Skocz do zawartości
Forum

KaroLu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KaroLu

  1. Cześć dziewczyny, musze Wam się do czegoś przyznać... sama jeszcze w to do końca nie wierze ale TEŻ JESTEM W CIĄŻY!!! To już 7 tydzień! To się tak szybko stało, że nadal jestem w szoku. O Patrysia się staraliśmy 1,5 roku a tu rach ciach zdążyłam okresu dostać 2 razy i juz ciąża! Mój M jak się dowiedział to najpierw się ucieszył i mnie przytulił a potem dodał, że musimy się zacząć jakoś zabezpieczać jak to tak szybko idzie. Jesteśmy ze sobą już 7 lat i nigdy jakoś się specjalnie nie zabezpieczalismy. Rozwiązało to trochę moich problemów bo nie musze wracać do pracy ani Patryka juz teraz dawać do zlobka. I mam nadzieje, że jak drugie dziecko będzie szło do zlobka to we wrześniu będzie miało już rok i 4 miesiące a Patryk 3 lata to i juz szansa ma państwowy zlobek i dzieci już nie takie małe żeby oddać. Także Tosio witaj w klubie 2pakow! U mnie jak będzie dziewczynka to chciałabym dać Kornelia. A na wakacjach nadal słabo bo Patrykowi gorączka przeszła ale biegunkę ma nadal. Już się nie mogę doczekać powrotu do domu w środę. OLGA - ja tam Ci zazdroszczę tych 30 lat - ja mam więcej! A co do zlobka to będzie dobrze, ale jak to mówią każde dziecko musi swoje odchorowac i jakoś odreagować nowa sytuacje. Sama płaczesz to czemu się dziecku dziwisz. Przyzwyczai się :) Już tu nie będę robić litanii do wszystkich ale napisze Powodzenia dziewczyny we wszystkim- powrotu do pracy, zlobkach i staraniach o nową dzidzie! Jak dałyscie rade dziecko urodzić i odchować to te wszystkie inne problemy też pokonacie ;)
  2. Hej dziewczyny, u nas jednak Patrys chyba jeszcze nie wyzdrowiał bo pojawiła się znowu gorączka ok 38 stopni w nocy i do tego biegunka :( rozważamy opcje wcześniejszego powrotu do Polski. A i zapomniałam się pochwalić, że Patryś zaczął już chodzić i to w swoje urodzinki zrobił 3 razy po 3 kroczki! Ciekawa jestem ile jeszcze minie czasu, aż będzie głównie na 2 nogach chodził bo na razie to nadal 95% to na 4 zasuwa i tylko jak ma gdzieś blisko np. od kanapy do szafki to zrobi "górą" te dwa kroczki. A jak to u Was wyglądało? Tosio - ciesze się ze jesteś ;) A co do imienia Bibliana to moi znajomi nazwali tak dziecko i mówią do niego Bibi i to brzmi fajnie. Ale inni zdrabniaja Biba albo Bibka i to juz moim zdaniem tak dziwnie trochę brzmi - mi się z imprezą kojarzy. A i któraś pytała jak dziecko znosi jazdę autem, mój Patryś nie znosił aż do czasu kiedy kupiliśmy mu tablet i puszczay tam piosenki dla dzieci. Wiem, że to nie jest dobre ale innaczej nie mogłam z nim nawet do lekarza pojechać. A że my w domu nie oglądamy TV to aż tak dużo tego złego się nie naogląda.
  3. Cześć dziewczyny, dziękuję za słowa wsparcia bo juz jesteśmy prawie zdrowi a przynajmniej tak się czujemy. I przesyłam Tobie Truskawka dużo siły i odwagi do walki! Ciesz się, że wykryli -przynajmniej możesz z tym szybko walczyć i na pewno wygrasz. Będzie dobrze -trzymaj się!
