dziecka a teraz to staje się faktem, nasłuchał się pewnie jak to zmienia życie itd. Mój brat też niedługo zostanie ojcem i on na odwrót męczy moją bratową bo , ją upomina, np: że ma nie spać na plecach, że coś zjadła nie tak jeszcze ma cukrzycę ciążową to ją ciągle pilnuje czy dobrze je itd. Rzeczywiście fajnie by było gdyby poszedł z Tobą na usg zobaczył faktycznie, że to jest życie, że ma rączki nóżki którymi porusza. Może pogadaj z nim właśnie o tym czego się boi, jeżeli przed ciążą był dobrym mężem to najwidoczniej coś go trapi.
  10. Eszel

    Grudniówki 2016

    Asiaja mam dokładnie tak samo tyle twarogu co zjadłam w ostatnim mc nie zjadłam przez xaly rok. Nie wiem skąd to sie bierze.
  11. Eszel

    Grudniówki 2016

    Dziewczyny jaki upał!! Nie wyrabiam w cieniu 34 st w domu mam już 29!! Głowa mi pęka, na szczęście mdłości coraz mniej.
  12. Eszel

    Grudniówki 2016

    Dziewczyny macie świętą rację, nawet o tym z bratową rozmawiałyśmy może tak być, że to jej synek po moim będzie nosił. Chodzi mi głównie o pierwsze mc bo później i tak się bardziej niszczą. Jakby była córka miałabym fajnie bo kuzynka by mi dużo dała już przy Stasiu chciała dać. Co do kąpieli w jeziorze, właśnie ta kuzynka rok temu całe lato w ciąży jeździła nad jezioro, nawet z nią byliśmy w dzień porodu jeszcze zdążyła się wypluskać mówiła, że super na bolące plecy jej robiło a wieczorem pojechała rodzić. Oczywiście kąpielisko strzeżone więc myślę, że i przebadane. Ale jezioro bardzo czysta choćby z wyglądu woda przezroczysta. Też zamierzam się wybrać z synkiem. Choć nie mam stroju trochę się źle czuję bo brzuch już jest a nie wygląda na ciążowy tylko po prostu gruby.
  13. Eszel

    Grudniówki 2016

    Sel a ja miałam odwrotnie z ubrankami, nakupiłam głównie 62. Miałam kilka od koleżanki mniejszych ale i tak za duże. Mały urodził się 50 cm i 3200 g. Po domu chodził w kaftaniku i zawinięty w różek. Te 62 nosił najpierw za duże później ok prawie do 3 mc. Do dziś jest w sumie bardzo ekonomiczny jeśli chodzi o ciuchy długo nosi. Jeśli będę mieć córkę to dostanę dużo ubranek od kuzynki ona ma same córeczki. Jeśli synka to nawet będę mieć na bieżąco po bratowej bo rodzi 3 mc wcześniej więc najpierw jej dam swoje a później ona będzie oddawać. Większość ubranek nosi się przecież kilka razy tylko.
  14. Eszel

