
kasik81m
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasik81m
-
Wyniki mam :) Lekarz pytał o cytologię, ja mówiłam, że doniosę i tak się schodziło. A że wiedziałam, że wynik był ok to się nie spieszyłam. Co do paznokci... u nas muszą być zmyte - chyba, że się nie zdąży :) Z tymi rozrywkami to prawda ..trzeba dojechać do miasta.. ale my mamy do najbliższego 7km więc nie tragedia :) ale dzieci trzeba dowozić na zajęcia dodatkowe. Chociaż na naszej wsi i tak sporo się dzieje. Z chrzestnymi to moje dzieci mają naszych przyjaciól... ale z córki chrzestnym kontakt trochę się urwał i niestety widujemy się raz może dwa do roku.. ale synka chrzestny jest ok. Zreszta moj chrzesniak to jego synek. Teraz mamy dylemat tzn ja mam bo M ma kandydata na chrzestna i chrzestnego, a ja nie. Mamy bardzo dobrych przyjaciół ale są .... starsi od nas sporo i raczej nie wypada tak myślę.... Ndorka - fajne masz plany :) trzymam kciuki Ja mogę pielić. Siać. Podlewać ;) uwielbiam :))) Będę pakować młodą we wózek i dawaj do ogródka wiosną :)
-
Dobry wieczór czy dzień dobry ?? Ktoś coś pisał o bezsenności??? Nie dość, że do kibelka biegam co chwile to jeszcze spać nie mogę.... U nas rodzina duża ale z chrzestnymi problem.... Sernik wyszedł ok. Tzn my lubimy mało słodkie więc smakował ale sąsiad chyba przełknął bez smaku :) Cukier po nim nie skoczył. Niestety moja sąsiadka zrobiła karpatkę - uwielllbbbbbbiam - i 2 małe kawałki spowodowały 129 :( Ja też kocham powietrze i wieś ale na swoje mankamenty też np. Problem z dojazdami... trzeba mieć auto. Ale mamy podwórko w miarę duże i moj ogród 1000m więc mam co robić. Zawsze mam swoje warzywa i owoce ... głównie maliny i truskawki bo drzewka mają 4 lata i nie dają jeszcze za dużo owoców. Warunek trzeba to lubić ;) Jadę dziś po wyniki cytologii ... robiłam w sierpniu i mam nadzieję nie zginęły... ostatnio był po nie moj M i dali mu ale z 2015... a nie ostatnie. Zastanawiam się czy ich nie zgubiono. Ciekawe czy można je jakoś odzyskać????? Miłego dnia kochane!
-
Czesc kochane Wiolu - trzymaj się ciepło. Madzia - dla mnie waga i stelarz też nie miały znaczenia, a auto ma dużyyy bagażnik. Jakbym kupowała to też taki tylko koniecznie na staromodnych już paskach :) Gratuluję wyboru. Wózek śliczny. My dostaliśmy takie małe stare krzesełko .... M już zdjął starą farbę i zastanawiam się jak je pomalować i jakimi farbami. Madzia jakieś rady? My też już oboje nie najmłodsi ;) ja 35, a m 38 :) ale mimo, że kochamy swoją wieś i życie typowo domowo- ogródkowe czujemy się młodo nadal :) Marysia będzie miała tu dobrze :) całe dnie na podwórku.. planujemy zrobić jej plac zabaw. Może dziś uda się skręcić trochę rurek z papieru to zacznę gwiazdkę. Zrobiłam sernik ale według swojego przepisu dla cukrzyka ;) ciekawe jaki będzie.
-
Wczoraj forum działało koszmarnie :( Nie zrobiłam Madziu gwiazdek bo czasu brakło. Z synem pól dnia grałam w Monopol i rysowaliśmy pracę na konkurs o pilce nożnej oczywiście. Wiola - minie ten smutny i trudny okres.. w końcu wyjdzie słoneczko. Głowa do góry. Ndorka - moja córa po badaniach. Ma podwyższony poziom żelaza... reszta wyników w normie ale dolnej... Ma długie, bardzo częste @ co 14.16 dni :( drugi cykl bierze cyclonamine i duphaston. Ciągle jest senna... Masz jakieś rady?