  4. Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było bo jakoś czasu i sił brak na wszystko. Teraz jesteśmy w koncu na wakacjach w Bułgarii i wszyscy chorzy :( Patrysiek gorączkę miał wcoraz i w nocy po 39 stopni. Już jest lepiej i to podobno rotawirus ale poza gorączka i trochę innymi koopami nic mu nie jest. Lekarz kazal nam jednak się kiść w hotelu :( a poza tym ja i mój M chyba się zatrulismy wczoraj na mieście wiec ogólnie jest wesoło. Patryk ma mieć żłobek dopiero od końca października wiec mamy jeszcze chwile ale już jak piszecie o powrotach to mnie przeraża.. My już się nie karmimy w nocy cycem od chyba 4 miesięcy ale żadna z tych nocy nie była przespana -Patryk budzi się regularnie o ok 3 i 5 nad ranem i musze go pogłaskać albo dac wody zeby zanal dalej. Podobno to jest zwazane z fazami snu niemowlaka. Później jeszcze napiszę bo musze z małym na kontrolę. Trzymajcie się dziewczyny i przepraszam ze się nie odniosłam do poszczególnych postów. Aaa i powodzenia w zlobkach i pracy ;)
  5. Ale tu cisza. A mój Patrysiek zarządził pobudke o 4 rano ale to chyba dlatego , że wczoraj jak nigdy poszedł spać o 19:00. Na robiłam mu wczoraj pulpeciki z marcheweczka - pogardzł i wyrzucił szybciej niż zdążyłam złapać. A jak udało mi się dać mu troszkę na łyżeczce to memłał długo wiec doszłam do wniosku ze nawet mięso mielone trzeba najpierw przebledowac. Miłego dnia życzę mamuśki i fasolinki ;)
  6. Cześć dziewczyny I fasolki, Mamammaaa - to ja też na szybko dużo zdrówka życzę i żeby ten antybiotyk Wam w końcu pomógł. Rose - dzięki za info, ale widzę, że tu kolejność umiejętności jest różna u każdego dziecka bo u nas przechodzenie z siadu na kolanka to było jeszcze przed wstawaniem. Tak samo najpierw raczkowanie, potem dopiero śniadanie i na końcu siedzenie. Mmadzia- żeby Wam pogoda ładna cały czas dopisywala. INEZ u mnie podobnie z tymi obiadkami, kasza i owoce zawsze i w ka dej ilości a na obiadki jest bunt i w zupce grudki są nie do przelknieCIA. Ale już grudki w chlebie czy jabłku jedzonym z rączki nie przeszkadzają. Dlatego dziś zrobię Patrykowi pulpeciki z marchewka i dam do rączki. U nas ostatnio jest masakra z usypianie wieczornym - widać ze zmęczony, bo za uszy sue ciągnie i oczko trze i na rączki chce ake jak tylko go kłade do usypiania w łóżeczku czy na na napus to wstaje i ucieka i spać mu się nie chce. Jak postawie na podłogę to płacze albo idzie potyka się o coś i tez płacze. W łóżeczku wstaje i upada uderzając się i szczebelki zazwyczaj. A jak wezmę do usypiania to znowu ucieka i tak trwa to często godzinę lub dłużej i czasami juz sił mi brak. Macie na to jakieś sposoby?
  7. Hej, ja też już się nie mogę doczekać podróży a to jeszcze ponad miesiąc a planujemy do Bułgarii wyjechać i mysle, że wyjdzie nam taniej niz nad polskim morzem a pogoda prawie gearantowans i mam tylko nadzieje ze nie będzie tam takich mega upałów. Mamuśka -mój Patrysiek wypija tak ok 300 ml wody a mm nie chce pić wiec dostaje 3 razy dziennie kasze na mm ale taka gęsta. Wiec myślę, że 600 ml to jest ok. Pytalyscie o nakolanniki, które zrobiłam Patrykowi ze skarpetek -nie ślizga się w nich aczkolwiek on już raczkuje na 5 biegu i on ich nie ściąga i chyba trudno byłoby to zrobić dziecku -na pewno trudniej niż zdjąć czapkę czy skarpetki. Chciałam zapytać jeszcze o dzieci które juz prawie chodzą, bo Patryk teraz staje przy wszystkim i czesto puszcza się jedną a nawet dwoma raczkami i stoi bez podparcia, czy Wasze dziedzi najpierw chodziły do okoła pokoju a potem się puszczaly czy też od razu się puszczaly a chodzenie przy meblach to później? Miłego dnia mamusie i fasolki ;)
  8. Cześć dziewczyny i fasolki ;) Kasia - trzymam zatem kciuki za dobre wieści. Rewolucja - tez wypróbuję przepis. U nas tak gorąca ze ja chodzę po domu w bieliźnie tylko. A Patryka było mi szkoda bo w samym pampersie to bolą kolanka, ale też zakładać mu spodnie długie w taki gorąco to masakra. Juz miałam zamawiać mu nakolanniki ale wpadłam na pomysł, że zrobię mu sama ;) wzięłam jego nielubiane skarpetki bez ABS i obcielam palce w nich i wyszły super nakolanniki i kolanka nue bolą i chłodniej dziecku! W nocy tez chyba przestanę go ubierać cienki spiworek bo często się tak poci ze musze go przebierać parę razy. A z pod pieluszki się rozkopuje w pół minuty. Kończę bo juz Patryk się domaga uwagi..