    Grudniówki 2016

    Hej Kochane. Straszne są te Wasze wspomnienia ze szpitala i porodu. Ja z jednej strony nie mogłam narzekać. Cały mc przed porodem już tam leżałam, pracuje tam moja teściowa więc można powiedzieć, że miałam przywileje ale moje koleżanki też tam rodziły i wszyscy zachwyceni. Miałam cc o 8 rano, jak mnie zszywali mąż był przy wszystkich czynnościach które robili przy synku choć przy samym porodzie na sali nie był ale za drzwiami słyszał pierwszy krzyk. Dostałam małego zaraz po przewiezieniu na salę, cały czas koło mnie leżał, mąż przebierał itd. Niestety na noc została ze mną teściowa i na początku się cieszyłam, że nie muszę oddawał małego ale niestety ból jaki czułam morfina płacz małego i teściowa zaproponowała butelkę a ja się zgodziłam i dostał 20 ml mm. Teraz wiem, że w pierwszej dobie dziecko ma żołądek jak wisienka i płacze bo wszystko mu się zmieniło, wyszedł na świat w blasku ostrej lampy operacyjnej. Niestety później dalej dawałam butelkę, bo już miał żołądek rozepchany nie pobudzał mi laktacji. Długo musiałam dokarmiać i z tego wychodzić i tu zaczęły się spięcia z teściową, chciała żebym całkiem odstawiła bo mały za mało waży bo głodny itd. Początki to był dla mnie stres płacz. Pielęgniarki już w szpitalu mi mieszały i każda inaczej doradzała jak karmić. W domu położna środowiskowa też zmuszała do dokarmiania. Ale w końcu jakoś się udało i karmiliśmy się ponad dwa lata:P Teraz będę mądrzejsza nie dam sobie wmawiać teorii sprzed 30 lat bo te kobiety niestety nie dokształcają się. Do szkoły rodzenia polecam chodzić, zwłaszcza z ojcem dziecka. To im dobrze robi po 1 jak ktoś inny im o porodzie opowie, jak zobaczą innych zaangażowanych tatusiów. Nauczą się opieki nad dzieckiem chociaż w teorii. Na szczęście czasy się zmieniły i ojcowie biorą czynny udział w opiece nad dzieckiem, mój teść w życiu swoich dzieci nie przebrał czy na spacer nie chodził choć jest naprawdę dobrym ojcem ale z założenie to nie była jego robota. Mój mąż od początku to robił. Do dziś jak chodzi na spacer z synem to słyszy zachwyty jaki dobry to ojciec, jak ja chodzę jakoś nikt mnie nie chwali, że dobra matka. Ze swoim najlepszym kolegom zamiast na piwo chodzą z dziećmi na spacer i plac zabaw :) Ja mam wizytę 6 lipca też mam nadzieję poznać płeć.
  15. Eszel

    Grudniówki 2016

    Kornelia doskonale Cię rozumiem ja mojego męża mam czasami dosłownie ochotę zabić. Choć wiem, że też już ma mnie dość ciągłe narzekanie, że mi niedobrze i źle. Dziś sobie uświadomiłam, że oni też się męczą, mój synek położył się na łóżko tak bokiem zwinięty w kulkę i mówi, że mu niedobrze i się śmieje. Naśladował mnie! Nic dziwnego jak od dwóch mc tak się zachowuję. Gosia tak mnie ostatnio bardzo często, myślę, że to przez pogodę raz ciepło raz burze, deszcze i pochmurne dni. Zawsze byłam wrażliwa na zmiany ciśnienia ale teraz to masakra. Co do spraw intymnych ja w pierwszej ciąży miałam zakaz współżycia teraz nic gin nie mówił ale ja się po prostu boję, mój mąż też więc po temacie. Ale ostatnio mam normalnie sny erotyczne w pierwszej ciąży też tak miałam chyba to podświadomie mi tego brakuje.
  16. Eszel

    Grudniówki 2016

    Ariska gratuluję, super rodzinka, na pewno się nie nudzicie. Moja bratowa ma też cukrzycę ale wyszło dopiero przy robieniu krzywej w 28 tyg. wcześniej na czczo cukier miała ok. Szczupła, dobrze się odżywia a jednak ją spotkało, ale ma dietę uciążliwą ale utrzymuje cukier w ryzach. Patrycja na bank można wziąć dwa tyg opieki nad żoną nawet po sn mojej kuzynki mąż brał na każde dziecko wtedy dostaje 80% wynagrodzenia jak na zwolnieniu chorobowym. Sandra rozumiem Twój stres, każda z nas przeżywa każdą nie jasność, ale poczytaj kilka stron wcześniej jedna z nas też miała trochę wyższą ta przezierność i powtarzała usg i ok. Tym bardziej, że takie różne pomiary u Was, może maluch jest tak ułożony w końcu trochę tam ciaśniej niż przy jednym maluchu. Nie denerwuj się na zapas spokojnie czekaj na badanie następne. Megs jak nie masz leżącego zwolnienia to oni wysyłają list, że masz się stawić u nich. Niestety ja no dowiedziałam się dzień wcześniej bo wysłali na stary adres a koleżanka dostała list w dzień stawienia się ale już po tej godzinie, zadzwoniła i powiedziała jaka jest sytuacja baba kazała jej się nie denerwować i wyznaczyła nowy termin.To wysyłają poleconym więc jak Cię nie będzie to nie odbierzesz i zawsze można na pocztę zwalić.
  17. Eszel