-
Hej Przepraszam ale wczoraj późno wróciliśmy bo jeszcze z córką na zajęciach byliśmy. Marysia ma się dobrze. Waga ok 700g. Wyniki moje ok, ale dieta już do końca ciąży. Najważniejsze, że więcej nie muszę pić glukozy. Szyjka bez zmian ładnie zamknięta i twarda ;) Macica nie reaguje na dotyk więc powinno być ok. Waga moja jest ok mam się nie przejmować brakiem tycia. Uprzedził, że jest mnóstwo wirusówek z wymiotami i biegunkä i mam na siebie uważać. Wiola - mi z szarym bardziej się podoba. Karinka - ciszę się, że z dzidziusiem ok. Z mieszkaniem ciężka sprawa :( Anitaaa - myślałam, że tylko mi się trafiają kiespscy lekarze. Ale Ty to naprawdę masz szczęście Aisla - my też kiedyś robiliśmy sesje za free :) niestety potem obróciło się to przeciwko nam... klienci dostawali albo za darmo albo za bardzo niską cenę... ale potem jak się rozkręciło to marudzili że oni chętnie skorzystają poraz drugi ale za taką samą niską stawkę (czyt. Po kosztach) GosiaMiś - zdrówka! Camilla - ale masz fajnie :) nowe mieszkanko. Wszystko takir świeżutkie. kwietniówka - jak tam rehabilitacja?? Zaltoka - a u Ciebie jak? Grażka - Ty się tak nie spiesz na tą porodówkę ;) chociaż Ty pierwsza a ja ostatnia ;) Dziś dzień sprzątania i chce z wikliny porobić gwiazdki :) Aaaaaa Wiola - jak Ty kusisz tym jedzeniem! Budyń ;)mniammmmm
-
Madzia - ten wózek też fajniutki :) ty to masz oko do szukania :) Dziś wizyta u gina wieczorem :) mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Wczoraj ubezpieczyciel kolejny raz się na mnie wypiął. Jestem wściekła. Napisałam kolejne odwołanie ale nie wiem czy to coś da. Zastanawiam się nad jakąś firmą zajmującą się odszkodowaniami... Ja dziś jadę do miasta więc może kupię jakieś fajne bawełenki i uszyje cosik maleństwu.
-
Dzień dobry Ja dziś z córką na badania lecę. Mam dylemat bo muszę ja zaszczepić ale nie wiem czy nie na anemii. Chyba poczekam na wyniki i najwyżej w przyszłym tyg pojedziemy na szczepienie. Mnie od 2 dni mdli i ciezko mi sie oddycha. Normalnie nie mam sily nic robic. pozdrawiam Was serdecznie
-
Hej Jak zwykle nie pamiętam co miałam komu napisać. Madzia - wózek ekstra. Bardzo mi się podoba i kolorek też ładny. Karinka - zakupy bardzo udane widzę :) GosiaMiś - zdrówka! Ciezarkowkawawa - ale duża już niunia u Ciebie mieszka :) Biskents - wyniki ok :) chociaż mój gin pewnie by zalecił ostrożność bo po 2h blisko granicy. Chociaż ja uważam, że jak w normie to jest ok. Mi jak wczoraj skoczył cukier po kajzerce do 140 tak dziś rano nadal poza normą :( Ja dziś czuję się źle. Bolą mnie plecy i mnie mdli. Jak dłużej postoję to mam zawroty głowy. Wczoraj chyba przesadziłam z porządkami, a potem duźo chodzenia było i załatwiania.
-
Biskents - ja butelki nie kuluje wcześniej. Dopiero gdyby się okazało, że jest problem z karmieniem piersią. Ale z córką miałam dwie. Z synkiem ani jednej. Na początku oczywiście. Jeżeli chodzi o spanie to u nas śpiworek się nie sprawdził całkowicie. Otulaczy wtedy nie było :) ale my owijaliśmy rożkiem albo kocykiem i tak spali. Kołderka byla sporo później.
-
Gosiu - ale ja od poczatku tylko 0.5kg przybralam. Fakt, ze ja fest baba jestem wiec chcialabym przytyc jak najmniej :) oby tylko to na dzidzie nie wplynelo Ja dopiero 24tydz skonczylam ale ruchy czuje pod zebrami.. nie wiem czy tak powinno byc. Matko jedno okno a ja sily nie mam :(
-
Robota wre :) Jak tam wyniki krzywej?? Kurcze a mi młoda tak się w brzuchu wierci, że cały chodzi. Wczoraj tak się wypięła jakbym guza miała. U mnie waga wciąż w miejscu i brzuch też nie największy. Już sama nie wiem czy dobrze? Muszę gina zapytać w środę.