  9. Hej, witam się i ja chociaż ostatnio coraz mniej czasu nawet na czytanie bo w te upały uciekamy z domu do parku o ok 10 -11 i wracamy po 16 bo nie idzie wysiedziec w mieszkaniu na ostatnim piętrze. A w parku to musze cały czas pilniwac Patryka bo on już trawy się nie boi a piach uwielbia wiec na kocyku ciężko żeby wysiedzial. Odstawiłam juz synka od Cyca -trochę mi smutno i on czasami jeszcze szarpie mnie za stanik ale dostałam juz okresu i to przybliża mnie do kolejnej upragnionej dzidzi a poza tym Patrysiek juz przesypia praktycznie całe noce -czasem tylko budzi się o ok 3 lub 5 ale wystarczy pogłaskać, dać smoczka i śpi dalej. Zrezygnowałam jednak ze żłobka i szukam niani, bo mam nadzieje że niania na niedługo się przyda bo zaciąże i ja z nim zostane. A bałam się ze w żłobku będzie dużo chorował. Patryk jest na etapie wstawania a najbardziej lubi wstawać w wannie i robi tam takie piruety, że ja dostaje palpitacji serca bo potrafi od stania przejść w jednej sekundzie do lezenia z głową w wodzie mimo, że mamy mate antypoślizgowa. Przeziębienie juz mija i wrócił apetyt wiec podejmuje kolejna próbę przestawienia go ze słoiczków na to co ja gotuje, bo można zbankrutować ma tych sloiczkach. Patrysiek się jeszcze przestawia z drzemkami ale jeszcze ma w sumie 2- 3 i to od 1 do 2 godzin ale za to spać chodzi często o 21 a wstaje o 6 rano. Chciałam Was jeszcze podpytac o zabawy z maluchami -bo mi czasem już brakuje pomysłów a on czasem się nudzi w domu. My często bawimy się w ganianego-chowanego -ja uciekam na czworakach i chowam się to za drzwiami albo za szafa a on mnie szuka i goni. Uwielbia tez nadal burzyć wierze z klocków albo kubeczki jednorazowych, lubi też zabawy z kocem -albo go sadzam na nim i ciągam po całym domu albo się nakrywamy i odkrywamy. Właśnie się obudził -to już się nie będę odnosić do poszczególnych postów tylko życzę zdrówka wszystkim fasolinkom i gratuluję postępów :)
  10. Hej dziewczyny, Patryk tez niestety dołącza do chorowitkow z katarem i gorączka. Ja nawet w deszczu wychodziłam na spacer a teraz siedzimy i nudzimy się w domu ale może w środę juz wyjdziemy. Dlatego duzo zdrowka życzę dla Krzysia i Bartka i wytrwałości dla mam bo noce z chorym dzieckiem są ciężkie. Odstawiłam juz Patryka od Cyca i dwa dni nie dawałam a w nocy tyljo wode ale jak sie rozchorowal to się dopomina a do tego nie chce nic poza owocami jeść to mu dałam na nowo cycusia. Powoli godz się z myślą, że za ok 3 miesiące wracam do pracy i w środę jadę podpisać umowę ze żłobkiem. Co do witaminy D to ja słyszałam, że do ukończenia 1 roku trzeba dawać. A co do ubierania to Patryk biega w body na krotki rekaw i spodenkach raczej bez skarpetek bo ja w sumie też boso chodzę po domu. Dobranoc ;)
  11. Hej dziewczyny, i ja w ko Cu coś napisze bo o mnie całkowicie zapomnicie a ja o Was pamietam i codziennie czytam ;) Agnez - u nas tez jest bunt na fotelik ale po jakimś czasie. Patrykowi tam porostu gorąco i nudno. Kupiliśmy wiec taka wkładkę aeromoov i w niej się nie poci i jest dużo spokojniejszy a w ramach rozrywki włączam mu piosenki dla dzieci na YouTube z telefonu i jest spokój dopuki telefonem nie rzuci wiec musze jakiś tablet kupić i przymocować. Ja juz praktycznie wybrałam zlobek i jestem juz dużo spokojniejsza bo nie mogłam przez to spać po nocach. Ale wiadomo, że Patryk będzie tam chorował bo tak dzieci nabywają odporności. Żeby nie brać zwolnień w pracy do zwykłego kataru wwymuslelam ze do zlobka będzie chodził na 5 godzin a potem go odbierze niania i niania będzie z nim siedzieć tez jak będzie chory. Przy powarzniejszych chorobach oczywiście ja z nim zostane. Nie chce niani ma pełny etat bo widzę, że się Patrykowi nudzi w domu aż zaczął znowu tak kręcić przeczaco główka jak mu się nudzi. U nas tez z jedzeniem coraz gorzej, czasem je ale nie tyle co wcześniej a czasem nie chce jest nawet tego co mu wcześniej bardzo smakowało. A co dopiero mówić o wprowadzaniu kolejnych rzeczy których wcześniej nie chciał jeść. Po wizycie w żłobku uczę go zasypiać juz w swoim łóżeczku I tylko go głaszcze. Na razie idzie dobrze. Chciałam go też od Cyca juz odstawić ale on mleka z butli nie pije a jak w nocy się rozbudzi to zazwyczaj cycus go szybko uśpić a lulac można i pół godziny i czasem się poddaje. U nas tez uczulenie na truskawki i na gruszki i tez mam nadzieje, że minie. Zadziwia mnie też to ze Patryk 2.5 tygodnia temu zaczął raczkować i juz wstaje przy meblach nie wiem kiedy te dzieci tak szybko nam urosły. Justynka i Ewelad tez spróbuję z bidon poic ;) Kasia - blw proponuje codziennie po mału, jak Ty jesz ksnspke to sadzaj Zuzu obok i daj chleb do ciumkania i pokaż jak Ty gryziesz. Ty zjesz spokojnie a ona złapie. Dla mnie to ostatnio jedyne sposób żeby zjeść. A je już; chrupki, wafelki ryzowe, chleb/bulke z maslem, rurki makaronu, jabłko z chociaż się zakrztusi raz i był paw. Próbowaliśmy tez banana i nektarynke ale robią się śliskie i mu za bardzo uciekają. Miłego i ciepłego dnia Wam życzę!