    Grudniówki 2016

    Ja przed pierwsza ciążą pracowałam na umowę ale na papierze dostawałam minimalną resztę do ręki. Nie miałam w sumie tego zazłe szefowej bo wiem ile te wszystkie zusy kosztują. I niestety na poprawę nie można liczyć teraz rząd zwiększył płacę minimalną skończy się tym, że nikt takiej umowy nie dostanie co z tego, że będzie wysokie. Po macierzyńskim szefowa nie była zachwycona, że chcę wrócić bo kryzys się pojawił i nie było mnie ponad 1,5 roku. Ja też już nie chciałam wracać i założyłam własną działalność wszystko było ok czas mogłam do dziecka dostosować ale nie zdążyłam się na dobre rozkręcić, żeby chociaż coś odłożyć a teraz zostałam z niczym. Ale i tak nie żałuję, że jestem w ciąży. Pieniądze nie są najważniejsze. Ja dużo zarabiałam nim wyszłam za mąż i się wyszalałam z zakupami:P
  18. Eszel

    Grudniówki 2016

    Sel a poprzednia umowa Ci się kończy? Ja po pierwszym dziecku rozwiązałam umowę o pracę dostawałam zasiłek bo starałam się o dotację na otwarcie działalności. Zależy jak długo wcześniej pracowałaś chyba. Mąż też w pracy ma fajne ubezpieczenie i mnie też ubezpiecza. Za urodzenie dziecka dostaliśmy po 1800 zł plus za moje pobyty w szpitalu a byłam prawie 2 mc i jeszcze dostałam dwie karty do apteki po 300 zł. A wracając do tych zusów i zasiłków to teraz naprawdę nie opłaca się czasami pracować. Ja chciałam zwiększyć zus jak zaszłam ale jak policzyłam to się nie opłacało bo dostałabym trochę więcej zasiłku praktycznie to co zapłaciłabym w większych składkach, nie załapałabym się na 500+ bo dochód byłby za duży i macierzyński i tak by wyrównali do 1000 zł. Państwo samo sobie szkodzi bo po prostu rozdaje pieniądze. Ja wolałabym sama zarobić i choć może wychodzę na hipokrytkę ale jak dają to biorę bo to się rzadko zdarza:) A swoje i tak mi zabrali !
  19. Eszel

    Grudniówki 2016

    Asia ja też jestem na tym niskim zusie właśnie, nie zawieszałam działalności muszę dokończyć kilka tematów i idę na zwolnienie w lipcu sama nie wiem na co wydam te ok 20 zł:) Jak urodzę to dostanę 300 zł z zusu (na macierzyńskim sami mi opłacą zdrowotne jak macierzyński wychodzi mniej niż 1300 zł jakoś tak zmienili) a resztę do 1000 zł wyrówna opieka społeczna. Tak cudownie urządzili samo zatrudnionych. Nie wspomnę, że dalej księgowej będę musiała płacić, zrezygnowałam z lokalu, kontakty pourywane no i po macierzyńskim wszystko muszę zaczynać od nowa. Generalnie matkom na działalności nie opłaca się rodzić dzieci.
  20. Eszel

    Grudniówki 2016

    Sel życzę żeby szybko się wyjaśniło co jest przyczyna i zaleczyli zęba. Mi nigdy lekarz crp nie zlecał mimo plamień ale dobrze, że sprawdził Tobie. Mi to badali przed cc tylko. Kochana Ty dzidziusia urodziłaś 9 mc temu więc u Ciebie brzuch nie zdążył dojść do siebie dlatego bardziej widać. Kornelia ja chodzę w takich jegginsach i getrach mam luźniejsze spodnie ale te guziki mnie uwierają. Jak jest ciepło to najchętniej w sukienkach. Ale jak brzuszek jest tylko trochę za duży można spróbować z gumką na guzik. Zrobić pętelką z takiej gumki recepturki przez dziurkę od guzika w spodniach i ta gumkę naciągać na guzik.
  21. Eszel

    Grudniówki 2016

    Asiuxx mam nadzieję, że to nic poważnego. Daj znać co u lekarza. Sel a dlaczego w ogóle miałaś robione crp? To przez to trafiłaś do szpitala? Oby dentysta szybko Ci pomógł. Mnie też czeka wizyta ale przez te mdłości nie sam rady na razie.
  22. Eszel

