Skocz do zawartości
Forum

Pipii

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pipii

  1. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Melduje że i ja już rozpakowana :) Dziś przez cc urodził się o 8.55 Tomek- 2150g, 48cm długi, a zaraz po nim o 8.57 jego brat Wojtek - 2640g, 50 cm. Chłopaki są zdrowi, dostali po 10pkt w skali Apgar. Mam już ich przy sobie i staram się karmić - mam pokarm ale chłopaki są na razie leniuszkami i trzeba ich co chwilę budzić bo zasypiaja przy cycku. Jestem mega szczęśliwa że tak długo udało mi się dotrzymać i że wszystko jest dobrze :)
  2. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Wszystkim nowym mamusiom dużo zdrówka i wielkie gratulacje!!! Kukurydza szczególnie dla Ciebie - niezłych chłopaków uhodowalas :) ja mam jednak jutro cc i mam nadzieję że doczekam do rana, choć stres jest wielki...
  3. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Mi dzisiaj lekarz ustalił cc na czwartek 4.08. Cieszę się że skończy się czekanie ale z drugiej zaczynam się stresować przed zabiegiem...
  4. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Laven gratulacje dla nowej mamusi! Współczuję tylko że dzidzia nie jest z Tobą i obyscie jak najszybciej wrócili do domku, bo na pewno wszystko będzie dobrze! Kukurydza dobrze że się w końcu odezwałaś i że jeszcze jesteście w całości! Ja się jutro dowiem jaki jest ostateczny termin cc, może też wtorek :) też już mi mówili tyle razy że już mi wiele nie dają i się rozsypię a jednak dotrwalam do 37tc, trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze i tak będzie! A ile ważą Twoje chłopaki?
  5. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Hej mamuśki :) no ja nadal w szpitalu i zostaję aż do rozwiązania. Jeśli dotrzymam to w poniedziałek podejmą decyzję kiedy będzie ten wielki dzień ale ciągle mnie straszą że brzuch jest bardzo napięty i akcja może zacząć się w każdej chwili czym mnie mega zestresowali... Ale z drugiej strony wszyscy chcieliby żebym dotrzymala do tego 37tc więc zaciskam nogi i liczę że jakoś jeszcze przetrwam weekend i jednak będę sierpniowa mamą :)
  6. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Ja mam pralkę LG z silnikiem direct drive czyli bez paska napędowego który najczęściej podobno się pasuję i jestem z niej bardzo zadowolona. Ma dużo programów, ładnie dopiera i też ma melodyjki których fanem jest mój kot- zawsze biegnie posłuchać jak się pranie skończy :P A my zostajemy w szpitalu, bo wola monitorować chłopaków bo jak na ciążę blizniacza to już jest dość wysoko i w każdej chwili moze się coś zadziac....
  7. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Evee gratulacje dla Ciebie i Jasia. Fajnie że tak szybko poszło. U nas zapisy ktg się unormowaly i mają się zastanowić czy nas jeszcze wypuszcza czy już zostanę do porodu. Chłopaki mają już po 2300g więc już nie dają mi dużo czasu bo mówią że i tak się dziwią że taki chuderlak podolal tak długo. Ale jeszcze się zdziwią:P Cataya udanego urlopu życzę i troszkę zazdroszczę powiem szczerze :) a masz może jakieś wieści od Kukurydzy? Ula_s a co u Ciebie? Jesteście już w domku? Jak sobie radzicie?
  8. Pipii

    Sierpniówki 2016

    No ja w domu za długo nie pobylam... Byłam dzisiaj na ktg i tętno jednego z maluszków się lekarzowi nie podobało i znów okupuje szpital :/ teraz oczywiście zapisy wychodzą ok ale jak już mnie przyjęli to muszę zostać... Ehh... A z tą pełnią to faktycznie coś jest na rzeczy bo położne tutaj narzekają że od dwóch dni mają armagedon porodowy i właśnie pełnię za wszystko winią :P
  9. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Edzia wielkie gratulacje:) Witamy małą Gabrysie na świecie! Dużo zdrówka dla was i niech się laktacja ładnie rozkręca!
  10. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Marta_Joanna my nadal w trojpaczku i nadal w domu :) chociaż dzisiaj mam wizytę i już się boję co ten mój lekarz znowu wymyśli... Skurczy brak ale plecy ciągle mnie bolą, nie mogę sobie odpowiedniej pozycji znaleźć i czuję się jak stara baba... Dziś kończymy 35tc więc i tak jest wielki sukces!
  11. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Ja jestem chwilowo w domu, po tym leku skurcze się tak wyciszyly że brzuch się w ogóle nie spina. Mamy skończony 34 tydzień, a chłopaki już prawie po 2kg mają także nie jest źle, ale jeszcze z 2 tygodnie chciałbym wytrzymać....
  12. Pipii