  12. Hej dziewczyny, tez się długo nie odzywałam ale czasami to już jak Patryk pójdzie spać to ledwo na oczy patrze a już palcem kiwac i pisać nie mam siły.. MAMAEWY - ja często Patryka biorę w nosidełko i razem odkurzamy - ciężko ale często innej opcji nie ma. Do golenia nóg mam taką fajna nakładkę strzyżącą na depilator..ale nie mogę jej używać w jego obecności bo jest ryk, a że on ciągle jest przy mnie bo mój M ciągle w pracy to mimo pięknej pogody albo chodzę w długich spodniach albo z maszynką jednorazową musze się męczyć! Z jednej strony się ciesze bo Patryk od ok 2 tygodni z szybko pełzającego niemowlaka przeszedł do raczkowania, siadania i samodzielnego siedzenia i za chwilę będzie wstawał bo juz na kolanka wstaje i nieustannie próbuje wejść do zmywarki, szafek i szuflad a jak mu zamknę to w ryk.. juz poprzerzucałam niebezpieczne rzeczy do wyższych półek. A z drugiej strony tak jak u ANIA 125 u nas tez ciągle problem z tymi obiadkami. 4 dania akceptuje i koniec, grudki raz wchodza a raz nie i to tylko w kaszy albo owocach. Ale widzę, że chętnie je albo przynajmniej glamie jak mu się da do ręki jabłko, banana czy chleb z masłem. Musze chyba poczytać o tym BLW - czy któraś z Was to stosuje? Ja choć nie lubię gotować ugotuje mu te ważywa, przecieram a on usta zaciska i nie zje ani odrobinki.. i czasem już mi brak cierpliwości i pomysłu i nie wiem co to będzie w tym żłobku. A żłobki w Warszawie za 1500 zł są więc nie wiem czy nie lepiej wziąć opiekunkę ale z drugiej strony widzę, że jemu się w domu nudzi i może więcej atrakcji by miał w tym żłobku. A z drugiej strony co będzie jak będzie chorował w tym żłobku, a nie mam babci, która przyjedzie i się nim zajmie jak będzie chory. A częste zwolnienienia w pracy nie są mile widziane. Mam mega dylemat czy wybrać żłobek czy opiekunkę. A podobno jeszcze w żłobku co chwile dzieci biją się i gryzą o zabawkę.. no masakra jakaś. Spać nie mogę bo ciągle o tym myślę :( Kasia - u nas tez mama musi być na widoku i łazi Patryk ciągle za mną. Musi być obok mnie jak biorę prysznic czy siedzę na kibelku :p zapomniałam co to prywatność ;) Aaa i jeszcze życzenia z okazji 10 miesięcy najstarszym fasolinkom ;) Dobranoc bo to juz po północy a ja się rozpisałam...
  13. Hej, już po północy wiec nie wiem czy pisać Dobry Wieczór czy Dzień Dobry ;) Ja jakoś spać nie mogę bo dziś byłam z M na pierwszej randce od urodzenia Patryka a moje siostry zajmowały się małym. I tak co chwile monitorowałam sytuacje na smsach wiec nie wiem co to będzie jak on do tego żłobka pójdzie. Kasia - co Ty zrobisz z wolnym czasem jak się obronisz? Normalnie chyba się będziesz musiała ba kolejne studia zapisać, bo twoja doba jest chyba dłuższa niż moja.. Olga -gratuluję raczkowania ;) -teraz to już tylko ostatni etap został naszym maluszkom. Rose - Patryk tez zasypial tylko noszony albo na spacerze ale nauczyłam go zasypiać na kanapie albo w łóżeczku - pomysł żeby też Agatea przestawić bo kręgosłup Ci sądzie.. Ewelina, MMadzia -szybko Wam te dzieci dorosły -kiedy to zleciało. Gratuluję nowych ząbków i umiejętności waszym maluszkom -to mnie tak cieszy bo ja przeżywam, że to co robią Wasze dzieci zaraz mój Patryk będzie robił, albo że Wy się w końcu doczekałyście czegoś na co długo czekałyscie. Duma mnie rozpiera ;) A co do pocenia - to czym okrywacie dzieci do snu czy drzemek? Bo mój i w śpiworku i pod kocem ma całe mokre plecy a z pod pieluszki to się rozkopuje. A co do jedzenia to od Cyca po mału odstawiam bo oprocz tego, że chce juz drugie dziecko a nie mam okresu to strasznie mnie drażni to, że sikam 100 razy dziennie, szczególnie w takie upały - czy któraś z Was też tak ma? MM nie chce pić wiec dostaje 2 razy dziennie kasze, obiad, owoce, i jogurt naturalny. Czy wasze dzieci po jogurt ie tez robią rządążą i nieco zieloną koopę? A co do spania to tez jest zmiana drzemek, o 7 rano po kaszy pół godzinki o 10:00 po owocach -nawet 2 godzinki i o 17:00 przed kolacja 45 min. Ake w nocy tez się rzuca i dlatego ja od dwóch dni jak zombie chodzę.. I tym optymistycznym akcentem kończę o jutro znowu zombie dzień..