    Grudniówki 2016

    Ja chodzę prywatnie. Mieszkam w małym mieście ale akurat mamy super oddział ginekologiczny, nowy szpital i zjeżdżają się kobiety z odległych miejscowości. Ja chodzę do ordynatora tego oddziału, prowadził mi pierwszą ciążę ale terminy ma takie, że po znajomości mnie wcisnął. Na zwykłą wizytę kontrolną czeka się 3 mc chyba gorzej niż na nfz. Ale niestety na nfz w przychodzi przyjmują fatalni lekarze praktycznie emeryci co sobie dorabiają. Więc musiałabym jeździć do innego miasta. Mój gin mimo małej miejscowości bierze jak w stolicy chyba. Na szczęście daje mi zniżki. Ale genetyczne w jego gabinecie robi jego asystent za połówkowe będę płacić 300 zł. Normalna wizyta z usg ok 190 zł. Plus leki które biorę i badania masakra wydatki. Z tym zlecaniem badań też różnie teraz dostałam na różyczkę od tego asystenta a w pierwszej ciąży tamten mi nie zlecał. U nas wszyscy by chcieli dziewczynkę co mnie strasznie wkurza ale moja mama miałaby już 3 wnuka bo bratowa jest w ciąży i też synek. Od teściów też by chcieli dziewczynkę bo już jest chłopczyk a to jedyne wnuki. Jak już pisałam boję się żeby moje dziecko jak okaże się chłopcem nie było rozczarowaniem dla rodziny:<
  23. Eszel

    Grudniówki 2016

    Pomyłki na usg zdarzają się i na najnowszym sprzęcie. No zobaczymy. Choco masz już synka i córkę nie chciałaś mieć trzeciej niespodzianki? Super będziecie mieć dużą rodzinkę, ja zawsze chciałam mieć dwójkę a teraz marzy mi się nawet trójka ale to marzenia bo po 1 moja macica może nie wyrobić a po drugie po prostu nas nie stać. Musielibyśmy mieć większe mieszkanie lub domek. No ale nigdy nie wiadomo :) Na razie czekamy na drugiego dzidziusia.
  24. Eszel

    Grudniówki 2016

    Gratuluję udanych wizyt! Nie ma to jak kamień z serca. Megs co to za badanie? W pierwszej nie miałam tego. Następną wizytę mam w 18 tyg dopiero. Co do ruchów to synka poczułam dopiero ok 18-20 tyg. Teraz czuję różne bulgotanie ale już wiem,że to nie dzidzia. Po pierwszej ciąży został mi nawyk trzymania dłoni na podbrzuszu i o dziwo ciągle czułam różne ruchy mimo, że nie byłam w ciąży. Normalnie człowiek tego nie dostrzega więc łatwo się pomylić ale myślę, że już niedługo wszystkie tego doświadczymy. To taki najpiękniejszy dla mnie element ciąży. Ja dziś najadłam się strachu obudziłam się z mocnym bólem brzucha ale nie był taki oczywisty skąd pochodzi później pogoniło mnie do kibelka dwa razy więc myślę, że to to. Wczoraj znowu najadłam się czereśni chyba źle na mnie działają a tak uwielbiam:(. Choco 60% to jednak nie dużo ciekawe czy się potwierdzi. Na tym etapie to wszystko możliwe więc nawet trochę się cieszę, że dowiem się trochę później może będzie bardziej wiarygodne. A jestem ciekawa jakie masz i macie wszystkie przeczucia co do płci ja czuję, że chłopiec poprzednio też tak czułam i był. Ale moja kuzynka miała przeczucie na dziewczynkę a przez całą ciążę lekarze nie mogli zauważyć jaka płeć więc nawet kupiła trochę różowych ciuszków to jej trzecie dziecko i za każdym razem przeczucia się sprawdzały no i urodził się chłopczyk:)
  25. Eszel

    Grudniówki 2016

    Ewelinchien właśnie chyba chodzi o tych doktorów, że często sami stracha napędzają. Ja miętę i rumianek piłam na początku ciąży jak się właśnie mdłości pojawiły i to mi chyba zbrzydziło bo na samą myśl o nich robi mi się źle. 2dwójeczka trzymam kciuki. Wiesz, co ja nie chcę się wymądrzać ale czemu ta lekarka nie zrobiła Ci tego igm od początku, byłabyś spokojna już wtedy. Z tego co wiem to większość lekarzy na początku ciąży zleca igg i igm atak niepotrzebnie się stresowałaś. Igm wykrywa wczesne zakażenie właśnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...