-
Madziu - ja nie lubię myć okien akurat, a mam ich 16 :) więc chciałabym powoli już zacząć.. Kurcze zastanawiam się jak tam moja szyjka... czy się nie skraca ... Jakoś ostatnio pobolewa na dole. Poprzednie ciąże byly ze szwami juź od 12 tyg. A nie szczędzimy sobie ... przyjemności :)
-
Dzień dobry Biskents - trzymaj się na krzywej :) Karinka - fajnie tak gdzieś sobie w dwojkę pojechać :) I trzymam kciuki za Twoją sprawę. zalotka - spacerki bardzo lubię. A wiosna to moja ulubiona pora roku :) chyba, że zima jest taka porządna ze śniegiem po pas :) Ja w tym tyg wybieram się do lasu po skarby na dekoracje świąteczne. A dziś chcę umyć okna na piętrze i posprzątać tamte pokoje. W środę wizyta u gina :)
-
Hej Impreza w miarę udana. Tak jak myślałam, że wszystko oblane tłuszczem i sosami ale znalazło się też coś i dla mnie. Taniec pozwolił spalić glukozę :) Niestety bóle pleców okropne :( Marysia ostatnio mniej ruchliwa ... Zalotka - wanienki też małe oglądałam takie chyba 85cm. Myślę, że wystarczy przynajmniej na początku. Śliczne te Wasze ciuszki. Ja już nie mogę się doczekać. Wczoraj na imprezie była malutka dzidzia ale chyba tylko się umęczyła. Ma 2 mce. Miłego dnia kochane
-
Dzień dobry Nastrój świąteczny, a u mnie zero śniegu :( Boję się jeść bo to w knajpie to pewnie wszystko smażone i tłuste będzie, a sałatki polane sosami albo majonezem. Nie chciałabym zafundować małej skoku cukru :) Potańczyć mogę ale chyba wszystkich podepcze z moją zgrabnością ostatnio .. lepiej buty na płaskim założę :) Ndorka - to fajnie się umówiliście. U nas co roku z mężem staramy sie aby pr3zenty byly tylko dla dzieci. Niestety zawsze ktoś się wygłupi i kupi każdemu jakieś pierdoły typu kubeczek czy dezodorant.
-
Wiola - fajnie, że lepiej bo już się martwiłam. Kwietniówka - jakoś tak samopoczucie gorsze. Jutro urodziny siostry mojego M. , a że okrągłe to wielka biba w restauracji. Nawet nic nie zjem (bo dieta) i nie potańczę bo ja już jak słonica. Ostatnio gdzie się nie ruszę to albo coś zrzuce albo potłukę. Ostatnio w Biedronie potłukłam jajka :) Trochę przytłacza mnie kupowanie prezentów. Rodzinę many dużą bo 23 osoby i co roku każdy kupuje każdemu drobiazg. Kurde kwoty są drobne jakie moźna przeznaczyć i nic konkretnego kupić za to nie można. Tylko jakieś nikomu nie potrzebne bzdety :( Na szczęście dzieci dostają wymarzone prezenty i chociaż tyle radości.
-
Wiola - jak się czujesz?? Mnie też coś brzuch pobolewa .. takie kłucie mam czasem i duże wodniste upławy. Jutro też impreza... ale czuję, że długo nie posiedzimy. Ogólnie jakoś straciłam nastrój dziś :(
-
Anitaaa - super ten wianuszek!!!! Jest ekstra. Bardzo lubię takie rzeczy. Mi zostało odkurzanie i ziemniaczki na obiadek ugotowac.
-
Karinka - zgadzam się z Madzią. Pościel jest bardzo ładna więc skoro ją masz to wykorzystaj :) Wiola - a może jakiś kleik czy gotowana marchew? Suszone jagody? Nie wiem co jeszcze... Ide wciągnąć jogurt i biorę się za robotę jakąś.
-
Wiola - biedna nie mam pojęcia.. Może dziewczyny pomogą. Na pewno się nawadniaj.
-
-
Hmmm naciąg już zmieniałam i lipa.. bębenek też czyściłam ale faktycznie jakby trochę stukał przy szyciu... może jednak naprawa :( Kurcz u mnie też pewnie roraty a nawet nie wiem jak się odbywają, a mlody do komunii idzie.. ostatnio jeździliśmy do innej parafii na msze.
-
Witajcie Anitaaa - ale masz pojemność dziewczyno :) skoro maluszek tyle chce to czemu nie :) Karinka - jak dla mnie sporo różowego i dlatego może kojarzy mi się z dziewczynką bardziej. Króliczek słodziutki :) Ja dziś nie wyspana. Nie umiem spać w tak duży wiatr. Budzi we mnie jakieś lęki i boję się. Do tego coś mi w lazło w lewą łopatkę i mocno boli.. chyba jakiś nerwoból.. Dziewczyny które szyją... maszyna mocno pętelkuję mi od spodu materiału (takie kołtuny się robią) i zaraz zrywa nitkę... co na to poradzic? Mam maszynę Juki Hzl35z... w necie nic nie znalazłam :(
-
GosiaMis - nie znam wersji z powidlami ;) Daje kapusty kiszona i bialą, miesa i kielbase, sliwki, cebule, grzyby, wino i przyprawy.
-
Madzia - niestety u nas w okolicy też byly takie przypadki oszustw. Dobrze, że jednak się nie dała. Bigosu nie bedzie bo składniki zostaly wyjedzone... Gosia - też widzę ciężko z tą glukozą. U nas też nie można pić i lekarz powiedział żeby z cytryną też się wstrzynać aby wynik był wiarygodny. No i nie można chodzić.. Nie mówię o wyjściu do toalety tylko np spacer czy zakupy