  14. Hej, tez słowo "żłobek" spędza mi sen z powiek.. do państwowego się Patryk nie dostał, myślałam o opiekuńce ale wynagrodzenie takiej pani plus to, że nie wróciła bym do pracy na pełny etat żeby więcej widzieć dziecko a nie wracać o 18:00 lub później no i żeby uchronić się przed ewentualnym zwolnieniem...przeliczyłam i finansowo mogłoby być ciężko. Wiec zostaje prywatny żłobek. A prywatne nie dość ze drogie to daleko wiec szukam takiego z dofinansowaniem.. Najbardziej chciałabym zajść w druga ciążę ale to może nie być takie proste bo nadal nie mam okresu a ciężko Patryka odstawić od Cyca bo mleka modyfikowanego nie chce pic :( ehh ponażekalam a powinnam się pochwalić, że Patrys zaczyna się już wspinać i dziś pięknie zasnął o 19:40 :)
  15. Witajcie mamuśki i maluszki i dołączam się do życzeń z okazji dnia dziecka - niech nam zdrowo rosną te pociechy:) ja z tej okazji myślałam że dziś zacałuje Patryka na Amen! Dziś cały dzień był dla niego, nie było sprzątania ani gotowania ale za to było zoo, bańki mydlane i kąpiel dużo dłuższą niż normalnie i dużo przytulania. Bardzo cieszyłam się dziś z tego ze go mam i że on jest cały zdrowy i taki śliczny i fajny. A mogłam go nie mieć albo mógł być chory bo skurczy dostałam w piątym miesiacu i było zagrożenie przedwczesnym porodem, miałam niedoczynnosc tarczycy i on miał te bezdechy przez pierwsze 3 miesiące. Naprawdę Bogu dziękuję ze Patrysiek jest zdrowy i dlatego Waszym fasolinkom tez przede wszystkim zdrówka życzę. Dziś zdałam sobie sprawę jak bardzo kocham tego swojego synka - bo na początku chyba trochę bałam się go tak kochać. Mamuśka - mój Patrysiek tez dopiero co zacząć raczkowac czyli 2 dni przed ukończeniem 9 miesięcy i zobaczyłam ze jemu ciężko było po śliskiej panelach. Jak bym miała dywan to obstawiam że by ruszył szybciej bo na 4 łapkach buja się ok.6 tygodni. Sam siada z pozycji do raczkowania ale podpiera sie rączką, bez podparcisla siedzi tylko chwilkę ale chyba nie widzi potrzeby i sensu bo zaraz przewraca sie na brzuch i gdzies ucieka ale w wózku juz potrafi siedzieć nawet 2 godziny. Nie przyspieszam tego i go nie sadzam, bo nie chce mu wykrywać kręgosłupa. Mimo że umie raczkowac - rzadko to robi woli się czolgać. AA jeszcze się pochwale -wczoraj udało się wykąpać i uśpać Patryka mojej siostrze bliźniaczce (a właściwie trojaczce) chyba się mały nie do końca pokapował, że to nie mama. Aczkolwiek dziś chciałam to powtórzyć z drugą siostrą i jakoś nie wyszło, ale może juz był za bardzo zmęczony a ona go inaczej usypiaładnie niż ja albo miał za dużo wrażeń dziś.. No koncze bo się za bardzo rozpisałem jak zwykle..kolorowych snów Wam życzę kobitki!
