Skocz do zawartości
Forum

KaroLu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KaroLu

  1. Cześć mamusie o dzidziusie :) Gratuluję wszystkim fasolkom 9 miesięcy! Tez nie wiem kiedy to zleciało.. ale na szczescie u nas jakoś wolniej leci bo Patryk prawie najmłodszy bo z 31.08 REWOLUCJA -Super ze chrzciny się udały i mąż zywy:) INEZ - niezła jesteś z tym samodzielnym remontem, mając budowlana w domu, ciekawa jestem czy on tez będzie za Ciebie coś ogarniał:) MAAMMA -chyba Ty pytałaś o wkładki do wózków -wpisz w Google "wkładki do wózków minki" i kliknij grafikę -są naprawdę super i myślę że na allegro znajdziesz w dobrej cenie -na pewno taniej niż wozek! Ja niby ważę dwa kilo mniej niż przed ciążą ale figura nie ta. Okazało się ze mam kresę białą, czyli że mięśnie na brzuchu nie zeszły się do końca i dlatego mi brzuch wywala, bo mięśnie go nie trzymają. I w związku z tym idę jutro na fitnes z niemowlakami. Ciekawa jestem czy Patryk da mi poćwiczyć trochę czy będę go ganiac po całej sali. Milej nocki dziewczyny, dziewczynki i chłopaki!
  2. Cześć Mamuśki, Dziękujemy za życzenia zdrówka dla Patryka bardzo się przydały bo szaleje jak dziki po całym pokoju ;) Chce Patryka na mleko modyfikowane przestawiać i on nawet współpracuje bo cycka w dzień już nie bardzo chce ale przez to mam nawał pokarmu jak MamaEwy o tylko moj M zadowolony z takiego rozmiaru piersi... a tak przy okazji jeśli karmićie mm to jak wyglądają wasze posiłki? Ile razy dajecie kasze na mleku a ile samo mleko i czy samo mleko na noc czy na drugie śniadanie? I na deser dajecie owoce same czy z jogurtem? Z góry dzięki za pomoc bo ja już zglupialam..
  3. Hej, nie odzywałam się trochę bo przedwczoraj Patryk nagle dostał 39 stopni gorączki i żadnych innych objawów. Gorący był jak piec i tylko odliczałam godziny aż przychodnie otworzą ale lekarz nic nie stwierdził. Kazał podawać leki przeciw gorączkowe i kropelki do ucha na wszelki wypadek. I na drugi dzień już ta gorączka przeszła ale został brzydki zapach z ucha. W poniedziałek na kontrolę jeszcze pójdę bo nie wiem czy uda mi się laryngologa złapać. Tak, że w kwestii czapek to jestem ostrożna i zakładam Patrykowi zawsze! chociaż cieniutką ;) . Poza tym on ma jeszcze spore ciemiaczko nie zarośnięte i boję się żeby mu tam głowy nie przewiało i jakuegos zapalenia opon mozgowych nie było. ROSE ja kp i biorę DHA i vita-miner mama. MAMUSKA -współczuję i dużo zdrówka dla Kazika życzę ;) REWOLUCJA - gratuluję i zazdroszczę kolejnego ząbka - bo Patryk na razie jak chomik wyglada z tymi dwoma... MAMAEWY-mój tez w wózku długo nie wysiedzi ale za to lubi leżeć na brzuchu, a ze mogę odpiąć budę w spacerowce i położyć na płasko to jest to jego ulubioną pozycja. Zobacz czy też tak możesz zrobić a jak nie to może ma brzuchu i dać jakąś zabawkę? MAAMAA - ja w wózku mam taką jakby nakładkę z dziórami na szelki i włożyłam pod to zrolowane pieluszki po bokach i zrobił się teraz taki fotelik kubełkowy i juz Patrysiek siedzi prosto i się nie krzywi. Takie nakładki można kupić tez w necie. AGNEZ - trzymaj się i piwodzenia życzę dla twoich dzieci i wytrwałości dla Ciebie ;) Uff idę spać bo mały wczoraj jak go gorączka opuściła to szalał do 23 i jeszcze nie odespałam..