    Sierpniówki 2016

    U nas po tych wszystkich wlewach sytuacja na razie ustabilizowana, skurczy brak, więc leżę, zaciskam nogi i tuczę chłopaków :) zastanawiają się nawet czy nie wypuścić mnie jutro do domu, ale po piątkowych stresach już tak bardzo mi na tym nie zależy bo wiem ze tutaj w każdej chwili mogą mi pomóc... Ula trzymam kciuki za jutro! Daj znać jak już będziesz rozpakowana. Kukurydza a co z Tobą? Martwi mnie ta cisza... Wszystko ok? Napisz chociaż zdanie. Dziewczyny musimy jeszcze trochę się pomeczyc dla naszych bąbelków, ale myślę że warto, dlatego życzę dużo siły dla wszystkich i każdej z osobna :)
  13. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Wszystkim rozpakowanym już mamusia życzę dużo siły i wytrwałości, niech chlopcy pięknie rosną żebyście mogli jak najszybciej wrócić do domu. U nas sytuacja na razie opanowana, skurcze poskromione. Jeszcze dziś do południa leżę pod kroplowka a potem odlacza i zobaczymy co się będzie działo. Trzymajcie kciuki!
  14. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Ja też się melduje ze szpitala. Na początku byłam zła że lekarz mnie położył a teraz się cieszę bo w nocy zaczęły mi się skurcze i miałam natychmiastowa pomoc i udało się na razie wyciszyć. Ale strach był ogromny jak kazali mi nie jeść i nie pić w razie gdyby trzeba było ciąć... Podłączyli mnie pod pompę z jakimś lekiem rozkurczowym i na szczęście jest lepiej ale chyba tak jak Ula_S też już pewnie zostanę do porodu bo będą się bali mnie puścić... Jestem rozdarta, z jednej strony jestem w pełni zaopiekowana w szpitalu ale z drugiej chciałabym wrócić do domu jeszcze... Ale o tym to będę myśleć dopiero jak się wszystko wyciszy, także trzymajcie kciuki...
  15. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Anula11 u nas zaczął się 34tc. Kukurydza no właśnie wszyscy mówią że jak na bliźniaki to waga nie jest zła, ale mój lekarz chyba dołączył do grona histerykow, a kłócić się z nim nie będę bo jakby faktycznie coś się stało to sobie bym nie wybaczyla...
  16. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Dzięki dziewczyny, mam nadzieję że jeszcze trochę wytrzymamy i się jeszcze podtuczymy, bo jeden gentelmen ma 1750g, a drugi 1660g.
  17. Pipii

