Skocz do zawartości
Forum

madziaas

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madziaas

  1. madziaas

    Sierpień 2009

    roniamadziaasDziewczyny a tak z innej beczki,czy któraś z was ma internet bezprzewodowy?? wiesz co ja mam neo liveboxa wiec jak wsadzę piździutka do lapiego to mogę nawet z Wami spać a czasem jak na działce jestem to korzystam z netu z komórki z iplusa na lapim Pytam bo ostatnio braliśmy na próbe z play'a ale do kitu zasięg i strony mi wygasały,a nasza klasa to wogóle już była porażka.Jutro jedziemy właśnie po iplusa i mam nadzieje,że będzie fajnie chodził
  2. madziaas

    Sierpień 2009

    roniaDzisiaj znalazłam książeczkę w której jest podane jak wyposażoną trzeba mieć apteczkę przy maluszku. Więc ja połowy rzeczy nie ma włącznie z gruchą do nosa :) A co tam było podane,gruszke mam ostatnio kupiłam :)
  3. madziaas

    Sierpień 2009

    Dziewczyny a tak z innej beczki,czy któraś z was ma internet bezprzewodowy??
  4. madziaas

    Sierpień 2009

    roniaja mam wanne niedużą i nie wyobrażam sobie w niej siedzieć chyba że wcześniej poszłabym na jogę dla zaawansowanych i to w ciąży no moja też duża nie jest,ale może dam rade
  5. madziaas

    Sierpień 2009

    Nie wyobrażam sobie tego jak będą większe upały,chyba będe w wannie siedzieć
  6. madziaas

    Sierpień 2009

    roniai będzie siostro tlen dokładnie
  7. madziaas

    Sierpień 2009

    roniamadziaasWiecie co u mnie lało i była burza i przez chwile było fajne powietrze,a teraz znowu duchota :( i jutro też ma tak być No właśnie słyszałam
  8. madziaas

    Sierpień 2009

    Wiecie co u mnie lało i była burza i przez chwile było fajne powietrze,a teraz znowu duchota :(
  9. madziaas

    Sierpień 2009

    kaja09aganiechakaja, też mam problem z ta torbą, np. spakowałam szlafrok, ale jak byłam na tym oddziale, gdzie mam rodzić, to nie wiem czy na coś się przyda, tak gorąco ( a wielki skubaniec i dużo miejsca zajmuje). Położna powiedziała, że dla dziecka tylko pieluchy i waciki, a znów koleżanka mówi, że bez chusteczek nawilżanych ani rusz, oczywiście wzięłam. NA wszelki wypadek również ubranka w kilku rozmiarach itd. Torba pęka w szwach, a My przecież bedziemy w tym szpitalu jakieś 12 godzin. Gdybym rodziła w Polsce, to chyba WIELKKKKKKKKKKKKA walize musiałabym wziąć... no ja tez mam szlafrok mega-żółty frotte i z brzuchem wyglądam w nim jak Wielki Ptak z ul.Sezamkowej!!!!! ..nawet tak samo łażę i kołyszę się na boki!!!! kuper też podobnych gabarytów!!!! mi też położna pow,że mam tylko waciki i pieluszki zabrać...niby na oddziale dają,ale jak będzie urwanie głowy (bo czasem wjadą rodzące hurtem :) to nie trzeba czekać aż ktoś znajdzie chwilkę by mi wacik podać...i kupiłam już pielusie Pampers New Baby..husteczki mam nawilażane, w Asdzie kupiłam taki fajny kuferek do kąpieli dzidzi i tam była paczuszka (taka mała,ala próbka,ale nie kupiuję więcej bo nie wiem czy Mała np nie będzie miała uczulenia itp)...jak znajdę w necie to wstawię linka, taki sam kuferek w Mothercare koszt 30 funtów..ja w Asdzie kupiłam za 10 bo promocja była i też raczej będę przez pierwsze dni tylko na wacikach jechać..im mniej chemii tym lepiej, niech się tam wymoczona po 9 miesiącach pupcia przyzwyczai do powietrza najpierw :)koszule do rodz mam dwie, takie rozpinane by mogli mi Niunie położyc na serduchu jak tylko wyjdzie :) jak narazie to mam wszystko w jednej szufladzie w komodzie..majtki,skarpetki, wklady..i tak dokładam i dokładam do tej szuflady....a mi też położna pow,że może wypuszczą już po 12 godz...na wszelki wyp kazała się spakować na 3 dni i uszykow w domu rzeczy na ew nast 3 (jakby była cesarka) co by mężuś nie taszczył WSZYSTKIEGO:)..ale nawet na 3 dni to już mam MASĘ rzeczy!!! sorki,ale mi coś internet padł i mnie wywala co chwilkę :( ...ale za to podrukowałam zdjęcia z ciąży, po kolei, teścik, miesiąc po miesiącu, z usg..czarno białe i zrobię Córze album-pamiętnik z opisami :)...aż mi się tusz w drukarce skończył i lipa..po zabawie :( potem zaczęłam czytać książkę o dzidziusiach a potem dentysta...czego to człowiek z braku neta nie wymysli;)...wiecie co...trochę zdziwiona wróciłam od tej dentystki...zawsze jak w Polsce szłam to mi min 2-3 znalazła "do naprawy/poprawki"...a ta NIC!!!!! wsjo haraszo!!!! ..a podobno się w ciąży psują mocniej...a ja mam strasznie słabe i bałam się,że jak pójdę to się okaże,że szczęka do wymiany!!!! wniosek:albo angielskie dentystki są ślepe albo ta polska mi tak ładnie poleczyła ząbki przed ciążą,że nic się nie dzieje...staram się nie myśleć co pod plombami :) Ja też mam słabe zęby i musiałam chodzić teraz porobić.Ja słyszałam,że po porodzie też ponoć lecą zęby
  10. madziaas