  4. Cześć Mamuśki, Na wstępie współczuję wszystkim chorowitkom a ich mamusiom tj. Rewolucji, Agnez I Mamuśce życzę dużo cierpliwości i wytrwałości. Ksia - tobie życzę żeby ząbki Zuzu wyszły szybko i hak najmniej boleśnie. A my już w domku, ale wyjazd majówkowy był super. Na prawdę nie ma się czego bać i tylko wyjeżdżać z takimi maluchami zanim zaczną nam uciekać. My poza Wrocławiem pojechaliśmy jeszcze zwiedzać twierdzę i podziemne korytarze w Kłodzku skalne miasto w Czechach. A wszystko to z Patrykiem na rękach albo w chuście i zrobiliśmy ok 40 km w sumie. Dało rade, bo i w domu też czasem pół dnia na rękach jest. Nie wiem tylko czy teraz mi sie da do wózka włożyć. Ania - Wrocław na wycieczkę polecam każdemu, bo tam nie tylko fajne zoo z oceanarium ale też piękny i pachnący ogród botaniczny i 300 krasnali do znalezienia. P.s. tez uczę samodzielnego zasypiania bo na wyjeździe to różnie było...Miłego i słonecznego dnia dziewczyny!
  5. Cześć dziewczyny, witamy się dziś wyjątkowo z Wrocławia. Jestem przeszczesliwa bo juz w domu wysiedziec nie mogłam. Przed ciążą bardzo dużo podroziwalismy o bałam się jak to będzie z małym. Ale oprócz tego że pół bagażnika jest wypakowane jego rzeczami a my z M mamy po jednej małej walizeczce jest super. 5 godzin podróży -nie było dużo bardziej męczące, trochę Patryk spał, trochę się bawiliśmy, jeden postój godzinny i trochę też oglądał piosenki na yt no ale to wyjątkowa sytuacja, normalnie ogląda 1 -2 piosenki raz na kilka dni przy obcinaniu paznokci. No i nie ogląda TV, chyba, że w kinie 1-2 razy w miesiącu lawalek filmu ze mną ;) Noc w nowym miejscu super. Cyc tylko raz o ok 23 i w nocy pobudki żeby się przytulic o 3 i o 5 a teraz prawie 7 rano i jeszcze spi. Żyć nie umierać! Zaraz wyruszamy na podbój Wrocławia, zoo, ogród botaniczny i szukanie krasnali. Udanej majoweczki życzę mamusiom i dzidziusiom ;)
  6. Cześć dziewczyny, Widzę że nie tylko ja się zastanawiam jak zajść w ciążę mimo karmienia i braku okresu. Ale już podjęłam decyzję ze karmię Patryka ostatni miesiąc bo ważniejsze dla niego żeby miał siostrę albo brata niż 3 dodatkowe miesiące kp. Bo ja juz młodsza nie będę a lepiej zaciążyć zanim do pracy wrócę. On na szczęście w nocy juz rzadko chce cyca, ale warunkiem jest żeby na kolacje o ok. 18 dostał kaszkę mleczną z owocami. Bo jak dostaje bezmleczną to też się budzi co dwie godziny i chce cyca. Kasia -super z Ciebie mama, dla Zuzu najlepsza na swircie! i nie przejmij się tym co inni mogą powiedzieć bo ludzie zawsze będą gadać i im nigdy nie dogodzisz. Mama Ewy -udanej podróży, my też zaraz w 5 godzinną podróż wyjeżdżamy a jak będzie ryk to może i 10 godzin nam zajmie, oby nasze dzieci grzeczne były. Ewela, Mamuśka, Agnez -dużo zdrówka dla fasolek. A czy jeszcze jakieś dziecko nie zaakceptowało grudek? Bo u nas igulnie problem z grudkami i w ogóle obiadkami :( chyba zacznę te obiadki dosalać albo słodzić bo juz nie nam pomysłu. Jeszcze poczytam o tym BLW -czy któraś z Was to stosuje?
  7. Witajcie w ten piękny poranek ;) Agnez zdrówka dla maluszka -pamiętaj, że z każdym dniem coraz bliżej końca choroby. Kasia8309 -zmotywowałas mnie tą swoją magisterką, żebym tez się wzięła za naukę i zdała w koncu za certyfikat z angielskiego. Rewolucja -fajnie ze masz takiego przytulaska bo mój odkąd uczę go zasypiać samodzielnie to odpycha się rękami jak tata próbuje go uśpić na rękach. A u mnie to różnie. U Patryka na szczęście hormony tarczycy są ok :) i dziś zaczął mówić mama, nie raczkuje ale jest mistrzem czolgania się do Celu :) Ile u Was trwało bujanie się na 4 łapkach zanim wystartowały dzieciaczki do raczkowania? Bo u nas juz 3 tygodnie i zaczynam się martwić czy to nie to samo co u Tosio? TOSIO - skąd wiedziałas, że coś jest nie tak i mała nie wie co dalej robić? Miłego dnia wszystkim mamusiom i dzidziusiom życzę!