  16. Hej dziewczyny i fasoliny ;) OLGA - Patryk w domu dalej nie chętnie raczkuje, bo też mam wszędzie panele, ale jak pojechaliśmy dziś do babci, która ma wszędzie dywany to spokojnie pół pokoju przeszedł i to kilka razy. Chyba ze mu się spieszylo to się czolgał. Ale ja tez go troszke zachecam do tego raczkowania - stawiam na 4 lapki, rzucam piłkę albo inną zabswkę i pokazuję żeby ją gonił. Także ja na dzień dziecka mu dodatkowo dywan do pokoju kupuje -i tak chciałam kupić taki z ulicami, wiec nie ma na co czekać. JULITA - u nas po 18:00 po kaszce to cyc jest o ok. 21 i czasami jeszcze potem raz w nocy o ok. 3 nad ranem. MAMAEWY - zapytaj sama siebie czy chcesz być chrzestną tego dziecka i robisz to po to, że tak wypada albo ktoś Cię prosi a potem szczerze porozmawiaj z mamą tego dziecka. Nic na siłę :) ANIA - Krzyś lubi oglądać świat z innej perspektywy :) U nas ostatnio masakra z Usypianiem nocnym - walka trwa minimum godzine, najgorsze, że nie wiem czy to zęby czy to skok rozwojowy i to raczkowanie przeżywa czy za dużo mu atrakcji funduje ostatnio ale w sumie w domu to on się nudzi i wszystkie zabawki są be.. Aaa jeszcze pytanko - czy Wy nie macie problemu żeby dziecko zostawić z kimś np na dłużej niż 3 godziny? Bo mój Patryk po takim czasie robi się śpiący i nawet będąc z ojcem wpada w histerie I nikt i nic oprócz mnie nie jest w stanie go uspokoić. Czy wasze dzieci mają jakieś przytulanki do snu które pomagają zasnąć ? Uff kończę. P.s. ja tez z telefonu wszystko ogarniam ;)
  17. Cześć mamusie i dzidziusie :) Kasia83 - ogromne gratulacje! Kasia - my nosimy Dada 4 juz od dawna -bo to w sumie szeroki przedział. Ale teraz przerzuciłam się na te pieluchomajtki Dada bo nie byłam w stanie zapiąć tych rzepów z przodu bo Patryk na plecach nie poleży ani sekundy i dość miałam szarpania. Generalnie jestem zadowolona czas ubierna duxo szuszy i eGa wygodny, a do tego one są takie lżejsze i cieńsze od tych standardowych i na takie upały chyba lepsze niż te zwykłe. Ale nie wiem czy wytrzymają na noc te 12 godzin. Na razie na noc jeszcze szarpie się z rzępami bo mi trochę jeszcze zostało. My na weekend wyjechaliśmy do Krakowa ale w taki upał z dzieckiem w mieście to masakra, dobrze że mieliśmy kocyk i na nim trochę hasał. A do tego złapalismy gumę w wózku I z jednej strony dumna jestem z siebie że udało mi się zmienić a z drugiej zła na M, że sam się za to nie zabrał. Chociaż on twierdził, że najlepiej dziecko wziąć w nosidło, toboły w torby i tak zwiedzać w tym upale a że nie było po jego myśli to ja zmieniłam tę dętkę. Ale wiem, że spacerowke kupiękne na piankowych kołach. Ale najważniejsze jest to Patryk w końcu zaczął raczkować a wszystko dlatego, że tam był dywan ;) Dobranoc :)
  18. Mamamama - rozwój ruchowy dziecka jest uzależniony od genetycznie uwarunkowanego dojrzewania układu nerwowego i nie ma żadnego związku z inteligencja. Tak jak szybkość wyrastania ząbków nie ma wpływu na intelekt ale jest uwarunkowane genetycznie -jak Tobie i ojcu dziecka późno wyszły ząbki i przynajmniej jedno z Was późno raczkowalo/chodziło to Wasze dziecko też zrobi to później. Generalnie nie ma co się spinac i porównywać. Niektóre sierpnioweczki i inne dzieci szybciej się rozwijają a inne wolniej ale np. Prawidłowy czas na samodzielne kroczki jest między 8 a 18 miesiącem. Wiec może i tu będą chodzące dzieci w wieku 9 miesięcy ale to nie znaczy że twoje też musi ;) A co do harmonogramu Patryka: 6:30 -pobudka 7:30 - kaszka na mleku ok 100 -150 ml 8:00 - 8:30 - drzemka 1 9:30 - owoce/jogurt -190 ml 10:45 - 11:30 - drzemka 2 12:30 - cycus 13:00 - 15:00 -spacer i drzemka ok 1 h 15:30 - obiadek - 190 ml (ale tylko 3 dania akceptuje: dynie i marchewkę z kurczakiem/indykiem i tuńczyka w warzywach - moimi zupkami gardzi :( 17:30-18:15 -drzemka 3 18:30 kasza na mleku -200 ml lub wiecej 20:00 - spanie 20:45 - wybudzenie na przytulanie po 2 minutach spi dalej 21:30 - cycus przez sen W nocy 2 pobudki w tym czasem jedna na cycusia ale często obie na przytulenie Mamy 2 zęby i trzeci w drodze od 1.5 tygodnia Pełza bardzo szybko od 2 tygodni, nie siedzi ale siada z pozycji do raczkowania w półsiadzie - tak, że się podpiera 1 ręką, pozycje do raczkowania przybiera od 5 tygodni. Jak chce spać albo jeść przypełza i gryzie mnie w stopę Zaczął gadać 2 dni temu i buzia się nie zamyka: mama, dada, nana, lala,bleble i nie! Kończę bo juz za długi ten post ;) Miłego wieczoru dziewczynki!