    Sierpniówki 2016

    A ja znowu w szpitalu... Na wczorajszej wizycie okazało się że chłopaki nie wiele przybrali i gin chce wszystko posprawdzac i mieć nas na oku... Mam nadzieję że to tylko błąd pomiarowy i za chwilę się okaże że wszystko ok, bo ostatnio na jednej wizycie byli za mali a na następnej było już ok. I mam nadzieję że to znowu będą tylko 3 dni i do domu... Chyba teraz na mojego gina mogę mówić histeryk... Co do sterydów to ja dostałam w 29tc w zastrzykach. I pytałam dziś położnej do kiedy można podawać, to powiedziała że nawet do 37tc bo to wszystko zależy jak ciąża przebiega, bo np dziecko może przestać rosnąć i wtedy je wspomagają jeszcze.
  18. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Kukurydza u mnie podobnie jak u Ciebie - ciągle walcze ze zmęczeniem, wstaje rano i już jestem wykończona jakbym w kopalni całą noc tyrała... Ale na szczęście jeszcze jesteśmy w trojpacku! Jutro wizyta i zobaczymy co tam u chłopaków, mam nadzieję że gin nie będzie straszył jeszcze szpitalem. Wiadomo jak trzeba będzie to nie będę się kłócić, ale w domu najlepiej. Co raz mi ciężej, głowa mnie boli, ogólnie czuje się jak hipopotam i już mam powoli wszystkiego dość ale każdego dnia zaczynam walkę od początku...
  19. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Antoninka gratulacje i dużo sił dla Ciebie i maluszka! Już niedługo wrócicie razem do domu :) Lenka89 za Ciebie trzymam mocno kciuki żeby wszystko się wyciszyło i żeby maleństwo posiedziało jeszcze trochę u mamusi w brzuszku. Kukurydza a co u Ciebie??? Nie odezwałaś się po wizycie. Wszystko ok??? Anula11 daj znać co się dzieje, czy ten szpital to tylko tak profilaktycznie?
  20. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Didi, Anula cieszę się że u was już wszystko dobrze i oby jak najdłużej tak zostało! Ja dzisiaj mam jakiś zły dzień, od rana bolał mnie żołądek aż w końcu przywitalam się z muszla... Niby nic takiego nie jadlam, więc to może chłopaki mi żołądek zmasakrowali, bo ostatnio jest takie szaleństwo jakby przez brzuch chcieli wyjść jak jakieś małe alieny... Któraś pytała o wyciskarke - ja mam Kuvings B6000, tania to ona nie jest ale sprawdza się w 100%. Ma duży otwór że praktycznie nie trzeba kroić warzyw i owoców. A do tego ma dodatkowe wkłady do robienia lodów i przecierow dla dzieci. I jak dla mnie bardzo łatwo się czyści.
  21. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Dzięki dziewczyny za wsparcie :) No mam ogromną nadzieję że się w najbliższym czasie nie rozsypie i jeszcze chociaż z 4 tygodnie przeleżakujemy. W czwartek mam jeszcze podjechać na ktg, bo jeden maluch coś za bardzo szalał, ale on chyba nie lubi tego ktg, bo w szpitalu było to samo wariactwo po podłączeniu. I jak wszystko będzie ok. to wizyta 5.07. Kukurydza biorę i nospę i magnez ale w sumie bez jakiś większych efektów. Chociaż może gdybym nie brała to byłoby gorzej, ale sprawdzać nie będę :P Co do napadów gorąca to ja też tak mam, co jest dla mnie zupełną nowością, bo zawsze zmarzlakiem byłam, a teraz ciągle mi ciepło. Mój mąż się śmieje :”Witaj w świecie grubasów”… My braliśmy kredyt w ING i dość sprawnie to poszło. Od razu dostaliśmy wszystkie papiery do wypełnienia i po podpisaniu umowy po dwóch tygodniach mieliśmy kaskę Niestety spłacanie potrwa trochę dłużej :P Ale to pewnie faktycznie zależy od banku i od osoby na którą się trafi… Mila my też niedawno kupiliśmy nowe mieszkanie i ostatnie 2 miesiące to nieustanny remont był. Ja leżąca więc wszystko na głowie męża było. Biedak ogarnął wszystko. Wybieraliśmy przez neta a potem mi przywoził próbki i jak dla mnie wyszło super, także daj mu szansę
  22. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Ja właśnie wróciłam z wizyty. Chłopaki rosną ładnie - mają już prawie po 1400g, wszystkie przepływy w normie a ilość wód prawidłowa. Tylko moja macica jakieś szopki odstawia, niby na ktg jakiś wielkich skurczów nie ma ale ciągle jest twarda i mój gin stwierdził że "geniuszem miękkości to ona nie jest" czym mnie rozśmieszył ale drążąc temat stwierdził, że to nie jest dobrze że ona non stop napięta, ale to pewnie wszystko przez tą moją chudość i może taka moja natura. Najważniejsze że szyjka trzyma. Ale też nastraszył że nie wiadomo ile ona może jeszcze napięcia wytrzymać i że akcja porodowa teraz to już może się w każdej chwili zacząć, także dostałam skierowanie na cc jakby co, ale i on i ja mamy nadzieję że się nie przyda w najbliższym czasie i przechytrzę te skurcze :P
  23. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Kukurydza to super wieści po wizycie :) Oby tak dalej! Ja pępowiny mam na tylnej ścianie także maluchów czuję aż za bardzo, jak sobie robią wieczorną dyskotekę to aż mnie podrywa. No ale przynajmniej się nie martwię czy u nich ok. Evee trzymam kciuki za niskie ciśnienie, odpoczywaj jak najwięcej.
  24. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Dziewczyny rozczarowałyście mnie tą Grą o tron. Przeczytałam książki i teraz zaczęłam oglądać serial. Jestem na 3 serii i już mnie wkurza że są rozbieżności z książka, a jak się to będzie pogłębiać to chyba szału dostanę i sobie daruję oglądanie, bo już mąż ma mnie dosyć jak wtrącam że w książce było inaczej Kukurydza ja też od dwóch dni kiepsko się czuję i teraz tak się zastanawiam, że to może w ciąży bliźniaczej od pewnego momentu tak jest (oby jednak nie...), bo w końcu już 2,5 kg dźwigamy co najmniej. Bolą mnie plecy, brzuch ciągnie, nie mogę się ułożyć, jakiś jeden wielki dramat....
  25. Pipii

    Sierpniówki 2016

    Co do położnej i przychodni to ja wczoraj zrobiłam rekonesans obok nowego mieszkania i byłam wczoraj w 3 i w każdej powiedzieli mi to samo, a mianowicie że deklarację na położną można złożyć teraz jak i po porodzie. Natomiast deklaracje odnośnie opieki pediatrycznej dziecka już po porodzie do 14 dni ( tatuś może za jednym zamachem zawieźć deklaracje na położną i dzidziusia). I w szpitalu trzeba podać do jakiej przychodni będzie się chodzić z dzieckiem, bo wysyłają jakieś dokumenty po porodzie. I rozmawiałam tez dzisiaj z położną środowiskową, że jak chce to ona może przyjść przed porodem pogadać, odpowiedzieć na pytania. Ale jeśli nie chce to dopiero po porodzie także Kukurydza tym się nie przejmuj. A co do wózka bliźniaczego to obejrzyj sobie tfk twinner twist duo – my chyba się na niego zdecydujemy. Prowadzi się bardzo lekko w porównaniu z innymi – ma aluminiowy stelaż. Jest chyba trochę większy niż baby jogger, ale jak widziałam na żywo joggera to stwierdziłam że gondole i spacerówki są strasznie małe i chłopaki za chwilę będą się w nich męczyć…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...