  8. Mama Ewy, ja przemywam ząbki gazikiem 2 razy dziennie -rano po owocach i wieczorem po kaszce. A w ciągu dnia czasem tą silikonową szczoteczką z wypustkami ale to bardziej żeby rozmasować dziąsła bo Patrykowi teraz górne jedynki idą. U nas noc masakryczna - jak wcześniej już mały przesypial całe noce tak teraz mu się przypomniało i cyca chce co 2 godziny, a nie było tak odkąd skończył miesiąc ale to przez nadmiar atrakcji z wczorajszego dnia chyba.
  9. Hejka, Wszystkim chorym dziudziusia i msmusia duzo zdrowka życzymy. Też używamy termometru zbliżeniowego bo taki tradycyjny z rtecią rozbiłam jeszcze w ciazy.. ilez ja się wtedy nasprzątalam przy 38.5 stopniach gorączki i strachu najadlam czy z małym wszystko będzie ok to tylko ja wiem... Uff, opary rteci bardzo szkodliwe są szczególnie w ciazy. I właśnie dlatego mimo, że gorzej mierzy ten zblizeniowy to wolę go od tradycyjnego. Pieluchy od początku mamy dady bo jakoś ani pampersy ani baby dream nam nie podpasowaly ale te lidlowe tez kupie i sprawdzę bo tak zachwalacie ;) A jutro idę w końcu na kontrolę z Patrykiem do endokrynologa..mam nadzieje, ze nie odziedziczyl tej niedoczynnosci tarczycy, która mi się w ciazy przyplatala i odejść nie chce...akysz akysz niech już sobie idzie bo się boje A co do raczkowania to już też tak czekam i czekam a Patryk się na 4 łapkach juz ze 3 tygodnie buja i nic dalej...no nic.. dobrej nocy życzę mamusiom i dzidziusiom!
  10. Witajcie Królowe -mamuśki książąt i księżniczek ;) Tez się trochę martwię ze Patrysiek zaraz kończy 8 miesięcy a jeszcze nie siedzi, nie mówi a do raczkowania się przymierza ale poza bujanie na 4 łapkach od ok 3 tygodni nic poza tym nie idzie. We wtorek idę go sprawdzić do neurologa. Aczkolwiek jak gadam z sąsiadkami -bo u nas ma osiedlu jest mega dużo dzieci września to żadne z nich jeszcze nie raczkuje, niektore nawet się za bardzo nie czolgaja. A poza tym dzieci brata mojego M wszystkie zaczęły siadać, raczkowac i wstawać w 8 miesiacu a teraz najstarszy najlepszy w szkole jest. A co do maslanych psychopatów to ja mojemu M od prawie 7 lat tłumaczenie brudne szklanki same nie lewituja do zmywarki i jakoś nie może tego zaqumac..
  11. Hej, a co do gadżetów do raczkowania to czy polecacie spodenki czy rajstopy do raczkowania? Ja na razie znalazłam coś co chroni przed uderzeniem główka jak dziecko leci do tylu -nazywa się mr tedy guard ale tylko na eBay można kupić - zdjęcie w załączniku. Wsadza to się za kołnierz dziecku-co o tym myślicie? Dobranoc :)
  12. Cześć fasolkowe mamuśki ;) Tosio -gratulacje ogromne! Tosio -zaniepokoilas mnie tym "problemem z ruszeniem do raczkowania" u chyba tez się przejdę z Patrykiem do neurologa albo fizjoterapeuty żeby go sprawdzić bo on tez nie może ruszyć do przodu i reż nie siada a do tego przekreca się zazwyczaj przez lewe ramię. MAAAAMMAA -ja też po cesarce o zamierzam się zacząć starać za 1.5 miesiąca -czyli jak mały skończy 9. Ale do tego czasu musze go przestawić z cyca na butelkę żeby mi okres wrócił. Podobno po cesarce nie trzeba czekać roku bo szwy się zarastaja w ciągu 3 miesięcy ale jeśli byłabyś w 9 miesiacu ciazy I miałabyś dźwigać np.15 kg niemowlaka, który ma np. Rok i 3 miesiące i jeszcze nie chodzi to szwy mogą nie wytrzymać dlatego warto trochę poczekać. A co do ząbków to mylą szczoteczka ale Patrysiek ha gryzl a pastę łykal wiec wróciłam do przecirania gazikiem 2 razy dziennie. Powiem Wam jeszcze ze ba wysypke na doopce lekarz przepisał mi nadmanganian potasu -wsypac do kąpieli po kilka kryształków. Ale w takiej lipnej to było torebce ze mi się rozsypalo bo to takie drobne. A że to zrące a mały lize podłogę to ze strachu żeby mu nie zaszkodziło musiałam odkurzac wczoraj podłoge 3 razy i myć 2 razy w całym domu.. Nie mogę zrozumieć dlaczego lekarze przepisuje tak chemiczne rzeczy dla niemowlat ktore miga pomoc ake moga tez bardzo zaszkodzic przy odrobinie nieuwagi.... Teraz wszystko weryfikuje i nie wierze we wszystko co lekarze każą używać..Dla mnie to była masakra -wyrzuciła to i doopke sama wróciła do normy po Bepanthenie.. Uff postaram się pisać częściej i krócej bo znowu mi taki wywód wyszedł..