  19. Hej dziewczyny małe i duże i chłopaki :) Rewolucja -dużo zdrówka dla dzieciaczków ;) Ewelina i Justynka -gratuluję ząbków :) Agnez, ja karmie piersia ale w sumie już tylko 2 razy dziennie i w nocy Patryk potrafi przespać 6 godzin -od pów nocy do 5-6 rano. W tym wieku dzieci się często się wybudzają bo im się kolejno fazy snu konczą. Poczytajcie o fazach snu niemowlaków i zobaczycie tam nawet wykresy są, o której się dzieci będą budzić. Ja przy nocnym wybudzeniu tylko Patryka przytulam, kładę na sobie albo chwile lulam i to zazwyczaj pomaga. Jak widzę ze nie może usnąć to dopiero daje cyca. Ale u mnie też Patryk śpi ze smoczkiem wiec potrzebę ssania zaspokaja inaczej. Zauważyłam, że Patrykowi się nudzi w domu i nie chce się za bardzo juz bawić zabawkami wiec staram się codziennie z nim gdzies wychodzić. Dziś byliśmy na basenie -cudnie było się schłodzić w taki upał, a mały był przeszcześliwy. A pływalismy w brodziku wiec polecam nawet tym nieumuejącym pływać. Atrakcją jest też hasanie na kocyku w parku. Olga -u nas grudki w miarę wchodzą ale co do obiadów to jest bardzo wybredny -tylko słoiczki i tylko marchewka i dynia z mięsem i tuńczyk w warzywach. Kombinuje jak zwiększyćyc ilość grudek w słoiczkach... Aaa i zmiana pieluchy to mega wyczyn bo na plecach nie poleży nawet pół sekundy - wiec rozglądam się za pieluchami typu pieluchomajtki -żeby ich nie zapinać z przodu tylko wciągać. Czy któraś z Was takich może używa? A jak tak to jaka to marka?
  20. Hejka, a u nas dziś pierwszy raz od niepamiętnych czasów Patryka uśpił do drzemki tatuś. Oboje nie mogliśmy wyjść z podziwu jak to się stało! Ale teraz już wiem, że i M może go usypiać a nie tylko się wykręcać, że u niego to i tak nie zaśnie... A do tego Patryk odbraził się i znowu cyc mój wrócił do łask. A że dziś mało zjadł i kaszy, i owoców i obiadku to chyba sygnał ze idzie kolejny ząbek.. ehh ciężka nocka się szykuje.. Przynajmniej Wam życzę spokojnej nocki, szczególnie REWOLUCJI -żebyś mogła trochę odespać poprzednią;( MAMUŚKA - a MARI - mi też chodzi po głowie ale, że po porodzie przez kilka miesięcy nie czytałam forum to nie wiem w końcu, czy z córeczka Mari wszystko było ok? Bo pamiętam że w ciazy coś tam chyba było nie tak..Pamiętasz może?
  21. Cześć dziewczyny, u nas ogólnie zmiany, zmiany, zmiany. A że jeszcze Od kilku dni jestem przeziębiona to sama też ciężko to znoszę. Patryk od wczoraj jest usypianiany w swoim łóżeczku i o dziwo udaje się chociaż trwa to znacznie dłużej niż wczęściej. Usypianie do drzemki to okolo 15 min a do nocnego spania aż godzine wczoraj się zeszło. I ńoe wspomnę ze wyjęłałam te dwa szczebli z łóżka i tam prawie do połowy wchodzę żeby go przytulic i uśpa ale najważniejsze że działa. No ale warto teraz się poświęcić żeby potem Mały sam zasypiał a M wrócił do sypialni i pomógł mi w tym aby Patryk miał rodzeństwo w najbliższym czasie ;). U nas niestety tylko ja usypiam wiec jak się nauczy sam zasypiac to też może z czasem mi łatwiej będzie bo będę mogła wyjść na dłużej niż 2 godziny.. Do tego nie wiem czemu ale zanim zaczęłam Patryka odstawić od Cyca sam zrezygnował i od wczoraj wieczorem juz nie chce ssać cycusia, mojego mleka z butelki tez nie chce.. a najgorsze jest to, że mleka modyfikowanego też nie chce.. rano ratowalismy się kaszką a później może spróbuję dać mleko z tego kubeczka lovi 360 albo dam deser mleczny i kasze na kolacje. Bo niekapek tez jest be.. Raczkowania juz nie mogę się doczekać bo juz na 4 stoi, nogami szura i rączki tez odrywa i pojedyncze kroki robi ale żeby przeszedł chociaż kilka centymetrów ehh...
