Skocz do zawartości
Forum

draża

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez draża

  1. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Madzikcz super że wszystko dobrze :-) Padme będzie ok. Trzymam kciuki. Przyznam Wam szczerze, że jak swego czasu były tu złe wiadomości, to mnie to strasznie przybiło. Przed wizytą usg strasznie się rozkleiłam. Ryczałam jak bóbr! Bałam się że coś możenie tak, a wszystko dlatego że nie bolały mnie prawie piersi. Także wszystkie pozytywne wieści dodają skrzydeł i oby tak do września! :-) Dziewczyny ja mam straszną ochotę na colę lub pepsi i nie omieszkam sobie jej popjać. Ograniczam jak mogę ale muszę jej się chociaż czasem napić. Zmuszam się do picia wody, choć przed ciążą sporo jej piłam, bo wtedy smakowała.
  2. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Buziaczek gratuluję dobrych wieści :-) Dziewczyny dziś od popołudnia mam dosyć silny ból w pachwinach, który praktycznie promieniuje aż do krzyża. Ten ból mogę porównać do silnego owulacyjnego. Miałam tak któraś? Czy to się wszystko tak rozciąga? Wiem, że każda z nas jest inna ale zawsze można posłuchać opini innych. Co do witamin, to jak już wspomniałam...ufam swojemu lekarzowi i skoro on mi powiedział, żeby brać to wie co mówi. Wyniki z morfologii mam ok, żadnego przewitaminizowania nie mam :-) Dlatego uważam, że to sprawa indywidualna i nie ma co się tak irytować.
  3. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Witaj kaska w naszym gronie :-)
  4. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Ja mam teraz wizyty co 4 tyg. A pod koniec ciąży co 3- 2 tyg. Kolejna wizyta 14 kwietnia i już się nie mogę doczekać, tym bardziej że mój mąż pierwszy raz będzie "na żywo" widział naszego szkraba :-)
  5. draża

    Wrześnióweczki 2016

    I ja witam z rana wszystkie mamusie :-) U mnie dziś wstrętna pogoda. Brrr... Śnieg pada :( Ja tu wyczekuję z utęsknieniem wiosny a tu takie niespodzianki. Ja biorę luteinę, ale lekarz już zalecił zmniejszeni dawki i za 3-4 dni mam całkowicie odstawić. Dodatkowo od początku biorę 1/2 akrdu i femibion. Od poniedziałku przechodzę na 2. Co do lekarza to bardzo mu ufam, jest świetnym specjalistą i mam ten komfort psychiczny, że jesteśmy w dobrych rękach :-)
  6. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Ja też biorę luteinę 100 2 x1. Aplikuję aplikatorem i odpukać nie mam infekcji. Z tym, że nie ma przytulania od stycznia bo mąż za granicą :( ale za 2 tyg wróci i będziemy się cieszyć. Jeśli chodzi o typowe przytulanki to chyba będę się bała. Tak to już mamy... my kobiety...zwłaszcza po przejściach. Ja też się pochwalę, że doktor stwierdził wczoraj że prawdopodobnie będzie synek :-) ale to jak mówicie... Na tym etapie to nie 100%. Najważniejsze oby zdrowe :)))
  7. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Padme świetnie Cię rozumiem. Mnie też ludzie irytują. Mieszkam na wsi i tu się chyba nic nie ukryje. Wkurza mnie te ludzkie gadanie. Jeszcze trochę i zobaczą brzuszek, który zresztą już jest spory :-) i gdyby nie płaszczyki i kurtki to by już wszyscy poznali :-) a ja z miłą chęcią będę go eksponować. Iwa27 ja dziś w nocy nie mogłam spać, właśnie przez ból pleców. To było starszne. Żadna pozycja była nie wygodna. Zastanawiam się nad zakupem poduszki w kształcie rogala dla kobiet w ciąży, bo jak tak już bedzie do końca, to będę chodzić jak zombi :-)
  8. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Dziękuję za miłe przyjęcie :-) Jeśli chodzi o ciuszki ciążowe, to ja chodzę tylko w leginsach lub w dresach w domku, ponieważ jestem na L4. Planuję jednak w najbliższym czasie kupić jakieś fajne spodnie ciążowe :-)
  9. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Witam serdecznie wszystkie wrześniowe mamusie :-) Postanowiłam dziś do Was dołączyć, ponieważ miałam dziś wizytę i wszystko jest dobrze :-). Jestem przeszczęśliwa!!! Ponieważ duuużo przeszliśmy... 5 lat starania o dziecko, leczenie niepłodniści, nieudana inseminacja. Po nieudanej inseminacji się podłamałam i postanowiłam zostawić wszystko sobie... Po kilku miesiącach udało się naturalnie zajść w ciążę. Niestety radość trwała 9 tyg., bo w tym tyg dowiedziałam się że serduszko przestało bić... Od tamtego czasu minął 1 rok i 3 miesiące. A 14 stycznia zrobiłam test i wyszła blada kreska... I tak oto dziś mamy 13 t.i 1 dzień :-) Teraz mam ogromną nadzieję że wszystko się ułoży :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...