  13. Hej, u nas tez chrzciny super - ładna pogoda, dobre jedzenia ale najważniejsze że Patrysiek dał się nosić wszystkim ciocia i ja mogłam chwile odpocząć i pogadać normalnie jak człowiek. Ewelka -idź do lekarza z tymi plesniawjami bo one się będą rozprzestrzeniać i trzeba to zwalczyć jak najszybciej. U nas przewijak na podłodze juz od jakiegoś czasu. A co do zadlawien to my mieliśmy tak ze Patryk łapał bezdechy na początku kilka razy dziennie na początku mnie to przerazalo i codziennie modliłam się żeby się obudził rano. Ale wystarczyło mu dmuchać w twarz i odwrócić na brzuszek i oddech wracał. A okazało się za miał refluks i wiotkosc krtani i dlatego łapał te bezdechy. Na szczęście już mu to przeszło. Przy zakrztuszenia ch trzeba robić podobnie: dmuchać w buzie 3 razy, odwrócić na brzuszek tak żeby głową była niżej niż pupa. Jeśli to nie pomaga to uderzać w plecki tzw .ręką w lodeczke -5 razy i sprawdzić czy jest oddech. Jak nie to uderzyć jeszcze kilka razy. Jak nie pomaga to dzwonić na pogotowie i usta-usta z tym ze u niemowlaków wdmuchuje się powietrze jednocześnie przez nos i usta tak żeby klatka piersiową się lekko podniosła. Dla swojego bezpieczeństwa obejrzyjcie film na yt jak to się robi. A ja zapytam o symetrie. Bo zauważyłam z Patryk zazwyczaj przewraca sie przeź lewe ramię i zazwyczaj tez śpi na lewym boczku i w wózku tez przechyla się na lewą stronę. I zastanawiam się czy to dlatego że ja go trochę tak skręcam jak noszę go na lewym ręku czy on ma asymetrie i będę musiała z nim na rehabilitację jeździć :( czy Wasze dzieci przewraca ja się równo na obie strony i śpią na różnych boczkach?
  14. Jeszcze zapomniałam dopisać ze każdy etap powinien trwać conajmniej kilka dni i być taki sam przy wszystkich drzemkach nie licząc spaceru. I nie wolno się zniechęcac -a jak dziecko płacze to przytulic na chwile i wrócić do usypiania zgodnego z harmonogramem. Uff dobranoc ;)
  15. Hej to jeszcze ja na chwilkę ;) tez życzę wszystkim mamuśka udanych chrzcin jutro i pięknej pogody, żeby nam maluchy nie zmarzły i się nie zapocily ;) I się pochwale jak udało mi się przejść z etapu usypianią typu; spaceruje po calym domu, lulam i śpiewam do etapu leży obok mnie na kanapie zasypia sam a ja tylko go głaszcze. Następny krokiem będzie: zasypia w swoim łóżeczku najpierw z głaskaniem, a na koniec bez głaskania i bez smoczka. Bo już po mału chce go przeprowadzić na stałe do jego pokoju żeby M znwu spał ze mną w łóżku a nie na kanapie. Etap 1: przestać spacerować po domu a zacząć bardziej 2 miejscu chodzić np. Krokiem tanecznym -kroczek w pród kroczek w tył -pozostałe elementy typu śpiewanie bez zmian. Etap 2: lulanie ale bardziej na siedząco -pozostaje elementy bez zmian Etap 3. Bez lulania tylko przytulanie i śpiewanie i dodajemy głaskanie Etap 4. Tylko przytulanie i głaskanie Etap 5. Dziecko na kanapie i głaskanie -ja na razie tu doszlam Pozniej dziecko w łóżeczku głaskane i końcowy etap bez głaskania a ostatni tez bez smoczka. Wtedy jest szansza ze jak się w nocy obudzi to zaśnie sam. Powodzenia ;)
  16. A i co do uwag teściowych to zawsze możecie powiedzieć, że one już jedno dziecko wychowały (waszego M) i teraz to Wy się musicie z nim męczyć i na nowo wychowywać wiec niech one wychowanie Waszych dzieci zostawia Wam bo im samym tez jak widać nie wszystko wyszło idealnie ;) Dobranoc ;)