  22. Hejka, Mmadzia-ja juz się miałam weekendowa a tu mój Patrysiek znowu zaczął wymiotowac :( i niestety podejrzewam, że to alergia na żółtko jajka kurzego, albo alergia krzyzowa na żółtko i mieso kurczaka . Bo jak zaczął jeść obiadki to i od nowa żółtko chciałam wdrożyć. Czy któreś z Waszych dzieci też tak miało? A i chciałam napisać jeszcze trochę się chwaląc trochę pocieszając -mamy juz 3 zęba i nie było przy tym ani płaczu ani bezsennych nocy ani pchają raczej do buzi. Po prostu ząbek wyszedł niepostrzeżenie. KASIA -ja nie będę Cię chwalić jak nie lubisz ale powiem Ci, że fajnie ze jesteś to bo mnie motywujesz i tez czasem o Tobie myślę ;) REWOLUCJA - ja podawałam pedicetamol po 38 stopniach i co 4 godziny, bo też te termometry są mało dokładne i w sumie rzecxywista temperatura mogła być wyższa. Kończę bo mi M obudził chore dziecko :(
  23. Mama ma - mój Patryk tez się obracał za Zwyczaj na lewy boczek, na lewym boczku zazwyczaj śpi i w wózki tez zazwyczaj na lewą stronę leciał. Neurolog powiedziała ze ma równo wytarte włoski z tyłu, głowę ma nie splaszczona z żadnej strony ale równa i okrągła i jak leży na brzuchu i się podpiera sie rękami to nie widać żeby miał krzywo plecy i na tej podstawie powiedziała ze wszystko jest ok. Ale może dla spokoju ducha idź z nią do lekarza i niech Ci ją sprawdza. Mój mały czasem też ma spocona głowę. Ale to często wina tego ze w domu czy aucie gorąco albo za grubo ubrany (ubieram go tak jak siebie albo lżej) albo sprawdź materiały na których śpi. Czy nie masz w łóżeczku takiej ceraty plastikowej żeby nie zasikał materaca?może przez to się poci.
  24. Siemka Mamammaaa -nie Patryk tez jeszcze nie raczkuje ale buja się na 4 łapkach juz miesiąc. Byłam z nim w poniedzialek u neurologa i powiedział, że wszystko jest ok , może plecy okrągłe ale krzywy nie jest. Może najpierw raczkować a potem dopiero siadać I siedzieć i że na wszystko ma jeszcze czas. Ania 125 -gratuluję łakomczuszka -takie dziecko to skarb i mama mniej zestresowana :) Tez spróbuję dać pić z kubeczka ake tez zauważyłam że hak w smoczki większą dziurką to i Patryk więcej pije ;) Powiem Wam jeszcze ze po tym fitnesie wczorajszym chodzę jak połamana i wszystkie mięśnie mnie bolą.. ale jutro idę znowu tylko. Tym razem nam nadzieje ze po ćwiczeniach się opamiętam i nie zjem paczka jak ostatnio.. Miłego wieczorku ;)
  25. Hej dziewczyny, KASIA8309 - ja przewijam na przewijaku, który leży na podłodze. Ale mimo zabawek on nie jest w stanie wytrzymać na plecach dłużej niż 3 sekundy, dlatego zakładam Pieluchę tak żeby się jakoś trzymała a potem go sadzam opierając o siebie i poprawiam pieluche i zapinam ubranko. Chociaż w tej pozycji tez długo nie wytrzymuje. MAMAEWY-dobrej nocy życzę! ROSE -zajęcia fitnes super, wszystko mnie boli. A Patryk na początku się czolgał z zawrotną prędkością do kół od jakiegoś wózka, potem marudziładnie wiec rozgrzewkę typu kroczek do przodu, do tylu i w dwa w bok robiłam z nim na rękach ale to go ululało i mimo głośnej muzy i pokrzykujących dzieci usunął mi na rękach i poten spał w wózku do końca zajęć. Wkleiła bym zdjęcie ale jakoś nie mogę przez telefon. MAAMMA - u nas tez okrągłe plecy i nie chce siedzieć. Staramy się ćwiczyć ake średnio to nam wychodzi. Ale za to muszę się pochwalić, że zła passa w jedzeniu obiadów została przełamana! Patryk wcina aż 3 dania! Dynie z kurczakiem, marchewkę z indykiem i tuńczyka. Nie posiadam się z radości po 2 miesiącach walki i wrzucania słoiczków i robionych przeze mnie obiadów do kosza :) Miłego wieczorku życzę! Tosiooooo -a Ty żyjesz jeszcze??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...