    Sierpień 2009

    NikulamadziaasBędzie dobrze,wiesz ja sie też zawsze boje przed wizytą. Ja sie dzisiaj zarejstrowałam na 22 lipca 22 lipca to ja już wg mojego gina rozdwojona będę:) ale będzie draka jak Junior dotrzyma do terminu jednak, bo tak cały czas tym przedwczesnym porodem straszą... No właśnie :)
  11. madziaas

    Sierpień 2009

    NikulaJutro mam wizytę u gina i jak zwsze dygam:( bo ostatnimi czasy za każdym razem jakieś watpliwej treści rewelacje wypływały. Mamy usg i najwazniejsze,żeby wyszło że mały przybrał na wadze bo przez te moją momentami okrojoną dietę cukrzycowa to może być różnie, no i z łożysko mam juz dojrzałe od 32tc wg lekarza ze szpitala III st wg mojego II/III st,przepływy i ktg w normie ale ważne ,żeby mały rósł.W dodatku mam wrażenie,że mojej szyjki skróconej już w ogóle nie ma i mam dziwne uczucie,że chodzę już z rozwarciem ( mały mnie niziutko cisnie) i kurczę ,żeby mnie do szpitala nie władował, już się swoje nalezałam:) wolę w domku czekać na poród, zreszta i tak w 38tc idę na patologię ze względu na cukrzycę. Kurczę to jutro z sercem na ramieniu oby wszystko było oki z Juniorem. Będzie dobrze,wiesz ja sie też zawsze boje przed wizytą. Ja sie dzisiaj zarejstrowałam na 22 lipca
  12. madziaas

    Sierpień 2009

    Roniu czyli ja zaczynam 35 ?? Ja też jakoś tego nie łapie
  13. madziaas

    Sierpień 2009

    Nie wiem czy już wszystko mam tak ogólnie dla małego i tak szukam po necie bo sie pogubiłam w tym wszystkim.W ogóle dzisiaj jakaś zakręcona jestem
  14. madziaas

    Sierpień 2009

    Roniu ty kiedyś dawałaś link co zabrać do szpitala,mogłabyś jeszcze raz go podać?
  15. madziaas

    Sierpień 2009

    Nikulano właśnie,ceny porażające... to niesprawiedliwe,że finanse dyktują podejmowanie decyzji:( mnie to korci ,ale nie wiem czy zawsze bedzie mnie stac placić za przechywowanie tej krwi. No właśnie a samo pobranie przeczytałam,że kosztuje 3 tys.
  16. madziaas

    Sierpień 2009

    Co do pobrania krwi pępowinowej to tak na prawde dopiero teraz bardziej sie w to wgłębiłam. Myśle,że to każdego indywidualna decyzja,ja nie będe tego robić. No i poczytałam ile to kosztuje i to na prawde sporo
  17. madziaas

    Sierpień 2009

    U mnie właśnie już grzmi i wieje strasznie,a wyprałam sobie pieluchy i musze ściągać z balkonu.No ale może będzie lepsze powietrze chociaż troszke
  18. madziaas

    Sierpień 2009

    Ciekawa jestem czy u mnie będzie padać
  19. madziaas

    Sierpień 2009

    roniaa u mnie padupaduAgatha u was też ? A jak u reszty ? u nas w końcu jest czym oddychać :) U mnie praży słońce,ja ledwo dycham.Co chwile bym wchodziła pod prysznic
  20. madziaas

    Sierpień 2009

    Ja musze w końcu sie zabrać za to pakowanie.Ale jeszcze musze dokupić wkłady poporodowe,drugą koszule,biustonosz już sama nie wiem co mi tam jeszcze brakuje:)
  21. madziaas

    Sierpień 2009

    AgathamadziaasJa też mam problem z torbą,bo w tą co mam to mi prawie nic nie wejdzieJa jeszcze próby nie robiłam, najwyżej wezmę taką duża co na wakacje dłuższe zawsze zabieram, w końcu trzeba spakować trochę tych rzeczy. Ja chyba też tak zrobie bo przecież nie będe jeszcze torby kupować
  22. madziaas

    Sierpień 2009

    Ja też mam problem z torbą,bo w tą co mam to mi prawie nic nie wejdzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...