  17. I juz więcej pytań nie pamiętam...
  18. No nie udało się dodać zdjęcia z kina :( MISIACZEK - co do prezentów na chrzest to u mnie goście to będą tylko rodzice i rodzeństwo moje i mojego M. Nauczona doświadczeniem nietrafiony prezentów -napisalam każdemu co dokładnie ma kupić - ja jestem raczej za prezentami praktycznymi ale tez troche pamiatkowymi. Wybrane prezenty: kocyk z wyszytym imieniem, data i godzina urodzenia -od babci 'praktyczne i pamiatkowe. Krzeselko 3w1, o którym też tu pisalyscie-od brata. Sesja foto+album od siostry która będzie chrzesna (jej znajomy robi te zdjecia), biblia dla dzieci od chrzesnego. Skarbonka Mis z kasa -od dziadka. Puzzle piankowe i ramka do zdjęcia od drugiego brata. Uff..Jakoś ja nie umiem krótko pisać.. przepraszam za te wywody..
  19. Hej, postaram się odpisać na wszystkie pytania chociaż to może być ciężkie ;) KINO DLA MATEK Z DZIEĆMI - kino jest dla mam z dziecmi od 0 do 6 lat (przynajmniej multikino tak ma) można wejść. Tylko z nosidełkiem bo w sali kinowej nie na miejsc na wózki, przed samym ekranem są kocyki i maty edukacyjne dla dzieci pelzajacych i zabawki oraz stoliki dla dzieci chodzących. Jest przewijak na sali. Światła nie są zgaszone całkowicie tak żeby dzieci się nie bały a było widać film. Dźwięk tez podobno jest jakoś inaczej puszczay ale film dobrze słuchac i wezeszczace dzieci go nie zagluszaja .A jednocześnie wiele dzieci śpi, i karmi się cycem podczas seansu. Mój Patryk tez czasem ogląda film.. Filmy są raz na tydzień - zazwyczaj aktualne hity filmowe. Bilety ok 12-15 zł. Maluch wchodzi za darmo. Zdjęcie w załączniku jak mi się uda dodać Resztę odp w kolejnym poście bo nie wiem czy mi tego nie wywali..
  20. Hej, REWOLUCJA -to uroczyste odpakowywanie prezentów to będzie raczej tak ze każdy Patryka potrzyma ma kolanach i pomoże mu opakowac swój prezent albo położymy go na podłodze i on tam sam juz zrobi demolke bo papierki i s eleszczace folie to jego ulubione zabawki ;) Patryk śpi w śpiworku i w nocy ma zimny kark chodźbym go okrywa jeszcze 3 nocami ale za to ba spacerku przy takuej pogodzue jak dzis jest ubrany w body, koszulkę i bluzę, dresy bez rajstop, apaszke i czapeczke i kark ma gorący jak grzejnik, wiec o kocyku albo kurtce nie ma już mowy.. A musze wam się pochwalić - właśnie mój mały zasnął sam bez bujania na rękach :)) przyzwyczaiłam go do bujania bo po urodzeniu on nam spał może 6 godzin na dobę w tym conajmniej połowę na moich rękach.. potem się okazało ze nie mógł spać bo go brzuszek bolal po lekach spał juz dobrze ale już nauczył się na rękach spać i dopiero go odzwyczajam. Ciepłego dnia życzę ;)
  21. Hej, ciężko nadrobić i odpisać każdej ale przynajmniej częściowo spróbuję ;) BASS - w sprawie tarczycy, Patrykowi wyszło TSH 5.91 a norma to, 0.5 -4.6, ft3 tez ma podwyższony a Ft4 w normie. W przyszłym tyg idziemy jeszcze raz powtórzyć badania. W SPRAWIE KINA - ja czasem chodzę z małym na seanse dla matek z dziećmi np. do multikino na MultiBabyKino - poza tym ze trzeba w trakcie filmu ogarnąć własne dziecko to płacze pozostałych nie przeszkadzają w ogladaniu bo dobre nagłośnienie jest :) U nas do raczkowania chyba już tylko jeden krok i tak samo się ciesze jak się boje - czy jak wam maluchy zaczęły raczkowac to zabezpiecza liście jakoś mieszkanie? My kupiliśmy piankę hydrauliczna i zamierzamy oblozyc tym szklany stolik, kamienne schodki i kamienne niskie parapety bo ja zawału dostaje juz teraz jak Patrysiek się turla na te parapety..i oczyma wyobraźni widzę już dramatyczne sceny.. Przepraszam ale u mjie skletoza juz na zaawansowanym poziomie i joe pamietam juz kto o to pytal :( Jeszcze do niedawna u nas drzemki były bardzo regularne i zawsze w 1h i 15 min po posiłku: o 7:15 -30 min, o 10:15 -45 min, na spacerze czasem 1-2 godziny, o 16:15 -45 min i w nocy od 19:30 do 6 rano ale z przebudzeniami. Twraz trochę to się rozregulowalo ale czas podobny. Tez juz przebieraam nogami bo w niedziele chrzest - mam tylko nadzieje ze pogoda będzie w miarę ładna. I jeszcze jak to ja wymyślam tu moc atrakcji, oprócz specialnego tortu i uroczystego odpakowywania prezentow przez makego będziemy pokazywać zdjęcia Patryka od urodzenia do teraz - i sobie przypomnimy jaki był malutki ;) Uff - dobranoc ;)
  22. Hej Mamuśki, nie było mnie dzień a tu tyle do nadrobienia.. MAMAEWY-gratuluję zdolnej córci! Podobno z reguly dziewczynki się szybciej rozwijają niż chłopcy w tym wieku -wiec ja się jeszcze nie martwię ze Patryk nie siedzi i nie mówi. Ale przynajmniej staje juz na 4 łapki od 2 tygodni i się buja wiec pewnie za chwile będzie raczkowal - ile u Was to zajęło? KASIA - może Zuzi zapach babci nie odpowiada. Mój Patryk tak na perfumy reaguje. MISIACZEK -ja daje kaszkę orkiszowa Holle + z owoce małemu ma noc i dzięki temu on przesypia cała noc albo budzi się raz nad ranem na cycusia o ok 4-5. U mnie to wygląda tak; 6-7 kp 9-10 owoce + owoc w siateczce +kp jak chce jeszcze 12-13 - obiadek + kp bo za obiadkami nie przepada 15-16 kp 18-19 kasza + owoce P.s. czy Wy też po lub przed posiłkiem stałym dokarmiacie jeszcze piersia? A tak z innej beczki -czy któraś z mam ma albo miała niedoczynnosc tarczycy w ciazy? Bo mi to zostało po ciazy i Patrykowi tez wyszło podwyższony hormon tsh :(
  23. Justynka -dzięki za przepisy ;) Mama Ewy -może wieśniary ale z górnej półki :) Tez przestałam Patryka smarowac po kapieli i doopke kremem tez juz smaruje tylko po koopie i na noc i skóra jest piekna ;) Ja to z tych co dzieci nie przegrzewaja -Patrysiek jest zazwyczaj ubrany tak jak i tylko jak zasypia to mu kocyki em nogi zakrywam. Az mi inne mamy zwracają uwagę ze on tak lekko ubrany -ale jak kark i plecy ma ciepłe to po co go gotować. Raz tylko posłucham rady mamy i ubralam go grubej to potem 2 dni walczyliśmy z odparzeniami pod pachami. A na kolacje daje kaszkę Holle i dodaje owoce -ale karmie łyżka o 18;00 a do spania go kładę o 19:30 wiec nie zasypia z buzia w misce..
  24. I. Cos Dworzanek i nie tylko ;)
  25. Mój Patrysiek się przebudzil o 5:30 -dostał cyca I teraz mam nadzieje ze do 7 pospi -jak nigdy bo zazwyczaj o 6 wstajemy.. Justynka -a jak te zupki gotujesz bo ze mnie kucharka jak z koziej doopy trąbka.. czy z mrożonki gotujesz kilka ważyw i do tego dodajesz osobno ugotowane mięsko? Miłego dnia bez przesilenia życzę ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...